-
221. Data: 2017-11-09 01:11:51
Temat: Re: A bitcoin...
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 09-11-17 o 00:45, J.F. pisze:
> Dnia Wed, 8 Nov 2017 16:59:03 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
>> W dniu 08-11-17 o 12:14, miumiu pisze:
>>>> Czyli w odpowiednim momencie sprzedasz i zostawisz innych z reka w
>>>> nocniku :-P
>>> Tak myśli 100% ludków na giełdach, forexie, kryptowalutach... Niestety,
>>> wygrywa tylko 5-10%. Reszta to dawcy kapitału, ktorzy pozniej wstydzą się w
>>> lustro spojrzeć, że dali się tak wydymać. Pozniej pojawia sie nowe pokolenie
>>> "młodych gniewnych" i historia sie powtarza. I tak to się kręci ;)
>>
>> Bo tu sprawdza się niejednokrotnie kreowana przeze mnie zasada, że cudów
>> nie ma i jeśli ktoś zarabia 100 zł, to ktoś je musi stracić. Może ich
>> być wielu, ale nie ma cudów i ktoś być musi.
>
> W spekulacji, bo w produkcji, uslugach, dywidendach, procentach
> bankowych to juz nie calkiem tak.
>
To nadal jest tak, tylko dajemy, że nie. Nie ma silnych i ktoś stracić
musi, bo suma jest mniej więcej stała.
-
222. Data: 2017-11-09 10:17:56
Temat: Re: A bitcoin...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"m4rkiz" otvfat$6mi$1$m...@n...chmurka.net
> skoro sprzet juz jest
Sprzęt i doświadczenie oraz znajomości.
Górnicy staliby się władcami świata.
Pozycja w hierarchi tychże górników
wyznaczana by była względną mocą obliczeniową...
Na razie jednak dokonano aborcji forka a qrs ustabilizował się...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. ||||||||||||||||||||| ..;\|/......
-
223. Data: 2017-11-09 10:23:36
Temat: Re: A bitcoin...
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Wojciech Bancer" s...@p...org
> Takie typowe polaczkowe podejście w stylu znanym z dowcipu:
> "Panie Boże, sąsiad ma dwie krowy, a ja tylko jedną, bodajby
> mu obie zdechły" - takie zachowanie zaprezentowałeś.
Dowcip był o złotej rybce, nie o Bogu.
I nie o krowie, lecz o jajach -- ale (istotnie) dwóch.
- Złota rybko, spraw, by mi urwało jedno jajo...
Sąsiad miał dostać w dwójnasób...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. ||||||||||||||||||||| ..;\|/......
-
224. Data: 2017-11-09 10:58:50
Temat: Re: A bitcoin...
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2017-11-09, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
[...]
>> W spekulacji, bo w produkcji, uslugach, dywidendach, procentach
>> bankowych to juz nie calkiem tak.
>>
> To nadal jest tak, tylko dajemy, że nie. Nie ma silnych i ktoś stracić
> musi, bo suma jest mniej więcej stała.
Suma czego? Dóbr i usług? Absolutnie nie. Wprost przeciwnie.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
225. Data: 2017-11-09 19:26:13
Temat: Re: A bitcoin...
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:
>>> Bo tu sprawdza się niejednokrotnie kreowana przeze mnie zasada, że cudów
>>> nie ma i jeśli ktoś zarabia 100 zł, to ktoś je musi stracić. Może ich
>>> być wielu, ale nie ma cudów i ktoś być musi.
>>
>> W spekulacji, bo w produkcji, uslugach, dywidendach, procentach
>> bankowych to juz nie calkiem tak.
>>
> To nadal jest tak, tylko dajemy, że nie. Nie ma silnych i ktoś stracić
> musi, bo suma jest mniej więcej stała.
Bez żartów. Spójrz na "bilans" świata i porównaj go do sytuacji z czasów
jaskiniowych. Przecież to proste jest.
Są takie działania, które zwiększają ilość ogólnie rzecz biorąc "dóbr",
i są takie, które go jej nie zwiększają (a więc ją zmniejszają).
