-
71. Data: 2020-09-09 12:53:40
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.09.2020 o 08:44, cef pisze:
>>> Może w ogóle wprowadzić system rejestracji wejścia i wyjścia
>>> do pojazdu i obciążać kartę w zależności od np przejechanych
>>> tramwajo-kilometrów czy -przystanków?
>> Musiałyby być bramki (fizyczne) wyjściowe. W przeciwnym przypadku co byś
>> zrobił z wejściami bez odpowiadających im wyjść?
> A te bramki to jakiś duży problem techniczny żeby jakoś wyłapać te karty?
> Wystarczy w regulaminie wzmianka, że trzeba "zadbać" o wyjście,
> bo trzeba będzie płacić za dłuższą jazdę.
Tylko jak to upilnować? O ile złapanie w pojeździe pasażera z
nieskasowanym biletem jest możliwe, to będziesz na przystankach
wyłapywał tych, co nie skasowali go przy wyjściu? Chyba, że obciążać z
automatu karą tego, co wsiadł i nie wysiadł.
--
Robert Tomasik
-
72. Data: 2020-09-09 13:09:03
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f58b435$0$507$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 07.09.2020 o 08:44, cef pisze:
>>>> Może w ogóle wprowadzić system rejestracji wejścia i wyjścia
>>>> do pojazdu i obciążać kartę w zależności od np przejechanych
>>>> tramwajo-kilometrów czy -przystanków?
>>> Musiałyby być bramki (fizyczne) wyjściowe. W przeciwnym przypadku
>>> co byś
>>> zrobił z wejściami bez odpowiadających im wyjść?
>> A te bramki to jakiś duży problem techniczny żeby jakoś wyłapać te
>> karty?
>> Wystarczy w regulaminie wzmianka, że trzeba "zadbać" o wyjście,
>> bo trzeba będzie płacić za dłuższą jazdę.
>Tylko jak to upilnować? O ile złapanie w pojeździe pasażera z
>nieskasowanym biletem jest możliwe, to będziesz na przystankach
>wyłapywał tych, co nie skasowali go przy wyjściu? Chyba, że obciążać
>z
>automatu karą tego, co wsiadł i nie wysiadł.
Nie - karą nie - opłatą za normalny przejazd.
Moze to być do konca trasy pojazdu, można mu skrócic na podstawie
wejscia do innego pojazdu, albo jak w tym rzeszowskim pomysle - system
sam dobierze najtanszy bilet - co moze bedzie bez kosztow dla
pasazera, bo i tak by taki kupil ...
J.
-
73. Data: 2020-09-09 13:44:37
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
A był taki niejeden od zaciskania innym pasa, np. docent Balcerek czy jakoś podobnie.
-----
> staram się nie uzależniać swoich opinii od mojej sytuacji.
-
74. Data: 2020-09-09 14:10:22
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f58b357$0$547$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 08.09.2020 o 23:29, Krzysztof Halasa pisze:
>>> Ciekawe, jaki procent przychodów przeróżnych MPK zjadają systemy
>>> poboru opłat.
>> To może być tajne, ale wiadomo, że miast dopłacają np. grubo
>> powyżej
>> połowy ogólnych kosztów. Z drugiej strony, kiedyś "chwalili się",
>> że
>> zyski z pojedynczych biletów z trudem przekraczają zero.
>
>Na szybkiego mam taki pomysł, by każdy pasażer miał identyfikator, a
>dofinansowanie zależało od ilości zarejestrowanych wejść. Wówczas
>przedsiębiorcy będzie zależało na ilości "zadowolonych" klientów. I
>może
>jeszcze jakaś funkcja uzależniająca wysokość dotacji od ilości w
>ogóle
>jeżdżących oraz ilości wejść do pojazdu.
Ale ktoremu przedsiebiorcy ?
Bo na razie mamy tak, ze MPK obsluguje jakies linie i ma za to placone
z miasta.
Niektore linie sa oddane w prywatne rece i tam system moze byc rozny -
np tez taki, ze ma kursowac co 15 minut i ma za to placone od miasta
(lub MPK).
A do tego dochodza bilety, ktore moze sprzedawac trzeci
przedsiebiorca.
Lub czwarty w imieniu trzeciego - taka Mennica Polska, co te
biletomaty wstawila.
I tu jest pytanie ile MP bierze za usługe ... moze faktycznie taniej
byloby zlikwidowac bilety :-)
Ze starych czasow to pamietam z Wroclawia oplaty za parkowanie.
Najpierw jakas firemka wygrala przetarg na obsluge i byli sprzedawcy
na chodnikach.
