-
1. Data: 2007-12-18 07:45:12
Temat: zalety płatności bezstykowej?
Od: k...@o...pl
Banki twierdzą, że to ma być przyszłość. Dlaczego?
Po pierwsze szybciej. Fakt. Taniej. Taniej bo tak sobie ustawią(albo i
nie) taryfę.
Tak na prawdę różnica między płatnością kartą bezstykową a chipową
zwykłą jest chyba tylko taka, że w tej pierwszej nie podajemy
PINu.Wszystko inne właściwości można uzyskać podobne.
Gdy płacimy kartą chipową i nie ma autoryzacji transakcja trwa imho
nie dużo dłużej niż płatność kartą bezstykową
(fakt wpisywanie pinu trochę trwa - ale na pewno można by wprowadzić
transakcje bezpinowe (i bez podpisowe) to kart chipowych. )
Autoryzacji nie ma jeśli będą odpowiednie limity na karcie(? jeśli są
to jak je sprawdzić?) i w ustawieniach terminala.
Można kupować w spożywczym za kilkanaście złotych(bo mają limit 10 zł
na transakcje kartą) i autoryzacja jest zawsze, można w butiku
znacznie więcej i autoryzacji nie ma(czyli nie ma połączenia
telefonicznego - PIN sprawdzany jest przez PIN na karcie)
Dlaczego? Polityka albo nie wiedza właściciela punktu (w tym wypadku
spożywczego)?
Przy płatności kartą chipową bez autoryzacji - o ile właściciel się
nie pomyli w PINie bo potem już idzie on-line - nie ma opłaty za
połączenie telefoniczne czyli jedyne opłaty to za transakcje kartą - a
te są zawsze(?) procentowe więc nie ma znaczenia czy jedna osoba płaci
100zł czy tez sto osób płaci 1 zł.
Więc czy główną szansą dla płatności bezstykowych mają być lepsze
taryfy? Czyli polityka organizacji płatniczych i banków? W ten sposób,
odpowiednio modyfikując TOiP można zabić lub wskrzesić dowolną
technologię.
-
2. Data: 2007-12-18 07:48:04
Temat: Re: zalety płatności bezstykowej
Od: k...@o...pl
On 18 Gru, 08:45, k...@o...pl wrote:
oczywiście ma być: "PIN sprawdzany jest przez chip na karcie"
ps. Czy ktoś wie jak usuwać/edytować wiadomości wysyłane na grupy
dyskusyjne przez google?
-
3. Data: 2007-12-18 08:03:34
Temat: Re: zalety płatności bezstykowej
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 18 Gru, 08:45, k...@o...pl wrote:
> Banki twierdzą, że to ma być przyszłość. Dlaczego?
> Po pierwsze szybciej. Fakt. Taniej. Taniej bo tak sobie ustawią(albo i
> nie) taryfę.
> Tak na prawdę różnica między płatnością kartą bezstykową a chipową
> zwykłą jest chyba tylko taka, że w tej pierwszej nie podajemy
> PINu.Wszystko inne właściwości można uzyskać podobne.
>
> Gdy płacimy kartą chipową i nie ma autoryzacji transakcja trwa imho
> nie dużo dłużej niż płatność kartą bezstykową
> (fakt wpisywanie pinu trochę trwa - ale na pewno można by wprowadzić
> transakcje bezpinowe (i bez podpisowe) to kart chipowych. )
W sumie masz racje.
problemem byloby zapewne uznawanie przez bank reklamacji transakcji
bezstykowych skradziona karta chipowa. No bo superbezpieczne, a
pieniedzy ubylo - jako wielokrotnosc dopuszczalnych do limitu
dziennego transakcji bezpinowych.
Zamiast rozwijac zaplecze istniejacej technologii, wykorzystac
mozliwosci juz instalowanych chipow, banki wola wdrazac nowa.
-
4. Data: 2007-12-18 14:27:02
Temat: Re: zalety płatności bezstykowej
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
> Tak na prawdę różnica między płatnością kartą bezstykową a chipową
> zwykłą jest chyba tylko taka, że w tej pierwszej nie podajemy
> PINu.Wszystko inne właściwości można uzyskać podobne.
