Witam,

Chciałem zapytać, czy znacie może jakiś inny sposób wymiany
zniszczonej karty kredytowej niż zamówienie duplikatu. Karta jest
dosyć mocno zniszczona, w wyniku normalnego użytkowania. Kartę mam
zaledwie 3 miesiące, ważna jest jeszcze sporo, a już:
- wyblakło zdjęcie, tak że prawie nic nie widać
- srebrne numery na karcie się starły
- pasek na odwrocie karty, jest praktycznie starty (bo jest w takim
miejscu, że przy przeciąganiu przez terminal po prostu jest przez
niego niszczony) także podpisu już prawie nie widać

mLinia powiedziała mi, że tylko mogę prosić o wydanie duplikatu karty,
co kosztuje 15PLN. Strasznie mnie się to nie podoba... dlaczego ja mam
ponosić koszty tego, że mBank wydaje słabej jakości karty. Bankowi
chyba powinno zależeć na tym, żeby klient jak najwięcej korzystał z
karty.

Czy ktoś z Was przerabiał coś podobnego? Czy myślicie, że złożenie
reklamacji coś by pomogło? Z góry dzięki za pomoc

Słoniu