l.b wrote:
>
>
> Nie, gdyz tracac prace, nie mial srodkow do zycia, wiec kozystal by
> zaspokoic swoje potrzeby - trudne do zrozumienia?

Ha ha ha.
Fantastyczne usprawiedliwienie.
Ja też nie mam środków do życia, a musze szybko pojechać do miasta, wieć
chwilowo pożyczę sobie twój samochód.
Przecież to mnie usprawiedliwia, bo nie mam na własny.
Twój oddam jak mnie będzie stać na swój.

Ty jesteś ciężko chory.



>
>
> Kaucji..moze - napisalem, nie znam sie, ale na pewno wysokie ubespieczenie
> od straty plynnosci kredytowej czy jak to sie tam zwie.
Widać właśnie, że się nie znasz.

do góry

> Doskonale Cię rozumiem.
> Pożycz mi milion złotych albo więcej.
> Nie chcesz pożyczyć? Ale z ciebie skurwiel.
> Nie masz ? To pożycz od kogoś i mi pożycz.
> Mam ciężką sytuację. Oddam jak będzie mnie stać na zwrot, jak mi będzie
> zbywać forsy. Zwracał będę 10 zł miesięcznie. I nie licz na odsetki ! Masz
> je umorzyć. Jak w międzyczasie umrę, nie próbuj ściągać forsy z moich
> dzieci ani z majątku "szwagra".
>
> Pasuje ?

Nie, ja ci nie pozycze, bo wiem, ze nie oddasz, sorry moze kiedy indziej...
Widzisz, ja prosty czlowiek, bez wyksztalcenia bankowego, a dzialam lepiej
od calego sztabu bankowcow!!! Bo oni pewnie ci dadza...

do góry

sg wrote:
>
> To bylo inaczej, przeczytalem, ale za bardzo potrzebowalem wtedy tę
> kartę żeby rezygnować, teraz już tak bardzo jej nie potrzebuję, więc
> rezygnuję bo przedstawiciel banku mnie oszukał i tyle.
>
Jak przeczytałeś to w jaki sposób cię oszukał?

do góry

l.b wrote:
>
> A wedlug cienie czyja? Jego? Czy ty dal bys komus pozyczke bez sprawdzenia
> jego zdolnosci do oddania?
A ty masz dostęp do jakieś genialnej wróżki, która ci mówi, że gość
dobrze zarabiający za parę miesięcy straci pracę.
Ile bierze za seans?

do góry

r...@a...net.pl wrote:
>
> Tak długo jak biedny Polaczek nie nauczy się obliczać kwoty odsetek przy
> kredycie 37%. A podobno poziom matematyki mamy w szkołach wysoki.

Teraz poziom w szkołach jak widać spadł na łeb na szyję.

do góry

>> Nie, gdyz tracac prace, nie mial srodkow do zycia, wiec kozystal by
>> zaspokoic swoje potrzeby - trudne do zrozumienia? Dla faszystow,
>> mocherowych i POwcow wiem, ze trudne... ale dla Polaka powinno byl latwe
>> do zrozumienia.
>>
> Jak już ktoś napisał - jeżeli mając dobrze płatną pracę nie miał żadnych
> oszczędności, to już jego problem (i tylko potwierdza to, że człowiek nie
> potrafi zarządzać własnymi finansami).

Wiec mial bank, ktory powinien mu w tym pomagac... wszak byl ich klientem.

>>> Aha, czyli bank jest sam sobie winien i jeżeli ktoś nie spłaca kredytu,
>>> bo go na to nie stać, bank powinien podkulić ogon i zrezygnować ze swych
>>> roszczeń? Przypominam, że autor wątku w momencie otrzymania karty miał
>>> dobrze płatną pracę. Czy uważasz, ze powinien żądać od niego kaucji w
>>> wysokości limitu kredytowego?
>>>
>> Kaucji..moze - napisalem, nie znam sie,
> To widać, aczkolwiek nie przeszkadza Ci to w wygłaszaniu kazań na ten
> temat

Nie wyglaszam kazn na temat mechanizmow zwiazanych z obracaniem pieniedzy,
ksiegowaniem itp... wyglaszam swoja opnie na temat bankow w polsce ktore to
dzialaja wg. mnie niezgodnie z prawem i wykorzystujac ogolna biede w tym
kraju uzalezniaja spora czesc ludzi, tak by byli ich platnikami do konca
zycia.

>> ale na pewno wysokie ubespieczenie od straty plynnosci kredytowej czy
>> jak to sie tam zwie.
>>
> Jak pisałem - każdy, zgodnie z Twoim rozumowaniem, powinien takie płacić.
> A wtedy lamentowałbyś pewnie z powodu wysokich kosztów kredytów w Polsce.

Napewno TAK:)) malo, kla bym na banki i nazwal bym ich jeszcze wieksza
lichwa!!! Ale czy o to chodzi? Nie, nie czytasz mnie uwaznie, pisalem o
mechanizmach ktore uchronily by tego goscia przed karuzela dlugow, jesli
kredyt byl by zbyt wyskoki nikt by nie bral i banki musialy by rezygnowac z
dzialanosci kredytowej, a wszystko sprowadza sie do jednego: do
wykorzystywania biedy w polsce i o to mi caly czas chodzi!

