> No normalnie idziesz i dziekujesz, bo ci nie odpowida.
> Ja tak samo kiedys zrobilam z radiem do auta.
> Oddalam nastepnego dnia bo mi nie pasowalo.
> (MM Marki)
>

Dokladnie tak.

MarcinP

do góry

Użytkownik "Yareck" <j...@i...KILLSPAM.pl> napisał w wiadomości
news:bljbmi$2v9$1@news.telbank.pl...

> Zawsze można zapłacić KK a zwrot zrobić na VE. Prawie jak gotówką ...
> Pod warunkeim, że nie sprawdzają numerów karty ale jeszcze nigdy się z
tym nie
> spotkałem a robiłem takie wzroty parę razy (Praktiker, OBI,
MediaMarkt, Castorama).

Mnie zdarzyło się dostać zwrot ceny reklamowanego towaru tylko raz,
w realu. Odmówiono dokonania zwrotu gotówką (zresztą nie zależało mi na
tym), mało tego, zażądano ode mnie tej samej karty, którą płaciłem za
ten towar. Prosiłem o podanie numeru - podobno to niemożliwe.
Wyciągnąłem jedną z "podejrzanych" kart - okazało się, że to nie ta
(choć "przypięta" do tego samego rachunku - jedna główna, druga
dodatkowa), dopiero na drugą udało się dokonać zwrotu. Małem mało czasu,
a wszystko to długo trwało, więc nie chciałem już dziewczyny odpytywać,
co by zrobiła, gdybym nie miał już tamtej karty kredytowej ze względu na
rezygnację z jej użytkowania.

--
Lejak
j...@k...ODSPAMIACZ.pl

do góry

Użytkownik Jarosław Lech napisał:
>
> Mnie zdarzyło się dostać zwrot ceny reklamowanego towaru tylko raz,
> w realu. Odmówiono dokonania zwrotu gotówką (zresztą nie zależało mi na
> tym), mało tego, zażądano ode mnie tej samej karty, którą płaciłem za
> ten towar. Prosiłem o podanie numeru - podobno to niemożliwe.
> Wyciągnąłem jedną z "podejrzanych" kart - okazało się, że to nie ta
> (choć "przypięta" do tego samego rachunku - jedna główna, druga
> dodatkowa), dopiero na drugą udało się dokonać zwrotu. Małem mało czasu,
> a wszystko to długo trwało, więc nie chciałem już dziewczyny odpytywać,
> co by zrobiła, gdybym nie miał już tamtej karty kredytowej ze względu na
> rezygnację z jej użytkowania.

Ja się kiedyś zapytałem: wołają oberkierownika, który zatwierdza wypłatę
gotówki.

pzdr

Tomek


--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl

do góry

poilkj <p...@g...pl> napisał(a):

> Ciekawe kiedy wprowadzą coś takiego jak "cash back"
> Przy płaceniu w supermarkecie, mogę sobie przy kasie dobrać "gotówkę" jako
> towar. Za całość płaci się kartą.
> Ba, może to być jedyny "towar", który się "kupuje".
> Płaci się kartą, a wychodzi z gotówką. Bez prowizji niezależnie od karty. No
> może zależnie. Ma być debetowa.

A niby co z tego miałby sklep?
Czy on nie płaci prowizji od Twoich zakupów?
Jeżeli kupisz sobie 100 zł. a on zapłaci od tego 4,5 zł, to jedyne sensowne
wyjście jest takie, że kupujesz 100 zł za 104,5 a sklep dalej nic z tego nie
ma...
To juz lepiej (na ogół) w odpowiednim bankomacie...

Pozdrawiam
Szymon


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Szymon Bzoma napisal/a:

> A niby co z tego miałby sklep?
> Czy on nie płaci prowizji od Twoich zakupów?
> Jeżeli kupisz sobie 100 zł. a on zapłaci od tego 4,5 zł, to jedyne
> sensowne wyjście jest takie, że kupujesz 100 zł za 104,5 a sklep
> dalej nic z tego nie ma...

brzmi to (jak na dziesiejsze pl realia dość futurystycznie, ale sklep ma to,
że nie wozi gotówki :)))
też się spotkałem (nie osobiście, na innej grupie, przy innej okazji) z
opowieściami ze stanów, gdzie niemal w każdym większym sklepie kasjerka
proponuje wydanie "reszty" do zakupu na kartę.
No i nie wierzę w te 4,5%, pewnie dla większych sklepów nawet w dzisiejszej
Polsce jest mniejsza prowizja.

Zbig.

do góry

"Szymon Bzoma" <s...@N...gazeta.pl> writes:

> A niby co z tego miałby sklep?

Nie musi wozic gotowki z kasy do banku, zatrudniac do tego ochrony i
placic prowizji od wplaty.

MJ

do góry

Użytkownik Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:2...@c...fuw.edu.pl...
>
> Nie musi wozic gotowki z kasy do banku, zatrudniac do tego ochrony i
> placic prowizji od wplaty.
>

Całej gotówki w ten sposób nie "sprzeda", więc i tak poniesie te koszty.

do góry

"corner" <c...@i...pl> writes:

> Całej gotówki w ten sposób nie "sprzeda", więc i tak poniesie te
> koszty.

Na ochrone - moze. Ale prowizja od wplaty tez jest procentowa... Mniej
gotowki do wozenia, to tez mniejsze ryzyko i pewnie mniejsza skladka
ubezpieczeniowa... Grosz do grosza.

Oczywiscie to dziala tylko wtedy, gdy prowizja placona przez sklep,
gdy place w nim karta, jest mala.

MJ

do góry

Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> writes:

> Na ochrone - moze. Ale prowizja od wplaty tez jest procentowa... Mniej
> gotowki do wozenia, to tez mniejsze ryzyko i pewnie mniejsza skladka
> ubezpieczeniowa... Grosz do grosza.

Zwlaszcza, ze sklep pozbywa sie tym sposobem zapewne drobnych, ktore
sa mniej chetnie przyjmowane przez banki (praktycznie zawsze z prowizja
- bo normalne, grube banknoty mozna wplacic czesto bez prowizji).

> Oczywiscie to dziala tylko wtedy, gdy prowizja placona przez sklep,
> gdy place w nim karta, jest mala.

Mozliwe, ze moze jej zupelnie nie byc - taka operacja moze byc
kwalifikowana jako gotowkowa. W kazdym razie potwierdzanie PINem
i obciazanie rachunku biezacego (gdy bez cashbacka mozna zaplacic w tym
samym sklepie KK bez PINu) moze na to wskazywac. Obawiam sie tez, ze to
moze nie dzialac dla zadnej polskiej karty, choc kto wie?
--
Krzysztof Halasa, B*FH

do góry

On Fri, 3 Oct 2003 15:47:43 +0200, Jarosław Lech
<j...@k...ODSPAMIACZ.pl> wrote:

>a wszystko to długo trwało, więc nie chciałem już dziewczyny odpytywać,
>co by zrobiła, gdybym nie miał już tamtej karty kredytowej ze względu na
>rezygnację z jej użytkowania.
news:ie4gcv8slsq05v0j41um62he7fp00qsta8@4ax.com
(w real,-u)

WAM
--
nad morze? www.nadmorze.pl

do góry