eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwArmagedon.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 178

  • 61. Data: 2011-09-23 19:41:56
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Fri, 23 Sep 2011 21:23:19 +0200, skippy napisał(a):

    >> Ogólnie piszesz krótkie zdania i stosujesz skróty myślowe, których mój
    >> mały
    >> móżdżek nie jest czasem w stanie objąć.
    >
    > krótkie zdania...
    >
    > Metoda stosowania długich wywodów, potem ich piętrowego cytowania i wcinania
    > odpowiedzi na wiele wątków w jednym poście jest dla mnie nieczytelna.
    > Może dobra na forum, ale nie tu gdzie raczej chodzi o treściwość i gdzie
    > nikt nie bedzie analizował tych pięter i ciągu dyskusji co i skąd się
    > wzięło.
    > Chyba, że ktoś to chce wykorzystywać.
    >
    > Wybieram istotne zagadnienie co do którego chcę dyskutować w miarę
    > treściwie, przy czym staram się nie wyrywać go z kontekstu (w sensie zmiany
    > istoty rzeczy). Pietrowa dyskusja z mnożeniem wątków w ejdnym poście
    > powoduje narastanie nieczytelności całości.
    >
    > Piszę to wyłącznie gwoli informacji, bo się nie zmienię pod tym względem.
    >
    > BTW juz któryś raz się denerwujesz że się z Tobą nie zgadzam.
    > Przepraszam, ale nic na to nie poradzę.
    > Po prostu po tych rzeczach, nawet długich wywodach, z którymi się zgadzam
    > nie cytuję ich i nie piszę "tak, masz rację".
    > Ale nie ma problemu, jeśli to ważne to co jakiś czas mogę:)
    >
    > Mi nie przeszkadza że się ze mną nie zgadzasz, bez obaw nie zdenerwuję się:)

    Ale ja wcale się z tobą nie zgadzam ani zgadzam. Ja po prostu pytałem:

    1. Dlaczego mam pominąć trejderów detalicznych na forexie (co to jest MM -
    jego rola i ewentualnie dlaczego nie mają oni wpływu na kursy)
    2. Dlaczego nazwałeś kompletną bzdurą moje twierdzenie że kurs złotówki ma
    wpływ na cenę benzyny?

    Chciałem tylko otrzymać odpowiedzi, bo nie rozumiałem (zwłaszcza chodzi o
    pyt. 1). Jeśli chodzi o pyt. 2 to oczywiście, że się z Tobą nie zgadzam ale
    jestem ciekawy jak do tego doszedłeś. I tyle.

    Z tym denerwowaniem się to trochę żartowałem, bo Cię lubię i az tak bardzo
    mnie nie wkurzają Twoje docinki. (no chyba ze czasem jak mam zły dzień albo
    trochę przegniesz). Zresztą wkurzałbym się gdybyś mi pisał, że mam rację.
    Jedna tylko uwaga: nie używaj tylu skrótów myślowych bo naprawdę czasem
    skazany jestem na domysły co autor miał na myśli.


  • 62. Data: 2011-09-23 19:59:28
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: "stary" <k...@w...pl>


    Użytkownik "skippy" <s...@t...moon> napisał w wiadomości
    news:j5hpso$sg7$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Jan Werbinski" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:j5hobq$evf$1@inews.gazeta.pl...
    >> Archangell <a...@N...gazeta.pl> napisał(a):
    >>
    >>> > Ty naprawdę nie rozumiesz różnicy pomiędzy Luksemburgiem, a zadłużoną
    >>> > po
    >>> > uszy Polską?
    >>>
    >>> 55% PKB to jest zadłużenie po uszy?
    >>> http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl/dlug-europy
    >>>
    >>> To Ci co mają ponad 75% to "po co" są zadłużeni? Po czubek kapelusza?
    >>> ;-)
    >>
    >> 14 bilionów zadłużenia USA to nie problem, jeżeli w dalszym ciągu są
    >> chętni
    >> na nowo drukowane dolary. Tak samo inne kraje, jeżeli produkują dobra hi-
    >> tech czy mają duży eksport. Polska jest importerem netto i producentem
    >> dóbr
    >> prymitywnych, a naszej waluty nikt nie chce z uwagi na niestabilną
    >> sytuację
    >> polityczną i zadłużenie.
    >>
    >
    > niestabilną sytuację polityczną???

