eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 114

  • 81. Data: 2006-01-07 18:44:11
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: "l.b" <p...@p...com>


    >>> Mógł nie brać karty, ze względu na wysokie bezrobocie.
    >>
    >> Mogl rowniez sie powiesic... mogl cienie okrasc i 1000 innych spraw mogl
    >> zrobic... A pipeprzonym obowiazkiem banku bylo go sprawdzic!
    >
    > I sprawdził.

    Widac kiepsko to sprawdzili...

    >> Wiec powinni oblozyc go ubezpieczeniem, w kraju gdzie bezrobocie siega
    >> 20%
    >> to chyba bardzo latwo przewidziec takie ryzyko...no chyba, ze w bankach
    >> nie
    >> potrafia - ale to swiadczy o poziomie ich wiedzy...
    >
    > HAHA!

    hmm... no fakt, byc moze za duzo wymagam od profesjonalizmu "madrych" glow w
    banku

    >>> Ja czerpię wzorce z Mauritiusa, taki piękny kraj.
    >>
    >> Wiec dlaczego sie tam nie osiedlisz? a poza tym moj przyklad dotyczyl
    >> konkretnego przypadku wiec nie bardzo kumam twoja aluzje, moze dasz jakis
    >> przyklad z Mauritiusa...
    >
    > A Ty co robisz w Polsce? GB taka piękna.

    Wlasnie siedze w GB od paru lat.... i przykro mi sie robi jak widze
    staczajaca sie Polske... i ludzi dziczejacych.

    >>> Zdziwię cię. Mam więcej niż 16 lat.
    >>
    >> ale rozumujesz na poziomie 20 latka.
    >
    > Ty na poziomie raczkującego dziecka, któremu podaje się rękę przy każdym
    > upadku. Wydoroślej.

    ?

    >>> To pożyczaj od mafii.
    >>
    >> a czy ja napisalem, ze chce pozyczyc? Nie wim dlaczego na sile wciskasz
    >> mi
    >> cos czego nie napisalem.....
    >
    > Bo nic sensownego nie napisałeś.

    Wiec naum sie rozumiec... a nie wciskaj czegos czego nie bylo powiedziane,
    czyzby to taka nowa tradycja w Polsce? w zwiazku braku argumentacji eciskac
    cos czego sie nie mowilo...hmm no tak...

    >>> Wiesz czym jest wyłudzenie? Poczytaj k.p.k. Zdaje się, że przyłożenie
    >>> pistoletu, to już nie wyłudzenie, a napaść i kradzież.
    >>
    >> A czym jest strata plynnosci kredytowej? wyludzeniem?
    >
    > Stratą płynności finansowej. Wyłudzenie zaś jest wyłudzeniem.

    ales wytlumaczyl...



  • 82. Data: 2006-01-07 18:47:32
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: "l.b" <p...@p...com>

    >> Jeszcze raz wiec to napisze: Bank nie powinien udzielac kredytu jesli
    >> jest
    >> duze ryzyko jego spacalnosci a w Polsce takie jest bardzo duze (20% -
    >> bezrobocie) lub ubezpieczyc ten kredyt. jesli jednak
    >
    > A dlaczego tak usilnie chcesz przełożyć odpowiedzialność na firmę
    > ubezpieczeniową. A to ona nie ma obowiązku sprawdzenia ryzyka?
    > Z twoich postów wynika że banki w ogóle nie powinny udzielać kredytów.

    Byc moze, przy tak wysokich ryzykach... nie wiem...A moze jesli odgornie
    bylo by zapisane, ze bank musi taki kredyt ubezpieczyc a wiec i podniesc
    jego cene co bylo by raczej faktycznym zaprzestaniem kredytowania to moze
    bank zacza by inaczej pieniazki inwestowac, przez co i ryzyko utraty pracy
    bylo by mniejsze.... czy naprawde nikt z was tego nie doszczega?



  • 83. Data: 2006-01-07 18:51:08
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: "l.b" <p...@p...com>


    >> Normalny. W gazetach masz multum ogłoszeń z bezpłatnymi poradniami
    >> psychologicznymi dla osób pogrążonych w długach. Konsolidacja, balance
    >> transfer - to usługi oferowane przez banki nawet częściej niż kredyt
    >> ratalny. Do każdego kredytu masz kilka wariantów ubezpieczeń. Możesz
    >> ogłosić
    >> bankructwo i spokojnie przegrupować swoje siły aby spłacić stare długi.
    >
    > Tego przedpiśca już nie napisał :)

    Otorz napisalem tylko ty juz tego niedoczytales ze zrozumieniem, bo
    napisalem, ze inaczej to wyglada w kraju cywilizowanym!

    >> BTW, ten człowiek popełnił samobójstwo. "Wara od jego domów i samochodów"
    >> to
    >> wyrok który ocalił jego żonę bo nie wiedziała o kłopotach i hobby męża.
    >
    > Zupełnie tym samym zmieniając sens jego wypowiedzi.

