-
1. Data: 2005-04-16 20:30:03
Temat: mBank - niekompetencja konsultantów ...
Od: argh2 <a...@c...it.o2.pl>
Pytanie ogólne: Jak w mBanku ustanowić współposiadacza konta ?? Jak widać
mam z tym problem.
Narzeczona jak i ja mieliśmy osobne konta w mBanku. Przed ślubem
narzeczona zlikwidowała konto (po lekkich "przebojach", bo każdy w mBanku
mówił co innego, ginęły formularze o zamknięciu konta itp.). Zlikwidowała,
bo chcieliśmy przekształcić moje konto we wspólne. Tu zaczęły się "schody".
Dzwonię, logując się na siebie: Zgłaszam sprawę zmiany formy konta.
Pytanie: czy osoba nowego współwłaściciela była, lub jest klientem mBanku
?? Odpowiadam, że była. Trzeba ale po ślubie zaktualizować Jej dane. Nie
ma sprawy. Operator (miła Pani) chce już przyjmować nowe dane żony przez
telefon, niestety nie ma jej wtedy w domu i nie miałem numeru i serii
dowodu.
Dzwonię 3h później, loguję się na siebie: drugi operator stwierdza, że
pierszy nie miał prawa aktualizować z mojego konta danych żony. Karze
logować się żonie na stare dane ze zlikwidowanego konta, kiedy mówię, że
nie powinna mieć możliwości logowania na stare, zlikwidowane konto, to
karze dzwonić bez logowania, tylko samo "0", zgłosić zmianę danych i
wysyłać formularz o zmianie danych ze strony internetowej.
Więc dzwonię 20 minut później, nie loguję się: trzeci operator twierdzi,
że poprzedni dwaj się mylili, bo formularz ze strony tyczy wyłącznie
zmiany nazwiska, lub adresu, a seria i numer dowodu, to już poważna sprawa
jest i mam iść do mKiosku, gdzie pracownik zweryfikuje nowe dane żony. Na
moje pytanie "jak to inaczej można zrobić, bo nie będę jechał kawałek do
mKiosku" - usłyszałem, że mam potwierdzić notarialnie dane małżonki i im
wysłać. Wymiękłem. Już nie dzwoniłem.
Teoretycznie, jeśli nie byłaby żona zarejestrowana w systemie mBanku, to
podałbym Jej dane, przyszłaby nowa umowa i teoretycznie byłoby OK, a tak
jest d...
Dlaczego ja osobiście zmieniając dane po ślubie m.in. numer i serię
dowodu, adres - podałem je po prostu przez telefon ??
Jak to w mojej i żony sytuacji powinno wyglądać ??
Co mam zrobić, gdzie napisać maila żeby się w końcu dowiedzieć co zrobić
?? bo jak widać u konsultantów mBanku nie uzyskam potrzebnych informacji.
Boję się już dzwonić, żeby nie usłyszeć, że mam mieć glejt potwierdzony
przez Radę Europy.
Z góry dzięki za pomoc.
--
Hmmm
-
2. Data: 2005-04-16 22:54:09
Temat: Re: mBank - niekompetencja konsultantów ...
Od: T...@s...co.uk
In article <opspcdwdlkx71f2j@rondell>,
argh2 <a...@c...it.o2.pl> wrote:
> Co mam zrobić, gdzie napisać maila żeby się w końcu dowiedzieć co zrobić
> ?? bo jak widać u konsultantów mBanku nie uzyskam potrzebnych informacji.
No to masz problem. Procedury mBanku nie przewiduje rozmow z
niekonsultantem. Na maile w najlpeszym przypadku odpowiadaja, zeby sie
skontaktowac z konsultantem...
TA
-
3. Data: 2005-04-18 15:04:37
Temat: Re: mBank - niekompetencja konsultantów ...
