sprzedalam cos na allegro, kupujacy wykonal przelew ze swojego konta w mbanku
na moje, rowniez w mbanku, wyslalam przedmiot, poinformowalam o tym
kupujacego, a ten dzien pozniej zlozyl reklamacje w mbanku, ze przelew
wykonany zostal omylkowo i mbank zablokowal mi przelana przez niego kwote
i teraz mbank twierdzi, ze nie mam prawa skladac reklamacji, ze tu rzadzi
zleceniodawca przelewu i pieniadze wroca na jego rachunek
czy ktos moze mi poradzic czy cos sie da zrobic w tej sytuacji?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

masia27 wrote:
> sprzedalam cos na allegro, kupujacy wykonal przelew ze swojego konta
> w mbanku na moje, rowniez w mbanku, wyslalam przedmiot,
> poinformowalam o tym kupujacego, a ten dzien pozniej zlozyl
> reklamacje w mbanku, ze przelew wykonany zostal omylkowo i mbank
> zablokowal mi przelana przez niego kwote
> i teraz mbank twierdzi, ze nie mam prawa skladac reklamacji, ze tu
> rzadzi zleceniodawca przelewu i pieniadze wroca na jego rachunek
> czy ktos moze mi poradzic czy cos sie da zrobic w tej sytuacji?

To się naprawdę zdarzyło, czy pytasz "co by było gdyby"?
Nie słyszałem jeszcze o takim przypadku. Pomyłkowe przelewy bywały głośne,
ale byłby to pierwszy raz kiedy bank próbuje "robić za policję" i blokuje
pieniądze.
Należy złożyć jednak reklamację, chociażby listem poleconym za
potwierdzeniem odbioru jeżeli mLinia odmawia jej przyjęcia. Domagać się
wyjaśnienia na podstawie jakich przepisów bank zablokował pieniądze, bo ja
takiej podstawy nie znam. Jaki był tytuł tego przelewu? Był tam np. numer
aukcji?
Po miesiącu jeżeli nie odpowiedzą wysłać wniosek do arbitra bankowego:
http://www.zbp.pl/arbiter.php

Bogdan B.

do góry

Użytkownik "masia27 " <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:c6r8mv$893$1@inews.gazeta.pl...
> sprzedalam cos na allegro, kupujacy wykonal przelew ze swojego konta w
mbanku
> na moje, rowniez w mbanku, wyslalam przedmiot, poinformowalam o tym
> kupujacego, a ten dzien pozniej zlozyl reklamacje w mbanku, ze przelew
> wykonany zostal omylkowo i mbank zablokowal mi przelana przez niego kwote
> i teraz mbank twierdzi, ze nie mam prawa skladac reklamacji, ze tu rzadzi
> zleceniodawca przelewu i pieniadze wroca na jego rachunek
> czy ktos moze mi poradzic czy cos sie da zrobic w tej sytuacji?

niezly przekret - pewnie zacznie sie lawina temu podobnych
W powyzszej sytuacji trzeba sie zastanowic, przeciwko komu zlozyc pozew
sadowy, przeciwko jawnemu oszustowi, ktory okradl Cie z jakiejs tam kwoty za
zalup na allegro, czy przeciwko bankowi, ktory rowniez cie okradl,
pobierajac jakas tam kwote z Twojego konta bez Twojej wiedzy i zgody
Obie instytucje Cie okradly

do góry

Bogdan B. <b...@h...pl> napisał(a):

>
> To się naprawdę zdarzyło, czy pytasz "co by było gdyby"?
> Nie słyszałem jeszcze o takim przypadku. Pomyłkowe przelewy bywały głośne,
> ale byłby to pierwszy raz kiedy bank próbuje "robić za policję" i blokuje
> pieniądze.
> Należy złożyć jednak reklamację, chociażby listem poleconym za
> potwierdzeniem odbioru jeżeli mLinia odmawia jej przyjęcia. Domagać się
> wyjaśnienia na podstawie jakich przepisów bank zablokował pieniądze, bo ja
> takiej podstawy nie znam. Jaki był tytuł tego przelewu? Był tam np. numer
> aukcji?
> Po miesiącu jeżeli nie odpowiedzą wysłać wniosek do arbitra bankowego:
> http://www.zbp.pl/arbiter.php
>