Potem poszlismy z nowoczesnoscia, pojawily sie samoobslugowe parkomaty
... a cena obslugi byla nawet wyzsza.
Sa dane
https://www.wroclaw.pl/sprzedaz-biletow-nowy-system-
przetarg
Do postępowania zgłosiły się 4 firmy, w tym jedna z siedzibą za
granicą, w Talinie.
Asec S.A. - 198,9 mln zł
Mennica Polska S.A - 173,9 mln zł
Mera Post (konsorcjum) - 152,2 mln zł
Ridango AS - 233,7 mln zł
Wygrala MP
https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,operator-o-nowy
m-systemie-sprzedazy-biletow-mpk-jest-tanszy-wygodni
ejszy-i-ekologiczny,wia5-3266-40046.html
"Spółka odnosi się też do kosztów, jakie miasto poniesie w związku z
wdrożeniem i utrzymaniem nowego systemu sprzedaży.
Finansową kwestię przedsięwzięcia poruszyło troje naszych dyskutantów:
Marcin Krzyżanowski z Prawa i Sprawiedliwości, Robert Grzechnik z
partii Wolność oraz Patryk Wild ze stowarzyszenia Bezpartyjny Wrocław.
Ten ostatni wyliczył nawet, że koszt uruchomienia i utrzymania systemu
przez 8 lat jest równy kosztowi zakupu 180 nowych autobusów.
- Nowy system jest tańszy od dotychczasowego - przekonuje Karolina
Mystek z Mennicy, która wylicza, że magistrat za obsługę systemu
zapłaci ok. 173,9 mln zł, podczas gdy do kasy gminy ze sprzedaży
biletów w tym samym czasie wpłynie 1,5 mld złotych. - Koszt obsługi
dotychczasowego systemu wynosił ok. 12% w stosunku do przychodów ze
sprzedaży biletów. Koszt obsługi nowego systemu wyniesie 10,49%,
ponieważ taką propozycję w postępowaniu przetargowym zaproponował
wyłoniony oferent - informuje rzeczniczka."
Przy czym pewnie sporo klientow kupuje miesieczne, i inny system
sprzedazy niekoniecznie bylby taki kosztowny.
Aczkolwiek - ja ma byc nowoczesny, online, bezpapierowy ... jak widac
po przetargach - swoje kosztowac musi.
Ciekawe ile brali kioskarze ... chyba ponad 12%, plus koszt biletow
...
J.
-
75. Data: 2020-09-09 18:39:46
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-09-09 o 12:53, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 07.09.2020 o 08:44, cef pisze:
>
>>>> Może w ogóle wprowadzić system rejestracji wejścia i wyjścia
>>>> do pojazdu i obciążać kartę w zależności od np przejechanych
>>>> tramwajo-kilometrów czy -przystanków?
>>> Musiałyby być bramki (fizyczne) wyjściowe. W przeciwnym przypadku co byś
>>> zrobił z wejściami bez odpowiadających im wyjść?
>> A te bramki to jakiś duży problem techniczny żeby jakoś wyłapać te karty?
>> Wystarczy w regulaminie wzmianka, że trzeba "zadbać" o wyjście,
>> bo trzeba będzie płacić za dłuższą jazdę.
>
> Tylko jak to upilnować? O ile złapanie w pojeździe pasażera z
> nieskasowanym biletem jest możliwe, to będziesz na przystankach
> wyłapywał tych, co nie skasowali go przy wyjściu? Chyba, że obciążać z
> automatu karą tego, co wsiadł i nie wysiadł.
W sumie, to tak pomyślałem, że każdy ma jakąś
kartę płatniczą i bramka będzie ich automatycznie wyłapywać
na wejściu i wyjściu, ale jak ktoś zechce jechać za darmo,
to wsiądzie bez karty albo z kartą w metalowej puszce :-).
Głupio wymyśliłem.
-
76. Data: 2020-09-09 20:48:42
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Grzexs <g...@w...pl>
>>> Może w ogóle wprowadzić system rejestracji wejścia i wyjścia
>>> do pojazdu i obciążać kartę w zależności od np przejechanych
>>> tramwajo-kilometrów czy -przystanków?
>>
>> Musiałyby być bramki (fizyczne) wyjściowe. W przeciwnym przypadku co byś
>> zrobił z wejściami bez odpowiadających im wyjść?
>
> A te bramki to jakiś duży problem techniczny żeby jakoś wyłapać te karty?
