-
121. Data: 2009-11-03 10:25:55
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: "pmlb" <p...@d...com>
>> > No a nie mając konta nie płacisz za przelewy? A raczej za wpłaty
> gotówkowe
>> > na konta wierzycieli?
>
>> W UK nie,m w Polsce z tego co wiem to nie ma mozliwosci by za rachunki
>> nie
>> placic prowizji... (swoja droga to tez niezle zlodziejstwo...)
>
> Bez obrazy, ale ja chyba w innym UK siedziałem niż TY :)
Napisz za jaki rachunek musisz zaplacic prowizje? Chetnie wyprowadze cie z
bledu.
>> > W mBanku masz wszystko za darmo, nie musisz korzystać z internetu.
>
>> Ale nie mozesz skorzystac z obcego bankomatu bo cie skroi prowizja. Ja
>> bym
>> to nazwla, ze to poldarmowe, niby darmowe ale jednak kosztuja. Bo
>> skorzystasz z obcego bankomatu lub z innej operacji ktora bedzie
>> kosztowac
>> prowizje.
>
> Napisz nam jeszcze, że wszystkie banki w UK mają w swojej ofercie darmowe
> wypłaty ze wszystkich bankomatów na Wyspach ;)
Tak, kazdy bankomat nalezacy do kazdego banku jest bezporowizyjny (wiem co
chcesz napisac, o prwatnych bankomatach, nie nalezacych do zadnego banku a
glownie montowanych w pub'ach, stacjach benzynowych (zadkosc) czy w nocnych
sklepach -owszem te pobieraja prowizje ale o tm jestes informowany od razu!
i jest tych bankomatow malo, bo ludzaie nie korzystaja)
>> Ja wychodze z zalozenia takiego, ze zaden bank nie podaruje ci grosza,
>> dlaczego wiec ja mam bankowi dawc zlotowki za nic? Ja nie jestem taki
> bogaty
>> jak bank i mnie na to nie stac by miec w Poslce konto.
>
> Siedzisz w UK i nie stać cię na posiadanie konta w Polsce? LOL :D
tak! po prostu nie stac mnie by co miesiac placic iles tam zl za sam zapis w
bazie... ciebie pewnie stac, ja tam wole zaq moje ciezko zarobione pieniadze
wypic soboie jedna painte piwa wiecej w miesiacu niz dac do banku za "zapis
w bazie". Zapytam inaczej: czy banki w polsce sa tak biedne, ze by sie
utrzymac musza pobierac oplaty za wpisy do bazy danych?
>
>> Zawsze mnie to zastanawia dlaczego w UK moze byc bankowosc za darmo
>> (doslownie w 100% jest za darmo) wa w polsce na kazde teksty typu
>> dlaczego
>> kroja odpowiedz jest w 90% "a co? chcialbys za darmo?"
>
> W 100% jest za darmo, powiadasz. To jak mi wyjaśnisz, że ulster bank
> skasował mnie za wypłatę z bankomatu AIB Bank oraz Barclays Bank, a
> przelew
> funtów dla rodziny w Polsce kosztował ileś tam pieniędzy? ;)
>
>> Z tego co widze nie ma takiego banku w Polsce ktory by oferowal bankowosc
>> dla lyudzi w 100% darmowa.
>
> W UK też nie ma - trzeba otworzyć swoje oczęta :)
ooo, ktory to nie ma darmowwej bankowoswci na poziomie podstawowym?
No cieawy jestem co wymyslisz:))))
>
>> Albo malo bnkomatow, albo inne oplaty ukryte jak kilka watkow nizej
>> sprawdzenie obowiazkowo salda za 50gr. albo jeszcze inne warunki.
>
> LOL2 - kto ci każe obowiązkowo sprawdzać saldo?
> Domyślam się, że chodzi o sprawdzanie salda np. w sławnych bankomatach
> Cash4You. No jeżeli tak to powiem tyle - na przyszłość kiedy będziesz
> siedział na bezcłówce w oczekiwaniu na otwarcie bram do samolotu nie chlej
> tyle piwska z "Marianami" - dzięki temu po wylądowaniu w Polsce, w
> momencie
> wypłacania kasy z bankomatu na taryfę itp. będziesz uważniej czytał jakie
> masz opcje wyboru w bankomacie, z którego korzystasz ;)
patrz kilka watkow nizej, masz opisany realny przypadek.
-
122. Data: 2009-11-03 10:30:40
Temat: Re: Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>
pmlb wrote:
> Dla porownania w Niemczech ustawowy limit bankow z
> przewaga obcego kapitalu to 5%!!!
Mozesz wskazac stosowna ustawe w prawie niemieckim?
> Przed 15 laty ROR byl darmowy!!!
Teraz tez mam ROR darmowy, z duzo wieksza funkcjonalnoscia.
> tak samo jak za PRL-u!!!
Za komuny bankomaty i dostep przez internet tez miales za darmo?
