Dnia Thu, 5 Dec 2002 09:18:06 +0100, "Krzysztof Kowalski"

> IMHO macie debety przez lokaty, które kończą się w dni wolne, a
>środki są do dyspozycji już w poprzedzający dzień roboczy.
>Używając tych pieniędzy można wpaść w debet.

Można, ale nie powinno tak być.

>Ale nie jest to nic niezwykłego (nie
>twierdzę, że jest to wygodne :-),

;-))

> bo podobny mechanizm jest np dla operacji
>kartowych - saldo jest dodatnie np jeszcze przez dwa dni, ale potem
>następuje księgowanie z datą wsteczną.

jest niezwykłe, ze np. VE można spowodować debet.

Z blokadą nie czeka sie do poniedziałku.

>Moja rada - nie ruszać pieniędzy z lokat do momentu zapadnięcia lokaty.

Równei dobrze można nie korzystać z pieniędzy w dni wolne. ;-((

Ktoś może oczekiwać że pieniądze
(jakiś przelew z innego tytułu)
dotarły w piątek na jego konto.
Wybiera je z bankomatu (dostaje potwierdzenie, ze ma środki)
a okazuje się, że pieniadze nie dotarły tylko skończyła się lokata
którą bank pokazuje i "kusi".

>Jak>więc widać bank nikogo nie naciąga wbrew regulaminowi i przyjętym zasadom.

Regulamin nie pozwala na robienie debetu.
Klient jest karany (niedozwolony debet) z powodu
zawiłości przetwarzania w banku.
(jakieś marmurkowe nawyki).

>Klient staje się ofiarą chęci zbyt wczesnego wykorzystania postawionych mu środków.

Raczej jest "wprowadzany w błąd"
Nie widzę tu "chęci" a raczej "zachęcanie"

>Środków, które w momencie postawienia do dyspozycji są zaksięgowane z datą przyszłą.

To właśnie jest problem
One nie tyle są "postawione do dyspozycji"
co raczej bank "godzi sie" na debet.

Dlaczego musi być księgowane "w dzień roboczy" ?
(dlaczego nie mozna "zablokować" tych (nadpłaconych)
pieniędzy na 1-2 dni ?)

pozdrawiam
BAH
PS.
a może lokaty winny mieć daty zapadalności w dni robocze ?

do góry

> Regulamin nie pozwala na robienie debetu.
> Klient jest karany (niedozwolony debet) z powodu
> zawiłości przetwarzania w banku.
> (jakieś marmurkowe nawyki).

Jeszcze trochę i określenie "marmurowy" będzie słowem wręcz obelżywym ;-)))

K. Kowalski

do góry

Krzysztof Kowalski wrote:
>
> I naprawdę ani Ty, ani autor wątku nie poprosiliście o wyjaśnienie - co jest
> nie tak? IMHO macie debety przez lokaty, które kończą się w dni wolne, a
> środki są do dyspozycji już w poprzedzający dzień roboczy. Używając tych
> pieniędzy można wpaść w debet. Ale nie jest to nic niezwykłego (nie
> twierdzę, że jest to wygodne :-), bo podobny mechanizm jest np dla operacji
> kartowych - saldo jest dodatnie np jeszcze przez dwa dni, ale potem
> następuje księgowanie z datą wsteczną.
> Moja rada - nie ruszać pieniędzy z lokat do momentu zapadnięcia lokaty. Jak
> więc widać bank nikogo nie naciąga wbrew regulaminowi i przyjętym zasadom.
> Klient staje się ofiarą chęci zbyt wczesnego wykorzystania postawionych mu
> środków. Środków, które w momencie postawienia do dyspozycji są zaksięgowane
> z datą przyszłą.
>
Krzysztofie, system Multi nalicza opłaty i odsetki za debet niedozwolony
nawet wtedy jak nie ma lokat kończących się w dzień wolny.
Po złożonej reklamacji bank po około 10 dniach oddaje na konto bez słowa
wyjaśnienia pobrane kwoty.
Zaraz na priv Ci wyślę nr klienta, to sobie popatrzysz co tam się ew.
dzieje...

pzdr

Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Użytkownik "Krzysztof Kowalski" <kowalski@___nospam___bankier.pl> napisał w
wiadomości news:asnb2p$rbn$1@shilo.silesia.pik-net.pl...
> <s...@p...onet.pl> wrote in message
> news:6aec.00000edc.3dee5310@newsgate.onet.pl...
[...]
> I naprawdę ani Ty, ani autor wątku nie poprosiliście o wyjaśnienie - co
jest
> nie tak? IMHO macie debety przez lokaty, które kończą się w dni wolne, a

A co mnie to obchodzi? Za pierwszym razem było wielkie zdziwienie, za drugim
konsultant bez wdawania się w szczegóły przyjął reklamacje, pewnie setną na
ten sam temat.

Poza tym intensywne emocje i ton Pana listów budza moje podejrzenia co do
szczerosci intencji - może lepiej pisać z adresu k...@m...com.pl
:-)

Pozdrawiam,
Piotr

do góry

Użytkownik "Piotrek" <p...@n...interia.pl> napisał w
wiadomości news:aso3mj$pap$1@news.tpi.pl...

> Poza tym intensywne emocje i ton Pana listów budza moje podejrzenia co do
> szczerosci intencji - może lepiej pisać z adresu k...@m...com.pl

To miala byc wielka dekonspiracja :)

--
JaKi



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Klient staje się ofiarą chęci zbyt
> wczesnego wykorzystania postawionych mu środków. Środków, które w
> momencie postawienia do dyspozycji są zaksięgowane z datą przyszłą.
>

Jezeli jestem w stanie zrozumiec (chociaz NIE WYBACZYC) ksiegowania operacji kartami
na tydzien wczesniej, zanim
bank musi je z mojego rachunku wyksiegowac, to na chinskiego boga nie rtozumiem
sformulowania "srodki postawione do
dyspozycji zaksiegowane z data przyszla" :-) Znaczy co? Mam na koncie a nie moge
wydac? Srdoki dostepne >>0, saldo
>>0, a kasy nie ma???? Cos sie komus chyba ...... i to porzadnie.....

