-
21. Data: 2005-10-01 22:40:51
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: kam <#k...@w...pl#>
Andrzej Rumin napisał(a):
> Najwięksi twardziele podobno potrafią wymienić kilkanaście różnic, choć
> w to i mi trudno uwierzyć.
>
> No dobra, z tych które mi się jeszcze kołaczą po głowie:
>
> 1. Kredyt musi być oprocentowany, pożyczka niekoniecznie.
czy musi... jak nie będzie oprocentowania to już nie będzie kredytem?
wątpliwe
> 2. Kredyt jest przeznaczony na określony cel, pożyczka nie (tak, wiem -
> "kredyty konsumpcyjne", ale jednak zgodnie z przepisami cel kredytu
> powinien być określony)
pożyczka też może mieć cel
> 3. Kredytu może udzielić tylko bank, pożyczki może udzielić ktokolwiek.
słabe uzasadnienie dla zróżnicowania, szczególnie że banki udzielają też
pożyczek
> 4. Spłata kredytu musi być zabezpieczona, pożyczki - nie.
a wymóg skąd?
trochę sztuczne te różnice :)
KG
-
22. Data: 2005-10-02 07:54:03
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: Marcin Kaminski <m...@g...art.pl>
Uzytkownik kam napisal dnia 2005-10-02 00:40:
>> 1. Kredyt musi być oprocentowany, pożyczka niekoniecznie.
>
>
> czy musi... jak nie będzie oprocentowania to już nie będzie kredytem?
> wątpliwe
Żaden bank nie udzieli kredytu, który jest nieoprocentowany, bo to niezgodne z
prawem. I tutaj jest różnica. Jedyny przypadek, który mogę sobie wyobrazić to
taki, że odsetki finansuje w 100% trzeci podmiot, wtedy z p.w. kredytobiorcy
kredyt jest nieoprocentowany. Ale tylko z jego p.w., nie z p.w. banku.
>> 2. Kredyt jest przeznaczony na określony cel, pożyczka nie (tak, wiem -
>> "kredyty konsumpcyjne", ale jednak zgodnie z przepisami cel kredytu
>> powinien być określony)
>
>
> pożyczka też może mieć cel
Może ale nie musi, natomiast kredyt musi i tu jest różnica.
>> 3. Kredytu może udzielić tylko bank, pożyczki może udzielić ktokolwiek.
>
>
> słabe uzasadnienie dla zróżnicowania, szczególnie że banki udzielają też
> pożyczek
Różnica leży w tym, że podmioty niebankowe mogą udzielać pożyczek, ale nie mogą
udzielać kredytów.
>> 4. Spłata kredytu musi być zabezpieczona, pożyczki - nie.
>
>
> a wymóg skąd?
Z przytoczonych wcześniej przepisów prawnych. Tam znajdziesz też więcej różnic -
jest ich multum, te cztery to tylko wierzchołek góry.
> trochę sztuczne te różnice :)
Imho to ty sztucznie szukasz dziury w całym.
Pozdrawiam
--
/|_ /||__/ ______________________________
/ |_/ ||_/ Marcin Kamiński m...@g...art.pl
/ || \\
"Technologia śledzenia i rejestrowania tłumów z wszczepionymi implantami już
jest. Na razie stosuje się ją do ewidencjonowania świń idących do masarni."
http://wiadomosci.onet.pl/1242189,242,2,kioskart.htm
l
-
23. Data: 2005-10-02 08:03:56
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: Marcin Kaminski <m...@g...art.pl>
Uzytkownik Kamil Jońca napisal dnia 2005-10-01 14:24:
> Ale ja tylko chciałem pokazać, hmm ..., ułommność stosowanego przez
> banki podejścia jakoby człowiek na UoPNCN był wiarygodny. (Które się
> zmienia, przyznaję). No i absurdalność twierdzenia, jakoby tylko
> zatrudnienie na czarno mogło się skończyć z dnia na dzień.
