-
1. Data: 2005-12-28 09:23:45
Temat: BGŻ - kredyt - zarobili u mnie wielki minus
Od: "Grzexs" <grzexs@usun_ten_fragment.go2.pl>
Zapragnąłem zmienić samochód i w tym celu chciałem zaciągnąć niewielki
kredycik w banku, rzędu 5 kPLN, bo tyle akurat mi brakło. Ponieważ od kilku
lat mam konto w BGŻ więc swoje kroki skierowałem tam sądząc w swojej
naiwności, że dostanę tenże kredycik bez problemów i szybko. A tu wielka
bulba!
Najpierw koniecznie chciali mi wcisnąć jakiś promocyjny kredyt świąteczny,
ale rata jakaś duża wychodziła, więc poprosiłem o coś na dłużej, no to
wynaleźli "nieodnawialny na koncie". Ok, wypełniłem papiery i czekam kilka
dni. Dzwonią. "Proszę udokumentować dochody!" - "Ależ przecież macie pismo z
zakładu pracy!" - "Ale pozostałe!" - "No ale udokumentowanych nie wystarczy?
Przecież kwota kredytu nie przekracza trzykrotności..." - "No tak, ale pan
sam wpłaca" - "A co mam robić, jak pracodawca się uparł i nie chce
przelewać, ale jest to udokumentowane" - "Ale reszta..." - "Ale to mi zajmie
z tydzień albo dwa" I tak w kółko...
Poszedłem do SGB - tam od razu grzecznie poprosili o żyrantów, to ich
grzecznie wysłałem na drzewo.
Poszedłem do BZWBK - dostałem papiery, jeszcze tego samego dnia im odwiozłem
i już następnego dnia pieniążki w kieszeni. I jeszcze nawet podarowali mi
jakiegoś takiego nieco chińskiego discmana.
BGŻ lubie za ich on-line'owość, niezły serwis internetowy i brak kolejek do
kasy w oddziale "tuż obok", ale tym kredytem to zarobili u mnie wielki
minus.
Grzexs
-
2. Data: 2005-12-30 20:52:37
Temat: Re: BGŻ - kredyt - zarobili u mnie wielki minus
Od: "Nuworysz" <n...@o...pl>
BGŻ to są wieśniaki ;-)
pozdr