-
31. Data: 2012-01-25 00:25:35
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Zbynek Ltd." jfnf6l$7c4$...@i...gazeta.pl
>> IMO najprosciej "upierdzielic" antenke ;)
>> http://img855.imageshack.us/img855/7182/45435299.png
> Pytanie nasuwa się następujące: jak czytnik czy bankomat,
> lub automat białkowy, potraktuje kartę "uszkodzoną".
> Z dziurą lub rozcięciem?
Wytnij języczek (tam, gdzie nie ma paska magnetycznego) i uzupełnij dziurkę klejem?
:)
Wytnij wzorek, aby wyglądało na naturalne upiększenie?
Zaklej dziurę nalepką typu ,,Aby aktywować kartę, zadzwoń...''?
Skróć kartę tak, aby nie zmieniać jej szerokości i nie naciąć tradycyjnego czipa?
Multi dał mi kredytówkę -- a swojej pracowniczce dał prowizję.
Auchan mi tę kartę zabrał. :)
Jak myślisz -- kto stracił na tym zabraniu? :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
32. Data: 2012-01-25 07:16:12
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: "Waldek" <n...@n...net>
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jfnf76$7dg$3@inews.gazeta.pl...
> Czyli zrywasz/wypowiadasz umowę (gdy jest już bezterminową)
> i umawiasz się kolejny raz? Wg zasady ,,każda miłość jest pierwsza''. ;)
_negocjuje_ warunki ktore sa w stanie przyjac
Postawic miske sat zaden problem wiec nikt nikomu łaski nie robi.
Do tej pory zawsze cos dokladali za przedluzenie umowy
albo bandwitch, albo jakies kanaly extra.
Szwagier ma jeszcze lepszy uklad bo ma 2 opow kablowki
tak wiec - chyba w akcie zwalczania konkurencji,
przy przejsciu dostal kilka m-cy uslugi gratis :D
-
33. Data: 2012-01-29 09:17:45
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Wed, 25 Jan 2012 08:16:12 +0100, Waldek wrote:
> > Czyli zrywasz/wypowiadasz umowę (gdy jest już bezterminową)
> > i umawiasz się kolejny raz? Wg zasady ,,każda miłość jest pierwsza''. ;)
>
> _negocjuje_ warunki ktore sa w stanie przyjac
>
> Postawic miske sat zaden problem wiec nikt nikomu łaski nie robi.
Widok na ~południe potrzebny jest...
> bandwitch,
Bandwidth. Albo pasmo.
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
34. Data: 2012-02-01 11:02:08
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: "yoss" <y...@s...wp.pl>
Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:jfnf6l$7c4$1@inews.gazeta.pl...
> Elo
>
> Waldek napisał(a) :
>>>> Czyli jak wyłączyć RFIDowość karty?
>>>>
>>
>> IMO najprosciej "upierdzielic" antenke ;)
>> http://img855.imageshack.us/img855/7182/45435299.png
>
> Pytanie nasuwa się następujące: jak czytnik czy bankomat, lub automat
> białkowy, potraktuje kartę "uszkodzoną". Z dziurą lub rozcięciem?
>
Ja mam uszkodzoną kartę samoistnie, w bankomacie nie sprawdzalem ale raczej
powinno obyc się bez problemów a element białkowy chyba tylko z 2 razy
zareagowal "o ale panu karta się połamała" transakcje chodzą bez zmian.
A porpos czy ktos wie, czy w aliorze nadal trzeba robić jakies dziwne
manewry zeby taką kartę bezpłatnie wymienić?
yossarian
-
35. Data: 2012-02-01 14:46:53
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: "Waldek" <m...@n...dam>
Użytkownik "yoss" <y...@s...wp.pl> napisał w wiadomości
news:4f291acd$0$1279$65785112@news.neostrada.pl...
> A porpos czy ktos wie, czy w aliorze nadal trzeba robić jakies dziwne
> manewry zeby taką kartę bezpłatnie wymienić?
Zazwyczaj wystarczy zastrzec i zamowic nowa
chyba ze Alior ma jakies ekstra uwarunkowania ;)
-
36. Data: 2012-02-01 15:16:36
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"yoss" 4f291acd$0$1279$6...@n...neostrada.pl
>> Pytanie nasuwa się następujące: jak czytnik czy bankomat,
>> lub automat białkowy, potraktuje kartę "uszkodzoną".
>> Z dziurą lub rozcięciem?
