eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › odmowa kredytu na mieszkanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2007-11-06 21:39:44
    Temat: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: Cabra <d...@g...com>

    Witam,

    czy jest mozliwosc jakas odwolania sie od odmownej decyzji analityka
    bankowego. Umowa kredytowa miala byc rozpatrzona na podstawie mojej
    umowy o
    prace na czas nie okreslony, a powod odmowy byl taki ze mialem nie
    systematyczne wplaty do ZUS (mam tez swoja dzialalnosc).

    Prosze Was o pomoc, bo wladowalem juz troche pieniazkow na umowe
    przedwstepna i teraz zostalem bez kasy i kredytu a zostalo nie wiele
    czasu.

    Pozdrawiam,
    Cabra


  • 2. Data: 2007-11-06 22:59:05
    Temat: Re: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Cabra wrote:
    > Witam,
    >
    > czy jest mozliwosc jakas odwolania sie od odmownej decyzji analityka
    > bankowego.

    To samodzielna decyzja banku i już.
    No chyba, że masz chody w banku i uda ci się, żeby ktoś inny spojrzał na
    twój kredyt.
    Dzwoń do szefa banku i przedstaw mu swoją sytuacją. Bank zawsze może
    decyzję zmienić.


  • 3. Data: 2007-11-07 08:13:46
    Temat: Re: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: Taddy <t...@i...pl>

    witek pisze:
    > Cabra wrote:
    >> Witam,
    >>
    >> czy jest mozliwosc jakas odwolania sie od odmownej decyzji analityka
    >> bankowego.
    >
    > To samodzielna decyzja banku i już.
    > No chyba, że masz chody w banku i uda ci się, żeby ktoś inny spojrzał na
    > twój kredyt.
    > Dzwoń do szefa banku i przedstaw mu swoją sytuacją. Bank zawsze może
    > decyzję zmienić.
    >
    Oczywiście, jak najbardziej powinieneś to zrobić.
    Oczywiście, jeśli przyczyna, którą podano z banku jest prawdziwa, choć
    wcale tak być nie musi, banki często podają przyczyny odmowy, które
    dobrze brzmią, a nie te prawdziwe.
    Natomiast najlepszym sposobem na rozwiązanie tego problemu jest złożenie
    wniosku w np 5 innych bankach, masz prawie 100% szans, ze inni analitycy
    nie uznają tego faktu za istotny przy kredycie. Obecnie w bankach nie
    ma duzego ruchu w hipotecznych, wstępną decyzję powinieneś mieć w ciągu
    2-4 dni od zlozenia kompletu dokumentów.
    Konkurencja to naprawdę bardzo korzystne zjawisko dla konsumentów ;-)


  • 4. Data: 2007-11-07 14:43:13
    Temat: Re: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Tue, 06 Nov 2007 13:39:44 -0800, w
    <1...@5...googlegroups.co
    m>, Cabra
    <d...@g...com> napisał(-a):

    > czy jest mozliwosc jakas odwolania sie od odmownej decyzji analityka
    > bankowego. Umowa kredytowa miala byc rozpatrzona na podstawie mojej
    > umowy o
    > prace na czas nie okreslony, a powod odmowy byl taki ze mialem nie
    > systematyczne wplaty do ZUS (mam tez swoja dzialalnosc).
    >
    > Prosze Was o pomoc, bo wladowalem juz troche pieniazkow na umowe
    > przedwstepna i teraz zostalem bez kasy i kredytu a zostalo nie wiele
    > czasu.

    I składałeś przy zadatkowaniu wniosek tylko do jednego banku?
    Szczyt nieroztropności.
    Ten bank raczej nie udzieli kredytu, ale może postarasz się złożyć do 3-5
    innych?


  • 5. Data: 2007-11-08 16:13:27
    Temat: Re: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: "Krzys (ztof) nie cierpię oficjalnej formy mojego imienia Ziółkowski" <z...@g...pl>

