Ponieważ lubię wiedzieć z kim przez telefon rozmawiam, więc mam u siebie
włączoną usługę identyfikacji numeru dzwoniącego (tzw. CLIP).
Istnieje jeszcze przeciwstawna usługa o nazwie CLIR, która polega na tym
że osoba posiadająca tę usługę włączoną, pozostaje anonimowa, bo jej
numer telefonu nie jest identyfikowany.
Z CLIR-a, czyli blokady prezentacji zazwyczaj korzystają rozmaici
spamerzy i domokrążcy telefoniczni, obawiający się (i chyba słusznie),
ze ich natręctwo może być niemile widziane.
Z tego między innymi względu, mam zwyczaj nie odbierać rozmów z numerów,
które mają włączoną blokadę prezentacji numeru.
Niestety, z niezrozumiałych dla mnie powodów do tych spamerów i różnej
maści kombinatorów dołączyły ostatnio niektóre banki. Niedawno np.
dokonywałem kartą płatności na większą sumę i w chwilę po operacji
zadzwoniła mi komórka, dzwoniący miał włączonego CLIR-a.
Chwała mBankowi za to, że natychmiast weryfikował tę operację, ale ja tę
rozmowę odebrałem w drodze wyjątku i tylko dlatego, że domyśliłem się
kto dzwoni i w jakiej sprawie.
Podobne wydarzenie miało miejsce wczoraj: dzwonili z Raiffeisena by
potwierdzić zlecenie wykonania przelewu. Za którymś razem w końcu
podjąłem rozmowę, ale cały czas miałem duży dyskomfort psychiczny na
samą myśl o tym, że komuś anonimowemu, kto ukrywa swój numer telefonu,
spowiadam się ze swoich, nawet poufnych, danych identyfikacyjnych.
Osobiście uważam, że tego typu praktyka banków jest poważnym błędem
proceduralnym, gdyż ułatwia ewentualnym oszustom podszywanie sie pod
bank, natomiast bank powinien być żywotnio zainteresowany właśnie tym,
aby klient nie miał żadnych problemów z jego identyfikacją.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

--
Pozdrowienia
Krzysztof K. Maj
(Uwaga na pułapkę w adresie!)

do góry

Krzysztof K. Maj said the following On 2005-02-04 12:31:
[....]

> Osobiście uważam, że tego typu praktyka banków jest poważnym błędem
> proceduralnym, gdyż ułatwia ewentualnym oszustom podszywanie sie pod
> bank, natomiast bank powinien być żywotnio zainteresowany właśnie tym,
> aby klient nie miał żadnych problemów z jego identyfikacją.
> A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Dokładnie takie. Poza tym IMHO banki powinny wypracować procedurę
identyfikowania sie _pracownika_ przed klientem w takich przypadkach.
KJ


--
Rowery treningowe, siłownie, sprzęt sportowy http://www.fitness4you.pl
Kontakt JID: k...@j...aster.pl

do góry

A nie zauważyliście, że w większości przypadków jakość tych połączeń z
banków jest kiepska? Zapewne korzystają z voipa i mają zainstalowane
dialery. Wtedy ich numery się nie identyfikują.

AG

do góry

Użytkownik "Alojzy Gąbka" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ctvrae$2j8c$1@node1.news.atman.pl...
|A nie zauważyliście, że w większości przypadków jakość tych połączeń z
| banków jest kiepska? Zapewne korzystają z voipa i mają zainstalowane
| dialery. Wtedy ich numery się nie identyfikują.
|
| AG
|

Nie ! Mają zainstalowane interfejsy z kartami SIM w centralce telefonicznej
i automatycznie przekierowane rozmowy na komórki przez kartę SIM bo sa
tańsze niż przez TPSA-ę. Z reguły instaluje się jedną/dwie karty SIM. Jesli
karta jest zajęta rozmowa jest kierowana przez operatora stacjonarnego
(drożej). Chodzi o to, żeby klienci nie oddzwaniali na ten numer i nie
blokowali go (chodzi o pieniądze :-)) ).

Pozdr
PrzemB

do góry

>
> Nie ! Mają zainstalowane interfejsy z kartami SIM w centralce telefonicznej
> i automatycznie przekierowane rozmowy na komórki przez kartę SIM bo sa
> tańsze niż przez TPSA-ę. Z reguły instaluje się jedną/dwie karty SIM. Jesli
> karta jest zajęta rozmowa jest kierowana przez operatora stacjonarnego
> (drożej). Chodzi o to, żeby klienci nie oddzwaniali na ten numer i nie
> blokowali go (chodzi o pieniądze :-)) ).
>
> Pozdr
> PrzemB
>
Chodzi o to, że potwierdzaniem transakcji zajmuje sie grupa innych osób
(najczęściej sa to 2-3 osoby) niż obsługą klientów (a tych jest i
kilkadziesiąt). Wyobraź sobie, że klient pozna ntr telefonu do osoby
potwierdzającej i będzie teraz dzwonił do niej z każdym problemem zamiast na
linię zajmujacą się obsługą klienta. Dla klienta to żadna różnica, bo
przeciez "dzwoni do banku"


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Krzysztof K. Maj napisał(a):

> A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Całkowicie zgadzam się z Tobą, jak i z Kamilem.