    W ktorym momencie to zmienia moj sens wypowiedzi? Zastanow sie i pokaz mi
    czy jest to realne w Polsce?



  • 84. Data: 2006-01-07 18:53:30
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: "l.b" <p...@p...com>


    >>> A ty masz dostęp do jakieś genialnej wróżki, która ci mówi, że gość
    >>> dobrze
    >>> zarabiający za parę miesięcy straci pracę.
    >> Otwierasz IE wpisujesz www.google.com.pl i jako slowo kluczowe wpisujesz:
    >> bezrobocie+statystyki+prognozy
    >> i masz czarno na bialym, bez wychodzenia z domu do wrozki... trudne? No
    >> widzisz.... troche myslenia..myslenia i jeszcze raz myslenia.
    >
    > Mógłby mi ktoś wyjaśnić związek między pytaniem a "odpowiedzią"?
    > A co do ciebie, Leżący Bykiem... Przysłowie mówi, że jeśli trzecia
    > spotkana
    > na ulicy osoba mówi ci, że jesteś pijany, to powinieneś iść wytrzeźwieć,
    > choćbyś od miesiąca nie miał kropli alkoholu w ustach... No to policz, ile
    > osób już ci napisało, że jesteś głupi.
    > Bez odbioru, bo kończę takim małym plonkiem, szkoda czasu...

    Brawo! Nareszciwe potwierdzil ktos to o czym pisze caly czas..o braku
    myslenia.. lepiej powtarzac to co inni mowia, zwlaszcza w tv... jasne po co
    sie wysilac i narazic na smiesznosc... o tak, masz racje, jestes idealnym
    baranem...



  • 85. Data: 2006-01-07 19:03:59
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: Marcin Nowakowski <m...@U...net.pl>

    Dnia 2006-01-07 19:44, osobnik l.b stwierdził, iż:
    >> I sprawdził.
    >
    > Widac kiepsko to sprawdzili...

    Widocznie nie korzystacie z tej samej wróżki.

    >> A Ty co robisz w Polsce? GB taka piękna.
    >
    > Wlasnie siedze w GB od paru lat.... i przykro mi sie robi jak widze
    > staczajaca sie Polske... i ludzi dziczejacych.

    Oj, to tylko pozazdrościć.

    >> Ty na poziomie raczkującego dziecka, któremu podaje się rękę przy każdym
    >> upadku. Wydoroślej.
    >
    > ?

    Wiedziałem, że nie zrozumiesz :)

    >> Bo nic sensownego nie napisałeś.
    >
    > Wiec naum sie rozumiec... a nie wciskaj czegos czego nie bylo powiedziane,
    > czyzby to taka nowa tradycja w Polsce? w zwiazku braku argumentacji eciskac
    > cos czego sie nie mowilo...hmm no tak...

    Tak, w Polsce to tradycja.

    >>> A czym jest strata plynnosci kredytowej? wyludzeniem?
    >> Stratą płynności finansowej. Wyłudzenie zaś jest wyłudzeniem.
    >
    > ales wytlumaczyl...

    Prościej się nie da.

    --
    Marcin Nowakowski
    MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105,
    mcr[at]wroclaw[dot]net[dot]pl
    GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+


  • 86. Data: 2006-01-07 19:12:48
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: "Nikiel ;-\)" <n...@p...fm>

    Użytkownik "l.b" <p...@p...com> napisał w wiadomości
    news:81Uvf.63436$Cj5.46042@newsfe6-win.ntli.net...
    > Byc moze, przy tak wysokich ryzykach... nie wiem...A moze jesli
    odgornie
    > bylo by zapisane, ze bank musi taki kredyt ubezpieczyc a wiec i
    podniesc
    > jego cene co bylo by raczej faktycznym zaprzestaniem kredytowania to
    moze
    > bank zacza by inaczej pieniazki inwestowac, przez co i ryzyko utraty
    > pracy bylo by mniejsze.... czy naprawde nikt z was tego nie
    doszczega?

    Myślisz, że bankom zależy aby ludzie nie spłacali kredytów? Przecież za
    każdy taki kredyt zagrożony banki muszą odprowadzać rezerwę do NBP
    (nawet do 100% kredytu). A to są zamrożone środki, nieoprocentowane
    (ztcp - może niech bankowcy się wypowiedzą).

    Imo, wykształcony człowiek powinien wiedzieć, że kiedyś kredyt musi
    spłacić. Nie miał odłożonych środków? Nie sądzę, żeby zarabiał najniższą
    krajową. Ludzie nauczyli się żyć ponad stan. Wakacje dwa razy w roku,
    imprezki, markowe ciuchy... Jak ktoś traci pracę, a nie ma oszczędnosci,
    to niestety musi przestawić się na ciuchy z wyprzedaży, kilka dni nad
    najbliższym jeziorem itp. Tysiące ludzi tak żyje. Informatyk nie
    powinien mieć problemów ze znalezieniem pracy, szczególnie doświadczony
    (a zakładam to bo pracował w zawodzie), a jak nie, to założenie własnej
    działałności (up oferują czasami pożyczki czy dofinansowanie). Za
    granicą przekwalifikowałeś się na budowalańca. W kraju też ten zawód
    jest ceniony i poszukiwany (szczególnie jak to niepijący budowlaniec).