> Ja mam uszkodzoną kartę samoistnie, w bankomacie nie
> sprawdzalem ale raczej powinno obyc się bez problemów
> a element białkowy chyba tylko z 2 razy
Bo białku zazwyczaj zależy na szmalu. :) A z jakiej karty poleje -- co
za różnica. :) Co białka obchodzi, z jakiego portfela wyjmujesz makulaturę?
Z ładnego, z cielęcej skóry, czy z ohydnego plastykowego... ;) Jak to
mówią -- pieniądz nie śmierdzi. :)
> zareagowal "o ale panu karta się połamała" transakcje chodzą bez zmian.
I peRFIDności nie ma już w tej karcie dzięki tej złamce?
> A porpos czy ktos wie, czy w aliorze nadal trzeba robić
> jakies dziwne manewry zeby taką kartę bezpłatnie wymienić?
Nie mam tam kart.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
37. Data: 2012-02-01 20:23:31
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: "Seba" <b...@N...gazeta.pl>
Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> napisał(a):
> Innymi słowy -- zawartość karty można skopiować w locie, idąc
> obok ,,posiadacza'' tej karty z niepozorną saszetką wielkości
> notebooka zawierającej czytnik, netbook i coś do zapisu.
>
> Kopią można płacić, co facet demonstrował.
>
niech zademonstruje naprawde a nie na youtube.nie zaplacisz czyms takim.
Ryzyko posiadania karty bezstykowej to mozliwosc jej fizycznej utraty i
dokonania przez zlodzieja/znalazce platnosci offline bez PIN, to wszystko.
Nie ma mozliwosci utworzenia dzialającej kopii karty bezstykowej
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
38. Data: 2012-02-01 22:25:22
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: luc <b...@g...net>
On 1 Lut, 21:23, "Seba" <b...@N...gazeta.pl> wrote:
> Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> napisał(a):
>
> > Innymi słowy -- zawartość karty można skopiować w locie, idąc
> > obok ,,posiadacza'' tej karty z niepozorną saszetką wielkości
> > notebooka zawierającej czytnik, netbook i coś do zapisu.
>
> > Kopią można płacić, co facet demonstrował.
>
> niech zademonstruje naprawde a nie na youtube.nie zaplacisz czyms takim.
> Ryzyko posiadania karty bezstykowej to mozliwosc jej fizycznej utraty i
> dokonania przez zlodzieja/znalazce platnosci offline bez PIN, to wszystko.
> Nie ma mozliwosci utworzenia dzialającej kopii karty bezstykowej
>
Nigdy nie mów nigdy:
http://niebezpiecznik.pl/post/ataki-na-zblizeniowe-k
arty-kredytowe-rfid/
pzdrwm
luc
'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.
http://?.tk - co mi w uchu siedzi...
-
39. Data: 2012-02-01 22:56:11
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Seba" jgc702$bhl$...@i...gazeta.pl
>> Kopią można płacić, co facet demonstrował.
> niech zademonstruje naprawde a nie na youtube.nie zaplacisz czyms takim.
Mówią, że miłość wiecznie trwa.
Hoow, Niech trwa beze mnie.
http://www.tekstowo.pl/piosenka,patrycja_markowska,o
statni.html
> Ryzyko posiadania karty bezstykowej to mozliwosc jej fizycznej utraty i
To ryzyko dotyczy nie tylko tych kart, a nawet nie tylko kart.
> dokonania przez zlodzieja/znalazce platnosci offline bez PIN, to wszystko.
> Nie ma mozliwosci utworzenia dzialającej kopii karty bezstykowej
A jeśli okaże się, że nie masz racji -- pokryjesz straty?
Weźmiesz na siebie odpowiedzialność za swe słowa?
Czy może jesteś mocny tylko w gębie, jak wielu? :)
https://www.online.citibank.pl/formularz/karta/afili
acje/?prID=44503200
Nowy klient dostaje 200 złotych w prezencie -- ma więc swoiste zapewnienie :)
banku. Ale dotychczasowy niekoniecznie ma jakieś gwarancje. Zwłaszcza klient,
który rzadko zagląda w necie na swoje konto.