Jednak należy też wiedzieć, że jesli na wyświetlaczu pojawi Ci sie numer
banku - to także nie musi być bank. Przy odrobinie wiedzy i możliwości
technicznych - z połączeniem możesz wysyłać jakikolwiek numer.

Ale faktem jest, że zaCLIRowany numer, gdy bank pyta o dane klienta - to
zły pomysł.
Inteligo także oddzwania z zaCLIRowanego numeru, a rozmowę zaczyna od
odpytania klienta z danych osobowych... BARDZO specyficzne...

do góry

Seba napisał(a):

> Chodzi o to, że potwierdzaniem transakcji zajmuje sie grupa innych osób
> (najczęściej sa to 2-3 osoby) niż obsługą klientów (a tych jest i
> kilkadziesiąt). Wyobraź sobie, że klient pozna ntr telefonu do osoby
> potwierdzającej i będzie teraz dzwonił do niej z każdym problemem zamiast na
> linię zajmujacą się obsługą klienta. Dla klienta to żadna różnica, bo
> przeciez "dzwoni do banku"

Ludzie, ludzie. Błagam...

To wszystko można DOWOLNIE skonfigurować.

do góry

Pewna osoba, czyli *Wojciech Nawara*
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:

> Inteligo także oddzwania z zaCLIRowanego numeru, a rozmowę zaczyna od
> odpytania klienta z danych osobowych... BARDZO specyficzne...

Parę razy dzwoniono do mnie z Inteligo
w celu potwierdzenia płatności kartą.
Za każdym razem mówiłem, że to ja do nich oddzwonię.
0800... to mogę:-)

--
Pozdrawiam,
Heniek
Lista Wildsteina na www.henryk.biz

do góry

Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info> napisał(a):

> Seba napisał(a):
>
> > Chodzi o to, że potwierdzaniem transakcji zajmuje sie grupa innych osób
> > (najczęściej sa to 2-3 osoby) niż obsługą klientów (a tych jest i
> > kilkadziesiąt). Wyobraź sobie, że klient pozna ntr telefonu do osoby
> > potwierdzającej i będzie teraz dzwonił do niej z każdym problemem zamiast
na
> > linię zajmujacą się obsługą klienta. Dla klienta to żadna różnica, bo
> > przeciez "dzwoni do banku"
>
> Ludzie, ludzie. Błagam...
>
> To wszystko można DOWOLNIE skonfigurować.

o jakiej konfiguracji mówisz?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Krzysztof K. Maj <kmaj@USUN_TO.krak.eu.org> napisał(a):

> Ponieważ lubię wiedzieć z kim przez telefon rozmawiam, więc mam u siebie
> włączoną usługę identyfikacji numeru dzwoniącego (tzw. CLIP).
> Istnieje jeszcze przeciwstawna usługa o nazwie CLIR, która polega na tym
> że osoba posiadająca tę usługę włączoną, pozostaje anonimowa, bo jej
> numer telefonu nie jest identyfikowany.
> Z CLIR-a, czyli blokady prezentacji zazwyczaj korzystają rozmaici
> spamerzy i domokrążcy telefoniczni, obawiający się (i chyba słusznie),
> ze ich natręctwo może być niemile widziane.
> Z tego między innymi względu, mam zwyczaj nie odbierać rozmów z numerów,
> które mają włączoną blokadę prezentacji numeru.
> Niestety, z niezrozumiałych dla mnie powodów do tych spamerów i różnej
> maści kombinatorów dołączyły ostatnio niektóre banki. Niedawno np.
> dokonywałem kartą płatności na większą sumę i w chwilę po operacji
> zadzwoniła mi komórka, dzwoniący miał włączonego CLIR-a.
> Chwała mBankowi za to, że natychmiast weryfikował tę operację, ale ja tę
> rozmowę odebrałem w drodze wyjątku i tylko dlatego, że domyśliłem się
> kto dzwoni i w jakiej sprawie.
> Podobne wydarzenie miało miejsce wczoraj: dzwonili z Raiffeisena by
> potwierdzić zlecenie wykonania przelewu. Za którymś razem w końcu
> podjąłem rozmowę, ale cały czas miałem duży dyskomfort psychiczny na
> samą myśl o tym, że komuś anonimowemu, kto ukrywa swój numer telefonu,
> spowiadam się ze swoich, nawet poufnych, danych identyfikacyjnych.
> Osobiście uważam, że tego typu praktyka banków jest poważnym błędem
> proceduralnym, gdyż ułatwia ewentualnym oszustom podszywanie sie pod
> bank, natomiast bank powinien być żywotnio zainteresowany właśnie tym,
> aby klient nie miał żadnych problemów z jego identyfikacją.
> A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
>

jak dzwonią z Citi to wygląda tak : człowiek się przedstawia, mówi skąd
dzwoni i ze chcialby potwierdzic transakcję z dnia xx na kwotę yy -
odpowiadasz tak lub nie i koniec rozmowy. zadnych danych nie ujawniasz, chyba
ze w innych bankch wygląda to inaczej.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry