eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankioszczedzanie na emeryture
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 131

  • 41. Data: 2010-05-20 06:14:56
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: MK <m...@i...pl>

    On 20 Maj, 03:26, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    > MK wrote:
    >
    > > U mnie w OFE obecna wartosc rejestru jest o 18% wyzsza od sumy wplat
    > > brutto.
    >
    > Przez ile lat te 18% się zbierało?

    18% to jest roznica miedzy obecna wartoscia zgromadzonych srodkow a
    obciazeniem mojego wynagrodzenie. W tym jest kasa przelana przez ZUS 3
    tygodnie temu i ta przelana 5 lat temu. A ile sie zmianila wartosc
    srodkow przelanych kilka lat temu mozesz sobie poczytac w komunikatach
    KNF lub na stronach funduszy.

    Stan hipotetycznego konta obrazuje, ile rzeczywiście fundusze zarobiły
    dla swoich klientów. Celem prezentowania rankingu jest określenie
    atrakcyjności funduszu przy podejmowaniu decyzji o wyborze funduszu
    lub jego zmianie. Hipotetyczna wartość konta została wyliczona przy
    założeniu, że na konto klienta wpływało co miesiąc 100 zł w okresie od
    sierpnia 1999 roku do marca 2010 roku.

    "Na czele zestawienia według kryterium stanu hipotetycznego konta,
    znalazły się również Generali OFE, ING OFE oraz Pekao OFE. W przypadku
    tych funduszy hipotetyczny stan konta wynosił około 25,6 tys. zł" -
    podają Analizy Online w raporcie z dn. 7.04.2010r.

    W raporcie dalej czytamy: "Porównując hipotetyczną wartość konta
    emerytalnego uczestników OFE na koniec marca tego roku z danymi za
    poprzedni kwartał okazuje się, że w przeciągu 3 ostatnich miesięcy w
    największym stopniu (+1771 PLN), zwiększyło się konto oczestników OFE
    Polsat. Tuż za nim znalazły się ING OFE (+1763 PLN) oraz Pekao OFE
    (+1713 PLN). Wymienione fundusze odnotowały jedne z wyższych stóp
    zwrotu, odpowiednio +5,17%, +5,24% oraz +4,84%".

    Pekao OFE zajął również dobre miejsce pod względem wypracowanego
    hipotetycznego zysku. Wśród pozostałych funduszy, oprócz pierwszej
    trójki, jako jedyny wypracował zysk przekraczający +7,8 tys. zł, podc
    zas gdy średnia dla wszystkich funduszy wyniosła +7,4%.

    Wysokie pozycje w rankingu OFE wg wartości hipotetycznego konta
    świadczą o dobrej kondycji funduszu pod względem wypracowywanych
    wyników inwestycyjnych w długim okresie. Na uwagę zasługuje fakt, że
    Pekao OFE osiąga coraz lepsze wyniki biorąc pod uwagę dłuższe okresy
    czasu, np. za okres ostatnich 6 lat (od 31.03.2004 r. do
    31.03.2010r. ) Pekao OFE zarobił dla swoich klientów 63,7%, osiągając
    drugę pozycję na rynku wśród wszystkich funduszy emerytalnych.

    MK


  • 42. Data: 2010-05-20 06:21:46
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: MK <m...@i...pl>

    On 20 Maj, 03:21, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    >
    > Tak pięknie to było w założeniach.
    > Niestety już nie jest.
    > Pieniądze z OFE będą przelane do ZUS i to ZUS będzie je wypłacał.
    > I to też nie wszystkie, tylko część, w zależności do tego ile mu braknie
    > na wypłaty swoich własnych emerytur.

    To zalezy na kogo glosujesz. Jak pozwalasz sobie wyprac mozg i dasz
    sobie wmowic, ze to nie sa pianiadze tych co wplacaja, to tak bedzie.
    Ja mam nadzieje, ze do czasu kiedy bede przechodzil na emeryture
    swiadomosc w spoleczenstwie wzrosnie i tym samym presja na rzadzacych.
    Nie wiem jaka jest obecnie srednia wartosc funduszu w OFE, ale zapewne
    czym bedzie wieksza tym bardziej ludziom bedzie zalezalo zeby te
    pieniadze zostaly u nich lub ich spatkobiercow, a duzo mnejsze
    znaczenie bedzie mialo to co robi IPN i kto co robil13 grudnia 1981.

