-
1. Data: 2006-04-12 19:05:26
Temat: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>
Mam Ci ja kartę kredytową w mBanku. Karta ładna, kolorek złoty.
Ale, poneważ przymierzam się do kredytu hipotecznego, to postanowiłem
zamknąć kartę, bo po co mam mi limit wisieć zdolnośc kredytową
obniżać.
Pomyślałem sobie - zadzwonię, złożę dyspozycję i już.
Pomyślałem, więc zadzwonłem. Na wstępie okazało się, że oświadczenie
woli rozwiązania umowy za wypowiedzeniem to nie takie proste, nie
można tak po prostu powiedzieć mLince, że się juz nie chce. O nie, to
musi wysłuchać ekspert. OK, to proszę z ekspertem. Muzyczka, muzyczka,
muzyczka....
Okazuje się, że wszystkie eksperty są zajęte (o 21 wieczorem, nieźle).
No cóż. Zadzwonię nastepnego dna.
Dzwonię nastepnego dna. Historia ta sama, mLinek mne przełącza do
eksperta, muzyczka, muzyczka.... Tylko czemu ekspert okazuje się
IVR-em, który mi jakieś opcje odczytuje? No dobrze, do trzech razy
sztuka. Po naciśnęciu zera znów pojawiła się po drugiej stroe
słuchawki mLinka, której powiedziałem parę uwag na temat tego, że
klient który chce dokonac prostej operacji, jaka jest oświadczenie
woli musi gtracić czas aby ktoś z mBanku go wysłuchał. Ciekawe, czemu
jestem przekonany, że mLinka mała otwarty na te uwagi umysł tak
bardzo, że słowa przelatywały przezeń w sposób niezauważony bez
spowodowania żadnych skutków.
No, może jeden, choć to może być przypadek. Otóż tym razem udało m się
dostać do EKSPERTA!. JUż po 30 minutach dzwoniena, cóż za sukces!
Clou programu: Ekspert po wysłuchaniu o co mi chodzi poinformował
mnie, że wymagana jest forma pisemna. Zapytałem, dlaczego tak prostej
nformacji ne mogła udzielić m mLinka. 'Bo pracowncy mLinii nie mają
takiej informacji' odpowiedziało eksperckie indywiduum. Nie poddałem
się, zapytałem, dlaczego w takim razie takej prostej informacj imLinia
nie posiada? Eksperckie ndywiduum uznało, że nie jest ono ekspertem w
sprawach tak skomplikowanych i postanowiło mnie spuścic na drzewo
stwerdzając, że to nie ono decyduje. Poneważ pytanie o to, kto
decyduje również przekroczyłoby, jak mniemam, kompetencje ekspercke,
poprosłem jedyne o przekazanie tej uwagi osobom kompetentnym.
Eksperckie indywiduum również tu zastosowało starą jak świat
psychotechnikę 'proszę napisać i wysłać'. Cóż, skoro mBank ma tak
genialny CRM, że uwagi klientów ma w d...., to co ja się będe meczył?
Ale skoro mnie EKSPERT prosi, to może jednak napiszę? Więc napisałem.
P.S. A wypowiedzenie na piśmie posłałem poleconym ZPO. Nie będzie mi
potem EKSPERT wmawiał, że poczta to miesiąc doręczała.
-
2. Data: 2006-04-12 19:43:42
Temat: Re: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: "zycie_po_zyciu" <z...@g...pl>
> P.S. A wypowiedzenie na piśmie posłałem poleconym ZPO. Nie będzie mi
> potem EKSPERT wmawiał, że poczta to miesiąc doręczała.
Wypowiedzenie wysłałeś na ich druku? Bo mi przysłali mailem w pdfie
formularz do wypełnienia :)
Chociaż u mnie to była kwestia jedej kilkuminutowej rozmowy.
Trudniejsze było się zorietnowanie, czy rezygnacja dotarła do banku. Tutaj
nie było się bez eksperta i dwóch telefonów.
Radzę ci też zadzownić.
-
3. Data: 2006-04-12 20:34:03
Temat: Re: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: " J.P." <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl> napisał(a):
> Pomyślałem sobie - zadzwonię, złożę dyspozycję i już.
