-
1. Data: 2006-03-30 16:59:57
Temat: jak okraść klientów funduszu Arka
Od: Czeslaw Bajer <c...@c...pl>
Witam,
Po wpłacie pewnej kwoty na fundusz Arka otrzymałem list, a w nim nr
konta, na który można wpłacać kolejne sumy (sam numer i nie wiadomo, kto
jest właścicielem tego rachunku, bo nie ma takiej informacji). Pierwszą
kwotę wpłaca się na inny rachunek, otrzymany w czasie wizyty w BZ WBK,
a następne na inny, stowarzyszony już z osobą, właśnie nadesłany
listownie. Ponieważ jest to idealna droga do oszustwa (wystarczy zaszyć
się w sortowni listów, najlepiej tam, skąd są listy Arki wysyłane, w
wagonie pocztowym itp. i zamienić kartki na takie, w których poda się
numer konta założonego na skradziny dowód osobisty, a potem zniknąć z
pieniędzmi), zwróciłem się do Arki z poniższym listem. Na odpowiedź
czekam 2 tygodnie. Na razie nic się nie zmieniło w procedurach. Co
gorsze, pracownik BZ WBK również nie może niczego się dowiedzieć. Trzeba
wielkiej kradzieży, by odpowiedni ludzie poszli po rozum do głowy.
Z pozdrowieniami,
Czesław Bajer
===============================
Szanowni Państwo,
Jako nowy uczestnik funduszu inwestycyjnego Arka postanowiłem upewnić
się, czy otrzymany pocztą druk świadectwa uczestnictwa jest autentyczny.
Nietrudno jest zamienić w drodze wydrukowane potwierdzenia i umieścić na
nich obce numery rachunków bankowych do kolejnych wpłat. By się upewnić,
zadzwoniłem na numer Waszej linii informacyjnej. Niestety nie udało mi
się upewnić, czy z moim nazwiskiem stowarzyszony jest rzeczywiście
przysłany numer bankowy. Pan Grzegorz Raźniewski, mimo trzykrotnego,
popartego przykładami powtarzania, wykazał wyjątkową trudność
zrozumienia kwestii (proszę uprzejmie o odsłuchanie Waszego nagrania,
poniedziałek, 20 marca, rozmowa pozpoczęta ok. 17:30-17:35, zak. o godz.
17:42). Odmówił jakiejkolwiek pomocy i odesłał mnie do punktu obsługi.
Stwierdził, że mogę też skierować zapytanie w formie pisemnej. Zwracam
uwagę, że wystarczającą pewność uzyskuje się po weryfikacji dwóch cyfr
kontrolnych numeru rachunku i pełen numer nie jest potrzebny.
Oczywiście, można wszędzie chodzić piechotą, ale po co w takim razie w
XXI wieku telefony ludziom, a funduszowi Arka w szczególności?
Proszę uprzejmie o odpowiedź, na czym polega ogólna niemożność
załatwienia sprawy. I dlaczego odmówiono mi pomocy (w imię
bezpieczeństwa i klientów, i funduszu). I jeszcze dlaczego pan
Raźniewski nazywa moje wypowiedzi "prywatnymi"? Czy takowe są dla Was
bez znaczenia? A jakie miałyby być, by nie były "prywatne"?
Z poważaniem,
A to odpowiedź: ----------
Szanowny Panie,
potwierdzam otrzymanie zgłoszenia. Uprzejmie informuję, że sprawa będzie
rozpatrywana jako reklamacja. Termin rozpatrywania reklamacji wynosi 21
dni. Ze swojej strony dodaję, iż dołożymy starań, aby ten czas
maksymalnie skrócić. O decyzji Towarzystwa zostanie Pan niezwłocznie
poinformowany. Ze względów bezpieczeństwa odpowiedź zostanie przesłana
pocztą na adres korespondencyjny.
Pozdrawiam,
I moja odpowiedź:---------
Szanowna Pani,
Dziękuję uprzejmie za odpowiedź. Niestety, niezrozumiałe jest, dlaczego
tak długo musi trwać Wasze ustosunkowanie się do sprawy bezpieczeństwa
przelewów za zakup jednostek uczestnictwa "Arka". Co takiego ma się
dziać w ciągu aż trzech tygodni? A może wystarczy przeczytać mój list
uważnie i wyciągnąć wnioski? Co gorsze, nawet moja wizyta w oddziale BZ
WBK nie otwiera drogi do zweryfikowania numeru konta i autentyczności
listu. A co by było, gdyby list zaginął, a ja chciałbym wpłacić kolejne
kwoty? Jak dotrzeć do numeru rachunku (niby mojego numeru)?
Ponieważ Państwo nie dokładają żadnych starań, by wielką dziurę w Waszym
systemie bezpieczeństwa załatać, ja podejmuję się zrobić to za Was. O
ile nie otrzymam zadawalającej odpowiedzi, dzisiaj (wtorek) po godzinie
18 opublikuję informacje dotyczące poruszanej sprawy. Może to skłoni
Państwa do reakcji.