    MK


  • 43. Data: 2010-05-20 06:33:48
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: Pyrtek <u...@n...com>

    MK pisze:
    > To zalezy na kogo glosujesz. Jak pozwalasz sobie wyprac mozg i dasz
    > sobie wmowic, ze to nie sa pianiadze tych co wplacaja, to tak bedzie.
    > Ja mam nadzieje, ze do czasu kiedy bede przechodzil na emeryture
    > swiadomosc w spoleczenstwie wzrosnie i tym samym presja na rzadzacych.

    Cyt. z kabaretu "Elita":
    "oj, naiwny, naiwny, naiwny,
    jak dziecko we mgle"

    ... a wydawałoby się, żeś rozsądny człowiek.
    ;)
    Fakt, chciałoby się. Pięknie by było.
    Niestety - świadomość społeczna, ta "średnia", przekładająca się na
    wyniki głosowań, idzie w przeciwnym kierunku. Rządzi motłoch, któremu
    obiecano gruszki na wierzbie i on w to wierzy.


    --

    Tnx. Pzdr. Pyrtek.


  • 44. Data: 2010-05-20 06:37:47
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    Am 20.05.2010 06:49, Pyrtek wrote:
    > Tomasz Chmielewski pisze:
    >> Sam pomysl OFE nie jest glupi w zamysle, choc oczywiscie oparcie
    >> (prawie) wszystkiego na inwestycjach w gielde nie jest
    >> najszczesliwszym kierunkiem.
    > Trochę upraszczasz. Inwestowanie na giełdzie, to inwestowanie w
    > gospodarkę. Przynajmniej w teorii. Ktoś ma pomysł na biznes, to na
    > giełdzie szuka na to środków, u ludzi, którzy liczą na to, że pomysł
    > zarobi, a oni przy okazji. Oczywiście ja też upraszczam, bo to tylko w
    > teorii. W tej teorii tak samo działają banki. Zanosisz tam swoje
    > oszczędności, na zagospodarowanie których nie masz lepszego pomysłu, a
    > bank z nich daje kredyt pomysłowemu geszefciarzowi.

    Tez uproszcze: jak wzrosnie gospodarka, gdy za 100 mln zl kupie akcje
    firmy notowanej juz na gieldzie? TPSA? KGHM?


    >> Jakby kazdy z przyszlych emerytow mial zagwarantowane, ze moze
    >> zalogowac sie przez strone www, i rozdzielac swoje srodki na lokaty
    >> bankowe (z podanym oprocentowaniem), fundusze akcji, obligacji, byc
    >> moze nieruchomosci itp. - byloby duzo lepiej, niz teraz.
    >
    > Nieruchomości nie produkują dóbr. Rynek nieruchomości, jeśli rośnie -
    > musi się załamać.

    Wszystko, czym spekulujemy, z definicji moze sie zalamac.


    > Zauważ, że już tutaj zakładasz, że kapitał emerytalny powinien być w
    > dyspozycji jego twórcy, a akapit niżej temu zaprzeczasz.

    Czemu zaprzeczam?
    Nigdzie nie pisze, ze przyszly emeryt powinien miec mozliwosc
    _wczesniejszej_ wyplaty wypracowanych przez siebie srodkow. Bo ot,
    sasiad kupil telewizor 40 cali, wiec ja kupie taki 42 cale. Wyplace wiec
    z OFE. I flache na opicie tego.


    >> I jestem zdania, ze oszczedzanie na emeryture powinno byc przymusowe,
    >> bez mozliwosci wczesniejszej wyplaty. W przeciwnym razie, 20 mln
    >> przyszlych emerytow mogloby sie obudzic z reka w nocniku (nie ma co
    >> sie oszukiwac, wiekszosc ludzi u nas w kraju w koncu nie jest
    >> przedsiebiorcza i slabo dba o swoja przyszlosc).
    >
    > No i ci powinni wymrzeć z głodu (dając przykład i motywację pozostałym
    > do innego działania), a nie rozmnażać się niczym tkanka nowotworowa
    > kosztem zdrowego organizmu społeczeństwa.

    Albo zmusic ich do oszczedzania na emeryture.

    Nie jestem pewnien, ze widok rozkladajacych sie zwlok na co drugiej
    ulicy powinien zastapic edukacje.


