eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › Dobrze powiedziane....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 41. Data: 2011-12-09 17:29:32
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: root <a...@j...com>

    Dnia Fri, 9 Dec 2011 16:18:57 +0100, Endriu napisał(a):

    >>"... powinno nam zależeć, by zachować główne filary UE, jak swobodny
    >>przepływ towarów, usług, ludzi. Te wolności należy utrzymać, bo to
    >>jest największa wartość zjednoczonej Europy."
    >
    > Swobodny bezcłowy przepływ towarów i usługj jak najbardziej, ale co ma to
    > wspólnego z tworzeniem jakiegoś eorokouchoźnianego ponadnarodowego
    > mastodonta rządzonego poprzez unijnych komisarzy (którzy swój mandat do
    > pełnienia władzy zdobyli wcale nie dzięki poparciu wyborców w uczciwych
    > wyborach tylko na skutek jakiś dziwnych podejrzanych powiązań
    > polityczno-biznesowych), i których to decyzje polegają głównie na
    > dodrukowaniu szmalu dla zbankrutowanych od nadmiernego życia na kredyt
    > krajów i wprowadzaniu w nich idiotycznych zakazów godzących w podstawowe
    > prawa wolnego rynku np. zakazu sprzedaży żarówek 50 W ?.

    Endriu

    Jak na razie nikt nie nakazał dodrukowania pieniędzy. Wręcz przeciwnie -
    jak na razie za mordę trzyma wszystkich Angela - która na każdym kroku
    przypomina ECB, gdzie jego miejsce.

    Kasę "drukują" albo pożyczają państwa narodowe znajdujące sie w Unii.

    Kraj taki jak Grecja nie zbankrutował od nadmiaru unijnej kontroli, tylko
    ze względu na korupcję własnego rządu. To jest oczywiste dla mnie i dla
    Greków.
    Kraj taki jak Włochy nie był kontrolowany przez UE tylko rządził nim satyr
    i burdelarz Silvio. Przyczyny ich zadłużenia pewnie wkrótce wyjdą na jaw
    tak jak w przypadku Grecji.
    Gdyby do kuźwy nędzy od samego początku była jakaś minimalna kontrola unii
    nad budżetami narodowymi do takiego gówna by nie doszło.

    Niestety kolego ale nie da aż tak odwracać kota ogonem. Po prostu widać kto
    się zadłużył a kto nie, kto się bawił a kto pracował.


  • 42. Data: 2011-12-09 17:34:36
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: root <a...@j...com>

    Dnia Fri, 9 Dec 2011 18:29:32 +0100, root napisał(a):

    > Dnia Fri, 9 Dec 2011 16:18:57 +0100, Endriu napisał(a):
    >
    >>>"... powinno nam zależeć, by zachować główne filary UE, jak swobodny
    >>>przepływ towarów, usług, ludzi. Te wolności należy utrzymać, bo to
    >>>jest największa wartość zjednoczonej Europy."
    >>
    >> Swobodny bezcłowy przepływ towarów i usługj jak najbardziej, ale co ma to
    >> wspólnego z tworzeniem jakiegoś eorokouchoźnianego ponadnarodowego
    >> mastodonta rządzonego poprzez unijnych komisarzy (którzy swój mandat do
    >> pełnienia władzy zdobyli wcale nie dzięki poparciu wyborców w uczciwych
    >> wyborach tylko na skutek jakiś dziwnych podejrzanych powiązań
    >> polityczno-biznesowych), i których to decyzje polegają głównie na
    >> dodrukowaniu szmalu dla zbankrutowanych od nadmiernego życia na kredyt
    >> krajów i wprowadzaniu w nich idiotycznych zakazów godzących w podstawowe
    >> prawa wolnego rynku np. zakazu sprzedaży żarówek 50 W ?.
    >
    > Endriu
    >
    > Jak na razie nikt nie nakazał dodrukowania pieniędzy. Wręcz przeciwnie -
    > jak na razie za mordę trzyma wszystkich Angela - która na każdym kroku
    > przypomina ECB, gdzie jego miejsce.
    >
    > Kasę "drukują" albo pożyczają państwa narodowe znajdujące sie w Unii.
    >
    > Kraj taki jak Grecja nie zbankrutował od nadmiaru unijnej kontroli, tylko
    > ze względu na korupcję własnego rządu. To jest oczywiste dla mnie i dla
    > Greków.
    > Kraj taki jak Włochy nie był kontrolowany przez UE tylko rządził nim satyr
    > i burdelarz Silvio. Przyczyny ich zadłużenia pewnie wkrótce wyjdą na jaw
    > tak jak w przypadku Grecji.
    > Gdyby do kuźwy nędzy od samego początku była jakaś minimalna kontrola unii
    > nad budżetami narodowymi do takiego gówna by nie doszło.
    >
    > Niestety kolego ale nie da aż tak odwracać kota ogonem. Po prostu widać kto
    > się zadłużył a kto nie, kto się bawił a kto pracował.

