-
21. Data: 2011-10-13 19:50:06
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"WM" 2...@n...onet.pl
>> >> A można wykluczać się bardzo i mniej bardzo? :)
>> >> Wg albo coś pokrywa się, albo nie. Albo wyklucza, albo nie.
> Zacznijcie się wreszcie przyzwyczajać do logiki rozmytej.
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Logika_rozmyta
Takie logiki istnieją od dawna, ale nie maja zastosowania tutaj. :)
>> > Oczywiscie masz racje - to jak powiedziec "najbardziej optymalny" :).
>> A mimo tego znajdą się użytkownicy 'najoptymalniejszych' rozwiązań. :)
> Optimum lokalne (Rysy), optimum globalne (Czomolungma).
To prawda -- mogą być maksima lokalne.
Jednak maksimów nie można ani stopniować, ani wzmacniać,
choć rzecz jasna można uporządkować (zatem i postopniować)
maksima_lokalne -- Czumulungum jest wyższe niż zarysowanie. ;)
Jednak w danym zakresie jest tylko jedna optymalność.
(w danym zbiorze dana cecha)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
22. Data: 2011-10-13 19:53:18
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" j753vr$q72$...@i...gazeta.pl
> () eliminacja czasownika występującego w roli podmiotu
>
> prawie na ukończeniu -- nawet Radio Rydzyka mówi, że
> 'szansą jest robienie' a nie 'szansą jest robić',
> i
> 'obowiązkiem jest produkowanie' nie zaś 'obowiązkiem jest produkować'
Niestety JKaczyński nadal uważa, że 'obowiązkiem jest bronić'. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
23. Data: 2011-10-13 21:35:44
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> napisał:
> "Eneuel Leszek Ciszewski" j753vr$q72$...@i...gazeta.pl
>
>> () eliminacja czasownika występującego w roli podmiotu
>>
>> prawie na ukończeniu -- nawet Radio Rydzyka mówi, że
>> 'szansą jest robienie' a nie 'szansą jest robić',
>> i
>> 'obowiązkiem jest produkowanie' nie zaś 'obowiązkiem jest produkować'
>
> Niestety JKaczyński nadal uważa, że 'obowiązkiem jest bronić'. :)
Trudno byłoby go przekonać, że jest inaczej. :-)
Krystian
-
24. Data: 2011-10-14 01:27:38
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Oczywiście zabraniam czytania tego, co umieściłem w kwadratowych nawiasach.
"Krystian Zaczyk" j77lk7$dsb$...@n...onet.pl
>> Niestety JKaczyński nadal uważa, że 'obowiązkiem jest bronić'. :)
> Trudno byłoby go przekonać, że jest inaczej. :-)
(; Ale ja go nie chcę bardzo przekonać a jedynie przekonać. ;)
A poważniej -- dlaczego trudno byłoby go przekonać do tego, że jest inaczej?
Dziennikarze już mówią 'przekonanie jest naszym obowiązkiem'.
Twoim zdaniem 'zadaniem straży jest bronić porządku?
Bo ja uważam, że 'zadaniem straży jest bronienie porządku'
lub 'zadaniem straży jest obrona porządku'. :)
Które z poniższych uważasz za słuszne?
Obrona należy do zadań straży.
Bronić należy do zadań straży.
I aby było jasne -- tylko konstrukcja językowa mnie tutaj obchodzi.
[Co do obrony krzyża nie mam wątpliwości -- trzeba go bronić przed
profanowaniem i JPalikot IMO ma rację, gdy domaga się tej obrony.
Zdumiewa mnie obojętność PiSu i Kościoła -- toż krzyża nie można
pstrzyć antenami!!! W innej religii za obwieszenie symbolu religijnego
można zostać ukaranym, a tu tymczasem Polacy zrobili sobie pośmiewisko
z krzyża -- symbolu męczeńskiej śmierci i zwycięstwa Boga!!! Jeśli
z jakiegoś powodu JPalikot zmięknie, ktoś inny będzie bronił czci
Boga-człowieka!!! Jak nie wstyd księżom itp. osobom? Z krzyży
porobiono maszty antenowe!!! Na dodatek manifestacjami zabrania
się budowania prawdziwych masztów teleinformatycznych czy
telekomunikacyjnych, aby nie dać zarobić uczciwym ludziom,
lecz, pstrząc krzyże kościelne, dać zarobić proboszczom!!!!!!
Boże -- dziękuję Ci za uczciwego obrońcę krzyża, jakim jest
poseł JPalikot. Szkoda, że nie broni on i mnie, ale widocznie
nie jestem dla niego aż tak ważny, jak przyzwoitość naruszana
w polskim sejmie...]
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
25. Data: 2011-10-14 08:22:13
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> napisał:
> "Krystian Zaczyk" j77lk7$dsb$...@n...onet.pl
>
>>> Niestety JKaczyński nadal uważa, że 'obowiązkiem jest bronić'. :)
>
>> Trudno byłoby go przekonać, że jest inaczej. :-)
> A poważniej -- dlaczego trudno byłoby go przekonać do tego, że jest inaczej?
Bo jeżeli ktoś się upiera, to niełatwo jest go przekonać.
> Twoim zdaniem 'zadaniem straży jest bronić porządku?
> Bo ja uważam, że 'zadaniem straży jest bronienie porządku'
> lub 'zadaniem straży jest obrona porządku'. :)
A moim zdaniem każde z tych zdań jest poprawne.
Miło było cię poznać. Trudno jest iść pod wiatr.
Dobrze jest czasem poczytać.
http://free.of.pl/g/grzegorj/gram/pl/skladnia02.html
Oczywiście można podać przykłady błędnego użycia każdej poprawnej
konstrukcji językowej. Ale żeby traktować je jako dowody zbrodni i na
tej podstawie żądać dla niej kary śmierci?
> I aby było jasne -- tylko konstrukcja językowa mnie tutaj obchodzi.
Mnie też. Łatwiej jest dyskutować, gdy wiadomo, co kogo obchodzi.
Krystian
-
26. Data: 2011-10-14 23:03:39
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Q" <n...@s...pl>
> Dostałem odpowiedź:
>
> "W odpowiedzi na zapytanie pragniemy poinformować, iż zapis „zmiana
> pakietu”
> znajdujący się w tabeli opłat i prowizji mówi o zmianie pakietu
> posiadanego
> rachunku w Deutsche Bank PBC S.A. (np. zmiana konta dbNET na konto dbOpen
> płatne
> będzie 150zł).
O w dupe - nawet dali taki sam przyklad jak ja :).
Nie, nie jestem pracownikiem tego ani zadnego innego banku :).
-
27. Data: 2011-10-14 23:33:54
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Krystian Zaczyk" j78rkb$s88$...@n...onet.pl
>>>> Niestety JKaczyński nadal uważa, że 'obowiązkiem jest bronić'. :)
>>> Trudno byłoby go przekonać, że jest inaczej. :-)
>> A poważniej -- dlaczego trudno byłoby go przekonać do tego, że jest inaczej?
> Bo jeżeli ktoś się upiera, to niełatwo jest go przekonać.
Rozum potrafi pokonać wszelkie trudności...
[o, dzień dobry... jaki telefon? aha... i przyjechaliście
panowie z tym kaftanem do/po tego kogoś, kto upiera się przy
twierdzeniu, iż Rozum potrafi pokonać wszelkie trudności?...]
IMO nawet upartego można przekonać do dobra. :)
[choć najwyraźniej brak efektów tam, gdzie ludzie
budują nieprawdziwe światy równoległe -- czasami
nawet bardzo spójne, choć nieprawdziwe...]
>> Twoim zdaniem 'zadaniem straży jest bronić porządku?
>> Bo ja uważam, że 'zadaniem straży jest bronienie porządku'
>> lub 'zadaniem straży jest obrona porządku'. :)
> A moim zdaniem każde z tych zdań jest poprawne.
> Miło było cię poznać. Trudno jest iść pod wiatr.
> Dobrze jest czasem poczytać.
> http://free.of.pl/g/grzegorj/gram/pl/skladnia02.html
Podmiot wyraża osobę, rzecz, zjawisko, o których orzeka się,
że wykonują jakąś czynność, znajdują się w jakim stanie lub
mają jakąś właściwość. Podmiot w typowych przypadkach wyrażany
jest rzeczownikiem lub zaimkiem rzeczownym w mianowniku. Rolę
podmiotu mogą spełniać także przymiotniki, zaimki przymiotne,
liczebniki główne lub porządkowe, imiesłowy przymiotnikowe,
a nawet bezokoliczniki, które mogą wystąpić w znaczeniu rzeczownikowym:
Owszem -- 'bezokoliczniki, które mogą wystąpić w znaczeniu rzeczownikowym'. :)
Najprawdopodobniej tutaj jest początek absurdu 'zadaniem jest bronić'. :)
Gdy po raz pierwszy spotkałem się z czasownikowym podmiotem gramatycznym,
uznałem to za absurd, ale mocni w temacie podali mi zdania, w których
naprawdę czasownik mógł być podmiotem, gdyż w zdaniu pełnił funkcję
rzeczownika.
Miało to miejsce wiele lat temu i nawet napomknąłem na tej grupie o tym,
iż czasownik potrafi być podmiotem gramatycznym w polskim zdaniu.
Z tej sytuacji (jeszcze akceptowalnej) doszliśmy do sytuacji,
w której podmiotem staje się po prosty czasownik :) a zdanie
zaczyna przypominać 'Kali doić krowę'. :)
Podobnie rzecz się ma ze wzmacnianiem czasowników -- początek tego
wzmacniania jest najprawdopodobniej we wzmacnianiu imiesłowów,
które w zdaniu czasami pełnią funkcję przymiotnika a czasami
pełnią funkcję czasownika. :)
poniekąd może być ktoś bardziej niepalącym niż ktoś inny
bo pali raz do roku jednego papierosa
jednak nie może być nie palącym bardziej niż ktoś inny
bo albo teraz pali, albo nie pali
W pisowni kiedyś było rozróżnienie pomiędzy 'niepalącym' i 'nie palącym',
lecz w mowie tego rozróżnienia nie było, stąd zanikanie pisanej konwersacji
(na rzecz rozwijania konwersacji mówionej) mogło doprowadzić do nieporozumień
typu 'bardzo hamuje' czy 'bardzo biegnie' lub 'bardzo stara się'. :)
hamulce natomiast mogą zostać uruchomione z różną skutecznością
ale nadal nie można powiedzieć, iż pociąg hamuje bardziej niż samochód;
siła hamowania może być stopniowana a skuteczność hamowania
zależy nie tylko od tej siły, lecz i od masy hamowanej,
i od tego, czy hamowana masa nie zmienia swej energii
potencjalnej (wznosząc się czy opadając na przykład),
i od innych czynników (de facto i tak zawsze pozostaje
prawdziwa zależność pomiędzy masą i wypadkową siłą)
> Oczywiście można podać przykłady błędnego użycia każdej poprawnej
> konstrukcji językowej. Ale żeby traktować je jako dowody zbrodni i na tej podstawie
żądać dla niej kary śmierci?
A jakiej innej kary można żądać dla złych konstrukcji językowych? :)
>> I aby było jasne -- tylko konstrukcja językowa mnie tutaj obchodzi.
> Mnie też. Łatwiej jest dyskutować, gdy wiadomo, co kogo obchodzi.