A masz lepszy pomysł na określenie wiarygodności kredytowej klienta? Co może
zrobić bankier, który widzi człowieka pierwszy raz w życiu i ma zdecydować, czy
udzielić mu kredytu detalicznego na 10 tys. złotych? Nie jest jasnowidzem i
wróżką, więc każdy sposób na określenie wiarygodności i zdolności kredytowej
owego waćpana jaki zastosuje jest ułomny. Żądanie papierka stwierdzającego
UoPNCN wydaje się mało kontrowersyjne.
Pozdrawiam
--
/|_ /||__/ ______________________________
/ |_/ ||_/ Marcin Kamiński m...@g...art.pl
/ || \\
"Technologia śledzenia i rejestrowania tłumów z wszczepionymi implantami już
jest. Na razie stosuje się ją do ewidencjonowania świń idących do masarni."
http://wiadomosci.onet.pl/1242189,242,2,kioskart.htm
l
-
24. Data: 2005-10-02 15:17:40
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 02 Oct 2005 10:03:56 +0200,
osoba podpisana: Marcin Kaminski <m...@g...art.pl>
napisała:
> owego waćpana jaki zastosuje jest ułomny. Żądanie papierka stwierdzającego
> UoPNCN wydaje się mało kontrowersyjne.
Wszystko fajnie, tylko dlaczego taki papierek jest *istotnie* lepszy od
innych papierków ?
Bo z długich dyskusji wynikł tylko jeden "+": pracownik jest "wcześniej" w
kolejce do kasy w przypadku upadłości pracodawcy.
KJ
--
Rowery treningowe, sprzęt sportowy, siłownie
http://strony.aster.pl/kjonca/#f4y
COBOL:
Completely Over and Beyond reason Or Logic.
-
25. Data: 2005-10-02 16:20:22
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: AP <c...@e...dyndns.org>
In article <dho49n$oml$1@sunflower.man.poznan.pl>,
m...@g...art.pl says...
> Uzytkownik Kamil Jońca napisal dnia 2005-10-01 14:24:
>
> > Ale ja tylko chciałem pokazać, hmm ..., ułommność stosowanego przez
> > banki podejścia jakoby człowiek na UoPNCN był wiarygodny. (Które się
> > zmienia, przyznaję). No i absurdalność twierdzenia, jakoby tylko
> > zatrudnienie na czarno mogło się skończyć z dnia na dzień.
>
> A masz lepszy pomysł na określenie wiarygodności kredytowej klienta? Co może
> zrobić bankier, który widzi człowieka pierwszy raz w życiu i ma zdecydować, czy
> udzielić mu kredytu detalicznego na 10 tys. złotych? Nie jest jasnowidzem i
> wróżką, więc każdy sposób na określenie wiarygodności i zdolności kredytowej
> owego waćpana jaki zastosuje jest ułomny. Żądanie papierka stwierdzającego
> UoPNCN wydaje się mało kontrowersyjne.
Mi sie przydazyla nastepujaca sytuacja:
Chcialem wiaz kredyt hipoteczny. NIe mam zadnego dokumentu o stalych
dochodach, ktory polski bank moglby przyjac, gdyz pracuja zagranica.
Najwazniejsze jest to, ze chcialem kredyt zabezpieczyc hipoteka na
nieruchomosci ktora juz posiadam dodatkowo mozna byloby zalozyc hipoteke
na ta druga nieruchomosc ktora chcialem kupic. Razem wszystkie
zabezpieczenia bylyby warte ok. 10 razy tyle co chcialem kredyt ......
ale wedlug banku ja nie mam zdolnosci kredytowej (!!!) bo nie mam
papierka, ktory stwierdzalby ze jestem zatrudniony na czas nieokreslony.
W czym zabezpieczenie kredytu hipoteka jest gorsze od oswiadczenia
pracodawcy, ze jestem zatrudniony w DANEJ chwili, a pracodawca moze
mnie zwolnic np. za miesiac ??
W rezultacie jestem juz pod koniec rozmow z bankiem w kraju, w ktorym
pracuje i bank ten godzi sie na udzielenie mi pozyczki BEZ ZADNEGO
ZABEZPIECZENIA !! i bez papierka o zatrudnieniu, gdyz weryfikuje moja
wiarygodnosc kredytowa na podstawie historii kredytowej z innych bankow
(regularne splaty, brak zaleglosci itp)
AP
-
26. Data: 2005-10-02 18:53:20
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 02 Oct 2005 16:20:22 GMT, AP <c...@e...dyndns.org> wklepał(-a):
>Mi sie przydazyla nastepujaca sytuacja:
>Chcialem wiaz kredyt hipoteczny. NIe mam zadnego dokumentu o stalych
>dochodach, ktory polski bank moglby przyjac, gdyz pracuja zagranica.
