-
91. Data: 2006-01-07 21:48:39
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>
> jesli kredyt byl by zbyt wyskoki nikt by nie bral
> i banki musialy by rezygnowac z dzialanosci kredytowej,
O czym Ty piszesz? Że zacytuję z pierwszego postu:
"Dwonie do citi... okazuje sie ze odsetki 37% w skali roku narosly ..."
Jak widzisz odsetki cirka 3x wyższe od pierwszego lepszego kredytu odnawialnego
autorowi nie przeszkadzały, ba nie wiem nawet czy on przed tym telefonem
w ogóle miał pojęcie jakie one są.
> a wszystko sprowadza sie do jednego: do
> wykorzystywania biedy w polsce i o to mi caly czas chodzi!
Nie biedy, a naiwności i niefrasobliwości,
żeby nie powiedzieć wprost - głupoty.
"pracowalem wiele lat, dobrze zarabialem"
i co? nic nie odłożył? wszystko wydawał licząc że zarobi coraz więcej.
Optymista? Raczej marzyciel.
"pozniej zwolnienie z pracy... pracy nie ma z czegos trzeba zyc
biore z karty... zadulznie narasta..."
Pewnie święcie wierzył, że zaraz znajdzie następną i spłaci,
a że kredyt z najdroższych na rynku (poza lombardem) ...
Marzyciel? Raczej z gatunku tych rozsądnych inaczej.
"wlosy siwieje wypadaja mam 34 lata a skornie jak 60
latek. wszstko to w ciagu jednego roku."
34 lata to najwyższy czas by przestać bujać w chmurach,
Nie przeczę, życie dało mu w kość, wypada współczuć,
ale czy zdołał się czegoś nauczyć?
"CIEKAWE JAK DLUGO ONI NAS BEDA TAK CISNAC - NAS BIEDNYCH POLACZKOW?!"
Zaczyna myśleć, ale jak to zwykle na początku bywa,
najpierw szuka wokół winnych: to "ONI" go uciskają, siwiejącego biedaka.
"ONI" zawsze byli, są i będą, żaden bunt tego nie zmieni.
Nie wiem ile jeszcze potrwa, zanim zrozumie, że "ONI" go tak cisną dlatego,
że _ON_ na to pozwala, pozwala bo nie myśli o konsekwencjach SWOICH decyzji.
Tych kilka tysiecy to jeszcze nie tragedia,
ludzie wychodzili ze znacznie większych opresji,
mam nadzieję, że Wiesław zrozumie, że wprawdzie "ONYCH" nie zmieni,
ale ON zmienić się może, jeszcze jest młody,
większość życia raczej przed nim i to od NIEGO zależy,
czy spędzi ją winiąc "ONYCH", czy się od nich uwolni.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
92. Data: 2006-01-07 22:31:27
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: sg <a...@s...org.pl_WITHOUT>
witek napisał(a):
> sg wrote:
>
>> witek napisał(a):
>>
>>> sg wrote:
>>>
>>>>
>>>> To bylo inaczej, przeczytalem, ale za bardzo potrzebowalem wtedy tę
>>>> kartę żeby rezygnować, teraz już tak bardzo jej nie potrzebuję, więc
>>>> rezygnuję bo przedstawiciel banku mnie oszukał i tyle.
>>>>
>>> Jak przeczytałeś to w jaki sposób cię oszukał?
>>>
>>
>> opowiedział mi różne bajery w momencie wypisywania wniosku o kartę
>> odnośnie kosztów, a potem jak przyszła do domu umowa to okazało się,
>> że w tej umowie jest wszystko nieco inaczej, więc czuję się oszukany.