Niestety to sie zdarzylo naprawde. Nikt nie zadzwonil do mnie nawet z pytanie
mczy sie zgadzam, a na mlinii mowia, ze moge dochodzic swoich praw u
zleceniodawcy przelewu!!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "krab" <_...@k...pl> napisał w wiadomości
news:c6rhv4$qqi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> niezly przekret - pewnie zacznie sie lawina temu podobnych
> W powyzszej sytuacji trzeba sie zastanowic, przeciwko komu zlozyc pozew
> sadowy, przeciwko jawnemu oszustowi, ktory okradl Cie z jakiejs tam kwoty
za
> zalup na allegro, czy przeciwko bankowi, ktory rowniez cie okradl,
> pobierajac jakas tam kwote z Twojego konta bez Twojej wiedzy i zgody
> Obie instytucje Cie okradly

Sprawa cywilna - tylko przeciwko bankowi, który bezprawnie pobrał pieniądze
z konta.

--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

Dnia Thu, 29 Apr 2004 19:25:53 +0000 (UTC),
osoba podpisana: masia27 <m...@W...gazeta.pl>
napisała:
> Bogdan B. <b...@h...pl> napisał(a):
[...]
>
>
> Niestety to sie zdarzylo naprawde. Nikt nie zadzwonil do mnie nawet z pytanie
> mczy sie zgadzam, a na mlinii mowia, ze moge dochodzic swoich praw u
> zleceniodawcy przelewu!!
>
Co takiego ?
Trudne do uwierzenia to co piszesz.
No chyba, że ten drugi allegorwicz ma wtyczkę w mBanku.

KJ


--
EMACS = Even a Master of Arts Comes Simpler

do góry

masia27 wrote:
>
> Niestety to sie zdarzylo naprawde. Nikt nie zadzwonil do mnie nawet z
> pytanie mczy sie zgadzam, a na mlinii mowia, ze moge dochodzic swoich
> praw u zleceniodawcy przelewu!!

Moim zdaniem to nonsens że masz dochodzić swoich praw od zleceniodawcy.
Przelew jak rozumiem był zaksięgowany, dopiero potem zleceniodawca wywinął
numer. Jeżeli przyjąć taką zasadę, to każdy przelew można zadaklarować jako
pomyłkowy/błędny. Należy złozyć reklamację listem poleconym. Opisz sytuację,
podaj link do aukcji, powołaj się na tytuł przelewu - zakładam że był tam
opis i numer aukcji. Zażądaj w niej pisemnej odpowiedzi. Jeżeli po miesiącu
nie będzie odpowiedzi lub bank nie odblokuje kwoty, wyślij wniosek do
arbitra bankowego. Arbiter rozpatruje sprawy o kwotę do 5000 zł.

Bogdan B.

do góry

Bogdan B. wrote:

> Arbiter rozpatruje sprawy o kwotę do 5000 zł.

8000 zł

KG

do góry

> Co takiego ?
> Trudne do uwierzenia to co piszesz.
> No chyba, że ten drugi allegorwicz ma wtyczkę w mBanku.
>
NIe mow takich rzeczy!!!!
Ja nie chce zyc, mieszkac, pracowac w takim kraju gdyby to bylo mozliwe!!!

Fajas

do góry

Użytkownik "masia27 " <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:c6r8mv$893$1@inews.gazeta.pl...
> sprzedalam cos na allegro, kupujacy wykonal przelew ze swojego konta w
mbanku
> na moje, rowniez w mbanku, wyslalam przedmiot, poinformowalam o tym
> kupujacego, a ten dzien pozniej zlozyl reklamacje w mbanku, ze przelew
> wykonany zostal omylkowo i mbank zablokowal mi przelana przez niego kwote
> i teraz mbank twierdzi, ze nie mam prawa skladac reklamacji, ze tu rzadzi
> zleceniodawca przelewu i pieniadze wroca na jego rachunek
> czy ktos moze mi poradzic czy cos sie da zrobic w tej sytuacji?

jesli to prawda to po 1 - wystaw negatywny komentarz opisujac sytuacje i
pietnujac zlodzieja, po 2 - zawiadom Allegro o sytuacji zeby zablokowali
gostkowi konto, po 3 - zloz pismo reklamacyjne i wyjasniajace sytuacje do
mbanku.

D.

do góry