>> A czy ty lub ktos na tej grupie to przyjaciel byl jakies autora? Watpie,
>> pewnie nawet sie nie znacie, to jest wlasnie polski, ze uwielbiamy jak
>> komus poslizgnie sie noga, wrecz wprawia nas to w wspaniale samopoczucie,
>> ze ktos ma gorzej od nas... bo tak odreagowywujemy na stres, ze ktos nad
>> nami nas jebie wiec przynajmniej tyle mozemy, ze i my kogos zjebiemy...
>> to widac w polsce na kazdym rogu! Tylko nalezy otworzyc oczy...
> Człowieku, o czym Ty piszesz? Nikt nie cieszy się tu z powodu kłopotów
> autora wątku, po prostu nie zgadzam się (jak spora część dyskutantów) z
> tezą, że to bank, a nie jego lekkomyślność, jest ich przyczyną.
> EOT (do czasu, aż nauczysz się czytać ze zrozumieniem).

A gdzie argumenty, ze to jego wina a nie banku? a tak byly przepraszam w
stylu: trzeba bylo myslec wczesniej, zaciagasz kredyt to musisz splacac
itp... a czy postarales sie choc troche wglebic w ten problem? Nie bo po
co.. wszak sprawa ewidentna - gosc nie placi - powiesic goscia...

do góry

Dnia 2006-01-07 17:02, osobnik witek stwierdził, iż:
> Ile bierze za seans?

Dwa mohery ;)

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

>> A powniini mu dac wysokie ubezpieczenie ze wzgledu na wysokie bezrobocie,
>> trudne? Nie, ale niekorzystne dla banku...
>
> Mógł nie brać karty, ze względu na wysokie bezrobocie.

Mogl rowniez sie powiesic... mogl cienie okrasc i 1000 innych spraw mogl
zrobic... A pipeprzonym obowiazkiem banku bylo go sprawdzic!

>>> Gwarantuję, że kto jak kto, ale Citi weryfikuje dokładnie.
>>
>> Wiec dlaczego udzielili tak ryzykownego kredytu? Gosc mial prace, juz jej
>> nie ma... i co? Czy aby naprawde sprawdzili wszystko?
>
> Tak, sprawdzili wszystko _na_chwilę_rozpatrywania_wniosku_. Idąc twoim
> tokiem myślenia - nikomu kredytu dać nie powinni, bo przecież każdy może
> stracić źródło dochodów.

Wiec powinni oblozyc go ubezpieczeniem, w kraju gdzie bezrobocie siega 20%
to chyba bardzo latwo przewidziec takie ryzyko...no chyba, ze w bankach nie
potrafia - ale to swiadczy o poziomie ich wiedzy...

>>>> W Wiekliej Brytani byla w zeszlym juz roku glosna sprawa...
>>> A na Mauritiusie...
>>
>> Nie na Mauritiusie ale w kraju europejskim, gdzie ponoc polscy
>> liberalowie
>> czerpia wzorce czyli Wielka Brytania!
>
> Ja czerpię wzorce z Mauritiusa, taki piękny kraj.

Wiec dlaczego sie tam nie osiedlisz? a poza tym moj przyklad dotyczyl
konkretnego przypadku wiec nie bardzo kumam twoja aluzje, moze dasz jakis
przyklad z Mauritiusa...

>>> Dziwny kraj.
>>
>> Raczej cywilizowany, zreszta w Polsce tez tak bylo, jednak ty pewnie ze
>> wzgledu na mala ilosc lat nie pamietasz, na poczatku lat 90 siatych,
>> banki
>> udzielaly duzych pozyczek, i nagminne bylo faktyczne naciagactwo!
>> Odpowiedzalnosc ponosili prezesi bankow!
>
> Zdziwię cię. Mam więcej niż 16 lat.

ale rozumujesz na poziomie 20 latka.

>>>> Nie w polsce mamy najwiecej wyludzaczy, naciagaczy... tylko dlaczego na
>>>> kazdym rogu ulic w Polsce sa stoiska oferujace kazdemu kredyt w 5
>>>> minut?!
>>> 5 to może nie, ale tak ze 20-30 minut wystarczy do rozpatrzenia wniosku
>>> o małe kredyty.
>>
>> Mafia, jak pozycza to najpierw dokladniej sprawdza, i raczej w 30 minut
>> nie
>> udzieli pozyczki...
>
> To pożyczaj od mafii.

a czy ja napisalem, ze chce pozyczyc? Nie wim dlaczego na sile wciskasz mi
cos czego nie napisalem.....

>>> Zmusza cię do brania kredytów?
>>
>> Nie, pistoletu nie przyklada, ale czy kredytobiorca, przyklada pistolet
>> pracownikowi banku i WYLUDZA od niego pieniadze?
>
> Wiesz czym jest wyłudzenie? Poczytaj k.p.k. Zdaje się, że przyłożenie
> pistoletu, to już nie wyłudzenie, a napaść i kradzież.