>>
>> sg
>>
> Skoro przyszła inna umowa niż oczekiwałeś to nie należało jej podpisywać.
ale już napisałem, że potrzebowałem tej karty ze względu na czasową
utratę płynności finansowej, teraz płynność wróciła do normy, mam kilka
kart kredytowych i tylko z tej jednej rezygnuje, bo zostałem oszukany.
sg
-
93. Data: 2006-01-07 22:31:44
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: "l.b" <p...@p...com>
>> bank zacza by inaczej pieniazki inwestowac, przez co i ryzyko utraty
>> pracy bylo by mniejsze.... czy naprawde nikt z was tego nie
> doszczega?
>
> Myślisz, że bankom zależy aby ludzie nie spłacali kredytów? Przecież za
> każdy taki kredyt zagrożony banki muszą odprowadzać rezerwę do NBP
> (nawet do 100% kredytu). A to są zamrożone środki, nieoprocentowane
> (ztcp - może niech bankowcy się wypowiedzą).
Bankowi bardziej oplaca sie iec klientow z problemami niz spacajacych
regularnie, czy to trudne do zrozumienia?!
Klient splacajacy terminowo swoje dlugi placi jedynie oprocentowanie jakie
zaakceptowal, klient nie spacajacy regularnie czy z problemami ma dowalone
przeterminowane odsetki czesto 2x wieksze od kredytu, im wiecej odsetek tym
trudniej mu wyjsc z tego bagna, bo mimo, ze bedzie spacac to splaci
powiedzmy jedynie odsetki na bierzaco a kpital bedzie nadal nietkniety od
ktorego caly czas beda narastac odsetki...przeterminowane, tak wiec bank
moze od klienta z "problemami" sciagnac 3 a moze nawet 4 razy tyle co od
klienta splacajacego w terminie. Popatrz dwa posty wyzej, przez 2 lata bank
milczal i naliczal odsetki za prowadzenie konta, jak te urosly do 100 to sie
odezwal.. dlaczego nie wczesniej? Bo sie nie oplacalo.
Przy skrajnych sytuacjach, ktos kto popadl w pulapke zadluzenia bedzie
pracowac "dla banku" do konca zycia... i tacy klienci sa poszukiwani a nie
tacy co to pozycza i oddadza...
> Tu jest bardziej potrzebna pomoc psychologa, a nie narzekanie na cały
> świat i na zdzierskie banki. Fakt polskiej bankowości jeszcze brakuje
> 'klasy', ale to jest gospodarka rynkowa. Nie chcesz korzystać z usług
> banków to tego nie rób (nie mówię o firmach, które muszą mieć konto
> bankowe) - nikt mu przecież pistoletu do głowy nie przystawiał jak
> odbierał swoją kk.
Niestety, prawo w Polsce zostalo napisane przez banki... i dzis ciezko zyc w
Polsce bez konta. Wiekszosc firm placi pracownikom przelewami, ZUS emerytom
wplaca na konta... a za wszystko placi klient.. pomysl czy to nie chore, ze
emeryt musi odprowadzic haracz do banku od swojej emerytury? Czy ty,
dostajesz wyplate i musisz za nia dodatkowo zaplacic... to przypomina
bardziej wymuszenia mafijne niz jakiekolwiek prawo...
-
94. Data: 2006-01-07 22:35:20
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: "l.b" <p...@p...com>
> A do kolegi l.b - skoro siedzisz w GB, to nie wciskaj nam rozwiazan,
> ktorych
> konsekwencji nie bedziesz sam ponosic.
Nie chodzi o wciskanie czego kolwiek, ale o pokazanie jak rozwiazywane sa
pewne sprawy gdzie inndziej, i wg mnie sa rozwiazywane lepiej, bo chodzi o
to by w Polsce wprowadzac sprawdzone lepsze rozwiazania niz gorsze, a
niestety obecnie sa najgorsze z mozliwych. Na tak zwanym "zachodzie" a
przynajmniej w UK (o innych panstwach europy sie nie wypowiadam) czlowiek
liczy sie ponad wszystko. W Polsce panuje moda zywcem przeniesiona z ameryki
lacinskiej gdzie liczy sie organizacja i reszta...