OK! Nie zamierzam w tym wątku usuwać krzyża z parlamentu -- to zadanie dla mnie
za trudne. :) Wolę prosić Boga o pomoc, sam jedynie ograniczając moją działalność
do wyjaśniania, dlaczego krzyż (na którym ciało Boga umarło) nie powinien być
profanowany w sejmie RP. :) JPalikot wie, o tym, że krzyż trzeba usunąć z sali
sejmowej, ale najwyraźniej kiepski z niego [retoryk -- w zestawieni z demagogiem
Rydzykiem] mówca. Ja go rozumiem i popieram. Wielu złodziei i krętaczy
(zasłaniających się krzyżem i urągających Bogu) też go rozumie, ale
[rżnie głupa] udaje Greka... :)
Tu jednak nie chcę rozmawiać o krzyżu, a jedynie o języku. :)
-=-
O ile ,,bardzowanie'' czasownika najprawdopodobniej bierze się z zaniechania
sztuki pisania połączonego z bezmyślnością, o tyle ,,czasownik podmiotowy''
bierze się z bezmyślności innego rodzaju -- lub z lenistwa. Chyba to właśnie
JKaczyński dał poznać się od strony leniwego mówcy, który choć nie mógł nie
rozumieć swego błędu, jednak go popełniał:
nikt nam nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne
Skupiał się na czymś innym, dokonał swoistego skrótu myślowego, nie
przejmował się powstawaniem błędu niby merytorycznego, ale w istocie
zupełnie nieważnego.
Podobnie rzecz się ma z bulem Komorowskiego.
Tyle tylko, że Komorwski uznał swój błąd i przeprosił (IMO przepraszał
zbyt często) a Kaczyński uznał, iż hołoty nie trzeba przepraszać.
JKaczyński zna dobrze zasady języka polskiego (nie tylko gramatyczne)
jednak stać go na mówienie niepoprawne, jako że mówi do... gawiedzi?...
Obowiązkiem nie może być służyć czy bronić -- może natomiast być służą czy obroną. :)
(choć zgodzę się z tym, że bywa i tak, iż czasownik pełni funkcję rzeczownika
i wówczas może być gramatycznym podmiotem zdania -- mogę nawet wyszukać post,
w którym wspominam o czasowniku, który jest gramatycznym podmiotem zdania
na potwierdzenie tego, iż nie zaskakujesz mnie wcale wywodem, na który powołujesz
się)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
28. Data: 2011-10-15 00:19:10
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" j7agt8$g7j$...@i...gazeta.pl
JKaczyński--> nikt nam nie wmówi, że białe jest białe a czarne jest czarne
> Skupiał się na czymś innym, dokonał swoistego skrótu myślowego, nie
> przejmował się powstawaniem błędu niby merytorycznego, ale w istocie
> zupełnie nieważnego.
> Podobnie rzecz się ma z bulem Komorowskiego.
> Obowiązkiem nie może być służyć czy bronić -- może natomiast być służą czy obroną.
:)
+ Obowiązkiem nie może być służyć czy bronić -- może natomiast być służba czy obrona.
:)
Jak widać -- i ja popełniam głupi błąd. Wiadomo, o co chodzi, ale pośmiać się
z głupca [czyli w tym wypadku -- mnie] można. ;)
[tak naprawdę wcale mi nie zależy na zwycięstwie; zreformowani będą paradniejsi
i łatwiej im przyjdzie rozdeptanie mnie w świecie, w którym jestem traktowany
jako uliczny śmieć; jeśli zaś moi słuchacze pokonają mnie, za jakiś czas staną
się zupełnie bełkotliwi, przez co stracą nie tylko możliwość deptania mnie, ale
nawet stracą możliwość bronienia się przede mną -- a wówczas ja ich podepczę tak,
jak deptać dziś mogę Stokrotki; rozdepczę ich i będę domagał się (od społeczeństw)
dofinansowywania mojej działalności, jaką ,,być walczyć'' o wartości wyższe
[negujące bogów i rzucające kamieniami na szafot czy inny szaniec -- jakoś
tak było z tym Syzyfem znad Zatoki nie-Puckiej...]