Dla mnie to dyskwalifikacja. Karta bezstykowa jest kartą zbliżeniową i
jaką mam gwarancję, że ktoś mi nie zrobi "kuku" tylko dzięki temu, że
jest wystarczająco blisko mnie?
-
5. Data: 2007-12-18 22:19:31
Temat: Re: zalety płatności bezstykowej?
Od: MarcinF <m...@i...pl>
k...@o...pl wrote:
>
> Banki twierdzą, że to ma być przyszłość. Dlaczego?
> Po pierwsze szybciej. Fakt. Taniej. Taniej bo tak sobie ustawią(albo i
> nie) taryfę.
> Tak na prawdę różnica między płatnością kartą bezstykową a chipową
> zwykłą jest chyba tylko taka, że w tej pierwszej nie podajemy
> PINu.Wszystko inne właściwości można uzyskać podobne.
szybkosc obslugi i koszty utrzymania systemu
> Gdy płacimy kartą chipową i nie ma autoryzacji transakcja trwa imho
> nie dużo dłużej niż płatność kartą bezstykową
> (fakt wpisywanie pinu trochę trwa - ale na pewno można by wprowadzić
> transakcje bezpinowe (i bez podpisowe) to kart chipowych. )
pewnie moznaby, ale dalej trzeba przeczytac karte w czytniku,
na to potrzebny jest czas, poza tym zuzywa sie czytnik ktory
na dodatek jest pewnie drozszy w produkcji i bardziej awaryjny
od terminala bezstykowego
w skali milionow transakcji te roznice najprawdopodobniej
robia sie bardzo wymierne
-
6. Data: 2007-12-19 01:03:51
Temat: Re: zalety płatności bezstykowej?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
MarcinF <m...@i...pl> writes:
> pewnie moznaby, ale dalej trzeba przeczytac karte w czytniku,
> na to potrzebny jest czas,
Znikoma jego ilosc, podobnie przy karcie bezstykowej.
> poza tym zuzywa sie czytnik
Bez zartow.
> ktory
> na dodatek jest pewnie drozszy w produkcji i bardziej awaryjny
> od terminala bezstykowego
Jest wielokrotnie tanszy w produkcji. Sam "czytnik" kart "chipowych",
czyli cos w rodzaju zlacza (nie ma tam zadnych aktywnych elementow)
kosztuje kilka zlotych :-)
Sa plyty glowne do pecetow, do ktorych taki "czytnik" podpina sie
bez dodatkowych elementow.
"Czytnik" bezstykowy jest drogi.
Nie wiem dokladnie naprawde dlaczego jest takie parcie na te
transakcje bezstykowe, ale na pewno nie sa one ani szybsze, ani
tansze. Mozliwe ze chodzi o wieksze bezpieczenstwo przed ingerencja
w karte - o ile podpiecie karty chipowej do peceta jest trywialne
(i bylo trywialne juz dawno - inna sprawa to sciagniecie z niej
potrzebnych danych), o tyle karta bezstykowa jest tu bardziej
wredna.
--
Krzysztof Halasa
-
7. Data: 2007-12-19 07:17:48
Temat: Re: zalety płatności bezstykowej?
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
On 19 Gru, 02:03, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
>
> Nie wiem dokladnie naprawde dlaczego jest takie parcie na te
> transakcje bezstykowe, ale na pewno nie sa one ani szybsze, ani
> tansze. Mozliwe ze chodzi o wieksze bezpieczenstwo przed ingerencja
> w karte - o ile podpiecie karty chipowej do peceta jest trywialne
> (i bylo trywialne juz dawno - inna sprawa to sciagniecie z niej
> potrzebnych danych), o tyle karta bezstykowa jest tu bardziej
> wredna.
Miesiecznie okolo 60-70% ilosciowo i tak z 40% kwotowo moich
transakcji KK sa zakupy mieszczace sie w limitach transakcji
bezstykowych niezatwierdzanych przez kupujacego.
