-
71. Data: 2011-09-23 21:51:38
Temat: Re: Armagedon.
Od: "skippy" <s...@t...moon>
>
> hehe, wiedziałem ze pilnujesz by mieć ostatnie zdanie
>
żebyś nie spękał to napisze pod tym twoim głupim zdaniem, ze nie pilnuje:)
-
72. Data: 2011-09-24 06:38:59
Temat: Re: Armagedon.
Od: "Emeryt" <w...@p...onet.pl>
Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1l92u4i0ujp84.1sb08za6h5h7y$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 23 Sep 2011 08:14:57 +0200, Emeryt napisał(a):
>
>
>> Ależ głupoty piszecie. Nikt nie wciśnie mi kitu że wszyscy gracze na
>> Foreksie w sumie dysponują większą iloscią niż 5% złotówek będących w
>> obiegu
>> w Polsce. I to właśnie Ci spekulanci ustalają kurs polskiej waluty jako
>> tzw
>> niewidzialna ręka rynku. Np. jakiś tam bank duński chce sprzedać 0,1%
>> złotówek będących w obiegu i jest w stanie zakłócić równowagę gospodarczą
>> Polski. Brawo!!!
>>
> Jest znacznie gorzej: Wszyscy gracze na Forexie dysponują wielokrotnie
> większą ilością złotówek niż kiedykolwiek zostało ich wydrukowanych ;)
Bredzisz Waść.
-
73. Data: 2011-09-24 06:43:53
Temat: Re: Armagedon.
Od: "Emeryt" <w...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jan Werbinski" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j5hobq$evf$1@inews.gazeta.pl...
> Archangell <a...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
>> > Ty naprawdę nie rozumiesz różnicy pomiędzy Luksemburgiem, a zadłużoną
>> > po
>> > uszy Polską?
>>
>> 55% PKB to jest zadłużenie po uszy?
>> http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl/dlug-europy
>>
>> To Ci co mają ponad 75% to "po co" są zadłużeni? Po czubek kapelusza? ;-)
>
> 14 bilionów zadłużenia USA to nie problem, jeżeli w dalszym ciągu są
> chętni
> na nowo drukowane dolary.
Trzeba być ultra liberałem aby nie widzieć różnicy pomiedzy glową a ogonem.
Problemem nie są chętni na nowo drukowane dolary, lecz chętni do spłacenia
15 bilionów dolarów.
Za tą kwote USA żyje na koszt reszty świata od czasu gdy zniesiono
wymienialność dolara na złoto.
Za tą kwotę można bez problemów kupić ze trzy stany USA (jeżeli nie więcej).
-
74. Data: 2011-09-24 07:59:25
Temat: Re: Armagedon.
Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>
Dnia 23-09-2011 o 22:40:37 totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
>>
> Nie, nie. Ja od początku dyskutuje z tezą, że dewaluacja waluty własnej
> poprawia konkurencyjność eksportu. Jeżeli zostaniemy na 1000 euro po
> dewaluacji to żadnej konkurencyjności nie poprawiamy. Pokazałem, że takie
> poprawianie konkurencyjności jest podobne do podcinania żył biegaczowi.
to o róznych tezach pisalismy ;)
w kazdym razie nie jestem zwolennikiem celowej, trwałej dewaluacji, bo jak
mowi skippy, to złodziejstwo.
--
Pozdrawiam,
Z.
-
75. Data: 2011-09-24 08:10:47
Temat: Re: Armagedon.
Od: "skippy" <s...@t...moon>
Użytkownik "Zbyszek" <zbign@na_serwerzeo2.pl> napisał w wiadomości
news:op.v2ay5be4okz3rl@zbyszek-pc.zn...
> Dnia 23-09-2011 o 22:40:37 totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>>>
>> Nie, nie. Ja od początku dyskutuje z tezą, że dewaluacja waluty własnej
>> poprawia konkurencyjność eksportu. Jeżeli zostaniemy na 1000 euro po
>> dewaluacji to żadnej konkurencyjności nie poprawiamy. Pokazałem, że takie
>> poprawianie konkurencyjności jest podobne do podcinania żył biegaczowi.