i dobrocie kulturowe
[już widzę, jak PiSdy mnie pozyskują... ja jednak w sercu swym noszę
pamięć tego, co miało miejsce 10 lat temu, gdy prowadzono przeciwko
mnie niekończące się wojny; nie same granice mego jestestwa spływały
wówczas obficie moją krwią, ale wszystko, co miałem (cały stan mego
posiadania?) zawzięcie niszczono doszczętnie, aby pozbawić mnie tego
wszystkiego, co ukochałem, i aby mnie upokorzyć; nie mając innego wyjścia,
opuszczałem wówczas wszystko, co pokochałem, faszerując swe ,,ziemie''
śmiercią, :) tak, aby stały się nieprzydatne moim najeźdźcom... po latach
taktyka ta okazała się skuteczną (i chyba słuszną) a nawet wspieraną przez
moich sojuszników nie tylko pomagających mi w odzyskiwaniu moich dóbr
i w czczeniu moich świętości, ale także domagających się ode mnie odważnego
walczenia o te (moje) dobra; na prowadzenie mej wojny (tym razem już niemal
wyzwoleńczej, nie obronnej czy stabilizacyjnej) nie potrzebuję środków (ni
zewnętrzy) społecznych, łez czy współczucia -- ani uczciwego, ani fałszywego...]
czy inne prawdziwe dobra...]
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
29. Data: 2011-10-15 01:40:45
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Q" j7af4h$fs1$...@n...task.gda.pl
> O w dupe - nawet dali taki sam przyklad jak ja :).
> Nie, nie jestem pracownikiem tego ani zadnego innego banku :).
Widać to -- nie musisz krzyczeć, że nie jesteś pracownikiem
banku.Pracownik banku nie napisałby" 'O w dupe', ale jakoś
tak: ''O w miejsce jakże szczególnie istotne'. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
30. Data: 2011-10-15 11:05:30
Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> napisał:
>>> A moim zdaniem każde z tych zdań jest poprawne.
>> Miło było cię poznać. Trudno jest iść pod wiatr.
>> Dobrze jest czasem poczytać.
>> http://free.of.pl/g/grzegorj/gram/pl/skladnia02.html
> Owszem -- 'bezokoliczniki, które mogą wystąpić w znaczeniu rzeczownikowym'. :)
Zatem nie żądaj ich eliminacji.
> Najprawdopodobniej tutaj jest początek absurdu 'zadaniem jest bronić'. :)
Nie, to nie absurd, ale prawidłowa konstrukcja językowa. Jest zrozumiała
i często używana. Łatwo jest ją spotkać, choćby w tym zdaniu.
A "jej spotkanie jest łatwe" brzmi nieco jak wypowiedź Nelly Rokity.
>> Oczywiście można podać przykłady błędnego użycia każdej poprawnej
>> konstrukcji językowej. Ale żeby traktować je jako dowody zbrodni i na tej
>> podstawie żądać dla niej kary śmierci?
>
> A jakiej innej kary można żądać dla złych konstrukcji językowych? :)
Ale Ty żądasz eliminacji tych dobrych też (wszystkich z bezokolicznikiem
w roli podmiotu). Po Twojej reformie nie będzie można powiedziec, że:
"Niegrzecznie jest podglądać", tylko że "podglądanie jest niegrzeczne".
"Miło jest posiedzieć przy piwie" --"posiedzenie przy piwie jest miłe"
"Dobrze jest czasem poczytać" -- "poczytanie czasem jest dobre" :-)
> ,,czasownik podmiotowy'' bierze się z bezmyślności innego rodzaju --
> lub z lenistwa.
To raczej tępienie takiej konstrukcji bierze sie z niewiedzy.
Bo pochodzi ona z łaciny, gdzie bezokolicznik często pełni rolę podmiotu.
Krystian
--
Errare humanum est, in errore perservare stultum
Błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie - głupotą. (Seneka Starszy)