A tak w ogole skad szatanski pomysl wykonywania operacji przypadajacych w sobote,
niedziele czy swieta z data
piatkowa???? Jest do tego jakakolwiek podstawa prawna? Czy podstawa sw.p. Artura A.?

M.

do góry

"Piotrek" <p...@n...interia.pl> wrote in message
news:aso3mj$pap$1@news.tpi.pl...
> A co mnie to obchodzi? Za pierwszym razem było wielkie zdziwienie, za
drugim
> konsultant bez wdawania się w szczegóły przyjął reklamacje, pewnie setną
na
> ten sam temat.

Jak Cię nie obchodzi to nie dziw się, że nie wiesz - za jakiś czas znowu
będziesz się użalał nad tym samym problemem ;-)

> Poza tym intensywne emocje i ton Pana listów budza moje podejrzenia co do
> szczerosci intencji - może lepiej pisać z adresu k...@m...com.pl
> :-)

Możesz pisać nawet na adres S...@p...wroblewski ;-))) Aha i nie
zapomnij też przyjąć, że pracuję w bankierze - bo to jest tu ulubiony numer
:-)

Pozdrawiam
K. Kowalski

do góry

> Jezeli jestem w stanie zrozumiec (chociaz NIE WYBACZYC) ksiegowania
operacji kartami na tydzien wczesniej, zanim
> bank musi je z mojego rachunku wyksiegowac, to na chinskiego boga nie
rtozumiem sformulowania "srodki postawione do
> dyspozycji zaksiegowane z data przyszla" :-) Znaczy co? Mam na koncie a
nie moge wydac? Srdoki dostepne >>0, saldo
> >>0, a kasy nie ma???? Cos sie komus chyba ...... i to porzadnie.....

Dokładnie to samo robi Pekao SA z operacjami kartowymi (przynajmniej tak
było jak zamykałem Eurokonto). Nie blokuje środków pod autoryzacje, a
jednocześnie operacje rozlicza z datą operacji. Masz więc na koncie środki,
których nie możesz ruszać, bo jak je ruszysz to wpadniesz w debet. I to też
jest niewygodne.
Niemniej, ja po pierwszym razie zrozumiałem ten mechanizm, stwierdziłem, że
mi się nie podoba i po prostu pilnowałem tego. Autor wątku niestety znowu
popełni ten sam błąd, jeśli go nie interesuje dlaczego wpadł w niedozwolony
debet.

>
> A tak w ogole skad szatanski pomysl wykonywania operacji przypadajacych w
sobote, niedziele czy swieta z data
> piatkowa???? Jest do tego jakakolwiek podstawa prawna? Czy podstawa sw.p.
Artura A.?

A jest podstawa prawna, która tego zabrania??? Wszystkie banki operują
zarówno datą operacji jak i księgowania - cóż w tym takiego niezykłego?

K. Kowalski

do góry

> Jak Cię nie obchodzi to nie dziw się, że nie wiesz - za jakiś czas znowu
> będziesz się użalał nad tym samym problemem ;-)
>

W dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego Pan tak broni idiotycznej logiki programu
komputerowego. Czy pracuje Pan w Multibanku albo jest autor tego ich systemu?

Z punktu widzenia klienta sprawa jest prosta: widzi jest dodatnie saldo, no to
robi przelew czy inne takie cuda. To program powinien nie dopuszczać do
nieoczekiwanych przez system operacji, wystarczy wygenerować ostrzeżenie dla
użytkownika. Przecież klient nie chce robić debetu, bo to jest kosztowne.

A brak takiego ostrzeżenia być może jest celowy, w końca taki debet to kolejna
prowizja dla banku! I tu dochodzimy do etyki biznesu, ale to już temat na
osobny wątek...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<p...@p...onet.pl> wrote in message
news:2883.000001cb.3df065f2@newsgate.onet.pl...
> W dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego Pan tak broni idiotycznej logiki
programu
> komputerowego.

Primo - nie używamy tu formy Pan.
Nie jest moją intencją bronienie - jeśli tak to zabrzmiało, to źle się
wyrażałem. Przedstawiłem problem (bo jest znany) i wyraziłem brak
zrozumienia dla autora wątku o to, że nie interesuje go jak na przyszłość
się uchronić przed takimi problemami.

>
> Z punktu widzenia klienta sprawa jest prosta: widzi jest dodatnie saldo,
no to
> robi przelew czy inne takie cuda. To program powinien nie dopuszczać do
> nieoczekiwanych przez system operacji, wystarczy wygenerować ostrzeżenie
dla
> użytkownika. Przecież klient nie chce robić debetu, bo to jest kosztowne.

"Wystarczy" - tutaj bardzo często padają komentarze, że coś "wystarczy".
Dziesiątki osób mają pomysły na działanie banków i wystarczy tylko coś tam
zrobić. Logiczne rozumowanie prowadzi do wniosków, że nie da się wszystkiego
zrobić naraz. I piszę to o wszystkich bankach, firmach, systemach
kompuerowych, itp.
>
> A brak takiego ostrzeżenia być może jest celowy, w końca taki debet to
kolejna
> prowizja dla banku! I tu dochodzimy do etyki biznesu, ale to już temat na
> osobny wątek...

A to jest pomówienie - i raczej niesmaczne, więc nie będę komentował.

K. Kowalski

do góry