Gdyby funkcjonalnosc bezstykowa zostala przeniesiena na nowe generacje
KK (co jak sadze czeka nas w niedalekiej perspektywie) powyzsze
transakcje nie podlegalyby jakiejkolwiek ochronie ze strony banku.
Dodatkowo mam skojarzenie z zasadami funkcjonujacymi wsrod polskich
operatorow telefonii komorkowej - jesli gdzies w swiecie komus zginie
lub zostanie ukradziony telefon komorkowy, po zgloszeniu tego do
operatora ten blokuje APARAT, ktory juz nie bedzie dzialal na zadnej
karcie sim. czytalem o zdziwieniu niektorych nabywcow komisowych
telefonow, gdy po przekroczeniu granicy niemieckiej pojawial im sie na
ekranie komunikat - "ten telefon jest ukradziony".. nasi operatorzy
nie stosuja tego, wychodzac z zalozenia, ze do kradzionego telefonu
jakas karte sim ktos wlozy i ktorys z operatorow zarobi na rozmowach
z kradzionego aparatu.
Podobnie transakcje bezstykowe niewymagajace pin - o ile sa stosunkowo
niskie limity pojedynczej transakcji, to brak mechanizmow ustawiania
limitow dziennych, brak mozliwosci blokowania i odblokowywania (np sms
- pin wlaczajacy karte jak przy wlozeniu do bankomatu) transakcji
bezstykowych bezpinowych gdy np idziemy na zakupy lub odkladamy karte
na polke, innych zabezpieczen (nawet przed "zlodziejem domowym", ktory
wyjmie krewnemu czy np koledze z klasy karte, kupi sobie cos
bezpinowo i po cichu odlozy na miejsce - BEZ SLADOW W PRZECIWIENSTWIE
DO KRADZIEZY GOTOWKI)
Jednoczesnie niezabezpieczone karty bezpinowe stana sei lakome dla
zlodzieji - mozna bezkarnie korzystac do wyczerpania limitu dziennego
lub zablokowania karty. To moga byc potezne pieniadze dla bankow -
ktos musi zaplacic za obce bezpinowe operacje, czy to tracac wplate
na prepeid czy splacajac KK..W masie sumy powinny byc znaczace.
Nie wiem jak wyglada struktura reklamacji w bankach, ale calkiem
mozliwe, ze potezne kwoty beda zaoszczedzone wlasnie na odrzuceniu na
niepodlegajace reklamacji zakupy bezpinowe, nieautoryzowane.
Jednoczesnie o ile nie bedzie parcia klientow na bezpieczniejsze
transakcje bezstykowe-bezpinowe, to banki z wlasnej woli nie podniosa
poziomu zabezpieczen, co wiazaloby sie ze zwiekszonymi kosztami.
-
8. Data: 2007-12-19 13:43:05
Temat: Re: zalety płatności bezstykowej
Od: "_Mark_" <s...@o...pl>
Użytkownik wrote:
> On 18 Gru, 08:45, k...@o...pl wrote:
> oczywiście ma być: "PIN sprawdzany jest przez chip na karcie"
>
> ps. Czy ktoś wie jak usuwać/edytować wiadomości wysyłane na grupy
> dyskusyjne przez google?
http://groups.google.com/groups/msgs_remove
-
9. Data: 2007-12-19 17:34:29
Temat: Re: zalety płatności bezstykowej?
Od: MarcinF <m...@i...pl>
Krzysztof Halasa wrote:
>
> MarcinF <m...@i...pl> writes:
>
> > pewnie moznaby, ale dalej trzeba przeczytac karte w czytniku,
> > na to potrzebny jest czas,
>
> Znikoma jego ilosc, podobnie przy karcie bezstykowej.
