Oficjalne info już jest: http://www.mbank.com.pl/zmiany.html

Użytkownik "SebCz" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:opr2cn2gu4ijysjm@news.tpi.pl...
> Dnia Sat, 24 Jan 2004 21:40:21 +0100, Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
> <kazmirz@(usuń)astercity.net> napisał:
>
> > "krzysiekL" <k...@w...wp.pl> wrote in message
> > news:pan.2004.01.24.20.35.28.105694@wytnij.wp.pl...
> >> > Poczekamy na oficjalne informacje, bo jakos pan Zyczliwy mnie nie
> >> > przekonal.
> >> a Pani pisząca pod pseudonimem LUZYTA?
> >
> > Ona juz bardziej, ale i tak poczekam te 2 dni do poniedzialku az bedzie
> > oficjalne info albo nic sie nei wydarzy.
>
> Coś tam jednak wiedzą, jak widać już dziś, nie trzeba czekac do jutra ...
> ______
> Pozdrowienia
> SebCz
> ______

do góry

mBank i tak pozostanie najtańszy

Użytkownik "Piotr "Kazimierz" Kuźmiak" <kazmirz@(usuń)astercity.net> napisał
w wiadomości news:bv1ei9$28ql$1@mamut.aster.pl...
> "SebCz" <a...@a...pl> wrote in message
> news:opr2cn2gu4ijysjm@news.tpi.pl...
> > Coś tam jednak wiedzą, jak widać już dziś, nie trzeba czekac do jutra
...
>
> Nie widze problemu - w Inteligo oplaty za przelewy sa prawie 2 razy wyzsze
a
> jakos klientow maja.
>
>
> --
>
> Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
>

do góry

On Sat, 24 Jan 2004 16:48:51 +0100, Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl>
wrote:

>On Sat, 24 Jan 2004 14:47:45 +0100, "Jarosław Łysio"
><j...@p...onet.pl> wrote:
>
>>
>>A za kilka lat studenci marketingu będą czytać w podręcznikach o jakimś
>>mBanku, ktróry przez tak z pozoru błahą i małoznaczącą decyzję stracił kupę
>>swoich dotychczasowych klientów.
>
>Czym podniósł swoją rentownośc.

Tego jeszcze nie wiadomo, wiadomo natomiast, ze jak sie bank sprzedaje, to sie
wycenia go m.in. przemnazajac wycene jednego klienta banku przez liczbe
klientow.

Zgadzam sie z poprzednikiem, ze zaufanie bank straci, wiele osob moze czuc sie
oszukanych, bo wczesniej bank macil ich umysly haslami, ktore cytowal juz wyzej
np. Jarek A., a teraz sie okazuje, ze te hasla byly g. warte.
Co to za gadka, ze bank musi to zrobic, zeby byc rentowny. Czy gdy go zakladano
i tworzono symulacje opierajac sie na tym, ze podstawowe uslugi beda darmowe im
nie wychodzilo, ze za jakis czas bedzie rentowny z tymi darmowymi uslugami? Czy
gdy wprowadzano nowe uslugi nie brane pod uwage w pierwotnym biznes planie, to
te nowe uslugi musza byc dotowane i nie potrafia w okreslonym czasie zarobic na
siebie? No chyba nie. Chyba, ze od samego poczatku w biznes planie zakladano
oszukiwanie klientow, najpierw branie ich na lep (szczytne hasla), a pozniej
gdy juz beda przyklejeni to sie ich oskubie ze skrzydelek i nozek.
Albo zarzad staje sie zbyt pazerny i sie to na nich zemsci, albo bank jest
coraz gorzej zarzadzany skoro sie chwyta takich sposobow ponizej pasa i podcina
galaz, na ktorej siedzi (czyli niszczy wlasna filozofie dzialania, ktora
stworzyl, ktora pielegnowal i ktora sie chelpil wszem i wobec).
Niektorzy zapewne juz tylko ze wzgledu na calkowita zmiane filozofii
funkcjonowania mbanku zmienia sposob jego uzytkowania (choc kont pewnie nie
zlikwiduja dopoki mbank nie wprowadzi za nie oplat) i przeniosa sie do
konkurencji, poki ta oferuje lepsze warunki (np. VWBD), pozostawiajac konta
mbanku niemal puste.

dn

do góry

Użytkownik devnull napisał:

> siebie? No chyba nie. Chyba, ze od samego poczatku w biznes planie zakladano
> oszukiwanie klientow, najpierw branie ich na lep (szczytne hasla), a pozniej
> gdy juz beda przyklejeni to sie ich oskubie ze skrzydelek i nozek.
> Albo zarzad staje sie zbyt pazerny i sie to na nich zemsci, albo bank jest
> coraz gorzej zarzadzany skoro sie chwyta takich sposobow ponizej pasa i podcina
> galaz, na ktorej siedzi (czyli niszczy wlasna filozofie dzialania, ktora
> stworzyl, ktora pielegnowal i ktora sie chelpil wszem i wobec).

Ojojojojoj, sie porobilo. Sluchaj, bank to biznes jak kazdy inny i w jak
kazdym innym bizesie cos moze nie pojsc tak, jak sie wydawalo, ze
pojdzie. Gdy biznes nie idzie tak jak sie zakladalo, to albo mowi sie
dziekuje, albo zmienia sie go tak, by zaczal zarabiac. Proste. Po to
masz wybor na rynku zebys mogl pojsc gdzies indziej, gdy przestaje Ci
sie podobac tu gdzie jestes. A mBank pewnie skalkulowal, ze wprowadzenie
oplat i odejscie czesci klientow mimo wszystko im sie oplaca.