> Wystarczy w regulaminie wzmianka, że trzeba "zadbać" o wyjście,
> bo trzeba będzie płacić za dłuższą jazdę.
Taki system, choć w nieco okrojonej formie, funkcjonuje w Białej
Podlaskiej. Bilet do 6 przystanków jest tańszy, niż na dalszy przejazd.
Przy wejściu przykłada się kartę (dedykowaną, czyli bilet elektroniczny
przedpłacony) do kasownika (można wybrać rodzaje (U/N) i ilość osób),
który ,,ściąga" kwotę za dłuższy przejazd. Jeżeli jednak przed 6
przystankiem pasażer się ,,wymelduje", czyli przyłoży znowu tą kartę do
czytnika, to kasownik mu oddaje różnicę między przejazdem długim a
krótkim. Co ciekawe - można się przesiadać, ale wtedy bilet ważny jest
pół godziny od pierwszego przytknięcia do kasownika (wtedy już się go
nigdzie później nie przykłada).
Gdy jest już mniej niż 6 przystanków do końca linii, to od razu ściąga
niższą opłatę. Wtedy to nie wiem, jak przesiadki wyglądają.
--
Grzexs
-
77. Data: 2020-09-09 20:50:41
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Grzexs <g...@w...pl>
> Nie - karą nie - opłatą za normalny przejazd.
>
> Moze to być do konca trasy pojazdu, można mu skrócic na podstawie
> wejscia do innego pojazdu, albo jak w tym rzeszowskim pomysle - system
> sam dobierze najtanszy bilet - co moze bedzie bez kosztow dla pasazera,
> bo i tak by taki kupil ...
Toż to normalna praktyka w Japonii - wsiadając do autobusu oddziera się
karteczkę z nazwą przystanku początkowego, a płaci się przy wysiadaniu.
--
Grzexs
-
78. Data: 2020-09-09 23:09:01
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.09.2020 o 14:10, J.F. pisze:
>>>> Ciekawe, jaki procent przychodów przeróżnych MPK zjadają systemy
>>>> poboru opłat.
>>> To może być tajne, ale wiadomo, że miast dopłacają np. grubo powyżej
>>> połowy ogólnych kosztów. Z drugiej strony, kiedyś "chwalili się", że
>>> zyski z pojedynczych biletów z trudem przekraczają zero.
>> Na szybkiego mam taki pomysł, by każdy pasażer miał identyfikator, a
>> dofinansowanie zależało od ilości zarejestrowanych wejść. Wówczas
>> przedsiębiorcy będzie zależało na ilości "zadowolonych" klientów. I może
>> jeszcze jakaś funkcja uzależniająca wysokość dotacji od ilości w ogóle
>> jeżdżących oraz ilości wejść do pojazdu.
> Ale ktoremu przedsiebiorcy ?
Ja bym płacił temu, co to jego kasownik :-) Piętrzysz problemy :-)
--
Robert Tomasik
-
79. Data: 2020-09-09 23:15:41
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09.09.2020 o 18:39, cef pisze:
> W sumie, to tak pomyślałem, że każdy ma jakąś
> kartę płatniczą i bramka będzie ich automatycznie wyłapywać
> na wejściu i wyjściu, ale jak ktoś zechce jechać za darmo,
> to wsiądzie bez karty albo z kartą w metalowej puszce :-).
> Głupio wymyśliłem.
Albo w portfelu ma kilka kart i żadna się nie rozliczy. Tu lepsza byłaby
jakaś ekstra, co każdy pasażer ma jedną. No i teraz jeśli miasto płaci,
to sprawa prosta. Jeśli pasażer, to trzeba by było pod taką kartę
podpiąć jakąś kartę płatniczą. Słabym ogniwem tu są przyjezdni. Jak
pojadę do Wrocławia raz w życiu, to karty kupować nie będę.
--
Robert Tomasik
-
80. Data: 2020-09-10 10:22:37
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-09-09 o 20:48, Grzexs pisze:
>
> Gdy jest już mniej niż 6 przystanków do końca linii, to od razu ściąga
> niższą opłatę. Wtedy to nie wiem, jak przesiadki wyglądają.
A jak ktoś wsiada 1 przystanek przed końcem linii i planuje posiedzieć
chwilę na końcowym i jechać dalej.
Koniec linii nie musi być pętlą że tramwaj/autobus wraca tą samą trasą.
Od dziecka mieszkałem wewnątrz pętli tramwajowej wzdłuż której (tej
pętli) było chyba 7 przystanków zanim tory się z powrotem spotykały.
Jeden z tych przystanków był 'końcowy'.
P.G.