Witam Wszystkich
Od około trzech miesięcy posiadam konto w Citi. W ostatnim miesiącu po raz
pierwszy zostalem obciązony kwota 3 PLN za usluge CitiPhone, z której nigdy
nie korzystalem, ni nie aktywowalem. Zapytalem wiec Bank dlaczego teraz
nagle te 3 zl ? I otrzymalem taką odpowiedz:

Szanowny Panie,

Informujemy, ze oplata za usluge CitiPhone jest obligatoryjna dla posiadaczy
rachunkow typu CitiKonto, do ktorych zostala wydana karta debetowa.
Wyzej wymieniona oplata naliczana jest zgodnie z Tabela Oplat i Prowizji
CitiKonto za udostepnienie uslugi CitiPhone w kwocie 3 PLN miesiecznie.
Jezeli zyczy Pan sobie nie placic za korzystanie z obslugi telefonicznej,
zachecam do zapoznania sie z oferta rachunku typu CitiOne.

Jedyna mozliwosc kiedy oplata za Citiphone nie bedzie sie naliczac to wtedy
gdy Klient nie posiada karty Maestro do rachunku.

Calosc Tabeli Oplat i Prowizji dostepna jest na naszej stronie internetowej
www.online.citibank.pl wybierajac produkty Citibanku--->>>Konta Osobiste.

Z powazaniem,
Xxxxxx Xxxxx
Departament Operacyjnej Obslugi Rachunkow

I oto co odpisałem :


Szanowna Pani,

W Tabeli Oplat i Prowizji CitiKonto,
http://www.online.citibank.pl/PLGCBContent/consumer/
polish/docs/konta/oplaty
/ckonto.pdf
jak i w Pani liście jest napisane, że
opłata w kwocie 3 PLN miesiecznie jest naliczana za udostępnienie uslugi
CitiPhone. Nie wynika zatem jasno (przynajmniej dla mnie), że jest to opłata
obligatoryjna. Słowo udostępnienie nie występuje bowiem przy innych opłatach
zawartych w Tabeli Oplat i Prowizji CitiKonto. Np.: Karta Debetowa - opłata
miesięczna - 2 PLN, czyli w domysle oplata obligatoryjna. Można bowiem
zakładać, że jeżeli mamy do czynienia z zapłata za udostepnienie uslugi
CitiPhone, to nie jest to równoznaczne z opłata za usluge CitiPhone. Może
czepiam sie słowa ale uważam, ze zostalem wprowadzony w blad, gdyz jezeli
jakas usluga jest udostepniana odplatnie to mozna z udostepnienia takiej
uslugi zrezygnowac. Dla kogos, kto nigdy nie korzysta z CitiPhone jest to
nic innego jak ukryta oplata za mozliwosc zastrzezenia wlasnej karty wrazie
jakiegos nieszczescia! 36 PLN rocznie tylko za to, że w miare szybko moge
zabezpieczyc swoje pieniadze przed kradzieza to calkiem sporo!

Powtarzam - moze sie czepiam i nie mam racji, a dla wszystkich innych jest
to sprawa oczywista. Nie wiem. Pozwole sobie podzielić sie swoja
niepewnoscia z czytelnikami grupy dyskusyjnej pl.biznes.banki.

Z powazaniem,


Yyyyyy Yyyyyy

PS. Pani propozycje "przejscia" na CitiOne (!) lub pozbycie sie karty
Maestro
(jeszcze lepsze!) pozostawiam bez komentarza.





Co sądzicie, czy jest to rodzaj ukrytej opłaty za zastrzeganie karty, czy
sie czepiam.

Pozdrawiam JaGery