Tak sobie czytam Listę, bo chcę zmienić bank. No i wyszło mi że największe grzechy i
słabości naszych banków( z obsługą internetową)
to:

[mBank]:
- brak bezpośredniego kontaktu z "przeciwnikiem" (anonimowa obsługa)
- "wolna" poczta, bałagan w przesylkach
- zakładanie konta drogą przez mękę
- brak info o niezrealizowanych przelewach

[WBK]
- opłaty za rachunek i przelewy
- socjalistyczna obsługa

[Fortis]
- opłaty za konto
- mało placówek

[Multibank]
- nieskoordynowane żądania (produkty kredytowe) dokumentów
- mało placówek

[Nordea]
- lepszy produkt został wyparty przez gorszy, na dodatek w nieelegancki sposób

[KredytBank]
- słabe zabezpieczenia i wolno działający serwis

[Inteligo]
- płatne przelewy
- słabe info o zmianach

[Lukas]
- offlinowość
- nieczytelny wyciąg papierowy

[Pekao]
- słabe info o zmianach
- socjalistyczna obsługa
- dziwna polityka banku w zakresie dbania o klienta

[ING]
- jak [Pekao]

[BPH PBK]
- koszmarna funkcjonalnośc serwisu
- nieciekawe parametry (procenty, limity itd) produktów

[CITI]
- drogo
- słabe zabezpieczenia

[VW]
- offlinowość

[Millenium]
- ???

obserwacja jest subiektywna, obejmuje produkty kredytowe, obsługę typową i nietypową,
nie obejmuje kart płatniczych

--
Artur