21. Data: 2010-03-10 22:07:15
Temat: Re: FM --> samowylogowanie
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Kamil Jońca" 8...@a...kjonca
> Przypominam, że ja tylko dyskutuję z tezą: "łaczenie się przez publiczny
> nieszyfrowany hotspot jest *bardzo niebezpieczne* w porównaniu do innych
> metod łączenia się do banku."
IMO takie łączenie nie jest niebezpieczne a co najwyżej bywa :) zawodne. :)
(czytaj --> irytujące) Zwłaszcza wtedy jest nieciekawie, gdy na tak rwącym
się łączu pracuje VoIP... Ale pracownik Citi sam sobie jest winny -- gdy
zadzwoniłem do niego pierwszy raz, łączność była całkiem znośna. A że on
wówczas był zajęty jedzeniem kanapki... ;) (powiedział, że na tę chwilę
nie jest możliwe dodanie odbiorcy)
Aby było głupiej -- mam w Plusie kwadrans wliczony w abonament i tego
kwadransa nie wykorzystuję -- przepadają mi minutki daremne... :) Ale
tego dnia był 01 marzec, bo luty miał tylko 28 dni i uznałem, że nie
warto tracić minut na początku miesiąca... :)
Cóż niebezpiecznego w takim dostępie? :) Trzeba nieźle gimnastykować
się, aby wykraść dane tajnopoufne, które i tak nie zezwolą na zrabowanie
szmalu! :) O ileż łatwiej ukraś wycieraczkę czy lusterko z samochodu
zaparkowanego pod chmurką. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
22. Data: 2010-03-12 14:12:50
Temat: Re: FM --> samowylogowanie
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" hn8a3r$73v$...@i...gazeta.pl
> nie jest punktowa, dysponowałem w czasie liczenia papierową mapą itd...
Oczywiście nie tylko mapą. :) Miałem w rękach swych przyrząd mierniczy niebywałej
dokładności. Zapłaciłem zań 50 złotych w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego
stulecia. Dziś takie przyrządy (ale bez futerałów) można kupić za kilka złotych
-- wówczas były piekielnie drogie. Kupno półmetrowej linijki kosztującej 50
złotych nadwątliło moje dobre stosunki ze światem, który uznawał mnie wówczas
za rozrzutnego do bolącej przesady!! Linijka, o której tu piszę, była na tyle
dokładna, że nie wykazywała na 17 cm żadnej odchyłki od profesjonalnej suwmiarki. :)
Innymi słowy -- na długości 1 metra raczej nie zanotowałbym błędu nawet 1 mm :)
względem suwmiarki, którą można od biedy uznać za wzorzec długości. :)
Mapa była powojskowa, ;) kupiona w zwykłym sklepie. :)
Pisaki miały plamkę ;) wielkości ponoć 0.3 mm -- dla mnie taka kobyla
szerokość kreski, to masakra!!!
Nie miałem natomiast stołu (w kuchni miałem malutki stolik i tam mapowałem)
i wolnej prawej ręki (a jestem praworęczny) służącej do zapisywania. Ręka
ta albowiem była unieruchomiona gipsem -- miałem złamany palec. Nie wiem,
który był wówczas złamany, bo w tamtym czasie złamałem II palec w dwa albo
w trzy miesiące po V palcu tej ręki... W trzy i pół roku później zerwałem
ścięgno prostownika w III palcu tej ręki. :) A dwa lata przed złamaniami
uszkodzeniu uległ V palec lewej ręki -- nie był reperowany z uwagi na
nikłe skutki uszkodzenia. :) (w ostatnim stawie jest grubszy niż być
powinien, lekko skrzywiony i nieco ;) zaczerwieniony)
Po masakrycznych przeżyciach utraciłem swoją szybkość :) pisania, ale
w zamyśle moich prześladowców miałem utracić zdolność innego pisania. :)
Byłem (przed dwudziestu laty? -- chyba tak) dobry/mocny ,,w pisaniu'',
czyli w ,,pisaniu algorytmów'', ,,pisaniu programów komputerowych''. :)
Umiłowani ;) życzyli mi utracenia tej umiejętności, lecz że byli pijakami
(tylko sprzedawali pyfko? -- może i tak, ale mentalność i świadomość ta
sama co pijaków) więc nie pojmowali tego, co im mówiono słowami ,,jest
mocny w pisaniu'' lub ,,dobrze pisze'', gdy pytali moich znajomych, co
ja robię z ,,komputerem'' czy ,,na komputerze''...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....