    Dodam, ze ECB nie będzie musiał kupowac tych śmieciowych obligacji. Zrobi
    to FED za swoje dodrukowane dolary. Jest robiony gigantyczny deal. Kto co
    daje i za co - tego dowiemy się za parę lat!


  • 43. Data: 2011-12-09 17:50:00
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>

    > Jak na razie nikt nie nakazał dodrukowania pieniędzy. Wręcz przeciwnie -
    > jak na razie za mordę trzyma wszystkich Angela - która na każdym kroku
    > przypomina ECB, gdzie jego miejsce.

    A kto przypomni Anieli gdzie jest jej miejsce ?.

    http://www.tradingeconomics.com/germany/government-d
    ebt-to-gdp

    P.S. Dla porównania Polska:

    http://www.tradingeconomics.com/poland/government-de
    bt-to-gdp


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 44. Data: 2011-12-09 17:50:57
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    george wrote:

    >
    > "totus" <t...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:jbtdtr$qh3$1@inews.gazeta.pl...
    >> george wrote:
    >>
    >>> No cóż zupełnie nie śmieszne :).
    >>> A powiedziałbym nawet że kompletnie nietrafione.
    >>> Jak mówie o co innego chodzi, ale możesz brnać dalej w fałszywe
    >>> diagnozy.
    >>>
    >>
    >> Czyli o co? Masz jakąś inna definicje chciwości niż Milton Friedman?
    >> Jeżeli
    >> tym masz inną definicje to nie obala jego twierdzeń. Czy jest jakoś
    >> inaczej?
    >
    > nie o samą chciwość chodzi :). Ludzkośc jak widze ma problem techinczny z
    > "chciwością". Cieżko nawet o jakąś wspólna definicje (choć każdy ma
    > zapewne swoją), czego zresztą dowodzi Twój ostatni post.
    >
    > Nawet w wiki te defniicje nie wyglądają najlepiej a zwłaszcza polska.
    > http://pl.wikipedia.org/wiki/Chciwo%C5%9B%C4%87
    > moze w angielskiej http://en.wikipedia.org/wiki/Greed
    > tu jakby jaśniej ale nadal "nadmierny" jest dośc pojemny.
    >
    > Ale wracając do Friedmana i "wolnego rynku".
    > "Greed is good. (kropka!)" - zdanie to zakłada bezwarunkowość. Jak
    > zauważysz nie ma tu przecinka ze zdaniem warunkowym, zadnego "but". Jak
    > można założyc że system oparty wyłącznie na chciwości bedzie wiec stabilny
    > (z czysto inżynierskiego punktu widzenia) ? Skoro zakładamy "nadmierność"
    > to gdzie "stabilizator" ? Firedman założył że "chciwosc" jednostek pozwoli
    > całemu społeczeńśtwu lepiej życ. No cóż nastepne 20 lat pewnie sprawdzi tę
    > teorię. A do Friedmana mam głównie zal o to że absolutnie sie nie zająknał
    > się gdy system sie sypie w oczach. Naiwność założenia o samo-regulacji
    > mnie powala.
    >
    > Czy "greed is good" gdy
    > - mamy TBTF
    > - zwykłe złodziejstwo ala MF Global
    > - inside ala Hank Paulson
    >
    > george

