-
1. Data: 2010-11-04 12:00:41
Temat: Banki mnie śledzą
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
Dzisiaj rano otrzymałem telefon z pewnego banku na literę C z
interesująco ofertą. I mówiąc szczerze byłem bardzo mocno zdziwiony.
Skąd oni do czorta wiedzieli o dopasowaniu oferty. Nigdy nie
zastanawiałem się nad rola BIK oraz wiedzy banków o naszych poczynaniach
(nie związanych akurat z tym konkretnym). Ale przejdźmy do faktów, oto i
cała historia.
W związku z budową domu pod koniec października naruszyłem swoje limity
w koncie osobistym (tzw linia debetowa). Jest to chwilowa pożyczka do
czasu upłynnienia innych aktywów giełdowych. Ogólnie w dwóch bankach
było to 2x5000zł (z całej sumy 20tys limitów). Dzisiaj rano zadzwonił do
mnie inny bank, na literkę C w którym posiadam kredytowego Golda. Mieli
taka oto propozycje. Czy nie chciałbym zamienić 10tys limitu na karcie,
na ,,pożyczkę gotówkową na 12%". Przez 7 lat nie mieli takiej propozycji
a dzisiaj jak Filip z Konopii ,,indywidualna oferta dla Pana". W czasie
rozmowy domysliłem się iz ta oferta nie jest z nieba i jest silnie
związana z limitami w L i M, wyszło na to, iż bank C silnie monitoruje
swoich klientów w BIK i chodź oficjalnie tego nie powiedzieli, na pewno
zauważyli, wykorzystanie części limitu z kont osobistych w innych
bankach (zapewne one też raportują do BIK), stąd dostałem ofertę nie
dość ,że szybko, to na ciut lepszych warunkach niż debety w koncie. Tak
zastanawiając się głębiej nad tym tematem, to jest to ciekawy mechanizm
dla banków na pozyskiwanie wiedzy, o tym co robią klienci w innym banku,
poza własnym a i interesująca może być walka konkurencyjna. Jak się
dowiedziałem mój bank na literkę ,,C" robi to bardzo często. Stąd nie
róbcie zdziwionej miny gdy dostaniecie z zaskoczenie ,,ofertę" z banku B,
która dziwnie obejmuję wasz kredyt w banku A i jest jak strzał w ,,10´´.
Jak to mawiają ,,permanentna inwigilacja". Z drugiej strony, jeśli macie
konta w wielu bankach (tzn pozwalacie im grzebać w swoich kredytach) ,,to
niech się o nas biją z ofertami".
http://www.inwestowanie.org.pl/i/2010/11/04/banki-ci
agle-mnie-sledza-historia-pewnego-przypadku/
-
2. Data: 2010-11-04 12:37:17
Temat: Re: Banki mnie śledzą
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
Jan Strybyszewski <k...@...pl> dared to write:
> Dzisiaj rano otrzymałem telefon z pewnego banku na literę C z
> interesująco ofertą. I mówiąc szczerze byłem bardzo mocno zdziwiony.
> Skąd oni do czorta wiedzieli o dopasowaniu oferty.
/.../
Miałem to samo. A kiedy moje zadłużenie w różnych bankach w Polsce wzrosło do
kilkunastu średnich krajowych, naraz, po siedmiu latach, bank na C zadzwonił z
propozycją kredytu....
Wielki Bank patrzy!!!
k.
-
3. Data: 2010-11-04 12:43:06
Temat: Re: Banki mnie śledzą
Od: MK <m...@i...pl>
On 4 Lis, 13:00, Jan Strybyszewski <k...@...pl> wrote:
> Dzisiaj rano otrzymałem telefon z pewnego banku na literę C z
> interesująco ofertą. I mówiąc szczerze byłem bardzo mocno zdziwiony.
