eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDziwactwa Providentu › Dziwactwa Providentu
  • Data: 2009-07-10 18:58:05
    Temat: Dziwactwa Providentu
    Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Od kilku lat jestem chronicznym klientem Providentu - co tydzień przychodził do
    mnie inkasent - jak dotąd spłacałem pożyczkę regularnie (jakies tam potknięcia
    sporadycznie się zdarzały).
    Miesiąc temu stwierdziłem jednak, że nie chcę spotykać się z inkasentem
    (mniejsza o powody) i postanowiłem spłacać pożyczkę przelewami (oczywiście via
    internet).
    I tu zaczęło się dziać coś dziwnego.

    Provident absolutnie nie chce podać żadnego numeru konta (na swojej stronie też
    nie ma) i twierdzi że muszę wpłacać do rąk inkasenta, bo... tak było ustalone w
    umowie o pożyczkę.
    Faktycznie, może tak i było, ale co im szkodzi zmienić tryb spłacania? co się
    za tym kryje? (przecież ten ich upór wygląda na czysty idiotyzm). Może ktoś
    potrafi wyjaśnić tę zagadkę?

    K.S.

    Nie odmawiam spłacania - pieniądze dla Providentu od miesiąca czekają na moim
    koncie w banku. Odmawiam tylko spłacania poprzez spotkania z inkasentem. I
    proszę mnie do tego nie namawiać.

    1)
    Tekst umowy oczywiście gdzieś zapodziałem. Może ktoś ma takowy pod ręką i
    sprawdzi jak tam jest napisane o trybie spłacania.
    2)
    I jeszcze jeden dziwaczny idiotyzm Providentu. Inkasent oczywiście kwituje
    zawsze wpłacaną przeze mnie ratę, ale gdzieś od roku zacząl podsuwać
    pokwitowanie MNIE - tzn ja jemu płacę i ja mam podpisywać że zapłaciłem.
    Śmiałem się lecz podpisywałem (choć z pewnością nie było tego w umowie).



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1