eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[dlugie] o tym jak przez Multibank stracilem zdrowie i prawie zycie... › [dlugie] o tym jak przez Multibank stracilem zdrowie i prawie zycie...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl
    !news.task.gda.pl!not-for-mail
    From: Piotr Osiadacz <t...@t...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: [dlugie] o tym jak przez Multibank stracilem zdrowie i prawie zycie...
    Date: Wed, 28 Jan 2004 00:22:30 +0100
    Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
    Lines: 78
    Message-ID: <1d95um6zrttsq$.144th0zuqp4mx$.dlg@40tude.net>
    Reply-To: trib@tlen[kropka]pl
    NNTP-Posting-Host: yl173.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: korweta.task.gda.pl 1075245732 22120 80.54.131.173 (27 Jan 2004 23:22:12
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 27 Jan 2004 23:22:12 +0000 (UTC)
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.10.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:280846
    [ ukryj nagłówki ]

    zaczelo sie niewinnie. dwa lata temu przenioslem konto z CitiBanku do
    nowopowstalego Multi. Reklamowali sie wtedy ze daja wiekszy debet niz sie
    mialo w starym banku, wiec niezadowolony z Citi po wchlonieciu św.p.
    Handlobanku, wziolem i sie przenioslem. debetu nie dostalem pomimo sporych
    oszczednosci i wplywow miesiecznych, bo system zakwestionowal regularnosc
    wplat pensji. trudno przelknalem to ze w Citi bylo 2.5tys ekstra do
    wykorzystania tu nic. po roku przyznali mi 300zl ale mi na tym zbytnio juz
    nie zalezalo.
    bylem sobie wiec szczesliwym (prawie) uzytkownikiem az do pamietnego
    listopada roku ubieglego. wybralem sie w podroz do Krakowa uzbrojony jak
    zawsze w Multibankowa debetowke i na miejscu gdy przyszlo do placenia zonk
    - karta nieaktywna. Stracila waznosc w pazdzierniku a ja przyzwyczajony ze
    przysylali nowa tak zeby sie zazebialy zapomnialem sie o swoje upomniec. no
    nic w krakowie jest oddzial wiec chcac nie chcac sie tam udalem. niestety
    nie dane mi bylo tam dotrzec bowiem w drodze uleglem dosyc powaznemu
    wypadkowi i 3 miesiace mi to wyrwalo z zyciorysu. Jak juz tylko bylem w
    stanie podniesc telefon zadzwonielem na infolinie zeby sie w koncu
    dowiedziec o co chodzi i tak juz dzwonie raz dwa razy w tygodniu:

    1szy telefon - listopad - dowiaduje sie ze nie przeslalem do banku
    podpisanego aneksu do umowy i dlatego nie moga wznowic karty. gdy wyrazilem
    swoje zdziwienie ze nic takiego nigdy nie otrzymalem pracownik wystawil dla
    mnie pismo mialem czekac na list i odeslac podpisane

    2gi telefon - poczatek grudnia - pisma nie otrzymalem dzwonie dugi raz
    wysylaja mi drugi raz tym razem priorytetem, dochodzi nastepnego dnia. co
    ciekawe za dwa dni przychodzi tez pierwsze i bynajmniej ma jakas taka
    grudniowa date na pieczatce z poczty..dowiaduje sie ze jak tylko otrzymaja
    podpisana przezemnie kopie to wznowia karte

    3ci telefon - srodek grudnia - dzwonie czy otrzymali podpisana kopie, tak
    wiec pytam czemu nie mam karty, mowia ze musze teraz zamowic bo wtedy to
    oni przed podpisaniem nie mogli wystawic, jak mowie ze powiedziano mi co
    innego to slysze ze musialem ze uslyszec a jak sie upieram ze gluchy nie
    jestem to pani mi mowi ze sie nie znam (no coz padam sam ofiara marketingu
    bankowego ktory sam tworze w pracy zawodowej) olewam w koncu to i zamawiam
    karte, taka jak byla, wszytko ok mam czekac na przesylke

    4ty telefon - przed swietami - karty nie ma wiec dzwonie i pytam o co
    chodzi. pani mi mowi ze nie moga mi wydac karty debetowej bo nie spelniam
    juz odpowiednich warunkow wiec ja juz podirytowany zamawiam jakakolwiek
    karte, udaje sie mam czekac

    5ty telefon miedzy swietami a nowym rokiem - karta nie przyszla wiec
    dzwonie i slysze ze nie moga mi przyslac nawet visy electron bo na moim
    koncie wisi wniosek o otwarcie linii kredytowej sprzed pol roku. jako ze
    nic takiego nie wnioskowalem pani obiecuje sie tym zajac i prosi o telefon
    w pierwszych dniach stycznia.

    6ty telefon - poczatek stycznia - problem zostal usuniety, pani znowu chce
    zamowic dla mnie karte proponuje mi nawet odnowienie debetowej, tlumacze ze
    przeciez nie spelniam warunkow i po chwili przyznaje racje zamawia wiec
    electrona wszystko ok mam czekac.

    7my telefon - kilka dni pozniej dzwoni moj telefon, pani z Multi mowi ze
    nie dostane karty bo w systemie jest jakis blad i informatycy sie tym
    zajmuja juz. juz wsciekly groze zamknieciem rachunku kaze odsluchac moje
    poprzednie rozmowy i daje tydzien na naprawe jak nie to zamykam konto

    8my telefon - nastepnego dnia - dzwoni ta sama pani z przeprosinami od
    banku, informuje ze problem zostal usuniety karta zamowiona jest juz w
    drodze i teraz wszystko juz w rekach poczty polskiej

    9ty telefon - dzis - po 13 dniach karty nie ma wiec dzwonie i pytam co
    znowu a gosc mi mowi ze na przyslanie mi karty oni maja 14 dni roboczych
    zebym czekal. to juz byl szczyt krew mnie zalala. kazalem mu zeby ktos
    jutro do mnie zadzwonil w tej sprawie z dzialu kart i wyraznie zaznaczylem
    ze jesli nie bede mial karty do piatku to zamykam konto i na prawde nie
    obchodzi mnie jak to zrobia. moja dobra wola sie juz wyczerpala...

    mam nadzieje ze ten opis da do myslenia potencjalnym klientom zanim wpadna
    w zachwyt czytajc kolejnego newsa na strona Multibanku ze znowu w jakimstam
    rankingu jest numer 1.

    a jesli przeczyta to jakis pracownik tego banku to mam nadzieje ze spali ze
    sie wstydu i cos z tym zrobi.
    dla mnie Multibank juz chyba nierozerwalnie bedzie sie laczyl z najgoszymi
    chwilami mojego zycia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1