-
1. Data: 2010-04-25 20:16:11
Temat: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: ToMasz <twitek4@no_spam.gazeta.pl>
Witam
Mam zamiar zacząć inwestować, w coś co przynosi większy zysk niż lokata
w banku. mam teoretyczną niewielką wiedzę, ale zero praktyki. narazie w
banku uruchomiłem (bezpłatną) usługę maklerską, ale boję sie zacząć.
Boję się , nie w sensie ryzyka związanego z inwestowaniem, ale "dojenia"
ze strony banku. niby prowadzenie jest gratris, ale operacje 0.5% lub
3zł. notowania online - 70zł!. Nie wiem co jeszcze!? Tabelka opłat ma
136 stron. Może wiec lepiej zainwestować w fundusze? (mniej komplikacji
i mniejsze prowizje)
Polećcie proszę jakiś serwis internetowy, w którym są rankingi, albo
wręcz wskazówki ekspertów - w co warto inwestować.
Jeśli jednak "wejdę" w akcje to za czyim pośrednictwem - ze sie tak
wyrażę- żeby prowizje były jak najmniejsze? Czy bank w tej roli (Mbank)
- jest OK?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2010-04-25 20:43:27
Temat: Re: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: mwojc <m...@j...pl>
Dnia 25-04-2010 o 22:16:11 ToMasz <twitek4@no_spam.gazeta.pl> napisał(a):
> Witam
>
> Mam zamiar zacząć inwestować, w coś co przynosi większy zysk niż lokata
> w banku. mam teoretyczną niewielką wiedzę, ale zero praktyki. narazie w
> banku uruchomiłem (bezpłatną) usługę maklerską, ale boję sie zacząć.
> Boję się , nie w sensie ryzyka związanego z inwestowaniem, ale "dojenia"
> ze strony banku. niby prowadzenie jest gratris, ale operacje 0.5% lub
> 3zł. notowania online - 70zł!. Nie wiem co jeszcze!? Tabelka opłat ma
> 136 stron. Może wiec lepiej zainwestować w fundusze? (mniej komplikacji
> i mniejsze prowizje)
> Polećcie proszę jakiś serwis internetowy, w którym są rankingi, albo
> wręcz wskazówki ekspertów - w co warto inwestować.
> Jeśli jednak "wejdę" w akcje to za czyim pośrednictwem - ze sie tak
> wyrażę- żeby prowizje były jak najmniejsze? Czy bank w tej roli (Mbank)
> - jest OK?
> Pozdrawiam
O ile wiem notowania w mbanku są bezpłatne (1 oferta oczywiście). Jeśli
chodzi o koszt zawierania transakcji (akcje) to standardem jest 0.39% i ze
świecą szukać biura, które ma mniejsze prowizje. Jeśli handlujesz
"intraday" standardem jest 0.25%.
Jeśli chodzi o serwis internetowy to może stooq.pl ...
Pzdr,
--
Marek
-
3. Data: 2010-04-26 07:34:47
Temat: Re: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: "m" <...@n...pq>
Użytkownik "ToMasz" <twitek4@no_spam.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hr27ud$r8h$1@inews.gazeta.pl...
> Polećcie proszę jakiś serwis internetowy, w którym są rankingi, albo
> wręcz wskazówki ekspertów - w co warto inwestować.
Akcje GPW to nie jest inwestycja, taka jak fabryka, czy nawet orne pole.
To kasyno. Wygrasz Ty, albo inni wygrają.
-
4. Data: 2010-04-26 07:39:41
Temat: Re: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: "m" <...@n...pq>
Użytkownik "ToMasz" <twitek4@no_spam.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hr27ud$r8h$1@inews.gazeta.pl...
>Czy bank w tej roli (Mbank)
> - jest OK?
Tak.
Dla ciułaczy prowizje prawie wszędzie są jednakowe 0,39% nie mniej niż 3zł
od każdej transakcji
Chwilowe promocje i opłaty mogą zmieniać ten ranking.
Ciułacze głównie korzystają z
http://bossa.pl/
http://www.mbank.pl/
-
5. Data: 2010-04-26 11:56:58
Temat: Re: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: "skippy" <a...@n...ma>
a ile sie dało zarobić na fundach kupionych w lipcu 2007?
-
6. Data: 2010-04-26 16:12:22
Temat: Re: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: totus <t...@p...onet.pl>
skippy wrote:
> a ile sie dało zarobić na fundach kupionych w lipcu 2007?
A ile na kontraktach kupionych w tym samym czasie? Po co takie rzeczy pisać?
Jasne jest, że na handlu zarabia ten, który wie kiedy kupić i kiedy
sprzedać. Handlowanie to takie samo zajęcie jak leczenie zębów, wywóz śmieci
czy projektowanie stron www. Żeby zarabiać na czymkolwiek trzeba się na tym
znać i robić to przynajmniej dobrze. Właściciel wątku nie zna się na tym i
na tym nie zarobi dopóki się na tym nie pozna.
-
7. Data: 2010-04-26 16:39:29
Temat: Re: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hr4e16$lc5$1@inews.gazeta.pl...
> skippy wrote:
>
>> a ile sie dało zarobić na fundach kupionych w lipcu 2007?
