-
11. Data: 2012-11-08 23:15:49
Temat: Re: dzwoni getin i obiecuje gruszki na wierzbie
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Skonczylem wlasnie rozmowe z konsultantem i jestem umowiony na jutro, przez tel.
powiedzial ze lokata (slowem nic o hybrydach), krotkoterminowe i dlugo (ponad 12
miesiecy).
>
> Adam
>
6,1% na 3 m-ce do 6,5% na 12 m-cy
poliso-lokata na 5,67% netto na 12 m-cy
jak chcesz coś więcej to musisz się zdecydować na produkty dodatkowe...
ps
gdzie się wybierasz na spotkanie? OF/HB czy cus innego?
--
pozdrawiam
RobertS
-
12. Data: 2012-11-09 08:44:00
Temat: Re: dzwoni getin i obiecuje gruszki na wierzbie
Od: a...@g...com
> 6,1% na 3 m-ce do 6,5% na 12 m-cy
>
> poliso-lokata na 5,67% netto na 12 m-cy
>
> jak chcesz coś więcej to musisz się zdecydować na produkty dodatkowe...
>
>
> gdzie się wybierasz na spotkanie? OF/HB czy cus innego?
>
Dzieki za szczegoly.
Mialem wybierac sie do OF, ale odwoluje spotkanie, szkoda czasu.
Adam
-
13. Data: 2012-11-16 09:58:42
Temat: Re: dzwoni getin i obiecuje gruszki na wierzbie
Od: "az.anonim" <a...@o...pl>
To jeszcze opiszę jak wyglądało to u mnie.
Przestawiona oferta: 7% na rok, niepełne 6.2% na pół roku przy braku zobowiązań
dlugoterminowych w postaci długoterminowego planu oszczędzania.
Czyli tak jak się spodziewałem, konsultantka telefoniczna świadomie wprowadziła w
błąd.
Satysfakcję miałem tylko taką, że nie dalem się na nic namówić a wręcz przeciwnie:
zostawiłem konsultanta z rezygnacją prowadzenia rachunku w OpenOnline w ręku. Bo w
sumie taki był mój główny cel wizyty :)
-
14. Data: 2012-11-16 22:59:42
Temat: Re: dzwoni getin i obiecuje gruszki na wierzbie
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Przestawiona oferta: 7% na rok, niepełne 6.2% na pół roku przy braku zobowiązań
dlugoterminowych w postaci długoterminowego planu oszczędzania.
>
> Czyli tak jak się spodziewałem, konsultantka telefoniczna świadomie wprowadziła w
błąd.
>
> Satysfakcję miałem tylko taką, że nie dalem się na nic namówić a wręcz przeciwnie:
zostawiłem konsultanta z rezygnacją prowadzenia rachunku w OpenOnline w ręku. Bo w
sumie taki był mój główny cel wizyty :)
>
to spotkałeś się z konsultantem czy z doradcą?
komu dałeś ww. rezygnację?
--
pozdrawiam
RobertS
-
15. Data: 2012-11-16 23:30:08
Temat: Re: dzwoni getin i obiecuje gruszki na wierzbie
Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>
W dniu 2012-11-16 22:59, RobertS pisze:
>
>> Przestawiona oferta: 7% na rok, niepełne 6.2% na pół roku przy braku
>> zobowiązań dlugoterminowych w postaci długoterminowego planu
>> oszczędzania.
>>
>> Czyli tak jak się spodziewałem, konsultantka telefoniczna świadomie
>> wprowadziła w błąd.
>>
>> Satysfakcję miałem tylko taką, że nie dalem się na nic namówić a wręcz
>> przeciwnie: zostawiłem konsultanta z rezygnacją prowadzenia rachunku w
>> OpenOnline w ręku. Bo w sumie taki był mój główny cel wizyty :)
>>
> to spotkałeś się z konsultantem czy z doradcą?
> komu dałeś ww. rezygnację?
>
Uzupełniając zapytam: czyj podpis, jaką pieczątkę masz (przedpiśco
Roberta S) na potwierdzeniu tej rezygnacji?
--
Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel.
-
16. Data: 2012-11-17 22:02:20
Temat: Re: dzwoni getin i obiecuje gruszki na wierzbie
Od: RobertS <b...@x...pl>
>>> Satysfakcję miałem tylko taką, że nie dalem się na nic namówić a wręcz
>>> przeciwnie: zostawiłem konsultanta z rezygnacją prowadzenia rachunku w
>>> OpenOnline w ręku. Bo w sumie taki był mój główny cel wizyty :)
>>>
>> to spotkałeś się z konsultantem czy z doradcą?
>> komu dałeś ww. rezygnację?
>>
> Uzupełniając zapytam: czyj podpis, jaką pieczątkę masz (przedpiśco
> Roberta S) na potwierdzeniu tej rezygnacji?
>
>
>
no właśnie tego nie wiemy, czyżby konsultantka (przez tel.) przyjęła
rezygnącję z konta?
--
pozdrawiam
RobertS
-
17. Data: 2012-11-18 00:46:29
Temat: Re: dzwoni getin i obiecuje gruszki na wierzbie
Od: "az.anonim" <a...@o...pl>
W dniu sobota, 17 listopada 2012 22:02:20 UTC+1 użytkownik RobertS napisał:
> >>> Satysfakcję miałem tylko taką, że nie dalem się na nic namówić a wręcz
>
> >>> przeciwnie: zostawiłem konsultanta z rezygnacją prowadzenia rachunku w
>
> >>> OpenOnline w ręku. Bo w sumie taki był mój główny cel wizyty :)
>
> >>>
>
> >> to spotkałeś się z konsultantem czy z doradcą?
>
> >> komu dałeś ww. rezygnację?
>
> > Uzupełniając zapytam: czyj podpis, jaką pieczątkę masz (przedpiśco
>
> > Roberta S) na potwierdzeniu tej rezygnacji?
>
> no właśnie tego nie wiemy, czyżby konsultantka (przez tel.) przyjęła
>
> rezygnącję z konta?
Oj tam, oj tam. Chodziło oczywiście o doradcę...
A po jaką cholerę mi podpis/pieczątka? Ciężar gatunkowy wniosku nie wymagał tego,
przynajmniej moim zdaniem. Jak nie zamkną, to za miesiąc znów ich nawiedzę, blisko
mam.