> Skąd oni do czorta wiedzieli o dopasowaniu oferty. Nigdy nie
> zastanawiałem się nad rola BIK oraz wiedzy banków o naszych poczynaniach
> (nie związanych akurat z tym konkretnym). Ale przejdźmy do faktów, oto i
> cała historia.
>
Do mnie dzwonili juz wiele razy z oferta przelania calego limitu karty
na dowolne konto. Nie korzystam nigdzie z orpocentowanego kredytu,
karty splacam w GP. Nie chce psuc ci humoru, ale oferta nie jest ani
specjalna, ani nie wynika z zadluzania sie w innych bankach. Po prostu
zbieg okolicznosci. Cyklicznie dzwonia do klientow, a zeby cos latwiej
sprzedac to mozna sprawic wrazenie o indywidualnosci i wyjatkowosci
tej oferty :).
MK
-
4. Data: 2010-11-04 14:13:13
Temat: Re: Banki mnie śledzą
Od: mvoicem <m...@g...com>
(11/04/2010 01:00 PM), Jan Strybyszewski wrote:
> Dzisiaj rano otrzymałem telefon z pewnego banku na literę C z
> interesująco ofertą. I mówiąc szczerze byłem bardzo mocno zdziwiony.
> Skąd oni do czorta wiedzieli o dopasowaniu oferty. Nigdy nie
> zastanawiałem się nad rola BIK oraz wiedzy banków o naszych poczynaniach
> (nie związanych akurat z tym konkretnym). Ale przejdźmy do faktów, oto i
> cała historia.
>
> W związku z budową domu pod koniec października naruszyłem swoje limity
> w koncie osobistym (tzw linia debetowa). Jest to chwilowa pożyczka do
> czasu upłynnienia innych aktywów giełdowych. Ogólnie w dwóch bankach
> było to 2x5000zł (z całej sumy 20tys limitów). Dzisiaj rano zadzwonił do
> mnie inny bank, na literkę C w którym posiadam kredytowego Golda. Mieli
> taka oto propozycje. Czy nie chciałbym zamienić 10tys limitu na karcie,
> na ,,pożyczkę gotówkową na 12%". Przez 7 lat nie mieli takiej propozycji
> a dzisiaj jak Filip z Konopii ,,indywidualna oferta dla Pana". W czasie
> rozmowy domysliłem się iz ta oferta nie jest z nieba i jest silnie
> związana z limitami w L i M,
Może to jednak przypadek. Bank "na C" jest znany z tego że proponuje
różne rzeczy kiedy nie są potrzebne, za to kiedy są potrzebne - odmawia.
p. m.
-
5. Data: 2010-11-04 14:30:34
Temat: Re: Banki mnie śledzą
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Do mnie dzwonili dwa razy w ostatnim miesiącu z superofertą (na pewno
z przypadku, bo nijak nie dałem powodu do takich ruchów), ale nie
wiem, jaką, bo dzwoni taki głos niewiadomoskąd i chce, żebym ja jemu
jakieś intymne uwierzytelniające szczegóły podawał. Spuszczam na
drzewo. Ale albo dobrze udają zaskoczenie, albo znakomita większość
ludzi nie ma problemów z podawaniem takich danych obcej osobie w
telefonie.
MJ
-
6. Data: 2010-11-04 15:49:37
Temat: Re: Banki mnie śledzą
Od: RobertS <b...@x...pl>
>> Dzisiaj rano otrzymałem telefon z pewnego banku na literę C z
>> interesująco ofertą. I mówiąc szczerze byłem bardzo mocno zdziwiony.
>> Skąd oni do czorta wiedzieli o dopasowaniu oferty. Nigdy nie
>> zastanawiałem się nad rola BIK oraz wiedzy banków o naszych poczynaniach
>> (nie związanych akurat z tym konkretnym). Ale przejdźmy do faktów, oto i
>> cała historia.