>
> to o róznych tezach pisalismy ;)
>
> w kazdym razie nie jestem zwolennikiem celowej, trwałej dewaluacji, bo jak
> mowi skippy, to złodziejstwo.
i dodruk... prosta zasada, państwo ma monopol na tego typu operacje
skala ich szkodliwości jest potwierdzona w kodeksie karnym, bowiem
samodzielne zrobienie banknotu na laserówce traktowane jest jak zbrodnia
natomiast państwo może to robić, w ten sposób okradając ludzi z pieniędzy
takim ukrytym podatkiem wyprzedzającymrekompensatę (jeśli w ogóle nasti
pełna rekompensata)
co ciekawe tabuny ludzi są za tym aby państwo miało możliwość dodruku i ją
stosowało; jak mniemam są to osobnicy zwani "pasożytami"
-
76. Data: 2011-09-24 08:36:05
Temat: Re: Armagedon.
Od: "skippy" <s...@t...moon>
> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
ujmując rzecz skrótowo, bo jak pisałem nie mam ochoty roztrząsać publicznie
jak działa MM - bez względu na lewar graczy obstawiających różne pozycje
mamy do czynienia z obrotem wewnątrz takiego MM dosyć dobrze znoszącym się i
jeszcze dającym zarobić kreatorowi ( w tym jest także fakt, iż zbyt dobrze
radzący sobie napotykają różnej maści problemy)
żeby rozstrzygnąć nasz spór któryś z nas musiałby dotrzeć do statystyk,
chodzi o to jakie pozycje zajmuje MM na realnym rynku w celu zabezpieczenia
się w przypadku gdy gracze zaczynają wygrywać
niestety nie wiem jak je zdobyć, pozostaje więc mi i Tobie wyłącznie wiara
ja uważam, że jest to wobec obrotu wewnątrz MM - marginalne i nie wpływa na
real rynek
to sie po prostu dzieje obok realu jak obstawianie ile chmur wypłynie zza
horyzontu; żaden obrót bukmacherski nie wykreuje nowych chmur a odpowiednio
dobrane spready itp itd oraz inne skecze zapewniają bukmacherowi to, co mu
się należy w walce z frajerami
-
77. Data: 2011-09-24 08:38:41
Temat: Re: Armagedon.
Od: "skippy" <s...@t...moon>
mam, root, namacalne dowody jak to kretyńsko i "bezsensownie" działa
ale ich nie opiszę publicznie, nie ma takiej opcji
pozostaje Ci tylko uwierzyć mi na słowo albo założyć że kituję, niestety tak
to jest
-
78. Data: 2011-09-24 14:27:36
Temat: Re: Armagedon.
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Sat, 24 Sep 2011 08:38:59 +0200, Emeryt napisał(a):
> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:1l92u4i0ujp84.1sb08za6h5h7y$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 23 Sep 2011 08:14:57 +0200, Emeryt napisał(a):
>>
>>
>>> Ależ głupoty piszecie. Nikt nie wciśnie mi kitu że wszyscy gracze na
>>> Foreksie w sumie dysponują większą iloscią niż 5% złotówek będących w
>>> obiegu
>>> w Polsce. I to właśnie Ci spekulanci ustalają kurs polskiej waluty jako
>>> tzw
>>> niewidzialna ręka rynku. Np. jakiś tam bank duński chce sprzedać 0,1%
>>> złotówek będących w obiegu i jest w stanie zakłócić równowagę gospodarczą
>>> Polski. Brawo!!!
>>>
>> Jest znacznie gorzej: Wszyscy gracze na Forexie dysponują wielokrotnie
>> większą ilością złotówek niż kiedykolwiek zostało ich wydrukowanych ;)
>
> Bredzisz Waść.
Ależ oczywiście że bredzę. Pozostaje więc otwarte pytanie dlaczego w ciągu
jednego dnia złotówka spadła tak nisko względem euro, które samo w sobie
jest na dnie. Pewnie to te 0,1% złotówek sprzedanych przez jakiś mały
duński bank.
-
79. Data: 2011-09-24 14:34:59
Temat: Re: Armagedon.
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Sat, 24 Sep 2011 10:36:05 +0200, skippy napisał(a):
>> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
>
> ujmując rzecz skrótowo, bo jak pisałem nie mam ochoty roztrząsać publicznie
> jak działa MM - bez względu na lewar graczy obstawiających różne pozycje
> mamy do czynienia z obrotem wewnątrz takiego MM dosyć dobrze znoszącym się i
> jeszcze dającym zarobić kreatorowi ( w tym jest także fakt, iż zbyt dobrze
> radzący sobie napotykają różnej maści problemy)
Kurna skippy daje stówę każdemu kto zrozumiał Twoje zdanie.