No to moze sobie wreszcie konto w mBanku otworze. Nawet jak KB padnie w
lutym. :-))))))

Bartol

do góry

> No to moze sobie wreszcie konto w mBanku otworze.

Otwórz, otwórz - teraz nie jest bezpłatny, a to Cię głównie odstręczało
;-)))))


>Nawet jak KB padnie w lutym. :-))))))

Bartolku nie oszukuj ;-))) Miał paśc w styczniu ;-) Masz czas do soboty
;-)))


--
Pozdrowienia,
Glenn

do góry

Użytkownik Glenn napisał:

>>No to moze sobie wreszcie konto w mBanku otworze.
>
> Otwórz, otwórz - teraz nie jest bezpłatny, a to Cię głównie odstręczało

No dokladnie. Poczekam chwilke, az przemiela te wszystkie wnioski o
zamkniecie kont i wtedy szybko i sprawnie zaloze swoje konto. ;-)

>>Nawet jak KB padnie w lutym. :-))))))
>
> Bartolku nie oszukuj ;-))) Miał paśc w styczniu ;-) Masz czas do soboty
> ;-)))

Uch, petla sie zaciska. 8-0

Bartol

do góry

>Ojojojojoj, sie porobilo. Sluchaj, bank to biznes jak kazdy inny i w jak
>kazdym innym bizesie cos moze nie pojsc tak, jak sie wydawalo, ze
>pojdzie. Gdy biznes nie idzie tak jak sie zakladalo, to albo mowi sie
>dziekuje, albo zmienia sie go tak, by zaczal zarabiac. Proste. Po to

A coz takiego nie poszlo? Czy zwiekszenie rentownosci o rok szybciej bylo warte
zniszczenia zaufania klientow i zrywania ze starymi dogmatami?

dn

do góry

Użytkownik devnull napisał:

>>Ojojojojoj, sie porobilo. Sluchaj, bank to biznes jak kazdy inny i w jak
>>kazdym innym bizesie cos moze nie pojsc tak, jak sie wydawalo, ze
>>pojdzie. Gdy biznes nie idzie tak jak sie zakladalo, to albo mowi sie
>>dziekuje, albo zmienia sie go tak, by zaczal zarabiac. Proste. Po to
>
> A coz takiego nie poszlo? Czy zwiekszenie rentownosci o rok szybciej bylo warte
> zniszczenia zaufania klientow i zrywania ze starymi dogmatami?

Widocznie tak.

Bartol

do góry

>> A coz takiego nie poszlo? Czy zwiekszenie rentownosci o rok szybciej bylo warte
>> zniszczenia zaufania klientow i zrywania ze starymi dogmatami?
>
>Widocznie tak.

To sie dopiero okaze.

To mozna bylo zrobic zupelnie inaczej, w taki sposob, zeby nie pozostawal teraz
niesmak i rozczarowanie. MBank wmawial klientom, ze utrzymuje z nimi bliskie
relacje i ze to oni ksztaltuja ten bank i to prawda, to przeciez na skutek
wymagan klientow mBank z banku niszowego jakim byl pierwotnie przerodzil sie w
bank, ktory jest teraz dla wielu bankiem glownym z szeroka oferta.
Pracownicy mbanku mogli przeciez sprawy braku rentownosci w przewidywanym
czasie przedyskutowac na swoim forum, wowczas, albo pojawilyby sie nowe lepsze
pomysly na przyspieszenie uzyskania rentownosci, albo przynajmniej niektorzy
klienci pogodzili by sie juz wowczas z propozycja obenie wprowadzanych oplat,
nie byloby zaskoczenia, bylaby przynajmniej czesciowo akceptacja i zrozumienie
wsrod klientow mbanku, byloby bowiem wiadomo, ze dyskusja sie odbyla i inaczej
sie nie dalo, wiec trudno.
A tak, moga sie niektorzy czuc zdradzeni i oszukani, gdyz bank im wmawial, ze
jest inny niz inne banki, "mbank i zaden inny" mamil ludzi, ze jego relacje z
klientami i filozofia dzialania jest inna niz gdzie indziej, a teraz z nienacka
wbija noz w plecy.
Byc moze takiej dyskucji na forum nie bylo, gdyz po prostu nie ma dobrego
uzasadnienia dla wprowadzenia tych oplat poza nadmierna pazernoscia
niecierpliwych akcjonariuszy i w trakcie takie dyskusji by to wyszlo jak szydlo
z worka i nie byloby sie jak wytlumaczyc...

dn

do góry

devnull napisał:

[...]
> A tak, moga sie niektorzy czuc zdradzeni i oszukani, gdyz bank im wmawial, ze
> jest inny niz inne banki, "mbank i zaden inny" mamil ludzi, ze jego relacje z
> klientami i filozofia dzialania jest inna niz gdzie indziej, a teraz z nienacka
> wbija noz w plecy.

Eeee, mBank "mówił", że jest inny niż inne banki? Toż to reklama. W co
drugiej reklamie kawy / samochodu / mydła / perfum / etc. jest hasło,
inny niż wszystkie. Po prostu dałeś się nabrać na slogan ;-)

A tak poważnie: każdy zdrowo myślący człek, zarządzający swoimi
finansami stara się kalkulować czy opłaca mu się zakłądać jakieś konto w
banku. Musi uwzględnić, że mogą pojawić się jakieś koszty.

Tak to jest jak się zakłada konta tylko dlatego, że "za darmo" dają 50
złotych na "dzień dobry". A potem nie wiadomo co robić z takim kontem.
Tylko opłaty...


Pozdrawiam,

K.

do góry