    "chciwość jest dobra" rozumiem w ten sposób, że należy zaakceptować jeden z
    podstawowych motorów działania człowieka i nie skupiać się na zwalczaniu tej
    cechy. Należy tę skłonność zaprząc do pracy na rzecz wszystkich. Trzeba
    zaakceptować człowieka jaki jest i od zawsze był i pewnie będzie jeszcze
    długi czas i w oparciu o jego motywacje budować systemy społeczne. Można też
    wymyślić sobie takiego człowieka, który nie jest chciwy, nie bierze więcej
    niż mu potrzeba, nie kłamie, nie jest nadmiernie pobudliwy seksualnie, Życie
    erotyczne prowadzi tylko w celach prokreacyjnych nigdy dla przyjemności, nie
    ma tendencji do odurzania się i zmieniania swoich stanów świadomości. Można
    takiego sobie wymyślić i dla takiego zbudować system społeczny, a takich co
    to nie mieszczą się w ideale karać i nawracać siłą. Próby takiego myślenia
    trwają od wieków. Skutki są mizerne.


  • 45. Data: 2011-12-09 17:53:11
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: RynekGlobalny <r...@g...com>


    > Są rozwiązania dobre tylko się z nich nie korzysta ...

    Jeśli masz na myśli rozwiązania UPRu.... kiedyś padło pytanie do KM,
    czy jest takie Państwo na ziemi które stosuje reguły o których Pan
    mówi...odpowiedzic padła...z ust Korwina..."nie ma, takie państwo nie
    istnieje" (oczywiście parafraza). Więc czy Korwin to wizjoner ponad
    pokoleniowy, ponadczasowy czy może wariat, który potrzebuje
    intensywnej terapii?

    Jeśli masz na myśli inne rozwiązania to podaj je i gdzie je
    zastosowano i gdzie się sprawdziły? Mam na myśli oczywiście czasy
    współczesne. Kultura się zmienia ludzie się zmieniają XIX wiek to nie
    to samo co wiek XXI.




  • 46. Data: 2011-12-09 17:58:29
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: RynekGlobalny <r...@g...com>


    > Są rozwiązania dobre tylko się z nich nie korzysta ...

    Przy okazji pytanie do Ciebie...czy wiesz które Państwa w Europie nie
    wpadły w kryzys zadłużenia? Czy te Państwa korzystają z reguł które
    promuje UPR?

    (podpowiedź popatrz na: Szwecję, Norwegię, Finlandię)


  • 47. Data: 2011-12-09 18:05:39
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>

    >Więc czy Korwin to wizjoner ponad pokoleniowy, ponadczasowy czy może
    >wariat, który potrzebuje
    > intensywnej terapii?

    Zważ kolego co mówisz, i sam odpowiedz sobie na pytanie czy wariatami są ci
    co dążą do oczywistej katastrofy ekonomicznej, czy ci którzy poświęcają
    swoje całe życie i prywatne (niebudżetowe) pieniądze...:

    Kara śmierci. Gdzie się podziało 140.000 podpisów?!
    http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Kara-smierci-Gdzie-
    sie-podzial,2,ID440478978,n

    "[...] PS. Mam tradycyjną już prośbę: dzięki Państwa ofiarności dług jest
    już naprawdę niewielki [...]".

    .... aby tej katastrofie zapobiec:

    Stanisław Michalkiewicz
    <http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Michalk
    iewicz#Dzia.C5.82alno.C5.9B.C4.87_publicystyczna>

    "[...] W latach 1991-1993 zasiadał w Trybunale Stanu. Był autorem projektu
    polskiej konstytucji, w którym zawarty był m.in. zakaz uchwalania budżetu z
    deficytem. [...]".


