eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 330

  • 281. Data: 2016-06-17 12:57:28
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik z ...@...pl ...

    > (jak znajdę chwilę to podeślę, też było o tym w tok fm niestety nie
    > archiwizuję a warto

    I jak? Znalazłes te fragmenty o ktore ci chodzi?


  • 282. Data: 2016-06-17 13:18:48
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-06-17 o 12:22, Tomasz Chmielewski pisze:

    > To prawda, nie rozumiem skąd wymyśliłeś to, że artykuł jakiegoś
    > ekonomisty z MFW jest dowodem na to, że w Polska staje się potęgą na
    > ekonomicznej mapie świata (w końcu w jakimś biurze podróży wysłano
    > więcej dzieci na wakacje, więc jest to "fakt autentyczny") a jej
    > obywatele stają się bardziej życzliwi i szczęśliwi (o tym z kolei mówili
    > coś w jakimś radiu, ale zapomniałeś co dokładnie).

    Bo nie czytasz tego na co odpisujesz.
    Napisałem że optyka się zmienia. Parametry są mniej warte niż kiedyś a
    to co było dobre kiedyś dla państwa już nie musi być dobre a na pewno
    nie dla wszystkich państw. Rozwiniętych i goniących.
    Na poparcie jest ten artykuł.

    Czytaj ze zrozumieniem a nie czepiasz się słówek i domagasz się dowodów
    na wyciągnięte przez Ciebie wnioski.

    Zapewne teraz będziesz podważał zdanie specjalistów z MFW. Ale mnie to
    już nie obchodzi. Pa :-)

    z


  • 283. Data: 2016-06-17 21:28:27
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:


    > Nie. Po prostu wierzyły, że wahania kursu nie będą zbyt gwałtowne.
    > Hint: jest podobna wiara, że oprocentowanie WIBOR3M nagle nie skoczy
    > z 2% do 8% w ciągu roku.

    Banki raczej wierzyły, że średnie pensje itp. będą rosły nie wolniej niż
    kurs m.in. CHF.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 284. Data: 2016-06-17 22:09:29
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2016-06-17, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    [...]

    >> Nie. Po prostu wierzyły, że wahania kursu nie będą zbyt gwałtowne.
    >> Hint: jest podobna wiara, że oprocentowanie WIBOR3M nagle nie skoczy
    >> z 2% do 8% w ciągu roku.
    >
    > Banki raczej wierzyły, że średnie pensje itp. będą rosły nie wolniej niż
    > kurs m.in. CHF.

    O ile jakąś korelację między inflacją a pensjami można dojrzeć, to między
    walutami a pensjami to już chyba żadnej.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 285. Data: 2016-06-18 10:05:50
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:

    > Ale to jest zdecydowanie inna sprawa - duzo wiecej osób ma wiedze
    > pozwalającą na ocene samochodu niz na ocene produktu finansowego typu
    > kredyt walutowy na 30 lat z ocena ryzyka, mozliwości zmian kursu etc.

    Taaak, jasne. Współczesnego samochodu z salonu, na pewno. A może
    używanego, odpicowanego przez handlarza.

    Przeciętni ludzie nie mają żadnego wiedzy o samochodach. Mogą ocenić
    przyspieszenie do setki, liczbę miejsc w środku i pojemność bagażnika,
    i na tym się generalnie możliwości kończą. Nawet żarówki nie potrafią
    wymienić, co tu pisać o ocenie całości.

    Natomiast kredyt, zwłaszcza prosty kredyt hipoteczny w walucie
    zagranicznej, jest w porównaniu bardzo prosty. To, że złotówka może
    nagle spaść względem innych walut, to chyba wszyscy wiedzą od czasów
    PRL. Jeśli ktoś nie żył w czasach PRL, albo był na tyle młody, że nie
    zetknął się wtedy z walutami, nie wyjeżdżał później nigdy za granicę
    itd., to może powinien zapytać rodziców, starsze rodzeństwo itd? Jeśli
    nie jest w stanie uwierzyć bankowi (albo np. popatrzeć na wykresy
    w Internecie), że kurs jest naprawdę zmienny.

    >>> Innymi słowy, według Ciebie w tamtym czasie to była racjonalna
    >>> decyzja.
    >>
    >> Tak.
    >>
    > Moznaby powiedziec, ze niczego sie nie nauczyłes...

    Można różne głupoty gadać, ale FAKTEM jest, że dla wielu osób to była
    naprawdę racjonalna decyzja (jeśli w ogóle branie kredytu może taką być)
    - dowodem tego jest to, że kredyty spłacili na znacznie korzystniejszych
    warunkach (mniejsze raty, mniejsza suma zapłacona bankowi) niż gdyby to
    były kredyty złotówkowe.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 286. Data: 2016-06-18 10:14:59
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:

    > O ile jakąś korelację między inflacją a pensjami można dojrzeć,

    Taką sobie.

    > to między
    > walutami a pensjami to już chyba żadnej.

    Nie pisałem o korelacji z walutami, tylko z upływającym czasem.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 287. Data: 2016-06-18 12:45:27
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Poldek" njrrqh$469$...@n...news.atman.pl

    > Wtedy stracą eksporterzy i podwykonawcy oraz pracownicy eksporterów itd.