    A kto Ci powiedzial, ze miala byc tylko na podstawie umowy o prace? "Doradca"
    w banku?
    Wybacz, ale analityk musi rozwazyc wszystkie za i przeciw. Jesli przyznales
    sie do dzialalnosci, to musisz przedstawic zaswiadczenia o niezaleganiu.
    Jesli sie nie przyznales to podchodzi pod probe wyludzenia. Pamietaj, ze ZUS
    i US maja pierwszenstwo w sciaganiu swoich naleznosci przed innymi
    dluznikami. Jesli slizgasz sie z ZUS-em, to nie jestes wiarygodnym
    kredytobiorca. I nie ma szans na reklamacje decyzji. Co najwyzej mozesz
    nakrzyczec na te osobe, ktora powiedziala Ci, ze dzialalnosc nie bedzie brana
    pod uwage. Za jej glupote lub niedouczenie, lub po prostu za nieuczciwa probe
    zlapania klienta.
    Interesuje mnie inna sprawa: napisales, ze splaty miales nieterminowe. Ale
    jesli na chwile obecna nie zalegasz, to problemu byc nie powinno. Jedyna
    uwaga: nie skladaj wniosku do tego banku w ktorym masz konto, bo oni moga
    zobaczyc te opoznienia w historii rachunku.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2007-11-10 20:26:12
    Temat: Re: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: Cabra <d...@g...com>

    On 8 Lis, 17:13, "Krzys (ztof) nie cierpi oficjalnej formy mojego
    imienia Zió kowski" <z...@g...pl> wrote:
    > A kto Ci powiedzial, ze miala byc tylko na podstawie umowy o prace? "Doradca"
    > w banku?
    > Wybacz, ale analityk musi rozwazyc wszystkie za i przeciw. Jesli przyznales
    > sie do dzialalnosci, to musisz przedstawic zaswiadczenia o niezaleganiu.
    > Jesli sie nie przyznales to podchodzi pod probe wyludzenia. Pamietaj, ze ZUS
    > i US maja pierwszenstwo w sciaganiu swoich naleznosci przed innymi
    > dluznikami. Jesli slizgasz sie z ZUS-em, to nie jestes wiarygodnym
    > kredytobiorca. I nie ma szans na reklamacje decyzji. Co najwyzej mozesz
    > nakrzyczec na te osobe, ktora powiedziala Ci, ze dzialalnosc nie bedzie brana
    > pod uwage. Za jej glupote lub niedouczenie, lub po prostu za nieuczciwa probe
    > zlapania klienta.
    > Interesuje mnie inna sprawa: napisales, ze splaty miales nieterminowe. Ale
    > jesli na chwile obecna nie zalegasz, to problemu byc nie powinno. Jedyna
    > uwaga: nie skladaj wniosku do tego banku w ktorym masz konto, bo oni moga
    > zobaczyc te opoznienia w historii rachunku.
    >
    > --
    > Wys ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/


    U ytkownik "Taddy" <t...@i...pl> napisa w wiadomo ci news:fgrrau
    $5o7$...@n...interia.pl...
    > witek pisze:
    >> Cabra wrote:
    >>> Witam,
    >>>
    >>> czy jest mozliwosc jakas odwolania sie od odmownej decyzji analityka
    >>> bankowego.
    >>
    >> To samodzielna decyzja banku i ju .
    >> No chyba, e masz chody w banku i uda ci si , eby kto inny spojrza na
    >> twój kredyt.
    >> Dzwo do szefa banku i przedstaw mu swoj sytuacj . Bank zawsze mo e
    >> decyzj zmieni .
    >>
    > Oczywi cie, jak najbardziej powiniene to zrobi .
    > Oczywi cie, je li przyczyna, któr podano z banku jest prawdziwa, cho
    > wcale tak by nie musi, banki cz sto podaj przyczyny odmowy, które
    > dobrze brzmi , a nie te prawdziwe.
    > Natomiast najlepszym sposobem na rozwi zanie tego problemu jest z o enie
    > wniosku w np 5 innych bankach, masz prawie 100% szans, ze inni analitycy
    > nie uznaj tego faktu za istotny przy kredycie. Obecnie w bankach nie
    > ma duzego ruchu w hipotecznych, wst pn decyzj powiniene mie w ci gu
    > 2-4 dni od zlozenia kompletu dokumentów.
    > Konkurencja to naprawd bardzo korzystne zjawisko dla konsumentów ;-)


    Witam,


    pani w banku powiedziala mi ze ona nie moz nic zrobic z kredytem ale
    dala mi numer do jakies osoby prywatnej ktora ma mi pomoc w
    zalatwieniu kredytu .... nie wiem czy uwazacie ze powinienem podac
    nazwe banku i nazwiska... bo mi to wyglada jak gruby przekret - ktos
    mi zalatwi kredyt za lapowke....