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 45. Data: 2010-05-20 06:39:25
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    Am 20.05.2010 08:33, Pyrtek wrote:
    > MK pisze:
    >> To zalezy na kogo glosujesz. Jak pozwalasz sobie wyprac mozg i dasz
    >> sobie wmowic, ze to nie sa pianiadze tych co wplacaja, to tak bedzie.
    >> Ja mam nadzieje, ze do czasu kiedy bede przechodzil na emeryture
    >> swiadomosc w spoleczenstwie wzrosnie i tym samym presja na rzadzacych.
    >
    > Cyt. z kabaretu "Elita":
    > "oj, naiwny, naiwny, naiwny,
    > jak dziecko we mgle"
    >
    > ... a wydawałoby się, żeś rozsądny człowiek.
    > ;)
    > Fakt, chciałoby się. Pięknie by było.
    > Niestety - świadomość społeczna, ta "średnia", przekładająca się na
    > wyniki głosowań, idzie w przeciwnym kierunku. Rządzi motłoch, któremu
    > obiecano gruszki na wierzbie i on w to wierzy.

    No to juz tylko krok od zalozenia partii "pl.biznes.banki" ;)


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 46. Data: 2010-05-20 06:46:37
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: Pyrtek <u...@n...com>

    Tomasz Chmielewski pisze:
    >> Niestety - świadomość społeczna, ta "średnia", przekładająca się na
    >> wyniki głosowań, idzie w przeciwnym kierunku. Rządzi motłoch, któremu
    >> obiecano gruszki na wierzbie i on w to wierzy.
    >
    > No to juz tylko krok od zalozenia partii "pl.biznes.banki" ;)
    >
    >
    Już jest. Nazywa się WiP.



    --

    Tnx. Pzdr. Pyrtek.


  • 47. Data: 2010-05-20 06:48:45
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: Pyrtek <u...@n...com>

    Tomasz Chmielewski pisze:
    > Am 20.05.2010 06:49, Pyrtek wrote:
    >> Tomasz Chmielewski pisze:
    >>> Sam pomysl OFE nie jest glupi w zamysle, choc oczywiscie oparcie
    >>> (prawie) wszystkiego na inwestycjach w gielde nie jest
    >>> najszczesliwszym kierunkiem.
    >> Trochę upraszczasz. Inwestowanie na giełdzie, to inwestowanie w
    >> gospodarkę. Przynajmniej w teorii. Ktoś ma pomysł na biznes, to na
    >> giełdzie szuka na to środków, u ludzi, którzy liczą na to, że pomysł
    >> zarobi, a oni przy okazji. Oczywiście ja też upraszczam, bo to tylko w
    >> teorii. W tej teorii tak samo działają banki. Zanosisz tam swoje
    >> oszczędności, na zagospodarowanie których nie masz lepszego pomysłu, a
    >> bank z nich daje kredyt pomysłowemu geszefciarzowi.
    >
    > Tez uproszcze: jak wzrosnie gospodarka, gdy za 100 mln zl kupie akcje
    > firmy notowanej juz na gieldzie? TPSA? KGHM?

    Zamiast wydać tę kasę na "okazałą rezydencję"? Otóż - wtedy ta tpsa kupi
    nowe urządzenia i usługi staną się lepsze albo tańsze. KGHM wybuduje
    nowe kopalnie i do budżetu zacznie wpływać kasa z vatu, a do kraju kasa
    z eksportu miedzi. Wzbogaceni prezesi
    Jeśli będziesz je trzymał w banku, to też coś-w-tym stylu nastąpi, ale
    więcej pijawek po drodze się przyssie.
    Oczywiście to też mocno uproszczona teoria.

    >> No i ci powinni wymrzeć z głodu (dając przykład i motywację pozostałym
    >> do innego działania), a nie rozmnażać się niczym tkanka nowotworowa
    >> kosztem zdrowego organizmu społeczeństwa.
    >
    > Albo zmusic ich do oszczedzania na emeryture.
    >
    > Nie jestem pewnien, ze widok rozkladajacych sie zwlok na co drugiej
    > ulicy powinien zastapic edukacje.

    Otóż tu się różnimy radykalnie.
    "Zmusić" - czyli zniewolić, potraktować jak bydło, inwentarz
    gospodarski. A wszak człowiek podobno jest wolny.