Co to jest "MM dobrze znoszący się", kto to jest "kreator" i jak to się ma
do "zbyt dobrze rządzących sobie" którzy na dodatek "napotykają różnej
maści problemy"
> żeby rozstrzygnąć nasz spór któryś z nas musiałby dotrzeć do statystyk,
> chodzi o to jakie pozycje zajmuje MM na realnym rynku w celu zabezpieczenia
> się w przypadku gdy gracze zaczynają wygrywać
>
> niestety nie wiem jak je zdobyć, pozostaje więc mi i Tobie wyłącznie wiara
>
> ja uważam, że jest to wobec obrotu wewnątrz MM - marginalne i nie wpływa na
> real rynek
> to sie po prostu dzieje obok realu jak obstawianie ile chmur wypłynie zza
> horyzontu; żaden obrót bukmacherski nie wykreuje nowych chmur a odpowiednio
> dobrane spready itp itd oraz inne skecze zapewniają bukmacherowi to, co mu
> się należy w walce z frajerami
Poza tym masz dużo racji aczkolwiek ja mam nieco inne pojęcie kim jest tzw.
MM (MM - jest każdy począwszy od małego brokera aż do Fedu). Nie chcę się
wdawać w szczegóły, bo nikomu te informacje nie będą przydatne ani niczego
specjalnie nie zmienią w praktyce.
-
80. Data: 2011-09-24 14:42:28
Temat: Re: Armagedon.
Od: "skippy" <s...@t...moon>
Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:14fyhpfiwwxaj$.qy0vb7fc93gi$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 24 Sep 2011 10:36:05 +0200, skippy napisał(a):
>
>>> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
>>
>> ujmując rzecz skrótowo, bo jak pisałem nie mam ochoty roztrząsać
>> publicznie
>> jak działa MM - bez względu na lewar graczy obstawiających różne pozycje
>> mamy do czynienia z obrotem wewnątrz takiego MM dosyć dobrze znoszącym
>> się i
>> jeszcze dającym zarobić kreatorowi ( w tym jest także fakt, iż zbyt
>> dobrze
>> radzący sobie napotykają różnej maści problemy)
>
> Kurna skippy daje stówę każdemu kto zrozumiał Twoje zdanie.
> Co to jest "MM dobrze znoszący się",
nie "MM dobrze znoszący się" tylko "obrotem ... dobrze znoszącym się"
chodzi o pozycje
sory, ale naprawde nie wierze że nie rozumiesz co ja pisze
jakbys grał miesiąc, czy rok... no nie wierze
> kto to jest "kreator"
w tym przypadku Maker
> i jak to się ma
> do "zbyt dobrze rządzących sobie" którzy na dodatek "napotykają różnej
> maści problemy"
cóż jak po takim czasie obecności na rynku tego nie rozumiesz to Ci
poblicznie nie pomoge
przyjedź do Lolka w październiku na spotkanie ifutures albo na Wall Street
do Zakopka w czerwcu to pogadamy
>> żeby rozstrzygnąć nasz spór któryś z nas musiałby dotrzeć do statystyk,
>> chodzi o to jakie pozycje zajmuje MM na realnym rynku w celu
>> zabezpieczenia
>> się w przypadku gdy gracze zaczynają wygrywać
>>
>> niestety nie wiem jak je zdobyć, pozostaje więc mi i Tobie wyłącznie
>> wiara
>>
>> ja uważam, że jest to wobec obrotu wewnątrz MM - marginalne i nie wpływa
>> na
>> real rynek
>> to sie po prostu dzieje obok realu jak obstawianie ile chmur wypłynie zza
>> horyzontu; żaden obrót bukmacherski nie wykreuje nowych chmur a
>> odpowiednio
>> dobrane spready itp itd oraz inne skecze zapewniają bukmacherowi to, co
>> mu
>> się należy w walce z frajerami
>
> Poza tym masz dużo racji aczkolwiek ja mam nieco inne pojęcie kim jest
> tzw.
> MM (MM - jest każdy począwszy od małego brokera aż do Fedu).
W żargonie i ogólnym rozumieniu nie chodzi tu o FED, to raczej Twoja
swobodna interpretacja tych dwóch słów.
Nie będę pisał wykładu o podstawach, jak wyżej.
> Nie chcę się
> wdawać w szczegóły, bo nikomu te informacje nie będą przydatne ani niczego
> specjalnie nie zmienią w praktyce.