Użytkownik "Glenn" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:d47v6t$kj8$1@news.onet.pl...
> To trzeba sprawdzić czy nie informują gdzieś o tym, że "debit" to tylko
dla
> kart "rodzimych". O ile tego nie robią, to można reklamować.

A na jakiej podstawie chcesz to reklamować?

Dawid Kulbicki

do góry

"Glenn" <g...@b...pl> writes:

> To trzeba sprawdzić czy nie informują gdzieś o tym, że "debit" to tylko dla
> kart "rodzimych". O ile tego nie robią, to można reklamować.

Zapewne tak jest (moze nie tylko te z UK), z tym ze jest bardzo mozliwe
ze gdyby udalo sie w jakis sposob obciazyc tak karte polska, to na
wyciagu byloby to wyjecie gotowki.

Takie cos mozna spotkac w wielu krajach.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Użytkownik Glenn napisał:

>>Karta nie jest odrzucana tylko traktowana jak kredytowa.
>>
>>
>
>To trzeba sprawdzić czy nie informują gdzieś o tym, że "debit" to tylko dla
>kart "rodzimych". O ile tego nie robią, to można reklamować.
>
>
A czy nie jest tak, ze centrum autoryzacyjne taka wlasnie informacje o
karcie wysyla?
Jesli wiec reklamacja to raczej do wystawcy karty. Nie wiem, tylko
przypuszczam.
darek

do góry

> Gdy kupowałem bilety lotnicze w EasyJet (polecam!) to musiałem dopłacić 6.50
> EUR za to że nie mam debetowej karty VISA.  Jaka (która) mogłaby im pasować?
> Electronki nie wchodzą ("numer nie odpowiada typowi")
> K.
>

Sprawa jest bardzo prosta: EasyJet pobiera te oplate od kazdej platnosci karta
platnicza. W potocznej mowie, po angielsku credit card to karta platnicza.
EasyJet nie ma zadnej mozliwosci stwierdzic, czy numer karty, ktory podajesz to
karta debetowa, kredytowa czy charge. Zaplacilbys 6,50 euro nawet, gdybys uzyl
karty debetowej. Dla nich to wszystko jedno.

pzdr
anemon

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> A na jakiej podstawie chcesz to reklamować?

Na podstawie regulaminu o ile taki istnieje i ma zapis o płatnościach. Tak
trudno na to wpaść?

do góry

Użytkownik "anemon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3516.0000050b.4267a3c9@newsgate.onet.pl...
> Sprawa jest bardzo prosta: EasyJet pobiera te oplate od kazdej platnosci
karta
> platnicza. W potocznej mowie, po angielsku credit card to karta platnicza.
> EasyJet nie ma zadnej mozliwosci stwierdzic, czy numer karty, ktory
podajesz to
> karta debetowa, kredytowa czy charge. Zaplacilbys 6,50 euro nawet, gdybys
uzyl
> karty debetowej. Dla nich to wszystko jedno.

Mylisz się. Spróbuj zapłacić angielską debetówką, która ma odblokowane
transakcje internetowe.

Dawid Kulbicki

do góry

>
> Użytkownik "anemon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3516.0000050b.4267a3c9@newsgate.onet.pl...
> > Sprawa jest bardzo prosta: EasyJet pobiera te oplate od kazdej platnosci
> karta
> > platnicza. W potocznej mowie, po angielsku credit card to karta platnicza.
> > EasyJet nie ma zadnej mozliwosci stwierdzic, czy numer karty, ktory
> podajesz to
> > karta debetowa, kredytowa czy charge. Zaplacilbys 6,50 euro nawet, gdybys
> uzyl
> > karty debetowej. Dla nich to wszystko jedno.
>
> Mylisz się. Spróbuj zapłacić angielską debetówką, która ma odblokowane
> transakcje internetowe.

Nie sądze. Angielska debetowa to SWITCH, zdaje się, czyli system krajowy
wzbogacony o logo międzynarodowe. A na stronach EasyJet wyraznie napisali, ze
od kart SWITCH tych oplat nie pobieraja. Nie chodzi tu zatem o karte debetowa
jako taka tylko o karte SWITCH.

pzdr
anemon

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

darek <d...@f...com.pl> writes:

> A czy nie jest tak, ze centrum autoryzacyjne taka wlasnie informacje o
> karcie wysyla?

Do kogo?
--
Krzysztof Halasa

do góry

Użytkownik Krzysztof Halasa napisał:

>>A czy nie jest tak, ze centrum autoryzacyjne taka wlasnie informacje o
>>karcie wysyla?
>>
>>
>
>Do kogo?
>
>
No wlasnie, wiec moze nie wysyla a stwierdza, ze karta jest "taka lub
taka", na podstawie czego EasyJet obciaza lub nie dodatkowa oplata.
darek

do góry