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
123. Data: 2009-11-03 10:31:09
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-11-03, T...@s...in.the.world
<T...@s...in.the.world> wrote:
>> >> Więc podaj nam listę banków, które dla osób nie posiadających dostępu do
>> >> internetu oferują całkowicie darmowe prowadzenie rachunku oraz darmowe
>> >> wypłaty.
>>
>> Ależ proszę:
>>
>> http://www.pocztowy.pl/konto_oszczednosciowe.php
> [...]
> Ale przeciez to nie ja prosilem o te liste.
> Tylko kol. Chris.
> Wypraszam sobie.
Sorry. Czytnik mi źle podwątkował i nie zauważyłem przy odpowiadaniu. :)
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
124. Data: 2009-11-03 10:31:32
Temat: Re: Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
Od: BK <b...@g...com>
On Nov 3, 11:15 am, "pmlb" <p...@d...com> wrote:
> Dzis tylko jeden bank
> jest jeszcze w czesci panstwowy... podona polityke stosuje sie w: Honduras,
> Salwador...
Udowadniasz, ze nie masz najmniejszego pojecia o czym piszesz.
Przestajemy poruszac sie na gruncie merytorycznym [Ty chyba od samego
poczatku] i zaczynamy wyplywac na szerokie wody propagandowo -
polityczne.
Jaki Twoim zdaniem to jest jeden bank ktory jest "w czesci panstwowy":
a] calkowicie panstwowe BGK
b] calkowicie panstwowy BOS
c] PKO BP bedace pod kontrola Panstwa
d] Pocztowy S.A. bedacy pod kontrola Panstwa
e] MBR S.A. / GBW S.A. / BPS S.A. czyli banki zreszajace banki
spoldzielcze, w ktorych panstwo ma udzialy
f] BGZ S.A. gdzie Panstwo ma 37% udzialow
Prosze - wksaz mi - ktory z tych bankow jest tym ostatnim jeszcze w
czesci Panstwowym bankiem? :)
---
Co do prywatyzacji polskiego sektora bankowego - faktycznie
przeprowadzono ja za szybko i za czesto kierowano sie jedynie checia
sprzedania. Moze trzeba bylo pomyslec o jakiejs konsolidacji,
stworzeniu 3-4 konkurencyjnych grup i czesciowej prywatyzacji na GPW.
Moze to bylo zrobic inaczej.
IMO gorsze jest jednak to, ze teraz nie robi sie nic zeby np.
wykorzystac kryzys. Zamiast wykorzystac dobra sytuacje naszych bankow
i innych firm panstowych do "odbicia" paru ciekawych firm
funkcjonujacych w Polsce [w tym bankow] panstwowe firmy wykorzystuje
sie jedynie do ratowania budzetu. A to raczej krotkowzroczna polityka.
Ale to juz temat raczej na inna dyskusje :)
-
125. Data: 2009-11-03 10:32:38
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2009-11-03, Clegan <c...@g...com> wrote:
[...]
>> Jako zamiennik do pobierania gotówki z kasy uczelni sprawdza się
>> w 100%. Innych rzeczy jak przelewy przecież Ci ludzie nie
>> potrzebują, bo i po co, skoro i tak biorą gotówkę z kasy.
>>
>> Teraz czekam na litanię powodów dla których te konto się
>> w omawianym przypadku nie nadaje. Uprzedzam, że każdy powód
>> będzie porównywany z sytuacją wypłaty w kasie zakładu pracy
>>
> Proszę uprzejmie - sytuacja autentyczna, miejsce akcji wieś
> parutysięczna:
> Listonosz do kobiety w okienku: potrzebuję gotówki bo ludzie mogą
> chcieć wypłacić z konta; kobieta w okienku: nie ma gotówki.
Przejedzie się do innego oddziału.
Przecież na wypłatę potrzebował całego dnia wolnego do tej pory.
Nie może się przejść do innego oddziału poczty?
Next.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
126. Data: 2009-11-03 10:34:28
Temat: Re: Bilonem w opornych, czyli jakie banki mogłyby być, choć nie chcą [długie]
Od: BK <b...@g...com>
On Nov 3, 11:15 am, "pmlb" <p...@d...com> wrote:
> ----------------------------------------------------
-------------------------------------
> - ile % klientow polskich bankow zmienia bank, z ktorego uslug
> ----------------------------------------------------
-------------------------------------
>
> W UK ludzie nie zmieniaja bankow pokoleniami! Bo po co? Jak mozna miec konta
> w kazdym banku... to i tak nic nie kosztuje!
Niestety chyba "UK" zaslania Ci oczy bo masz problem ze zrozumieniem
elementarnych argumentow.
W UK nikt nie zmienia bo wszystko jest za free.
U nas masz konta za free i konta platne. Banki majace platne konta nie
odczuwaja "odplywu" klientow - nie maja wiec motywacji do zmiany
swojej polityki cenowej.