Moja matka nie zagląda wcale, ja zaglądam na tyle rzadko, że wczoraj
dopiero odkryłem, iż 25 stycznia jadłem coś w jakiejś knajpie
z Tatarami -- pojmujesz? Ja i Tatar?! I nie o to chodzi, że mięso
nie było ani gotowane, ani smażone, ani wędzone, ale o to, że nawet
nie było zabite!!! ;)
Ponieważ miałem kiedyś wpadkę ze zgłoszeniem nieuprawnionego wykorzystania
mojej karty kredytowej, na dodatek była to karta z Citka, uznałem, iż trzeba
ścierpieć ten wydatek... Później okazało się, że jednak Tatar nie jest żadną
tu [lepiej -- 'żadnym błędem', bo tutaj płeć nie pasuje?] pomyłką, :) ale nie
w Bohonikach, :) ale w galerii :) Białej, nie w restauracji o jakimś wysokim
standardzie obsługi, gdzie Tatarzy kłaniają się w pas tak zwany, ale w zwykłym
holu -- czyli korytarzu, na stojąco, [wśród dzikiego pospólstwa], nie obiad,
ale przekąskę, i nie jadłem, ale tylko kupowałem -- jadłem w domu...
[wiem, pamiętam -- nie mam domu; mieszkam w mieszkaniu]
BTW -- cholernie słony był ten schab... :(
Mięcho jest teraz drogie. W sumie zapłaciłem ponad 48 złotych za
ten schab pieczony, kawałek (ćwierć kilograma) jakiejś szynki
i dwa kawałki kiełbasy.. A jedzenia było tyle co nic... :(
Resztki musiałem reglamentować sobie. :(
Nawet śledzie teraz są dwa razy droższe niż były parę miesięcy temu. :(
Tylko żywe bydło zachowuje się porządnie -- mleko nie drożeje. :)
-=-
Wracając do Tatarów... :)
A znów Tatar Potockich czarnym okiem błyskał
Do stołecznej działaczki "Proletariatu".
http://adamczykowie2004.republika.pl/
http://mierzejewskirodzinaikrze.blogspot.com/2011/03
/drzewo-genealogiczne-jacka.html
Żeby było śmieszniej, tego dnia rozpatrywałem wypad tam, gdzie rzekomo jadłem. :)
I przez chwilę zastanawiałem się nad tym, czy nie mam jakiejś choroby umysłowej,
bo jednak jeśli zamierzałem tam jechać i tam rzekomo zapłaciłem kartą, a uważam,
że nie było mnie tam od dawna... :)
-=-
W 2000 roku tygodniowo jeździłem tysiąc kilometrów.
Później swołocz wygarniała mi, że żyłem jak Książę!!!
Wydawałem pieniądze na prawo i lewo? A dlaczego tylko
w jednym stopniu swobody? :) Dlaczego nie do góry i do
dołu? Do tyłu i do przodu? Prawoskrętnie i lewoskrętne?
Zgodnie z ruchem Słońca na nieboskłonie i przeciwnie do
tegoż ruchu? Przodoskrętnie i tyłoskrętnie?...
W naszej rzeczywistości mamy tylko 6 stopni swobody. :)
[Boże!! jakie to było upokarzające!!! wysłuchiwanie wygadywania
mi, że żyłem jak Książę!! Toż ja byłem (i jestem nim nadal)
Księciem -- Księciem Arkedocji!!! Później, gdy rujnowano
moje życie, gdy zawalano to co budowałem -- odzyskiwałem
spokój i radość -- śmierć zawsze była dla mnie ukojeniem!]
-=-
Gdy byłem zdrowy, silny i młody -- każdemu (także swym wrogom) śpieszyłem
z uczciwą pomocą. Gdy podcięto mi moje skrzydła; powalono w błoto, w którym
taplają się ci, którzy mnie powalili i którym kiedyś pomagałem; odebrano mi
pieniądze i zdrowie oraz wszelką godność ludzką -- zobaczyłem na własne swe
oczy tak zwaną miłość i wdzięczność? Nie -- dopiero wiele lat później
zacząłem przeglądać na swe śliczne oczęta...
-=-
Ja na razie nie chcę peRFIDnych kart płatniczych. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
40. Data: 2012-02-01 23:05:05
Temat: Re: peRFIDność kart
Od: "Waldek" <m...@n...dam>
Użytkownik "luc" <b...@g...net> napisał w wiadomości
news:1011f937-5bd4-4543-9e8e-eeeee1ce499f@dn8g2000vb
b.googlegroups.com...
On 1 Lut, 21:23, "Seba" <b...@N...gazeta.pl> wrote:
>Nigdy nie mów nigdy:
>http://niebezpiecznik.pl/post/ataki-na-zblizeniowe-
karty-kredytowe-rfid/
Czyli albo "upierdzielic" antenke, albo nosic 2szt takowych razem
albo zainwestowac w ekranowany portfel ;P
lub w ostatecznosci majac oooogromnego pecha
pogodzic sie z jednorazowa strata max 50zl ;)