>
> A ile na kontraktach kupionych w tym samym czasie? Po co takie rzeczy
> pisać?
> Jasne jest, że na handlu zarabia ten, który wie kiedy kupić i kiedy
> sprzedać. Handlowanie to takie samo zajęcie jak leczenie zębów, wywóz
> śmieci
> czy projektowanie stron www. Żeby zarabiać na czymkolwiek trzeba się na
> tym
> znać i robić to przynajmniej dobrze. Właściciel wątku nie zna się na tym i
> na tym nie zarobi dopóki się na tym nie pozna.
ta sama zasda dotyczy pietruszki oraz dowolnych innych towarów, z fundami
jest pewna odmienna kwestia - mianowicie sa wspomagane reklamowo w momentach
odwrotnych i raczej o to mi w skrócie chodziło
co do pytania - jasne jest, że kupując w 2007 niezlewarowane fw20 i je
później rolując wyszłoby sie prawie tak samo, choć bez bezsensownego
sprawdzania stawiam, ze lepiej.
-
8. Data: 2010-04-26 17:31:28
Temat: Re: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>
Dnia 26-04-2010 o 10:34:47 m <...@n...pq> napisał(a):
> Akcje GPW to nie jest inwestycja, taka jak fabryka, czy nawet orne pole.
> To kasyno. Wygrasz Ty, albo inni wygrają.
o naiwnosci, myslisz ze fundy to cos lepszego?
Po oplaceniu prowizji i zarządzania, wiecej zostaje ?
O wygranej powiedz tym co sie wycofywali w 2008 roku z fundow.
Fabryka wydaje Ci sie taka pewna - a przecież juz niejedna splajtowała.
Choćby krośnieńska. Spółka akcyjna, więc co za róznica, póki nie jesteś w
zarządzie?
Mimo to uwazam, że dla początkującego fundy może być to jakas lekcja,
w koncu lekcje nie muszą byc darmowe :)
Sam zaczynałem od funduszy.
--
Pozdrawiam,
Z.
-
9. Data: 2010-04-26 18:41:05
Temat: Re: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: totus <t...@p...onet.pl>
skippy wrote:
>
> Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hr4e16$lc5$1@inews.gazeta.pl...
>> skippy wrote:
>>
>>> a ile sie dało zarobić na fundach kupionych w lipcu 2007?
>>
>> A ile na kontraktach kupionych w tym samym czasie? Po co takie rzeczy
>> pisać?
>> Jasne jest, że na handlu zarabia ten, który wie kiedy kupić i kiedy
>> sprzedać. Handlowanie to takie samo zajęcie jak leczenie zębów, wywóz
>> śmieci
>> czy projektowanie stron www. Żeby zarabiać na czymkolwiek trzeba się na
>> tym
>> znać i robić to przynajmniej dobrze. Właściciel wątku nie zna się na tym
>> i na tym nie zarobi dopóki się na tym nie pozna.
>
> ta sama zasda dotyczy pietruszki oraz dowolnych innych towarów, z fundami
> jest pewna odmienna kwestia - mianowicie sa wspomagane reklamowo w
> momentach odwrotnych i raczej o to mi w skrócie chodziło
>
> co do pytania - jasne jest, że kupując w 2007 niezlewarowane fw20 i je
> później rolując wyszłoby sie prawie tak samo, choć bez bezsensownego
> sprawdzania stawiam, ze lepiej.
Do wiedzy o handlu na giełdzie, poprzez fundusze czy bezpośrednio, wchodzi
umiejętność interpretacji informacji prasowych czy telewizyjnych. Przy
handlu pietruszką trzeba odróżniać wygląd pietruszki zgniłej od zdrowej.
Wracam do sedna. By na jakiejś działalności zarabiać trzeba się na tym znać.
Ty nie urodziłeś się ze swoją wiedzą o handlu na giełdzie. Zacząłeś się
uczyć potem zacząłeś handlować następnie traciłeś na tym handlu, aż
osiągnąłeś taki poziom wiedzy, który pozwala Ci zarabiać. Trzeba dodać na
koniec, że to nauka płatna i nie ma finansowania przez państwo. Każdy płaci
własne czesne. Założyciel wątku dopóki nie będzie umiał to będzie tracił. Na
razie się zorientowałem, że nie chciało mu się wgłębiać w szczegóły z czego
składają się koszty tej działalności, nie miał też czasu wybrać dla siebie
najlepszych dostawców. Przymierzmy takie podejście do piekarza i spróbujmy
przewidzieć przyszłość takiego piekarza na rynku bułek kajzerek.
-
10. Data: 2010-04-26 18:53:28
Temat: Re: fundusze inwestycyjne - dobre na początek?
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik "totus
> ...Przymierzmy takie podejście do piekarza i spróbujmy
> przewidzieć przyszłość takiego piekarza na rynku bułek kajzerek.
No więc załozycielowi wątku nie wyszło pieczenie gotowych buek,
dostarczanych jako półprodukt i pyta czy nie lepiej wszystko robić samemu.
Odpowiedź brzmi: pewnie że lepiej. Ale jak nie udaje sie i nie jest
zrozumiany deal #1 to #2 też się nie uda.