>Najwazniejsze jest to, ze chcialem kredyt zabezpieczyc hipoteka na
>nieruchomosci ktora juz posiadam dodatkowo mozna byloby zalozyc hipoteke
>na ta druga nieruchomosc ktora chcialem kupic. Razem wszystkie
>zabezpieczenia bylyby warte ok. 10 razy tyle co chcialem kredyt ......
>ale wedlug banku ja nie mam zdolnosci kredytowej (!!!) bo nie mam
>papierka, ktory stwierdzalby ze jestem zatrudniony na czas nieokreslony.
No dobrze, ale hipoteka to zabezpieczenie w razie niespłacenia kredytu. A czy
udowodniłeś jakoś, że w ogóle masz z czego spłacać ten kredyt?
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
27. Data: 2005-10-02 20:08:14
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: kam <#k...@w...pl#>
Marcin Kaminski napisał(a):
> Imho to ty sztucznie szukasz dziury w całym.
może i szukam
tyle że całość prowadzi do sytuacji, w której dwie umowy o identycznych
postanowieniach mogą być kwalifikowane zarówno jako pożyczka jak i kredyt
co czasem rodzi problemy...
a do tego wyłączność banków na udzielanie kredytów... czym niby uzasadniona?
KG
-
28. Data: 2005-10-02 23:18:12
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: "Dr" <d...@o...pl>
>>Mi sie przydazyla nastepujaca sytuacja:
>>Chcialem wiaz kredyt hipoteczny. NIe mam zadnego dokumentu o stalych
>>dochodach, ktory polski bank moglby przyjac, gdyz pracuja zagranica.
>>Najwazniejsze jest to, ze chcialem kredyt zabezpieczyc hipoteka na
>>nieruchomosci ktora juz posiadam dodatkowo mozna byloby zalozyc hipoteke
>>na ta druga nieruchomosc ktora chcialem kupic. Razem wszystkie
>>zabezpieczenia bylyby warte ok. 10 razy tyle co chcialem kredyt ......
>>ale wedlug banku ja nie mam zdolnosci kredytowej (!!!) bo nie mam
>>papierka, ktory stwierdzalby ze jestem zatrudniony na czas nieokreslony.
>
> No dobrze, ale hipoteka to zabezpieczenie w razie niespłacenia kredytu. A
> czy
> udowodniłeś jakoś, że w ogóle masz z czego spłacać ten kredyt?
po co on mialby cokolwiek udowadniac skoro bank ma pelne zabezpieczenie w
postaci hipoteki, to chyba 100 razy lepsze od prawie nic nie wartego
papierka
-
29. Data: 2005-10-03 17:20:18
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 3 Oct 2005 01:18:12 +0200, "Dr" <d...@o...pl> wklepał(-a):
>po co on mialby cokolwiek udowadniac skoro bank ma pelne zabezpieczenie w
>postaci hipoteki, to chyba 100 razy lepsze od prawie nic nie wartego
>papierka
Nie rozumiesz. Chodzi o to, czy pokazał, że ma z czego spłacać *bieżące* raty?
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
-
30. Data: 2005-10-03 18:22:49
Temat: Re: kredyt hipoteczny a zdolnosc kredytowa
Od: "Dr" <d...@o...pl>
>>po co on mialby cokolwiek udowadniac skoro bank ma pelne zabezpieczenie w
>>postaci hipoteki, to chyba 100 razy lepsze od prawie nic nie wartego
>>papierka
>
> Nie rozumiesz. Chodzi o to, czy pokazał, że ma z czego spłacać *bieżące*
> raty?
...hmm z tego co dostal od banku? :)
a co gdyby pracowal i mimo to nie chcial splacac rat? komornik siadzie mu na
pensji? to chyba nie takie hop-siup?