Co sie moze wydac szokujace - porownania Polska -> UK czasami
pozbawione sa najmniejszego logicznego sensu, wiec nie ma co tak nimi
szarzowac :)
-
127. Data: 2009-11-03 11:47:01
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik witrak() napisał:
> On 2009-11-03 10:06, Przemysław Kowalik wrote:
>> Użytkownik witrak() napisał:
>>> On 2009-11-03 01:02, witek wrote:
>>>> witrak() wrote:
>>>>>
>>>>> Natomiast forma zapłaty za bilety, noclegi i inne podobne nie
>>>>> jest w ogóle sprawą pani kwestor i nie ma ona nic do gadania:
>>>>> odmowa rozliczenia rachunku z adnotacja "zapłacono kartą
>>>>> {bankową|płatniczą|kredytową}" jest bezprawna - jedyne, co musi
>>>>> być jednoznacznie potwierdzone, to fakt dokonania zapłaty.
>>>>>
>> Nie dostałem odmowy, a jedynie ostrzeżenie na żółtej karteczce post-it
>> w stylu "masz swoję kasiorę, ale nie grzesz więcej" :-). Kasjerka
>> powiedziała mi, że od kilku miesięcy rozliczone delegacje wracają z
>> takimi ostrzeżeniami.
>
> No to niech wracają :-)
> A jak Cię to bardzo zdenerwuje, to odpisz pytaniem "O co chodzi ? Jaki
> przepis zabrania ?"
Kasjerka powiedziała "nie wiem", sekretarka w katedrze powiedziała, że
nie przypomina sobie takiego rozporządzenia, do kwestury nie chciało mi
się dzwonić bo na razie w kolejną delegację się nie wybieram :-).
Przemek
-
128. Data: 2009-11-03 12:02:54
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Clegan napisał:
>> Tak, tak wzrost cen. Dla jednych bedzie to wzrost cen, dla innych nie.
> Chyba się nie zrozumieliśmy: jeśli zlikwidujesz 1 i 2 gr to końcówki
> cen w stylu 9 gr muszą ulec zmianie bo sklepikarz reszty nie wypłaci
> (niby czym ?). Ceny wzrosną dla wszystkich.
Można zaokrąglać do 5 czy 10 gr całkowity rachunek. Z czymś takim się
zetknąłem w 1995 roku w Czechach. Ceny na paragonie były podane z
dokładnością do jednego halerza, ale całość była zaokrąglana (w górę
albo w dół - zgodnie z regułą zaokrąglania) do 10 albo 50 halerzy (nie
pamiętam, raczej to pierwsze). Poza tym, nie wiem ile masz lat - być
może nie pamiętasz PRLu. Ja pamiętam, że przynajmniej od lat 70 aż do
superhiperinflacji l989 najmniejszym nominałem w użyciu było 10 gr, choć
złoty dzielił się na 100 gr i monety 1, 2 oraz 5 groszy były wybite i
używane (o ile wiem z relacji rodziny, przynajmniej 5gr). Tak więc takie
coś już się zdarzyło. W sumie likwidacja drobnych nominałów nie jest
przyczyną wzrostu cen a raczej skutkiem :-).
A w płatnościach bezgotówkowych grosze mogą sobie istnieć i to nic
ekstra nie kosztuje :-).
Przemek
-
129. Data: 2009-11-03 12:06:53
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 03 Nov 2009 13:02:54 +0100, Przemysław Kowalik napisał(a):
> Ja pamiętam, że przynajmniej od lat 70 aż do superhiperinflacji l989
> najmniejszym nominałem w użyciu było 10 gr, choć złoty dzielił się na
> 100 gr i monety 1, 2 oraz 5 groszy były wybite i używane (o ile wiem z
> relacji rodziny, przynajmniej 5gr)
Do połowy l. 90-tych to raczej banknoty w rodzaju "100" czy "200" pełniły
rolę drobnych.
Niższe nominały (10, 20, 50) w ogóle nie funkcjonowały w zasadzie.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
130. Data: 2009-11-03 12:10:50
Temat: Re: Bilonem w opornych
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Przemysław Kowalik <p...@A...pl> writes:
> Można zaokrąglać do 5 czy 10 gr całkowity rachunek. Z czymś takim się
> zetknąłem w 1995 roku w Czechach. Ceny na paragonie były podane z
> dokładnością do jednego halerza, ale całość była zaokrąglana (w górę
> albo w dół - zgodnie z regułą zaokrąglania) do 10 albo 50 halerzy (nie
> pamiętam, raczej to pierwsze). Poza tym, nie wiem ile masz lat - być
Kraje skandynawskie (z przyleglosciami - od Danii po Finlandie)
stosuja taka praktyke od kilkudziesieciu lat, wycofujac w miare
postepow inflacji kolejne monetki w rodzaju 1 ore czy 5 ore, przy
zachowaniu cen towarow z dokladnoscia do 0.01 (ba, w Szwecji widzialem
ceny litra benzyny podawane z dokladnoscia do 0.001).
W Finlandii dzis koncowa suma do zaplaty jest zaokraglana do 0.05
euro.
MJ