Z poważaniem,
-
2. Data: 2006-03-30 17:08:44
Temat: Re: jak okraść klientów funduszu Arka
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Czeslaw Bajer <c...@c...pl> writes:
> mogę też skierować zapytanie w formie pisemnej. Zwracam uwagę, że
> wystarczającą pewność uzyskuje się po weryfikacji dwóch cyfr
> kontrolnych numeru rachunku i pełen numer nie jest potrzebny.
Co masz na mysli? Uwazasz, ze konto oszusta nie moze miec tych samych
cyfr kontrolnych? Ba, sa banki, w ktorych wszystkie konta maja te same
cyfry kontrolne...
MJ
-
3. Data: 2006-03-30 17:39:00
Temat: Re: jak okraść klientów funduszu Arka
Od: "PBKR" <S...@S...pl>
ma na myśli to że złodziej pracujący na poczcie mógłby poprostu podmieniać
listy dowolnego funduszu podając swoje konta
(z tych z którymi miałem styczność wszystkie przysyłały zwykłe listy w
których dziękowali za to że z nimi jestem i równocześnie przesyłali mi
bezpośrednie numery kont gdybym chciał dokupić jednostek)
-
4. Data: 2006-03-30 17:39:29
Temat: Re: jak okraść klientów funduszu Arka
Od: Czeslaw Bajer <c...@c...pl>
Michal Jankowski napisał(a):
> Czeslaw Bajer <c...@c...pl> writes:
>
>
>>mogę też skierować zapytanie w formie pisemnej. Zwracam uwagę, że
>>wystarczającą pewność uzyskuje się po weryfikacji dwóch cyfr
>>kontrolnych numeru rachunku i pełen numer nie jest potrzebny.
>
>
> Co masz na mysli? Uwazasz, ze konto oszusta nie moze miec tych samych
> cyfr kontrolnych? Ba, sa banki, w ktorych wszystkie konta maja te same
> cyfry kontrolne...
>
> MJ
Mam na myśli to, że skoro nie mogę dowiedzieć się niczego o pełnym
numerze rachunku (bo Arka "chroni dane osobowe"), to chociaż informacja
o kilku cyfrach znacznie obniża prawdopodobieństwo oszustwa. A tu nic...
Co powiedziałyby firmy i sprzedawcy internetowi, którzy numery rachunków
publikują w trosce o swoje interesy?
Cz.Bajer
-
5. Data: 2006-03-30 19:03:11
Temat: Re: jak okraść klientów funduszu Arka
Od: "JerzyR" <n...@d...pl>
> kwotę wpłaca się na inny rachunek, otrzymany w czasie wizyty w BZ WBK,
po prostu BZ:(
JR
-
6. Data: 2006-03-30 19:18:27
Temat: Re: jak okraść klientów funduszu Arka
Od: "Darek" <0...@n...poczta.onet>
>> kwotę wpłaca się na inny rachunek, otrzymany w czasie wizyty w BZ WBK,
>
> po prostu BZ:(
No ale mi się wydaje że tak jest wszędzie. Najpierw musisz dokonać wpłaty na
konto funduszu aby otworzyc rejestr. Dopiero potem jest tworzone odrębne
konto dla tego rejestru.
Ale infolinia powinna podać i znać numer rachunkuu klienta (częscia numeru
rachunku jest numer rejestru).
Darek
-
7. Data: 2006-03-30 22:35:31
Temat: Re: jak okraść klientów funduszu Arka
Od: Krzysztof <k...@w...pl>
Dnia Thu, 30 Mar 2006 21:18:27 +0200, Darek napisal/a:
> No ale mi się wydaje że tak jest wszędzie. Najpierw musisz dokonać
> wpłaty na konto funduszu aby otworzyc rejestr. Dopiero potem jest
> tworzone odrębne konto dla tego rejestru.
Ciekawe, że jak kupuje się przez internet to wpłaca się na ogólne(?)
konto funduszy, jedynie z podaniem numeru rejestru(oczywiście n-r
rachunku oraz rejestru system wpisuje samodzielnie) nie ma żadnego
konta specjalnie przydzielonego.?
--
Krzysztof
-
8. Data: 2006-03-31 05:48:58
Temat: Re: jak okraść klientów funduszu Arka
Od: "Darek" <0...@n...poczta.onet>
> Ciekawe, że jak kupuje się przez internet to wpłaca się na ogólne(?)
> konto funduszy, jedynie z podaniem numeru rejestru(oczywiście n-r
> rachunku oraz rejestru system wpisuje samodzielnie) nie ma żadnego
> konta specjalnie przydzielonego.?
Fundusze które posiadałem (DWS, Skarbiec, BPH) wysyłały mi takie
potwierdzenia o indywidualnych numerach rachunku.
Indywidualny numer ulatwia ewidencję wpłat, system internetowy również.
Darek