    Edukację, tę reżymową - powinien zastąpić jak najbardziej, bo to jest
    właśnie "prawda czasu": Jeśli o siebie nie zadbasz sam, to zginiesz
    marnie, a nie "reżymowa edukacja", która mówi "państwo jest dobrym
    wujkiem który każdemu daje wg jego potrzeb biorąc na to z nieba" .




    --

    Tnx. Pzdr. Pyrtek.


  • 48. Data: 2010-05-20 06:58:37
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: "m" <...@n...pq>


    Użytkownik "MarekZ" <b...@a...w.pl> napisał w wiadomości
    news:ht1icc$pua$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Ja powiem nawet więcej. Każdy powinien płacić według jego możliwości, a
    > dostawać powinni wszyscy według ich potrzeb!

    Pana chyba poniosło. Socjalizm się skończył, komunizm nigdy nie zaczął.
    Kto płaci?
    Wyobraź sobie, że masz dziecko (by nie szukać wśród obcych)
    Wyobraź sobie, ze godziwie zarabiasz (średnia krajowa), zadowalająco swe
    umiejętności sprzedajesz..
    Wyobraź sobie, ze Twoi rodzice są długowieczni
    Wyobraź sobie, ze Ty będziesz długo żył
    Wyobraź sobie, ze pracowałeś 40 lat i na emeryturze pożyjesz następne 40 lat
    Wyobraź sobie, ze Twoi rodzice kiepsko zarabiali, a dziecko wcale, bo mu w
    życiu nie wyszło
    Ile musiałbyś odkładać, aby na emeryturze starczyło na godziwe życie
    (średnia
    krajowa) dla Ciebie, Twych rodziców i dziecka ?
    Czaisz? Zdechlibyście z głodu Rozwiń to na całą populację.



  • 49. Data: 2010-05-20 08:24:35
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    Am 20.05.2010 08:48, Pyrtek wrote:
    > Tomasz Chmielewski pisze:
    >> Am 20.05.2010 06:49, Pyrtek wrote:
    >>> Tomasz Chmielewski pisze:
    >>>> Sam pomysl OFE nie jest glupi w zamysle, choc oczywiscie oparcie
    >>>> (prawie) wszystkiego na inwestycjach w gielde nie jest
    >>>> najszczesliwszym kierunkiem.
    >>> Trochę upraszczasz. Inwestowanie na giełdzie, to inwestowanie w
    >>> gospodarkę. Przynajmniej w teorii. Ktoś ma pomysł na biznes, to na
    >>> giełdzie szuka na to środków, u ludzi, którzy liczą na to, że pomysł
    >>> zarobi, a oni przy okazji. Oczywiście ja też upraszczam, bo to tylko w
    >>> teorii. W tej teorii tak samo działają banki. Zanosisz tam swoje
    >>> oszczędności, na zagospodarowanie których nie masz lepszego pomysłu, a
    >>> bank z nich daje kredyt pomysłowemu geszefciarzowi.
    >>
    >> Tez uproszcze: jak wzrosnie gospodarka, gdy za 100 mln zl kupie akcje
    >> firmy notowanej juz na gieldzie? TPSA? KGHM?
    >
    > Zamiast wydać tę kasę na "okazałą rezydencję"? Otóż - wtedy ta tpsa kupi
    > nowe urządzenia i usługi staną się lepsze albo tańsze. KGHM wybuduje
    > nowe kopalnie i do budżetu zacznie wpływać kasa z vatu, a do kraju kasa
    > z eksportu miedzi.

    Otoz mylisz sie w tym, co napisales.

    Jesli za 100 mln kupie na gieldzie akcje KGHM czy inne TPSA (zamiast
    wydac to na okazala rezydencje), jedynym efektem bedzie to, ze ta
    rezydencje bedzie mial szanse zbudowac kto inny (no i biuro maklerskie
    zarobi troche na prowizjach).
    TPSA czy KGHM nie kupia nowych urzadzen czy kopalni, bo tych 100 mln po
    prostu nie zobacza. Jedyne, co beda mogly (musialy?) kupic, to ryza
    papieru na kolejny raport okresowy, informujacy o zmianach w akcjonariacie.

    Zakladam, ze 100 mln nie zostaly wydane na _nowa_ emisje akcji, bo to
    jest kropla w morzu calkowitych/calorocznych obrotow gieldy.

    Wiec, w uproszczeniu, jak mam zrozumiec to zdanie, ze "inwestowanie w
    gielde, to inwestowanie w gospodarke"? ;)


    (...)