-
95. Data: 2006-01-07 23:27:59
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: ...@...c
Dnia Sat, 07 Jan 2006 13:01:04 GMT, l.b napisał(a):
>>> CIEKAWE JAK DLUGO ONI NAS BEDA TAK CISNAC - NAS BIEDNYCH POLACZKOW?!
>>
>>
>> a to ci histryjka - moherowy obywatel z kartą citi, efekt łatwy do
>> przewidzenia, "jak dają to biorę" co nie???? :))
>
> Raczej ty wypowiadasz sie jak moherowy, czy aby nie nalezysz do kaczogrodu?
Raczej średnio widze zgodność no chyba że rydz ma metamorfoze ala lepper
ale nic mi o tym nie wiadomo.
Do do wypowiedzi to proponuje odrobine ochłonąć bo poziom u ciebie mówiąc
delikatnie niewielki za to zakrzyczeć chcesz każdego.
--
pozdrawiam,
-
96. Data: 2006-01-07 23:29:30
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: ...@...c
Dnia Sat, 07 Jan 2006 12:50:04 GMT, l.b napisał(a):
> Chyba porabany jestes, to kaczopgrody i tuskojady maja ludzi w dupie!
> Jeszcze tego nie widzisz?
> Rownie dobrze mozesz stwierdzic: po co policja - po co sterowac od gornie i
> lapac zlodziejii, walczyc z mafiami... moze wogole rozwiazac policje, wojsko
> i najlepiej wrocic do jaskin dajac kazdemu jako rkompensate kalacha..niech
> zwyciezy mocniejszy - o takie panstwo ci chodzi? Czy naprawde nie widzisz,
> ze w Polsce mamy doczynienie z regresem spolecznym?! Wiec nie dziwie sie, ze
> jest jak jest! Daleko, daleko jeszcze cywilizacja...
ten gostek gada już zupełnie od rzeczy - zapowietrzył się czy co? :D
--
pozdrawiam,
-
97. Data: 2006-01-07 23:41:02
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
l.b wrote:
>
> Nie chodzi o wciskanie czego kolwiek, ale o pokazanie jak rozwiazywane sa
> pewne sprawy gdzie inndziej, i wg mnie sa rozwiazywane lepiej, bo chodzi o
> to by w Polsce wprowadzac sprawdzone lepsze rozwiazania niz gorsze, a
> niestety obecnie sa najgorsze z mozliwych. Na tak zwanym "zachodzie" a
> przynajmniej w UK (o innych panstwach europy sie nie wypowiadam) czlowiek
> liczy sie ponad wszystko. W Polsce panuje moda zywcem przeniesiona z ameryki
> lacinskiej gdzie liczy sie organizacja i reszta...
>
>
Ale pieprzysz jak potłuczony.
-
98. Data: 2006-01-07 23:42:34
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
...@...c wrote:
>
> ten gostek gada już zupełnie od rzeczy - zapowietrzył się czy co? :D
>
>
juz dawno skonczyly mu sie argumenty, ale postawił sobie za punkt
honoru, że jego post będzie ostatni w tej dyskusji i trwa uparcie na
swoim przewijając taśmę z gadką do początku.
-
99. Data: 2006-01-08 02:45:09
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: "l.b" <p...@p...com>
>> Nie chodzi o wciskanie czego kolwiek, ale o pokazanie jak rozwiazywane sa
>> pewne sprawy gdzie inndziej, i wg mnie sa rozwiazywane lepiej, bo chodzi
>> o to by w Polsce wprowadzac sprawdzone lepsze rozwiazania niz gorsze, a
>> niestety obecnie sa najgorsze z mozliwych. Na tak zwanym "zachodzie" a
>> przynajmniej w UK (o innych panstwach europy sie nie wypowiadam) czlowiek
>> liczy sie ponad wszystko. W Polsce panuje moda zywcem przeniesiona z
>> ameryki lacinskiej gdzie liczy sie organizacja i reszta...
> Ale pieprzysz jak potłuczony.