>
> > poza tym zuzywa sie czytnik
>
> Bez zartow.
ja jednak widze roznice w czasie obslugi, szybciej i wygodniej
machnac karta kolo czynika niz trafiac karta w szczeline
z tym zuzyciem to tez nie sa zarty, styki intensywnie uzywanego
czytnika nie tylko sie zuzywaja ale poprostu brudza, pomysl
o terminalach ktore nie stoja w cieplych i suchych pomieszczeniach
> Jest wielokrotnie tanszy w produkcji. Sam "czytnik" kart "chipowych",
> czyli cos w rodzaju zlacza (nie ma tam zadnych aktywnych elementow)
> kosztuje kilka zlotych :-)
> Sa plyty glowne do pecetow, do ktorych taki "czytnik" podpina sie
> bez dodatkowych elementow.
zauwaz ze zlacze to jeszcze nie czytnik, rownie dobrze moglbym
teraz napisac ze w przypadku czytnika bezstykowego odpowiednikiem
zlacza bedzie antena, a za antene moze robic cos jeszcze tanszego
niz to zlacze...
> "Czytnik" bezstykowy jest drogi.
ok, tylko przypuszczalem ze czytnik zblizeniowy bedzie
tanszy, mozesz przytoczyc jakies konkretne dane na podstawie
ktorych twierdzisz ze jednak jest drozszy ?
> Nie wiem dokladnie naprawde dlaczego jest takie parcie na te
> transakcje bezstykowe, ale na pewno nie sa one ani szybsze, ani
> tansze. Mozliwe ze chodzi o wieksze bezpieczenstwo przed ingerencja
> w karte - o ile podpiecie karty chipowej do peceta jest trywialne
> (i bylo trywialne juz dawno - inna sprawa to sciagniecie z niej
> potrzebnych danych), o tyle karta bezstykowa jest tu bardziej
> wredna.
czy karta bezstykowa bedzie bardziej wredna to bym sie zastanawial,
czytniki kart chipowych sa poprostu powszechne, ale to ze nie mozna
kupic czytnika zblizeniowego w kazdym sklepie z pecetami nie
musi robic roznicy komus kto zna temat lub chce go poznac
platnicze terminale zblizeniowe bylyby idealne w miejscach
gdzie liczy sie bardzo szybkosc i wygoda obslugi oraz
sa trudniejsze warunki srodowiskowe, np.:
-wyciagi narciarskie
-baseny
-parkomaty
-stacje benzynowe z terminalami na zewnatrz
-fastfoody (ze wzgledu na szybkosc i wygode)
-
10. Data: 2007-12-19 22:08:50
Temat: Re: zalety płatności bezstykowej?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
MarcinF <m...@i...pl> writes:
> z tym zuzyciem to tez nie sa zarty, styki intensywnie uzywanego
> czytnika nie tylko sie zuzywaja ale poprostu brudza, pomysl
> o terminalach ktore nie stoja w cieplych i suchych pomieszczeniach
Ale to wciaz nie jest nawet w przyblizeniu wystarczajacy powod.
> zauwaz ze zlacze to jeszcze nie czytnik, rownie dobrze moglbym
> teraz napisac ze w przypadku czytnika bezstykowego odpowiednikiem
> zlacza bedzie antena, a za antene moze robic cos jeszcze tanszego
> niz to zlacze...
Przeciwnie, w przypadku kart chipowych zlacze to praktycznie caly
czytnik.
Owo "zlacze" podpinamy praktycznie bezposrednio do procesora
w terminalu. Jesli znajdziesz w terminalu taki procesor, do ktorego
podpina sie bezposrednio antene, to moge sie zgodzic na to
porownanie :-)
> ok, tylko przypuszczalem ze czytnik zblizeniowy bedzie
> tanszy, mozesz przytoczyc jakies konkretne dane na podstawie
> ktorych twierdzisz ze jednak jest drozszy ?
Widzialem oferty/cenniki takich (i innych) urzadzen, a "czytnikow"
do np. kart chipowych sam uzywam wiec w przyblizeniu pamietam ile
za nie placilem. Oczywiscie ceny mogly sie zmienic ale bez przesady.
> czy karta bezstykowa bedzie bardziej wredna to bym sie zastanawial,
> czytniki kart chipowych sa poprostu powszechne, ale to ze nie mozna
> kupic czytnika zblizeniowego w kazdym sklepie z pecetami nie
> musi robic roznicy komus kto zna temat lub chce go poznac
Kwestia ceny -> bardziej wredna.
--
Krzysztof Halasa