RobertS <r...@x...pl> napisał(a):

> mam kilka kart i wszystkie splacam przelewem z jednego banku (w ktorym
> kk nie mam) i raczej spogladam w kalendarz, ale wielu tego nie robi i
> banki na tym zeruja...

Powtórzę jeszcze raz w nadziei że dotrze - to jest ogólny problem WSZYSTKICH
należności (podatki, ZUS, długi, płatności za usługi, alimenty, utrzymanie
kochanki itp...;-)) więc zamiast mieć pretensje do jakiegoś dostawcy pizzzy
w przyszłości po prostu sie przywyczaj...

> wedlug mnie to nie jest fair chociaz oczywiscie
> zgodne z prawem, regulaminem etc...

Życie jest nie fair...
;-)
Slawek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Oj nie, weźmy taki ING, czy BZWBK (o ile się nic nie zmieniło)
>
> KJ

sprobuje zrobic przelew miedzy rachunkami w BZWBK w niedziele, ciekawe
co sie stanie...;-)

--

pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

Slavekk wrote:
> RobertS <r...@x...pl> napisał(a):
>
>> mam kilka kart i wszystkie splacam przelewem z jednego banku (w ktorym
>> kk nie mam) i raczej spogladam w kalendarz, ale wielu tego nie robi i
>> banki na tym zeruja...
>
> Powtórzę jeszcze raz w nadziei że dotrze - to jest ogólny problem WSZYSTKICH
> należności (podatki, ZUS, długi, płatności za usługi, alimenty, utrzymanie
> kochanki itp...;-)) więc zamiast mieć pretensje do jakiegoś dostawcy pizzzy

Podatki i zus nie, o ile mi wiadomo. Jeśli są płatne w sobotę, to
przechodzą na poniedziałek.

KJ

do góry

RobertS wrote:
>
>> Oj nie, weźmy taki ING, czy BZWBK (o ile się nic nie zmieniło)
>>
>> KJ
>
> sprobuje zrobic przelew miedzy rachunkami w BZWBK w niedziele, ciekawe
> co sie stanie...;-)

NIe wiem jak między własnymi, ale jeśli spróbujesz zrobić na r-k kogoś
innego, to będzie czekał do poniedziałku, ćwiczone +- 2 miesiące temu.

KJ

do góry

> NIe wiem jak między własnymi, ale jeśli spróbujesz zrobić na r-k kogoś
> innego, to będzie czekał do poniedziałku, ćwiczone +- 2 miesiące temu.
>
> KJ

w takim razie potestuje na wlasnych ;-))

--

pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

Użytkownik "Slavekk " <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ermm27$hqg$1@inews.gazeta.pl...

> Powtórzę jeszcze raz w nadziei że dotrze - to jest ogólny problem WSZYSTKICH
> należności (podatki, ZUS, długi, płatności za usługi, alimenty, utrzymanie
> kochanki itp...;-)) więc zamiast mieć pretensje do jakiegoś dostawcy pizzzy
> w przyszłości po prostu sie przywyczaj...

To nie jest ogólny problem, bo gdyby nie osobne uregulowanie w regulaminie, to
miałby zastosowanie ogólny przepis zawarty w art. 115 kc: "Jeżeli koniec terminu
do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy,
termin upływa dnia następnego."

do góry

RobertS <r...@x...pl> napisał(a):

> strasznie mnie to wkurza jak bank ustala mi splate zadluzenia kk w dzien
> wolny
> to cios ponizej pasa, za kazdym razem musze sprawdzac czy aby nie wypada
> to w sobote lub w niedziele
> dla przykladu splate kk w Mille mam 24.02 = jutro (sobota), gdybym nie
> spojrzal do kalendarza to by mnie sporo kosztowal brak splaty w
> wymaganym terminie

> ktore banki NIE robia takich numerow?

BPH automatycznie przesuwa termin spłaty przypadający w sobotę, niedzielę lub
w święto na pierwszy następny dzień roboczy w którym realizowane są przelewy
międzybankowe.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Slavekk " <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ermm27$hqg$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Powtórzę jeszcze raz w nadziei że dotrze - to jest ogólny problem
WSZYSTKICH
> > należności (podatki, ZUS, długi, płatności za usługi, alimenty,
utrzymanie
> > kochanki itp...;-)) więc zamiast mieć pretensje do jakiegoś dostawcy
pizzzy
> > w przyszłości po prostu sie przywyczaj...
>
> To nie jest ogólny problem, bo gdyby nie osobne uregulowanie w
regulaminie, to
> miałby zastosowanie ogólny przepis zawarty w art. 115 kc: "Jeżeli koniec
termin
> u
> do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od
pracy,
> termin upływa dnia następnego."

Ależ właśnie ten przepis ma zastosowanie...
Pozostaje tylko sobie uświadomić że sobota to nie jest "dzień uznany
ustawowo za wolny od pracy" i właśnie ten fakt bank (i inni wierzyciele)
stosuje... nie przesuwajac terminu...;-)
Slawek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> napisał(a):

> Slavekk wrote:
> > RobertS <r...@x...pl> napisał(a):
> >
> >> mam kilka kart i wszystkie splacam przelewem z jednego banku (w ktorym
> >> kk nie mam) i raczej spogladam w kalendarz, ale wielu tego nie robi i
> >> banki na tym zeruja...
> >
> > Powtórzę jeszcze raz w nadziei że dotrze - to jest ogólny problem
WSZYSTKICH
> > należności (podatki, ZUS, długi, płatności za usługi, alimenty,
utrzymanie
> > kochanki itp...;-)) więc zamiast mieć pretensje do jakiegoś dostawcy
pizzzy
>
> Podatki i zus nie, o ile mi wiadomo. Jeśli są płatne w sobotę, to
> przechodzą na poniedziałek.

Pewnie masz rację, i pewnie dlatego że jest obowiązek płacenia przelewem
tych należnosci.

Slawek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"RobertS" <r...@x...pl> wrote in message
news:erm9aq$5sa$6@node1.news.atman.pl...
>
> ktore banki NIE robia takich numerow?
>

Citi :)

MK

do góry