    hehe jak zwykle dwa pajace skippy i totus chcą udowodnić że root pisze
    głupoty.Dwa pajace zawsze udawadniaja ze maja rację, nawet gdy nie maja
    racji.
    root uwazaj, nie dyskutuj nigdy z idiotą!Idiota najpierw sprowadzi cie do
    swojego poziomu a potem zniszczy.
    Skippy i totus to opcje ultra liberalbych idiotów na dodatek.

    pozdr.stary




  • 63. Data: 2011-09-23 20:00:03
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>


    > franku. Był taki napływ obcej waluty do Szwajcarii, że rząd pękł. Zaczął
    > drukować franki by zrównoważyć strumienie pieniędzy. Ale przyjdzie czas,
    > że
    > te pieniądze wrócą i frank się osłabi i inflacja ruszy. Frank na rynku
    > szwajcarskim będzie się pojawiał z taka szybkością, że gospodarka nie
    > będzie
    > w stanie zareagować i ceny pójdą do góry, a za nimi płace. Jak zwykle
    > żadnej
    > w tym magi nie ma.

    tu pełna zgoda. Frank to straszna pułapka: najpierw kurs, a za chwilę
    stopy.


    --
    Pozdrawiam,
    Z.


  • 64. Data: 2011-09-23 20:02:06
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: "skippy" <s...@t...moon>


    Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:c07e2hozevdg.1j38bwzkr2s4j.dlg@40tude.net...
    > Dnia Fri, 23 Sep 2011 21:23:19 +0200, skippy napisał(a):

    ...
    > 1. Dlaczego mam pominąć trejderów detalicznych na forexie (co to jest MM -
    > jego rola i ewentualnie dlaczego nie mają oni wpływu na kursy)

    to pominę i nie będę tu rozkminiał wizji jak działa MM zapomnijmy o temacie
    przepraszam

    pozostaję przy pierwotnej uwadze o wpływie zakładów bukmacherskich na wynik
    meczu

    > 2. Dlaczego nazwałeś kompletną bzdurą moje twierdzenie że kurs złotówki ma
    > wpływ na cenę benzyny?

    nic takiego bezpośrednio nie stwierdziłeś:)
    ale uproszczę sprawę i zacytuję żeby nikt nie szukał

    ===========
    r >>>> A jaja sobie robisz. Gracze z dxwignią biora udział w meczu. To nie
    to
    >>>> samo co klasyczna bukmacherka. Ale Twoja wypowidź ładnie zabrzmiała.
    >>>> 1:0
    >>>> dla Ciebie ;)

    s >>> Rozumiem, ze jesteś zdania, ze notowania kontraktów kreują cenę
    towarów
    >>> bazowych....

    r >> Takiego właśnie jestem zdania. Dowód: obecna cena benzyny po ostatnim
    >> upadku złotówki.
    ...

    s > kompletna bzdura, ...
    =================

    po prostu to żaden dowód dla mnie
    co do samego faktu czy ma wpływ to potwierdzam, masz rację. ma wpływ.

    ...


  • 65. Data: 2011-09-23 20:05:31
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: "skippy" <s...@t...moon>

    Użytkownik "stary" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4e7ce51d$0$3502$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "skippy" <s...@t...moon> napisał w wiadomości
    > news:j5hpso$sg7$1@news.onet.pl...
    >> Użytkownik "Jan Werbinski" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    >> news:j5hobq$evf$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Archangell <a...@N...gazeta.pl> napisał(a):
    >>>
    >>>> > Ty naprawdę nie rozumiesz różnicy pomiędzy Luksemburgiem, a zadłużoną
    >>>> > po
    >>>> > uszy Polską?
    >>>>
    >>>> 55% PKB to jest zadłużenie po uszy?
    >>>> http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl/dlug-europy
    >>>>
    >>>> To Ci co mają ponad 75% to "po co" są zadłużeni? Po czubek kapelusza?
    >>>> ;-)
    >>>
    >>> 14 bilionów zadłużenia USA to nie problem, jeżeli w dalszym ciągu są
    >>> chętni
    >>> na nowo drukowane dolary. Tak samo inne kraje, jeżeli produkują dobra
    >>> hi-
    >>> tech czy mają duży eksport. Polska jest importerem netto i producentem
    >>> dóbr
    >>> prymitywnych, a naszej waluty nikt nie chce z uwagi na niestabilną
    >>> sytuację
    >>> polityczną i zadłużenie.
    >>>
    >>
    >> niestabilną sytuację polityczną???
    >
    > hehe jak zwykle dwa pajace skippy i totus chcą udowodnić że root pisze
    > głupoty.Dwa pajace zawsze udawadniaja ze maja rację, nawet gdy nie maja
    > racji.
    > root uwazaj, nie dyskutuj nigdy z idiotą!Idiota najpierw sprowadzi cie do
    > swojego poziomu a potem zniszczy.
    > Skippy i totus to opcje ultra liberalbych idiotów na dodatek.
    >
    > pozdr.stary