>>
do mnie również wiele razy dzwonili, ale skoro tak wszystko i wszystkich
monitorują to powinni wiedzieć
że nie korzystam (bo nie mam takie potrzeby) ani z kredytu kartowego ani
z kredytow gotowkowych...mimo wszystko co jakiś czas z banku na C.
dzwonią i proponują coś czego tak naprawdę nie potrzebuję ;-/
--
pozdrawiam
RobertS
-
7. Data: 2010-11-04 17:26:20
Temat: Re: Banki mnie śledzą
Od: Darek <n...@p...maila.pl>
> (nie związanych akurat z tym konkretnym). Ale przejdźmy do faktów, oto i
> cała historia.
Zamów Raport BIK - tam są wpisy banków, wpisy z datami zapytań (wraz z
zapytaniami monitorującymi)
Będziesz miał DOWODY a nie zbiegi okoliczności
Darek
-
8. Data: 2010-11-04 20:50:31
Temat: Re: Banki mnie śledzą
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
W dniu 2010-11-04 18:26, Darek pisze:
>> (nie związanych akurat z tym konkretnym). Ale przejdźmy do faktów, oto i
>> cała historia.
>
> Zamów Raport BIK - tam są wpisy banków, wpisy z datami zapytań (wraz z
> zapytaniami monitorującymi)
> Będziesz miał DOWODY a nie zbiegi okoliczności
Alez mam taki raport przed nosem.... Bank na "C" pyta co miesiac. i
Zglasza co miesiac. Pozostali olewaja odpytywanie poza datami udzielenia
lub zmiany. Oczywiscie mogl to byc przypadek.
-
9. Data: 2010-11-04 21:57:56
Temat: Re: Banki mnie śledzą
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2010-11-04 15:30, Michal Jankowski pisze:
> Do mnie dzwonili dwa razy w ostatnim miesiącu z superofertą (na pewno
> z przypadku, bo nijak nie dałem powodu do takich ruchów), ale nie
> wiem, jaką, bo dzwoni taki głos niewiadomoskąd i chce, żebym ja jemu
> jakieś intymne uwierzytelniające szczegóły podawał. Spuszczam na
> drzewo. Ale albo dobrze udają zaskoczenie, albo znakomita większość
> ludzi nie ma problemów z podawaniem takich danych obcej osobie w
> telefonie.
A co byś powiedział jak dzwoni do Ciebie ktoś, mówi, że z Poznaniaławia i
każe sobie podać Twoją datę urodzenia? Takie telefony mam już nawet w
soboty i niedziele. Teraz im zapowiedziałam, że zastrzeżone numery będa
przekierowywane na policję.
Gdzie to zgłosić?
--
animka
-
10. Data: 2010-11-04 22:08:14
Temat: Re: Banki mnie śledzą
Od: RobertS <b...@x...pl>
>> Do mnie dzwonili dwa razy w ostatnim miesiącu z superofertą (na pewno
>> z przypadku, bo nijak nie dałem powodu do takich ruchów), ale nie
>> wiem, jaką, bo dzwoni taki głos niewiadomoskąd i chce, żebym ja jemu
>> jakieś intymne uwierzytelniające szczegóły podawał. Spuszczam na
>> drzewo. Ale albo dobrze udają zaskoczenie, albo znakomita większość
>> ludzi nie ma problemów z podawaniem takich danych obcej osobie w
>> telefonie.
>
> A co byś powiedział jak dzwoni do Ciebie ktoś, mówi, że z Poznaniaławia
> i każe sobie podać Twoją datę urodzenia? Takie telefony mam już nawet w
> soboty i niedziele. Teraz im zapowiedziałam, że zastrzeżone numery będa
> przekierowywane na policję.
> Gdzie to zgłosić?
>
>
z zastrzeżonych numerów nie odbieram i już, a jak ktoś dzwoni z innego
(mi nie znanego) i pyta o jakieś moje dane to wysyłam na drzewo
--
pozdrawiam
RobertS