Jesli sie nie zgadzasz to napisz w ktorym miejscu, czy tez w calosci i
uzasadnij to... jesli nie potrafisz to nie zabieraj glosu, bo naprawde
pokazujesz swoje madrosci... "piepszysz" itp... Ja wskazalem co jest wg.
mnie nie tak, czy ty potrafisz cos wiecej niz rzucanie sloganami... a moze
tez nalezysz do grupy ktora trzyma sie tego co wiekszosc mowi bo lepeij i
latwiej nie myslec? To wowczas zrozumie...
-
100. Data: 2006-01-08 03:24:32
Temat: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
l.b wrote:
>>>Nie chodzi o wciskanie czego kolwiek, ale o pokazanie jak rozwiazywane sa
>>>pewne sprawy gdzie inndziej, i wg mnie sa rozwiazywane lepiej, bo chodzi
>>>o to by w Polsce wprowadzac sprawdzone lepsze rozwiazania niz gorsze, a
>>>niestety obecnie sa najgorsze z mozliwych. Na tak zwanym "zachodzie" a
>>>przynajmniej w UK (o innych panstwach europy sie nie wypowiadam) czlowiek
>>>liczy sie ponad wszystko. W Polsce panuje moda zywcem przeniesiona z
>>>ameryki lacinskiej gdzie liczy sie organizacja i reszta...
>>
>>Ale pieprzysz jak potłuczony.
>
>
> Jesli sie nie zgadzasz to napisz w ktorym miejscu, czy tez w calosci i
> uzasadnij to... jesli nie potrafisz to nie zabieraj glosu, bo naprawde
> pokazujesz swoje madrosci... "piepszysz" itp... Ja wskazalem co jest wg.
> mnie nie tak, czy ty potrafisz cos wiecej niz rzucanie sloganami... a moze
> tez nalezysz do grupy ktora trzyma sie tego co wiekszosc mowi bo lepeij i
> latwiej nie myslec? To wowczas zrozumie...
>
>
Pieprzysz w całości.
Każdy bank traktuje klienta dokładnie w taki sam sposób. Ocenia twoją
zdolność kredytową na dzień składania wniosku i albo ci kredyt daje,
albo nie.
A na dodatek jak się dowie, że twoja zdolność kredytowa z dnia na dzień
poleciała na łeb na szyję, to jeszcze dostaniesz pisemko, że masz kredyt
spłacić od razu, bo wg banku jesteś ryzykowny i przy okazji
dowiadujesz się, że twoje karty kredytowe od razu zostały zablokowane,.
W Polsce z czymś takim jeszcze się nie spotkałem, bo banki o twoim złej
sytuacji finansowej dowiadują się dopiero wtedy jak któraś rata z kolei
nie wpłynęła w terminie.
Po za tym zachodni bank równie dobrze puści cię w skarpetkach jak i
polski, z tym, że tam świadomość ludzi jest większa i zanim bank za nimi
zacznie się uganiać to sami szybko zrobią wszystko, aby oddać kredyt w
terminie, poprzez sprzedanie samochodu, dogadywanie się z bankiem co do
zmiany spłaty, albo wręcz sprzedają dom, zamieniając go na mniejszy aby
tylko zdążyć przed bankiem.
A u nas się po prostu siedzi i płacze jak miś Kolargol i czeka aż na
bank sam po paru latach zabierze wszystko, a potem pisze durne posty na
grupę jaki to bank jest nieludzi.
jakby to powiedzieć wzorem media markt. Nie dla idiotów banki stworzyli.
Tak więc zwiń się ze swoją teorią, że na zachód od Odry to pieknię i
bajecznie, a na wschód od Odry to wszystko jest be.
Jak przeczytasz wątek to zauważysz, że byłem jedną z pierwszych osób,
która ci powiedziała, że twój sposób myślenia jest do bani. Nie
potrzebuję poklasku, żeby mieć swoją własną opinię.