    celna uwaga, nie bede z toba dyskutował


  • 66. Data: 2011-09-23 20:14:45
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Zbyszek wrote:

    >
    >> franku. Był taki napływ obcej waluty do Szwajcarii, że rząd pękł. Zaczął
    >> drukować franki by zrównoważyć strumienie pieniędzy. Ale przyjdzie czas,
    >> że
    >> te pieniądze wrócą i frank się osłabi i inflacja ruszy. Frank na rynku
    >> szwajcarskim będzie się pojawiał z taka szybkością, że gospodarka nie
    >> będzie
    >> w stanie zareagować i ceny pójdą do góry, a za nimi płace. Jak zwykle
    >> żadnej
    >> w tym magi nie ma.
    >
    > tu pełna zgoda. Frank to straszna pułapka: najpierw kurs, a za chwilę
    > stopy.
    >
    >
    Drukowanie pieniędzy zawsze objawia się tak samo. Spadkiem kursu do waluty
    drukowanej wolniej i inflacją. Po prostu nie ma innej możliwości.


  • 67. Data: 2011-09-23 20:20:58
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Fri, 23 Sep 2011 22:02:06 +0200, skippy napisał(a):

    > Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:c07e2hozevdg.1j38bwzkr2s4j.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Fri, 23 Sep 2011 21:23:19 +0200, skippy napisał(a):
    >
    > ...
    >> 1. Dlaczego mam pominąć trejderów detalicznych na forexie (co to jest MM -
    >> jego rola i ewentualnie dlaczego nie mają oni wpływu na kursy)
    >
    > to pominę i nie będę tu rozkminiał wizji jak działa MM zapomnijmy o temacie
    > przepraszam
    >
    > pozostaję przy pierwotnej uwadze o wpływie zakładów bukmacherskich na wynik
    > meczu
    >
    >> 2. Dlaczego nazwałeś kompletną bzdurą moje twierdzenie że kurs złotówki ma
    >> wpływ na cenę benzyny?
    >
    > nic takiego bezpośrednio nie stwierdziłeś:)
    > ale uproszczę sprawę i zacytuję żeby nikt nie szukał
    >
    > ===========
    > r >>>> A jaja sobie robisz. Gracze z dxwignią biora udział w meczu. To nie
    > to
    >>>>> samo co klasyczna bukmacherka. Ale Twoja wypowidź ładnie zabrzmiała.
    >>>>> 1:0
    >>>>> dla Ciebie ;)
    >
    > s >>> Rozumiem, ze jesteś zdania, ze notowania kontraktów kreują cenę
    > towarów
    >>>> bazowych....
    >
    > r >> Takiego właśnie jestem zdania. Dowód: obecna cena benzyny po ostatnim
    >>> upadku złotówki.
    > ...
    >
    > s > kompletna bzdura, ...
    > =================
    >
    > po prostu to żaden dowód dla mnie
    > co do samego faktu czy ma wpływ to potwierdzam, masz rację. ma wpływ.
    >
    > ...

    A to przepraszam. Rzeczywiście nie doczytałem, że totus pisał o futures a
    ja potwierdziłem, że ma wpływ. Cały czas myślełem ze totus pisze o forexie
    i cenach spot na rope.


  • 68. Data: 2011-09-23 20:33:26
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>

    Dnia 23-09-2011 o 21:03:48 totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Teraz Twoja kolej. Ty mi pokaż, że ten kto dewaluuje walutę by poprawić
    > konkurencyjność się bogaci.

    nie taką miałem tezę. Chce tylko powiedzieć, że eksporter jednak na tym
    korzysta.


    eksporter z przykładu - niech pozostanie z ceną 1000. zarabia 700.
    Na krajowym rynku oznacza to 3500 zamiast 2800 po wzroście kursu.