> Pomyślałem, więc zadzwonłem. Na wstępie okazało się, że oświadczenie
> woli rozwiązania umowy za wypowiedzeniem to nie takie proste, nie
> można tak po prostu powiedzieć mLince, że się juz nie chce. O nie, to
> musi wysłuchać ekspert. OK, to proszę z ekspertem. Muzyczka, muzyczka,
> muzyczka....
Raz jak mnie nie połączyło z eksperte, mLinek sam przyjął dyspozycję (jakiś
chyba nadgorliwy był :o i odebrał chleb 'łekspertowi")
> Okazuje się, że wszystkie eksperty są zajęte (o 21 wieczorem, nieźle).
> No cóż. Zadzwonię nastepnego dna.
Trzeba było poprosić o oddzwonienie
> Clou programu: Ekspert po wysłuchaniu o co mi chodzi poinformował
> mnie, że wymagana jest forma pisemna. Zapytałem, dlaczego tak prostej
> nformacji ne mogła udzielić m mLinka. 'Bo pracowncy mLinii nie mają
> takiej informacji' odpowiedziało eksperckie indywiduum. Nie poddałem
> się, zapytałem, dlaczego w takim razie takej prostej informacj imLinia
> nie posiada? Eksperckie ndywiduum uznało, że nie jest ono ekspertem w
> sprawach tak skomplikowanych i postanowiło mnie spuścic na drzewo
> stwerdzając, że to nie ono decyduje. Poneważ pytanie o to, kto
> decyduje również przekroczyłoby, jak mniemam, kompetencje ekspercke,
> poprosłem jedyne o przekazanie tej uwagi osobom kompetentnym.
> Eksperckie indywiduum również tu zastosowało starą jak świat
> psychotechnikę 'proszę napisać i wysłać'. Cóż, skoro mBank ma tak
> genialny CRM, że uwagi klientów ma w d...., to co ja się będe meczył?
No bo 'łeksperci' karciani mBankowi tacy są. Moja 'łekspertka' nie potrafiła
udzielić mi informacji tylko zasłaniała się wewetrznymi procedurami banku. Jak
poprosiłem ją o spisanie reklamacji to wysłałą mnie na drzewo (mLinię) bo ona
takimi pierdołami się zajmuje (no nie na marne jest się 'łekspertem' :)))
BTW - kartę w końcu zastrzegłem i zamknąłem (choć czytające ten post nie
jestem już tego taki pewien) na mLini po tym jak podyktowałem rekalamację.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2006-04-12 20:37:17
Temat: Re: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>
On Wed, 12 Apr 2006 21:43:42 +0200, "zycie_po_zyciu"
<z...@g...pl> wrote:
>> P.S. A wypowiedzenie na piśmie posłałem poleconym ZPO. Nie będzie mi
>> potem EKSPERT wmawiał, że poczta to miesiąc doręczała.
>
>Wypowiedzenie wysłałeś na ich druku? Bo mi przysłali mailem w pdfie
>formularz do wypełnienia :)
Ściągnąłem z ich strony. W zasadzie, zgodnei z prawem, mogłem po
prostu napisac pismo, że w dniu takm to a takim składam wypowiedzene
umowy etc.
>Trudniejsze było się zorietnowanie, czy rezygnacja dotarła do banku. Tutaj
>nie było się bez eksperta i dwóch telefonów.
>Radzę ci też zadzownić.
Dlatego wysłałem poleconym ZPO - potwerdzenei przyjedzie pocztą.
-
5. Data: 2006-04-12 20:40:36
Temat: Re: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: Dawid Kulbicki <daveWYWALto@I_to_TEZ.resetnet.pl>
> P.S. A wypowiedzenie na piśmie posłałem poleconym ZPO. Nie będzie mi
> potem EKSPERT wmawiał, że poczta to miesiąc doręczała.
I jeśli myślisz, że ta informacja dotrze do systemu w przewidywalnym
czasie to się grubo mylisz. Minimum 2 tygodnie od wysłania i poczta nie
ma tu nic do rzeczy.
No i jeszcze aktualizacja w BIKu. Tu przewiduje dużo gorsze terminy.
Nawet do 3 miesięcy.