A czym jest strata plynnosci kredytowej? wyludzeniem?

do góry

. Kto kazał brać kartę? Kto kazał się zadłużać?
>>>
>> A powniini mu dac wysokie ubezpieczenie ze wzgledu na wysokie bezrobocie,
>> trudne? Nie, ale niekorzystne dla banku...
>>
> Czyli _każdy_ klient banku powinien wg Ciebie takie ubezpieczenie płacić.

TAK! W polsce mamy prawie 20% bezrobocie wiec ryzyko utraty pracy jest
olbrzymie!

>>>> Czy ty dal bys komus pozyczke bez sprawdzenia
>>>> jego zdolnosci do oddania?
>>>>
>>> Gwarantuję, że kto jak kto, ale Citi weryfikuje dokładnie.
>>>
>> Wiec dlaczego udzielili tak ryzykownego kredytu? Gosc mial prace, juz jej
>> nie ma... i co? Czy aby naprawde sprawdzili wszystko?
>>
> Fakt, nie zajrzeli do szklanej kuli.

Ops.. to ja juz wycofuje wszystko co napisalem na temat dzialalnosci bankow
w Polsce... skoro oni ze szkalnej kuli czerpia wiedze.... no ale wiesz to
widac faktycznie...

>> Raczej cywilizowany, zreszta w Polsce tez tak bylo, jednak ty pewnie ze
>> wzgledu na mala ilosc lat nie pamietasz, na poczatku lat 90 siatych,
>> banki udzielaly duzych pozyczek, i nagminne bylo faktyczne naciagactwo!
>> Odpowiedzalnosc ponosili prezesi bankow!
>>
> Tak, tylko, że to trochę inne sytuacje były - nie uważasz, że kredyt w
> wysokości np. miliarda starych złotych (czyli 100 000 PLN) dla firmy,
> której całym majątkiem jest pieczątka i telefon to nie to samo, co limit
> kredytowy w wysokości kilku tysięcy PLN dla kogoś, kto pewnie w miesiąc
> miał większe zarobki?

Dokladnie to samo! Bo czym jest limit kredytowy czyz nie inwestycja banku? a
ze zla, to ma za to odpowiedziec ten co takie ryzyko wejscia w niepewna
inwestycje podja.

>>
>>>> Czyzby bylo to celowe? A gdzie prokuratura - czy to nie pachnie
>>>> naciagactwem
>>>> ze strony banku?
>>>>
>>> Zmusza cię do brania kredytów?
>>>
>> Nie, pistoletu nie przyklada, ale czy kredytobiorca, przyklada pistolet
>> pracownikowi banku i WYLUDZA od niego pieniadze?
> Ty, zdaje się, masz dziwne poglądy (Kali wysiada): klient brać kredyt i
> nie płacić - biedaczek, trzeba mu współczuć i nie żądać bynajmniej zwrotu
> _legalnie_ pożyczonych pieniędzy, bank chcieć odzyskać swe pieniądze -
> złodzieje, wyłudzacze, naciągacze (i co tam jeszcze nabredziłeś w swych
> postach, nie mam siły drugi raz ich przeglądać).

Jeszcze raz wiec to napisze: Bank nie powinien udzielac kredytu jesli jest
duze ryzyko jego spacalnosci a w Polsce takie jest bardzo duze (20% -
bezrobocie) lub ubezpieczyc ten kredyt. jesli jednak bank da taka pozyczke
ze swiadomoscia takiego ryzyka, to BANK POWINNIEN PONIES KONSEKWENCJE
SWOJEGO POSTEPOWANIA - trudne? Czy czujesz sie dobrze z bankiem ktory nie
dosc, ze pobiera kase od ciebie za to, ze moze obracac twoimi pieniedzmi to
jeszcze udziela tak niepewnych kredytow - czy to jeslt dobry gospodarz
twoich pieniedzy?

do góry

l.b wrote:
>
> Wiec mial bank, ktory powinien mu w tym pomagac... wszak byl ich klientem.

To nie przedszkole.
Jak sie do banku wybierze, to można pogadać, bank sam do ciebie nie
przyjdzie.

>
>
> Nie wyglaszam kazn na temat mechanizmow zwiazanych z obracaniem pieniedzy,
> ksiegowaniem itp... wyglaszam swoja opnie na temat bankow w polsce ktore to
> dzialaja wg. mnie niezgodnie z prawem i wykorzystujac ogolna biede w tym
> kraju uzalezniaja spora czesc ludzi, tak by byli ich platnikami do konca
> zycia.

Biedny uzależniony.
Jak dla ciebie to powinni zamknąć wszystkie sklepy monopolowe, bo się
jeszcze uzależnisz, a właściciela sklepu powinni powiesić, bo w żaden
sposób nie pomga ci wyjść z alkoholizmu, a przecież takim dobrym
klientem byłeś.

do góry