    >> Nie jestem pewnien, ze widok rozkladajacych sie zwlok na co drugiej
    >> ulicy powinien zastapic edukacje.
    >
    > Otóż tu się różnimy radykalnie.

    Zawsze masz wybor - mozesz wyjechac np. do Brazylii. Rozlegle fawele
    powinny juz dawno zmobilizowac kazdego obywatela tamtego kraju, aby
    "wzial sie do roboty", czyz nie?
    Jak Brazylia nie odpowiada, proponuje pobyc jakis czas w Kalkucie - tam
    jeszcze bardziej widac, ze wymieranie z glodu wcale nie daje motywacji
    innym.


    > "Zmusić" - czyli zniewolić, potraktować jak bydło, inwentarz
    > gospodarski. A wszak człowiek podobno jest wolny.

    Uczniowie tez najchetniej chodziliby na wagary, a "zmusza sie" ich,
    "zniewala", "traktuje jak bydlo", "inwentarz gospodarski".
    Chyba nie powiesz, ze uczniowie nie sa ludzmi?


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 50. Data: 2010-05-20 13:15:36
    Temat: Re: oszczedzanie na emeryture
    Od: Pyrtek <u...@n...com>

    Tomasz Chmielewski pisze:
    > Jesli za 100 mln kupie na gieldzie akcje KGHM czy inne TPSA (zamiast
    > wydac to na okazala rezydencje), jedynym efektem bedzie to, ze ta
    > rezydencje bedzie mial szanse zbudowac kto inny (no i biuro maklerskie
    > zarobi troche na prowizjach).
    > TPSA czy KGHM nie kupia nowych urzadzen czy kopalni, bo tych 100 mln po
    > prostu nie zobacza. Jedyne, co beda mogly (musialy?) kupic, to ryza
    > papieru na kolejny raport okresowy, informujacy o zmianach w akcjonariacie.
    Przecież kupisz te akcje od kogoś, kto już je miał, więc teraz on będzie
    miał ten sam problem "co zrobić ze 100MPLN". Prawdziwe inwestowanie na
    giełdzie, to kupowanie akcji z nowych emisji w nadziei na udział w
    zyskach tej czy innej S.A. Reszta, to spekulacja (może ta spółka będzie
    lepsza niż tamta?), a nie inwestowanie.
    Nie rozumiesz uproszczeń? Wszystko trzeba łopatologować?
    Chodzi o to, że kupno rezydencji, to "skonsumowanie" efektów swojej
    pracy (jakkolwiek rozumianej), a kupno akcji - to puszczenie pieniędzy w
    obrót.

    W poprzednim mejlu coś mi się urwało ze zdania: Wzbogaceni prezesi
    kupując nowe buty i meble dadzą zarobić szewcom i stolarzom. W kraju
    zrobi się lepiej.

    >> "Zmusić" - czyli zniewolić, potraktować jak bydło, inwentarz
    >> gospodarski. A wszak człowiek podobno jest wolny.
    >
    > Uczniowie tez najchetniej chodziliby na wagary, a "zmusza sie" ich,
    > "zniewala", "traktuje jak bydlo", "inwentarz gospodarski".
    > Chyba nie powiesz, ze uczniowie nie sa ludzmi?

    Jeśli rodzic nie wytłumaczył/dopilnował gówniarzowi, że trzeba się
    uczyć, to taka rodzina niech sczeźnie, zamiast mnożyć się jak króliki.

    Małolaty, dopóki nie zaczną samodzielnie na siebie zarabiać, są pod
    całkowitą władzą rodziców (także ich opieką, troską i
    odpowiedzialnością). Zły przykład. Prawo samostanowienia ma jednostka
    suwerenna i samodzielna społecznie i ekonomicznie.
    A przymus szkolny - trzeba znieść. Podobnie jak przymus szczepień,
    ubezpieczeń, jazdy w hełmie/pasach i parę innych.

    ... aż prosi się przytoczyć awantury małolatów sprzed 10 lat
    (lewicowych), którzy domagali się praw decydowania o tym, jakie reklamy
    mogą być do nich kierowane, bo oni chcą być świadomymi odbiorcami
    reklam. Szkoda, że nie chcą być świadomymi wytwórcami środków na zakup
    reklamowanych produktów.

    --

    Tnx. Pzdr. Pyrtek

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1