Życzę powodzenia w załatwianiu kredytu hipotecznego. Całe szczęście, że
przy liczeniu zdolności biorą pod uwagę tylko odsetki od hipotetycznie
zaciągniętego kredytu na karcie, ale za to od całego limitu.
--
Dawid
-
6. Data: 2006-04-12 21:02:23
Temat: Re: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>
On Wed, 12 Apr 2006 20:34:03 +0000 (UTC), " J.P."
<j...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
>> Okazuje się, że wszystkie eksperty są zajęte (o 21 wieczorem, nieźle).
>> No cóż. Zadzwonię nastepnego dna.
>
>Trzeba było poprosić o oddzwonienie
I czekać do 5 dni roboczych? Dziękuję, postoję :P
>No bo 'łeksperci' karciani mBankowi tacy są. Moja 'łekspertka' nie potrafiła
>udzielić mi informacji tylko zasłaniała się wewetrznymi procedurami banku. Jak
>poprosiłem ją o spisanie reklamacji to wysłałą mnie na drzewo (mLinię) bo ona
>takimi pierdołami się zajmuje (no nie na marne jest się 'łekspertem' :)))
I dlatego też, kiedy wyberałem jedną z dwóch kart do likwdacji, to
wybrałem mBankową.
>BTW - kartę w końcu zastrzegłem i zamknąłem (choć czytające ten post nie
>jestem już tego taki pewien) na mLini po tym jak podyktowałem rekalamację.
Heh... No cóż, dlatego wszelka korespondencja z mBankiem teraz będze
ZPO.
-
7. Data: 2006-04-12 21:04:00
Temat: Re: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl>
On Wed, 12 Apr 2006 22:40:36 +0200, Dawid Kulbicki
<daveWYWALto@I_to_TEZ.resetnet.pl> wrote:
>I jeśli myślisz, że ta informacja dotrze do systemu w przewidywalnym
>czasie to się grubo mylisz. Minimum 2 tygodnie od wysłania i poczta nie
>ma tu nic do rzeczy.
A mnie to juz nie interesuje - bede mał potwierdzenie odboriu.
>No i jeszcze aktualizacja w BIKu. Tu przewiduje dużo gorsze terminy.
>Nawet do 3 miesięcy.
A to już zupełne mne nie interesuje :D
>Życzę powodzenia w załatwianiu kredytu hipotecznego. Całe szczęście, że
>przy liczeniu zdolności biorą pod uwagę tylko odsetki od hipotetycznie
>zaciągniętego kredytu na karcie, ale za to od całego limitu.
Spokojnie, ten kredyt to jeszcze jakiś czas może poleżeć. Poza tym i
tak mam zdolność z tym, co teorytyczne mam na karcie :D
-
8. Data: 2006-04-12 21:35:32
Temat: Re: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: "janke" <j...@p...onet.pl>
> Dlatego wysłałem poleconym ZPO - potwerdzenei przyjedzie pocztą.
zrobiłem tak samo - ZPO
PO jednak nie chciało do mnie wrócić, dopiero reklamacja złożona na poczcie
spowodowała, że PO się znalazło
nie chcę źle życzyć, ani czarno wróżyć, ale obyś się doczekał PO bez
składania reklamacji w UP
janke
-
9. Data: 2006-04-12 22:36:48
Temat: Re: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>
> > Dlatego wysłałem poleconym ZPO - potwerdzenei przyjedzie pocztą.
>
> zrobiłem tak samo - ZPO
> PO jednak nie chciało do mnie wrócić, dopiero reklamacja złożona na poczcie
> spowodowała, że PO się znalazło
>
> nie chcę źle życzyć, ani czarno wróżyć, ale obyś się doczekał PO bez
> składania reklamacji w UP
>
Z PO tak bywa, że wędruje przez miesiąc. Przedwczoraj przyszło do mnie
potwierdzenie podpisane przez odbiorcę 8 marca, z priorytetu wysłanego 6 marca.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2006-04-12 23:17:42
Temat: Re: mBank - zamykanie karty, epzod I
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Adam Płaszczyca <t...@o...pulapka.org.pl> writes:
> Poneważ pytanie o to, kto
> decyduje również przekroczyłoby, jak mniemam, kompetencje ekspercke,
Wystarczylo zapytac np. tutaj - kodeks cywilny decyduje.
--
Krzysztof Halasa