    Eksporterzy nie tylko eksportują -- także importują.
    Kurs walut jest ważny, ale niekoniecznie bardzo ważny
    na dłuższą metę dla producentów czy usługodawców.

    Kurs jest bardzo ważny dla tych, którzy mają walutę, nie
    dla tych, którzy jej używają w obu kierunkach. Taniej
    sprzedasz gotowy produkt, ale i taniej kupisz komponenty...

    Tak czy siak ceny podyktują możliwości nabywcze i potrzeby
    otoczenia. Skok/pik kursowania jest mocno odczuwalny
    początkowo, ale po jakimś czasie gospodarka zwykle go niweluje.



    >> - obniżyć podatki, dzięki czemu frankowicze będą mogli zarobić na spłatę

    > Dobrze, ale skąd wtedy pieniądze na finansowanie budżetu państwa?

    Wywalić 90% urzędników. Niewielki to zysk? Otóż wielki, gdyż
    bezczynność rzeczywista (Biz chociażby czy ZUS) demoralizuje.
    Nieproduktywny urzędnik dorzuca pracy innym ludziom. Można by
    powiedzieć, że z człowiekiem jak z fotonem w próżni, który musi
    poruszać się stale ze stałą szybkością. Jeśli człowiekiem dobrze
    pokierujesz -- zyskasz od niego użyteczną pracę, ale bez tego
    kierowania nie dostaniesz bezproduktywności, lecz dostaniesz
    ,,pracę ujemną''.

    Mniejsza liczba urzędników da w efekcie ogromne oszczędności
    z uwagi na drastyczne ograniczenia chybionych inwestycji.

    >> - pertraktować z bankami w sprawie wydłużenia czasu spłaty

    > To może każdy frankowicz sam zrobić.

    I niech robi -- zamiast spłacać 20 lat, spłacać będzie 21 czy 22.
    (z 40 lat -- 42 czy 44)
    Lepsza stabilizacja (której efektem zwykle jest wzrost zarobków)
    niż szaleństwo uliczne i wrogość wobec bankierów, których wg mnie
    **zazwyczaj** jedynym ,,grzechem'' jest umiejętność życia.

    Mnie też (i to od czasów, gdy byłem małym dzieckiem) nienawidzono
    za to, że nie marnowałem pieniędzy zbyt chętnie. Miałem gest,
    miałem otwarte serce i portfel dla bliźnich, ale nie lubiłem
    marnowania forsy na ,,ruchy termiczne''.

    >> - pożyczyć frankowiczom lub zagwarantować spłatę, stawiając
    >> frankowiczom przy okazji jakieś rozsądne warunki (niezaleganie
    >> z podatkami chociażby; niekaralność; ludzkie traktowanie
    >> poddanych -- choćby tych, którym frankowicze wynajęli swe lokale)

    > Skąd państwo weźmie pieniądze na tanie pożyczki dla
    > frankowiczów - z obniżonych podatków od społeczeństwa?

    Nie widzę u siebie słowa 'tanie'.


    >> - informowanie o trendach w kursowaniu (kiedy warto przewalutować)

    > A jak się pomyli i poinformuje, że "teraz warto przewalutować", a potem się okaże,
    że nie było warto?

    Astronom egipski (z czasów budowy piramid) bez pudła przewidywał zaćmienie Słońca.
    Wiesz, dlaczego tak było? Bo rozumiał mechanizmy rządzące ruchem planet, Księżyca
    i gwiazd, choć daleko mu było do czasów Kopernika a jeszcze dalej -- do teleskopu.

    >> - ostatecznie można jakoś interweniować, rzucając franki na stół,
    >> co spowoduje chwilowe obniżenie kursu; taka akcja może nawet
    >> przynosić interwenientowi zysk, o ile zostanie poprawnie
    >> przeprowadzona

    > Skąd brać franki do rzucania na stół?

    Mieć stosowne rezerwy. Rzecz jasna nie ma to zastosowania wtedy, gdy
    frank skoczy dosłownie globalnie. Tu widać ,,prężność'' polskiej
    gospodarki i polskiego państwa. :)

    >> O ileż jednak łatwiej mydlić oczy frankowiczom, narzucać na banki
    >> dodatkowe podatki, straszyć i... brać forsę za rzekome pomaganie. :)

    > Rozsądny człowiek wie, że to mydlenie oczu i się nie napala na cuda.

    Abstrahujesz od układu odniesienia? ;)
    Przecież na ulicach nie protestują ludzie rozsądni.
    Rozsądni ludzie po cichu spłacają a niekorzystna sytuacja jest dla
    nich ostrzeżeniem/przestrogą przed ryzykownymi posunięciami masowymi
    i zachętę/ostrogą do szukania nowych, wydajniejszych źródeł zarobków...
    Przy prawidłowym postępowaniu kredyty zostaną spłacone dzięki znalezieniu
    wydajniejszych metod zarabiania a wyższe zyski zostaną utrzymane.

