Ra pisze:
> odda ci kasę i nie ściągnie jej od ciotki. Tylko że za to zapłaci
> kasjerka, i to pewnie sporo zapłaci bo zakładam że nie niekupujesz auta
> za 100 euro

Sporo - rzecz względna, a pracownik odpowiada materialnie *do* 3 pensji.
Zależy jakie to auto.

Ciotkę już poznaliśmy, ciekawe czy kasjerka jest znajoma?? :>
Jakby co, to materiał dowodowy będzie na pbb :)

~|_,

do góry

Jan Strybyszewski wrote:
> witek pisze:
>> a...@g...com wrote:
>>>
>>> Teraz moje pytanie: czy ja moge sie spodziewac natychmiastowego
>>> oddania pieniedzy przez bank?
>>
>> Może nie natychmiastowego, bo bank tez musi przeprowadzić swoją
>> procedurę wyjasniającą, ale zdecydowanie możesz się spodziewać oddania
>> pieniędzy przez bank. A dokładniej przez kasjerkę, która popełniła
>> błąd, bo to one odpowiadają finansowo.
>
> A co to znowu za bzdury Witus ?
> Pieniadze zwroci bank, a czy bedzie dochodzic od kasjerki zalezy od
> umowy o prace i klientowi to "wisi". Nie wszedzie kasjerki odpowiadaja

A ja nie powiedziałem, że to bezpośrednio kasjerka odda, tylko że
końcowym ogniwem będzie kasjerka.
Nie znam banku, w którym kasjerki nie podpisuja odpowiedzialności
finansowej.

do góry

Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> writes:

> A jak oceniasz pomysł ominięcia cenzury internetu poprzez użycie proxy?

W tym przypadku czy w ogole?
Bo ze w ogole takie rzeczy sa na porzadku dziennym (np. w Chinach,
gdzie zreszta uzywa sie wielokrotnych proxy) to chyba jest jasne.
--
Krzysztof Halasa

do góry

On Mon, 10 Sep 2007 16:00:29 +0200, ~|_ukasz
<lukasz_niespamic_@atra._mnie_.pl> wrote:

>Sporo - rzecz względna, a pracownik odpowiada materialnie *do* 3 pensji.
>Zależy jakie to auto.

jeszcze jedno jest do ustalenia: czy kasjerka wiedziała o
zastrzeżeniu? Przecież mogło być i tak, że ktoś go nie wprowadził do
systemu.
--
Jarek Andrzejewski

do góry

On Sep 10, 9:30 pm, Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> wrote:
> On Mon, 10 Sep 2007 16:00:29 +0200, ~|_ukasz
>
> <lukasz_niespamic_@atra._mnie_.pl> wrote:
> >Sporo - rzecz względna, a pracownik odpowiada materialnie *do* 3 pensji.
> >Zależy jakie to auto.
>
> jeszcze jedno jest do ustalenia: czy kasjerka wiedziała o
> zastrzeżeniu? Przecież mogło być i tak, że ktoś go nie wprowadził do
> systemu.
> --
> Jarek Andrzejewski

Witam,

W systemie zastrzezenie bylo wprowadzone na 100% (jak bylo napisane w
pierwszym liscie : )

Co sie dzieje teraz:
obsluga przekazala sprawe do placowki - ktos ma sie ze mna
skontaktowac - i tak to juz trwa od piatku - nikt nie dzwoni. Do
banku ja dzwonie i mam ping-pong od jednej pani do drugiej - kazda
mowi, ze to nie jej sprawa i odsyla do innej az trafiaja na te, ktorej
akurat nie ma i telefon sie urywa(!) Obsluga inteligo caly czas mowi:
czekac trzeba, az zadzwonia.. A pieniedzy nie mam na koncie.

A

do góry