Wykopywanie BTC nie zwiększa ilości dóbr, natomiast zmniejsza ją -
spalane są kWh, paliwo, zużywane podzespoły itd. Być może BTC w
szczątkowym stopniu przyczynia się do wytworzenia dóbr - tam, gdzie bez
BTC nie byłoby to możliwe (np. ze względu na brak pieniędzy w obiegu).
Ale wynik netto jest chyba jasny.
Należy zauważyć, że banki, ubezpieczyciele, w ogóle pieniądze, rządy,
itd. itd. nie zwiększają ilości dóbr - ale bez przynajmniej niektórych
z nich wytworzenie owych dóbr byłoby utrudnione lub niemożliwe. Są też
takie działania, np. kradzieże, które działają tylko negatywnie.
--
Krzysztof Hałasa
-
226. Data: 2017-11-10 00:12:18
Temat: Re: A bitcoin...
Od: Piotrne <p...@p...onet.pl>
W dniu 2017-11-09 o 19:26, Krzysztof Halasa pisze:
> Należy zauważyć, że banki, ubezpieczyciele, w ogóle pieniądze, rządy,
> itd. itd. nie zwiększają ilości dóbr
Co nie przeszkadza bankom i towarzystwom ubezpieczeniowym
nazywać swoich ofert "produktami" - tak, jakby cokolwiek wyprodukowali...
P.
-
227. Data: 2017-11-10 00:19:59
Temat: Re: A bitcoin...
Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)
Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> writes:
> Należy zauważyć, że banki, ubezpieczyciele, w ogóle pieniądze, rządy,
> itd. itd. nie zwiększają ilości dóbr - ale bez przynajmniej niektórych
Zależy od tego co rozumiesz przez "dobro".
Usluga "wezmę na siebie ryzyko" albo "przyspieszę przelew" też może być
dobrem.
KJ
--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
The end of the world will occur at three p.m., this Friday, with
symposium to follow.
-
228. Data: 2017-11-10 00:31:30
Temat: Re: A bitcoin...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 09 Nov 2017 19:26:13 +0100, Krzysztof Halasa napisał(a):
> Należy zauważyć, że banki, ubezpieczyciele, w ogóle pieniądze, rządy,
> itd. itd. nie zwiększają ilości dóbr - ale bez przynajmniej niektórych
> z nich wytworzenie owych dóbr byłoby utrudnione lub niemożliwe. Są też
> takie działania, np. kradzieże, które działają tylko negatywnie.
Eeee przeciez kradziez nie zmniejsza ulosco dóbr, tylko przenosi ich
wlasność :-)
J.
-
229. Data: 2017-11-10 08:05:50
Temat: Re: A bitcoin...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-11-10 o 00:12, Piotrne pisze:
> W dniu 2017-11-09 o 19:26, Krzysztof Halasa pisze:
>
>> Należy zauważyć, że banki, ubezpieczyciele, w ogóle pieniądze, rządy,
>> itd. itd. nie zwiększają ilości dóbr
>
> Co nie przeszkadza bankom i towarzystwom ubezpieczeniowym
> nazywać swoich ofert "produktami" - tak, jakby cokolwiek wyprodukowali...
Nie akarmuj.
W końcu piszesz na grupie dyskusyjnej, a każdy z nas siedzi sam.
--
Liwiusz
-
230. Data: 2017-11-10 08:32:23
Temat: Re: A bitcoin...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 9 Nov 2017 01:11:51 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 09-11-17 o 00:45, J.F. pisze:
>> Dnia Wed, 8 Nov 2017 16:59:03 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
>>> Bo tu sprawdza się niejednokrotnie kreowana przeze mnie zasada, że cudów
>>> nie ma i jeśli ktoś zarabia 100 zł, to ktoś je musi stracić. Może ich
>>> być wielu, ale nie ma cudów i ktoś być musi.
>>
>> W spekulacji, bo w produkcji, uslugach, dywidendach, procentach
>> bankowych to juz nie calkiem tak.
>>
> To nadal jest tak, tylko dajemy, że nie. Nie ma silnych i ktoś stracić
> musi, bo suma jest mniej więcej stała.
No tak, tylko jak chleb kupuje, to pieniadze wydaje, ale trudno
powiedziec ze stratny jestem.
Podobnie jak np gdy ide do kina czy fryzjera.
Natomiast na forexie ktos musi stracic, aby zarobic mogl ktos :-)
J.