    Tu jest bardziej potrzebna pomoc psychologa, a nie narzekanie na cały
    świat i na zdzierskie banki. Fakt polskiej bankowości jeszcze brakuje
    'klasy', ale to jest gospodarka rynkowa. Nie chcesz korzystać z usług
    banków to tego nie rób (nie mówię o firmach, które muszą mieć konto
    bankowe) - nikt mu przecież pistoletu do głowy nie przystawiał jak
    odbierał swoją kk.



    Pozdrawiam
    {wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

    Nikiel ;-)

    --
    # od niklu # # gg - 4939629 #
    # Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
    # (A. Einstein) #


  • 87. Data: 2006-01-07 19:13:09
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    l.b wrote:
    >
    > Byc moze, przy tak wysokich ryzykach... nie wiem...A moze jesli odgornie
    > bylo by zapisane, ze bank musi taki kredyt ubezpieczyc a wiec i podniesc
    > jego cene co bylo by raczej faktycznym zaprzestaniem kredytowania to moze
    > bank zacza by inaczej pieniazki inwestowac, przez co i ryzyko utraty pracy
    > bylo by mniejsze.... czy naprawde nikt z was tego nie doszczega?
    >
    >
    Ależ idź do firmy i ubezpiecz sobie kredyt jak masz ochotę.
    Nie lubię jak państwo zmusza banki do czegoś do czego nie mam ochoty.
    Skoro nie chcę mieć ubezpieczenia kredytu to mój własny biznes, ze
    wszystkimi tego konsekwencjami.
    Nie róbmy przedszkola, gdzie wszystkich prowadzi się parami za rączkę,
    czy tego chcą, czy nie.


  • 88. Data: 2006-01-07 19:24:51
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: "Tomek" <t...@g...pl>

    > A co do ciebie, Leżący Bykiem... Przysłowie mówi, że jeśli trzecia
    > spotkana
    > na ulicy osoba mówi ci, że jesteś pijany, to powinieneś iść wytrzeźwieć,
    > choćbyś od miesiąca nie miał kropli alkoholu w ustach... No to policz, ile
    > osób już ci napisało, że jesteś głupi.

    Ja sie bynajmniej nie utozsamiam z pogladami kolegi l.b, czemu dalem wyraz w
    wypowiedzi w ramach tego watku. Ale co mi tam, wystapie jako adwokat diabla.
    To jest bardzo slaby argument. Kierujac sie takim rozumowaniem, Kopernik
    powinien sobie darowac mrzonki o tym, ze to ziemia sie kreci dookola slonca.
    Przepraszam wymienione osoby (czyli diabla i Kopernika) za porownanie do
    l.b.

    A do kolegi l.b - skoro siedzisz w GB, to nie wciskaj nam rozwiazan, ktorych
    konsekwencji nie bedziesz sam ponosic.



  • 89. Data: 2006-01-07 20:41:03
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: sg <a...@s...org.pl_WITHOUT>

    witek napisał(a):
    > sg wrote:
    >
    >>
    >> To bylo inaczej, przeczytalem, ale za bardzo potrzebowalem wtedy tę
    >> kartę żeby rezygnować, teraz już tak bardzo jej nie potrzebuję, więc
    >> rezygnuję bo przedstawiciel banku mnie oszukał i tyle.
    >>
    > Jak przeczytałeś to w jaki sposób cię oszukał?
    >

    opowiedział mi różne bajery w momencie wypisywania wniosku o kartę
    odnośnie kosztów, a potem jak przyszła do domu umowa to okazało się, że
    w tej umowie jest wszystko nieco inaczej, więc czuję się oszukany.

    sg


  • 90. Data: 2006-01-07 21:42:13
    Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    sg wrote:
    > witek napisał(a):
    >
    >> sg wrote:
    >>
    >>>
    >>> To bylo inaczej, przeczytalem, ale za bardzo potrzebowalem wtedy tę
    >>> kartę żeby rezygnować, teraz już tak bardzo jej nie potrzebuję, więc
    >>> rezygnuję bo przedstawiciel banku mnie oszukał i tyle.
    >>>
    >> Jak przeczytałeś to w jaki sposób cię oszukał?
    >>
    >
    > opowiedział mi różne bajery w momencie wypisywania wniosku o kartę
    > odnośnie kosztów, a potem jak przyszła do domu umowa to okazało się, że
    > w tej umowie jest wszystko nieco inaczej, więc czuję się oszukany.
    >
    > sg
    >
    Skoro przyszła inna umowa niż oczekiwałeś to nie należało jej podpisywać.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1