    Pozdrawiam,
    Cabra


  • 7. Data: 2007-11-10 20:30:59
    Temat: Re: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: Rafal Franczak <franek@usun_to.kolorowe.krakow.pl>

    Cabra napisał(a):
    >
    >
    > Witam,
    >
    >
    > pani w banku powiedziala mi ze ona nie moz nic zrobic z kredytem ale
    > dala mi numer do jakies osoby prywatnej ktora ma mi pomoc w
    > zalatwieniu kredytu .... nie wiem czy uwazacie ze powinienem podac
    > nazwe banku i nazwiska... bo mi to wyglada jak gruby przekret - ktos
    > mi zalatwi kredyt za lapowke....
    >
    >
    > Pozdrawiam,
    > Cabra
    >

    Albo po spłatę kredytu przyjdzie kilku bezkarkich yntelygentnych

    Rafał


  • 8. Data: 2007-11-11 08:53:26
    Temat: Re: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: "Krzys (ztof) nie cierpię oficjalnej formy mojego imienia Ziółkowski" <z...@g...pl>

    Cabra <d...@g...com> napisał(a):

    >> Witam, pani w banku powiedziala mi ze ona nie moz nic zrobic z kredytem
    >ale dala mi numer do jakies osoby prywatnej ktora ma mi pomoc w
    > zalatwieniu kredytu .... nie wiem czy uwazacie ze powinienem podac
    > nazwe banku i nazwiska... bo mi to wyglada jak gruby przekret - ktos
    > mi zalatwi kredyt za lapowke....
    >
    >
    > Pozdrawiam,
    > Cabra

    Nie przesadzaj: po prostu pani wspolpracuje nieformalnie z jakims
    posrednikiem. Jesli w banku nie mozna czegos zrobic, to dlaczego ma tracic
    klienta? Sytuacja dosc "normalna" w naszym kraju. Przy tych zarobkach w
    banku. Dowiedz sie dokladnie jaka firme ta osoba reprezentuje i czy nie chce
    od Ciebie zadnej prowizji z tytulu zalatwienia Ci kredytu. Pozniej mozesz
    podac nazwe firmy, ocenimy wiarygodnosc:)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2007-11-11 12:48:50
    Temat: Re: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: "Mariusz" <e...@n...op.pl>

    Uzytkownik "MT" <s...@d...pl> napisal w wiadomosci
    news:fh6e5m$fug$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Zejdz na ziemie w tym kraju tylko ryba nie bierze !
    > A kredyt na mieszkanie w polskim banku to idiotyzm.

    a teraz ustaw sobie dobrze zegar i napisz cos konstruktywnego...

    Mariusz


  • 10. Data: 2007-11-11 19:08:38
    Temat: Re: odmowa kredytu na mieszkanie
    Od: Cabra <d...@g...com>

    On 11 Lis, 09:53, "Krzys (ztof) nie cierpi oficjalnej formy mojego
    imienia Zió kowski" <z...@g...pl> wrote:
    > Cabra<d...@g...com> napisa (a):
    >
    > >> Witam, pani w banku powiedziala mi ze ona nie moz nic zrobic z kredytem
    > >ale dala mi numer do jakies osoby prywatnej ktora ma mi pomoc w
    > > zalatwieniu kredytu .... nie wiem czy uwazacie ze powinienem podac
    > > nazwe banku i nazwiska... bo mi to wyglada jak gruby przekret - ktos
    > > mi zalatwi kredyt za lapowke....
    >
    > > Pozdrawiam,
    > >Cabra
    >
    > Nie przesadzaj: po prostu pani wspolpracuje nieformalnie z jakims
    > posrednikiem. Jesli w banku nie mozna czegos zrobic, to dlaczego ma tracic
    > klienta? Sytuacja dosc "normalna" w naszym kraju. Przy tych zarobkach w
    > banku. Dowiedz sie dokladnie jaka firme ta osoba reprezentuje i czy nie chce
    > od Ciebie zadnej prowizji z tytulu zalatwienia Ci kredytu. Pozniej mozesz
    > podac nazwe firmy, ocenimy wiarygodnosc:)
    >
    > --
    > Wys ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

    Tzn. ja wiem ze wszyscy biora, ale wiesz... nie oszukujmy sie jak
    przyszedlem do banku z pytaniem co i jak to bylo wszystko ok, potem
    wywalili
    mi taki numer to teraz chce troche ich po cwiczyc wiec zastanawiam sie
    czy
    ta babka miala prawo podac mi numer do jakiegos posrednika ... ale
    zrobie jak mowisz... najpierw sprawdze co to za firma i zobaczymy :)

    Pozdrawiam,
    Cabra

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1