-
51. Data: 2005-04-20 15:11:05
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Bardzo wątpliwe w momencie kiedy ja cały czas wyrazam wolę zwrotu
> pieniędzy a pechowy nadawca może je odebrać każdego dnia o 5:30 w
> Ustrzykach Dolnych.
Przeczytałeś już to co podrzucił Ci yayco? Bo mam wrażenie, że nie.
-
52. Data: 2005-04-20 15:23:33
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
2005-04-20 17:11- tak przynajmniej miał ustawiony zegar systemowy Glenn,
wyłuszczający(a) się następująco:
>>Bardzo wątpliwe w momencie kiedy ja cały czas wyrazam wolę zwrotu
>>pieniędzy a pechowy nadawca może je odebrać każdego dnia o 5:30 w
>>Ustrzykach Dolnych.
>
>
> Przeczytałeś już to co podrzucił Ci yayco? Bo mam wrażenie, że nie.
>
Toż przecież pisał, że nie przeczyta, bo mu się nie chce. Taką ma w
sobie wiedzę, że i bez czytania wszystko wie i o mbanku i o nagrywaniu
na dyktafon i o wszystkim. Chyba będzie moim nowym idolem On człowiek o
stu twarzach.
--
**** ****
**** Make it idiot-proof ****
**** and someone will make a better idiot ****
**** ****
**** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****
-
53. Data: 2005-04-20 15:24:00
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: "Rokefeler" <p...@o...pl>
Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:d45rh2$vb$1@news.onet.pl...
>> Bardzo wątpliwe w momencie kiedy ja cały czas wyrazam wolę zwrotu
>> pieniędzy a pechowy nadawca może je odebrać każdego dnia o 5:30 w
>> Ustrzykach Dolnych.
>
> Przeczytałeś już to co podrzucił Ci yayco? Bo mam wrażenie, że nie.
Art. 405. Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej
osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było
możliwe, do zwrotu jej wartości.
Art. 406. Obowiązek wydania korzyści obejmuje nie tylko korzyść bezpośrednio
uzyskaną, lecz także wszystko, co w razie zbycia, utraty lub uszkodzenia
zostało uzyskane w zamian tej korzyści albo jako naprawienie szkody.
Art. 407. Jeżeli ten, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową
kosztem innej osoby, rozporządził korzyścią na rzecz osoby trzeciej
bezpłatnie, obowiązek wydania korzyści przechodzi na tę osobę trzecią.
Art. 408. § 1. Zobowiązany do wydania korzyści może żądać zwrotu nakładów
koniecznych o tyle, o ile nie znalazły pokrycia w użytku, który z nich
osiągnął. Zwrotu innych nakładów może żądać o tyle, o ile zwiększają wartość
korzyści w chwili jej wydania; może jednak zabrać te nakłady, przywracając
stan poprzedni.
§ 2. Kto czyniąc nakłady wiedział, że korzyść mu się nie należy, ten może
żądać zwrotu nakładów tylko o tyle, o ile zwiększają wartość korzyści w
chwili jej wydania.
§ 3. Jeżeli żądający wydania korzyści jest zobowiązany do zwrotu nakładów,
sąd może zamiast wydania korzyści w naturze nakazać zwrot jej wartości w
pieniądzu z odliczeniem wartości nakładów, które żądający byłby obowiązany
zwrócić.
Art. 409. Obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli
ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest
już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien
był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.
We wszystkich artykułach pisze się o WYDANIU , przez wydanie rozumiem to, że
jezeli żadający wydania korzyści zgłosi się do mnie to ja mam mu tą korzyść
wydać , nie mam obowiązku za nim biegać to ON musi się do mnie pofatygować.
Co zresztą wg mnie jest logiczne i sprawiedliwe.
Tak ja to rozumiem. Jeżeli żle to proszę mnie uświadomić.
Pozdrawiam
Rokefeler
-
54. Data: 2005-04-20 15:26:19
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> We wszystkich artykułach pisze się o WYDANIU , przez wydanie rozumiem
> to, że jezeli żadający wydania korzyści zgłosi się do mnie to ja mam
> mu tą korzyść wydać , nie mam obowiązku za nim biegać to ON musi się
> do mnie pofatygować. Co zresztą wg mnie jest logiczne i sprawiedliwe.
> Tak ja to rozumiem. Jeżeli żle to proszę mnie uświadomić.
Gdzie wyczytałeś więc o 5.30 w Ustrzykach Dolnych? Może tak zastanowisz się
nad tym, że nie zawsze to co Tobie się WYDAJE jest jednocześnie
rzeczywistością? No ale to już OT.
-
55. Data: 2005-04-20 15:27:34
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: "Rokefeler" <p...@o...pl>
> Art. 407. Jeżeli ten, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową
> kosztem innej osoby, rozporządził korzyścią na rzecz osoby trzeciej
> bezpłatnie, obowiązek wydania korzyści przechodzi na tę osobę trzecią.
To jest najlepsze , proponuje przekazać korzyść do czerwonego półksiężyca
niech z nimi się sadzą :)
Pozdrawiam
Rokefeler
-
56. Data: 2005-04-20 15:28:21
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
2005-04-20 17:24- tak przynajmniej miał ustawiony zegar systemowy
Rokefeler, wyłuszczający(a) się następująco:
> We wszystkich artykułach pisze się o WYDANIU , przez wydanie rozumiem
> to, że jezeli żadający wydania korzyści zgłosi się do mnie to ja mam mu
> tą korzyść wydać , nie mam obowiązku za nim biegać to ON musi się do
> mnie pofatygować. Co zresztą wg mnie jest logiczne i sprawiedliwe.