    --

    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    )\._.,--....,'``.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_' /, _..
    \ _\ (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    `._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. .
    .;\|/.......................................


  • 288. Data: 2016-06-18 15:00:38
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Krzysztof Halasa k...@p...waw.pl ...


    >> Ale to jest zdecydowanie inna sprawa - duzo wiecej osób ma wiedze
    >> pozwalającą na ocene samochodu niz na ocene produktu finansowego typu
    >> kredyt walutowy na 30 lat z ocena ryzyka, mozliwości zmian kursu etc.
    >
    > Taaak, jasne. Współczesnego samochodu z salonu, na pewno. A może
    > używanego, odpicowanego przez handlarza.
    >
    > Przeciętni ludzie nie mają żadnego wiedzy o samochodach. Mogą ocenić
    > przyspieszenie do setki, liczbę miejsc w środku i pojemność bagażnika,
    > i na tym się generalnie możliwości kończą. Nawet żarówki nie potrafią
    > wymienić, co tu pisać o ocenie całości.
    >
    Przypominam, ze tematem podwatku było: zapytac kogos.
    Nie twierdze, ze kazdy ma taka wiedze, twierdze, ze czesto znamy kogoś kto
    taka wiedze mai moze doradzić.

    > Natomiast kredyt, zwłaszcza prosty kredyt hipoteczny w walucie
    > zagranicznej, jest w porównaniu bardzo prosty. To, że złotówka może
    > nagle spaść względem innych walut, to chyba wszyscy wiedzą od czasów
    > PRL. Jeśli ktoś nie żył w czasach PRL, albo był na tyle młody, że nie
    > zetknął się wtedy z walutami, nie wyjeżdżał później nigdy za granicę
    > itd., to może powinien zapytać rodziców, starsze rodzeństwo itd? Jeśli
    > nie jest w stanie uwierzyć bankowi (albo np. popatrzeć na wykresy
    > w Internecie), że kurs jest naprawdę zmienny.
    >
    Gratuluje umiejetnosci przewidywania przeszłosci.

    >>>> Innymi słowy, według Ciebie w tamtym czasie to była racjonalna
    >>>> decyzja.
    >>>
    >>> Tak.
    >>>
    >> Moznaby powiedziec, ze niczego sie nie nauczyłes...
    >
    > Można różne głupoty gadać, ale FAKTEM jest, że dla wielu osób to była
    > naprawdę racjonalna decyzja (jeśli w ogóle branie kredytu może taką być)
    > - dowodem tego jest to, że kredyty spłacili na znacznie korzystniejszych
    > warunkach (mniejsze raty, mniejsza suma zapłacona bankowi) niż gdyby to
    > były kredyty złotówkowe.

    Racjnalna bo szczesliwie okres wzrostu franka przypadł po okresie spłaty?
    Widze ze mylisz szczescie z racjonalnoscią...
    Ale chyba jak ktos wział na 30 to jego szczescie moze polegac tylko na tym,
    ze czesc zdazył spłacic korzystniej...


  • 289. Data: 2016-06-18 15:00:38
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Krzysztof Halasa k...@p...waw.pl ...

    >> O ile jakąś korelację między inflacją a pensjami można dojrzeć,
    >
    > Taką sobie.
    >
    >> to między
    >> walutami a pensjami to już chyba żadnej.
    >
    > Nie pisałem o korelacji z walutami, tylko z upływającym czasem.

    Czyli Twoim zdaniem nastawiły się na to ze oskubią klientów, tylko ze
    klienci dzieki temu ze wzrosną zarobki, nie zbankrutują od skubania...?
    No własnie tak to wygląda...


  • 290. Data: 2016-06-18 15:40:57
    Temat: Re: Czy kredyty walutowe są zgodne z prawem?
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:

    > Użytkownik Krzysztof Halasa k...@p...waw.pl ...
    >
    >
    >>> Ale to jest zdecydowanie inna sprawa - duzo wiecej osób ma wiedze
    >>> pozwalającą na ocene samochodu niz na ocene produktu finansowego typu
    >>> kredyt walutowy na 30 lat z ocena ryzyka, mozliwości zmian kursu etc.
    >>
    >> Taaak, jasne. Współczesnego samochodu z salonu, na pewno. A może
    >> używanego, odpicowanego przez handlarza.
    >>
    >> Przeciętni ludzie nie mają żadnego wiedzy o samochodach. Mogą ocenić
    >> przyspieszenie do setki, liczbę miejsc w środku i pojemność bagażnika,
    >> i na tym się generalnie możliwości kończą. Nawet żarówki nie potrafią
    >> wymienić, co tu pisać o ocenie całości.
    >>
    > Przypominam, ze tematem podwatku było: zapytac kogos.
    > Nie twierdze, ze kazdy ma taka wiedze, twierdze, ze czesto znamy kogoś kto
    > taka wiedze mai moze doradzić.

    Może uzgodnij zdanie z Budzikiem. Myślę, że większości z tych co brali
    kredyty miała też kogoś kogo mogła się spytać. Ale NIE CHCIAŁA
    KJ


    --
    http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
    I think I am an overnight sensation right now!!

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 28 . [ 29 ] . 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1