Mam ci ja kartę Maestro Polbanku i byłam z niej zadowolona - w sklepach
chodziła, przy transakcjach internetowych chodziła - aż do niedawna.
Rezerwowałam sobie parę noclegów w Szkocji przez tamtejszy urząd
turystyki, który nie ma opcji płacenia depozytu przez internet - po
wybraniu miejsca noclegu i potwierdzeniu jego dostępności numer karty
podaje się przez telefon konsultantowi. Spróbowałam raz, nie poszło,
więc nie chcąc przedłużać sprawy podałam numer Visy z WBK, poszło bez
problemów. Spróbowałam Maestro drugi raz przy kolejnej rezerwacji
myśląc, że za pierwszym razem ktoś sobie coś źle zapisał, dalej nie
działało. Zadzwoniłam na infolinię do Polbanku, gdzie konsultant mnie
poinformował, że owszem, widzi odrzuconą transakcję na te kilka funtów,
ale karty Polbanku "tego typu transakcji" po prostu nie obsługują.

Czy ktoś wie, jak się fachowo nazywają "tego typu transakcje"? Bo
konsultant nic nie potrafił powiedzieć poza tym, że to wszystko "zależy
od terminala", a chciałabym móc zwięźle wytłumaczyć o co mi chodzi, gdy
ruszę na zakupy w innych bankach. I czy ktoś zna kartę, która obsługuje
"tego typu transakcje", a ma jakieś przyjazne portfelowi kursy? Bo na
razie ratuję się Visą z WBK, ale ona rozlicza transakcje zagraniczne
przez euro, a do tego przywala 3% za przewalutowanie. W rezultacie przy
ostatniej rezerwacji 1 GBP = 5,59 PLN. Polbank ze swoją ofertą
przeliczania bezpośrednio na złote z waluty transakcji jest chyba jedyny
na rynku, ale może znalazłby się jakiś bank przynajmniej nie
penalizujący za chęć wyjazdu poza strefę euro.

- -

Nika