> Tak ja to rozumiem. Jeżeli żle to proszę mnie uświadomić.
>
> Pozdrawiam
>
> Rokefeler
Ponieważ zacząłeś czytać, więc proszę bardzo: jak na podstawie
zacytowanych przez ciebie (nie wszystkich naraz, oczywiście) art. sąd
zasądzi, to faktycznie do gościa ktoś przyjdzie. Mianowicie komornik.
Tyle tylko, że przyjdzie kiedy będzie chciał, bo taki już żmudzki urok
tego fachu.
--
**** ****
**** Make it idiot-proof ****
**** and someone will make a better idiot ****
**** ****
**** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****
-
57. Data: 2005-04-20 15:31:43
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: "Rokefeler" <p...@o...pl>
>Toż przecież pisał, że nie przeczyta, bo mu się nie chce.
Wierzysz we wszystko co ja piszę ?
BTW Blefowałem :)
>... o nagrywaniu na dyktafon...
O co chodzi z tym nagrywaniem na dyktafon , twierdzisz że nie mam prawa
nagrywać własnych rozmów ?
Rzuć artykułem , który tego zabrania , moze nawet poświęcę się i poszukam
takiego w goglach(o ile takowy istnieje).
Pozdrawiam
Rokefeler
-
58. Data: 2005-04-20 15:35:19
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
2005-04-20 17:31- tak przynajmniej miał ustawiony zegar systemowy
Rokefeler, wyłuszczający(a) się następująco:
>> Toż przecież pisał, że nie przeczyta, bo mu się nie chce.
>
>
> Wierzysz we wszystko co ja piszę ?
>
> BTW Blefowałem :)
>
>> ... o nagrywaniu na dyktafon...
>
>
>
> O co chodzi z tym nagrywaniem na dyktafon , twierdzisz że nie mam prawa
> nagrywać własnych rozmów ?
Jak mówisz sam do siebie, to sobie możesz nagrywać do woli. Ale nagrywać
innych to już nie zawsze. Najdelikatniej rzecz ujmując, dopuszczalność
nie zależy wyłącznie od Twojego chciejstwa.
Podstawy prawne są różne w zależności od sytuacji: od ochrony
prywatności, poprzez ochronę praw autorskich, aż do ochrony tajemnic
różnorakich. Ta grupa jest o bankach, więc jak chcesz to sobie poszukaj sam.
--
**** ****
**** Make it idiot-proof ****
**** and someone will make a better idiot ****
**** ****
**** yayco(yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****
-
59. Data: 2005-04-20 15:42:54
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: "Rokefeler" <p...@o...pl>
Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:d45sdk$fkq$1@news.onet.pl...
>> We wszystkich artykułach pisze się o WYDANIU , przez wydanie rozumiem
>> to, że jezeli żadający wydania korzyści zgłosi się do mnie to ja mam
>> mu tą korzyść wydać , nie mam obowiązku za nim biegać to ON musi się
>> do mnie pofatygować. Co zresztą wg mnie jest logiczne i sprawiedliwe.
>> Tak ja to rozumiem. Jeżeli żle to proszę mnie uświadomić.
> Gdzie wyczytałeś więc o 5.30 w Ustrzykach Dolnych?
Te Ustrzyki to był akt dobrej woli , żeby pracownicy banku nie musieli
bezskutecznie wieloktrotnie do mnie biegać.
>Może tak zastanowisz się
> nad tym, że nie zawsze to co Tobie się WYDAJE jest jednocześnie
> rzeczywistością? No ale to już OT.
A gdzie tu pisze że to ja mam biegać do banku z pieniędzmi a nie pracownik
banku do mnie po pieniądze ?
A teraz pytam poważnie i oczekuję poważnej odpowiedzi.
Czy uważasz że to "obdarowany" powinienem ponosić konsekwencje błędu banku
?? , bo co do tego iż pieniądze należy WYDAĆ chyba się zgadzamy , pozostaje
właśnie kwestia szczegółów.
Analogia:
Znajomy z Zairu zapomniał u mnie swojego laptopa , połapał się jak wrócił do
domu.
Uzyskałem niewątpliwie zatem nienalezną korzyść i należy ja wydać.
Teraz szczegóły to ja mam na swój koszt jechać do Zairu czy znajomy ma
przyjechać do mnie po laptopa?
Pozdrawiam
Rokefeler
-
60. Data: 2005-04-20 15:44:04
Temat: Re: [pilne] Cos sie pochrzanilo w systemie Banku i...
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
>> Gdzie wyczytałeś więc o 5.30 w Ustrzykach Dolnych?
>
> Te Ustrzyki to był akt dobrej woli , żeby pracownicy banku nie musieli
> bezskutecznie wieloktrotnie do mnie biegać.
Nikt nie będzie za Tobą biegać. Jeżeli to błąd banku, to zrobią storno i
tyle. Jeżeli to błąd nadawcy przelewu, to o ile nie zwrócisz kasy
dobrowolnie (uzgadniając np. potrącenie opłaty za przelew o ile taka
występuje w Twoim banku), to po kasę przyjdzie w końcu komornik (być może o
5.30).