Od: Human Being <p...@M...onet.pl>
w <news:opspcdwdlkx71f2j@rondell>
argh2 napisał(a):
> Więc dzwonię 20 minut później, nie loguję się: trzeci operator
> twierdzi, że poprzedni dwaj się mylili, bo formularz ze strony
> tyczy wyłącznie zmiany nazwiska, lub adresu, a seria i numer
> dowodu, to już poważna sprawa jest i mam iść do mKiosku, gdzie
> pracownik zweryfikuje nowe dane żony. Na moje pytanie "jak to
> inaczej można zrobić, bo nie będę jechał kawałek do mKiosku" -
> usłyszałem, że mam potwierdzić notarialnie dane małżonki i im
> wysłać. Wymiękłem. Już nie dzwoniłem.
Ja właśnie tak to zrobiłem. Mam jednak to szczęście, że mieszkam tuż
obok jednego z mKiosków. Niestety, ta operacja związana z
przekształceniem rachunku na wspólny nie jest zbyt dobrze rozwiązana
w mBanku :-(
--
Pozdrowienia śle nie kto inny jak
P.I.T.E.R.: Person Intended for Troubleshooting and Efficient Repair
-
4. Data: 2005-04-21 22:39:59
Temat: Re: mBank - niekompetencja konsultantów ...
Od: "Fin" <fin@autograf(.........).pl>
Użytkownik "argh2" <a...@c...it.o2.pl> napisał w wiadomości
news:opspcdwdlkx71f2j@rondell...
> Pytanie ogólne: Jak w mBanku ustanowić współposiadacza konta ?? Jak widać
> mam z tym problem.
>
> Narzeczona jak i ja mieliśmy osobne konta w mBanku. Przed ślubem
> narzeczona zlikwidowała konto (po lekkich "przebojach", bo każdy w mBanku
> mówił co innego, ginęły formularze o zamknięciu konta itp.). Zlikwidowała,
> bo chcieliśmy przekształcić moje konto we wspólne. Tu zaczęły się
"schody".
> Dzwonię, logując się na siebie: Zgłaszam sprawę zmiany formy konta.
> Pytanie: czy osoba nowego współwłaściciela była, lub jest klientem mBanku
> ?? Odpowiadam, że była. Trzeba ale po ślubie zaktualizować Jej dane. Nie
> ma sprawy. Operator (miła Pani) chce już przyjmować nowe dane żony przez
> telefon, niestety nie ma jej wtedy w domu i nie miałem numeru i serii
....
Przechodziłem zbliżoną krucjatę z mbankiem w sprawie uwspólnienia konta.
Trwa to od 11 listopada 2004 i dziś akurat przyjeli wreszcie wniosek ale nie
mówie
hop dopóki nie dostanę umów.
Btw. Dopiero jak zagroziłem zrefinansowanie kredytu hipotecznego to udało mi
się
procedure ruszyć do przodu (oczywiście nie zwróciłem się w tej sprawie do
mlinki
tylko do doradcy i to on interweniował w sprawie).
Wiele osób z tego co czytałem miało takie problemy, życze powodzenia.
pzdr
Fin
-
5. Data: 2005-06-18 22:35:44
Temat: Re: mBank - niekompetencja konsultantów ...
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> Więc dzwonię 20 minut później, nie loguję się: trzeci operator twierdzi,
> że poprzedni dwaj się mylili, bo formularz ze strony tyczy wyłącznie
> zmiany nazwiska, lub adresu, a seria i numer dowodu, to już poważna sprawa
> jest i mam iść do mKiosku, gdzie pracownik zweryfikuje nowe dane żony. Na
> moje pytanie "jak to inaczej można zrobić, bo nie będę jechał kawałek do
> mKiosku" - usłyszałem, że mam potwierdzić notarialnie dane małżonki i im
> wysłać. Wymiękłem. Już nie dzwoniłem.
Akurat ten ostatni nie mial racji .... ja wyslalem kiedys ksero nowego
dowodu + formularz i po paru dniach bylo wprowadzone.
Ostatnią zmiane robilismy juz w mkiosku ... tylko dlatego, ze po prostu
bylismy tam niejako przy okazji. No i oszczedzilismy sobie 3.70 na
polecony ;)
Na ekonto i emax tez bez problemow dodalem pelnomocnika ...
Chyba trafiles na wyjatkowo niekompetentnego "konsóltanta".
--
Krzysiek, Krakow