    W tym samym czasie krajowi importerzy mają problem ze zbytem,
    ich towary drożeją, siada sprzedaż, może wzrasta krajowa konkurencja.
    Cienko.
    Eksporter może pozwolić sobie na więcej, importer nie.

    Z innej strony: eksporter może wejść na rynek zagr. z ceną 1000,
    ale w kraju zapłaci pracownikowi 3000 zł + 300 eur za materiał.
    Kurs 4 to straty, 5 to zysk na czysto.


    --
    Pozdrawiam,
    Z.


  • 69. Data: 2011-09-23 20:33:45
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: "stary" <k...@w...pl>


    Użytkownik "skippy" <s...@t...moon> napisał w wiadomości
    news:j5ioqe$90f$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "stary" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:4e7ce51d$0$3502$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> Użytkownik "skippy" <s...@t...moon> napisał w wiadomości
    >> news:j5hpso$sg7$1@news.onet.pl...
    >>> Użytkownik "Jan Werbinski" <j...@N...gazeta.pl> napisał w
    >>> wiadomości news:j5hobq$evf$1@inews.gazeta.pl...
    >>>> Archangell <a...@N...gazeta.pl> napisał(a):
    >>>>
    >>>>> > Ty naprawdę nie rozumiesz różnicy pomiędzy Luksemburgiem, a
    >>>>> > zadłużoną po
    >>>>> > uszy Polską?
    >>>>>
    >>>>> 55% PKB to jest zadłużenie po uszy?
    >>>>> http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl/dlug-europy
    >>>>>
    >>>>> To Ci co mają ponad 75% to "po co" są zadłużeni? Po czubek kapelusza?
    >>>>> ;-)
    >>>>
    >>>> 14 bilionów zadłużenia USA to nie problem, jeżeli w dalszym ciągu są
    >>>> chętni
    >>>> na nowo drukowane dolary. Tak samo inne kraje, jeżeli produkują dobra
    >>>> hi-
    >>>> tech czy mają duży eksport. Polska jest importerem netto i producentem
    >>>> dóbr
    >>>> prymitywnych, a naszej waluty nikt nie chce z uwagi na niestabilną
    >>>> sytuację
    >>>> polityczną i zadłużenie.
    >>>>
    >>>
    >>> niestabilną sytuację polityczną???
    >>
    >> hehe jak zwykle dwa pajace skippy i totus chcą udowodnić że root pisze
    >> głupoty.Dwa pajace zawsze udawadniaja ze maja rację, nawet gdy nie maja
    >> racji.
    >> root uwazaj, nie dyskutuj nigdy z idiotą!Idiota najpierw sprowadzi cie do
    >> swojego poziomu a potem zniszczy.
    >> Skippy i totus to opcje ultra liberalbych idiotów na dodatek.
    >>
    >> pozdr.stary
    >
    > celna uwaga, nie bede z toba dyskutował

    hehe, wiedziałem ze pilnujesz by mieć ostatnie zdanie




  • 70. Data: 2011-09-23 20:40:37
    Temat: Re: Armagedon.
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Zbyszek wrote:

    > Dnia 23-09-2011 o 21:03:48 totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >> Teraz Twoja kolej. Ty mi pokaż, że ten kto dewaluuje walutę by poprawić
    >> konkurencyjność się bogaci.
    >
    > nie taką miałem tezę. Chce tylko powiedzieć, że eksporter jednak na tym
    > korzysta.
    >
    >
    > eksporter z przykładu - niech pozostanie z ceną 1000. zarabia 700.
    > Na krajowym rynku oznacza to 3500 zamiast 2800 po wzroście kursu.
    >
    > W tym samym czasie krajowi importerzy mają problem ze zbytem,
    > ich towary drożeją, siada sprzedaż, może wzrasta krajowa konkurencja.
    > Cienko.
    > Eksporter może pozwolić sobie na więcej, importer nie.
    >
    > Z innej strony: eksporter może wejść na rynek zagr. z ceną 1000,
    > ale w kraju zapłaci pracownikowi 3000 zł + 300 eur za materiał.
    > Kurs 4 to straty, 5 to zysk na czysto.
    >
    >
    Nie, nie. Ja od początku dyskutuje z tezą, że dewaluacja waluty własnej
    poprawia konkurencyjność eksportu. Jeżeli zostaniemy na 1000 euro po
    dewaluacji to żadnej konkurencyjności nie poprawiamy. Pokazałem, że takie
    poprawianie konkurencyjności jest podobne do podcinania żył biegaczowi.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1