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/



  • 48. Data: 2011-12-09 18:16:26
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: RynekGlobalny <r...@g...com>

    On 9 Gru, 19:05, "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> wrote:
    > >Więc czy Korwin to wizjoner ponad pokoleniowy, ponadczasowy czy może
    > >wariat, który potrzebuje
    > > intensywnej terapii?
    >
    > Zważ kolego co mówisz, i sam odpowiedz sobie na pytanie czy wariatami są ci
    > co dążą do oczywistej katastrofy ekonomicznej, czy ci którzy poświęcają
    > swoje całe życie i prywatne (niebudżetowe) pieniądze...:

    Do rzeczy.
    Jeśli Korwin sam mówi że nie istnieją takie państwa w których
    stosowałyby rozwiązania proponwane UPR, po co w ogóle brać to pod
    uwagę?




  • 49. Data: 2011-12-09 18:21:46
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: root <a...@j...com>

    Dnia Fri, 9 Dec 2011 18:50:00 +0100, Endriu napisał(a):

    >> Jak na razie nikt nie nakazał dodrukowania pieniędzy. Wręcz przeciwnie -
    >> jak na razie za mordę trzyma wszystkich Angela - która na każdym kroku
    >> przypomina ECB, gdzie jego miejsce.
    >
    > A kto przypomni Anieli gdzie jest jej miejsce ?.
    >
    > http://www.tradingeconomics.com/germany/government-d
    ebt-to-gdp
    >
    > P.S. Dla porównania Polska:
    >
    > http://www.tradingeconomics.com/poland/government-de
    bt-to-gdp

    Znam te dane. Bardzo się cieszę że to właśnie TY je nam przypominasz.
    Fajnie bybyło żebys spojrzal jeszcze na to

    http://www.tradingeconomics.com/japan/government-deb
    t-to-gdp

    W czym więc jesteśmy gorsi od Niemców? Albo inaczej. Dlaczego ciągle nam
    się wmawia (agencje rejtingowe) że jesteśmy gorsi?
    Z danych wynika, że jesteśmy pracowitym, zdroworozsądkowym narodem.
    Zarabiamy 2 razy mniej niż Grecy i 5 razy mniej niż Niemcy. Dlaczego zatem
    nasza złotówka dostała ostatnio w dupę?
    Jedną z przyczyn jest brak dużego majątku w który można bezpiecznie
    zainwestować. Krócej: nikt mający 1 mld dolarów nie będzie trzymał
    pieniędzy w Polsce, skoro ma obok Niemcy.
    Druga przyczyna IMO, to korupcja porównywalna chwilami z Kamerunem.
    Korupcja nie leczona zawsze prowadzi do agonii (zubożenie społeczeństwa
    ->wojna domowa albo przynajmniej ostre rozruchy). Nikt przy zdrowych
    zmysłach majacy 1mld dolarów nie będzie pakował sie w kraj o wysokiej
    korupcji.
    Co gorsza władza godzi się na "kontrolowaną" korupcję:
    policjant mało zarabia więc trzeba pozwolić mu na sciągnięcia haraczu od
    kierowcy zamiast mandatu.
    Gdyby lekarzowi nioe "zezwolono" na prowadzenie prywatnej praktyki w
    państwowym szpitalu, wyjachałby za granicę. Trzeba więc przymknąć oko.

    Trzecia przyczyna to nieetyczne i niejasne prawo, zwłaszcza podatkowe:
    weterynarz idący leczyć krowę musi mieć przy sobie kasę fiskalną, lekarz -
    nie. Taksówkarz - tak, adwokat - nie.

    To są takie "drobne" przypadłości, które wcześniej czy później "pierdolną"
    z hukiem. Chciał z nimi walczyć Jarosław ale to było nieestetyczne. Zostało
    więc po staremu: adwokat, którego ostatnio odwiedziłem po poradę wziął ode
    mnie 50zł do kieszeni i powiedział dziękuję. Lekarz za 100zł zrobił mi w
    szpitalu szczegółowe badania serducha.


  • 50. Data: 2011-12-09 18:25:18
    Temat: Re: Dobrze powiedziane....
    Od: root <a...@j...com>



    Inczej mówiąc Aniela może sobie na to pozwolić a my nie bardzo

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1