-
11. Data: 2010-10-11 20:37:03
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: "Dombrek" <d...@p...onet.pl>
> Jasne, zgadzam sie, tylko co komu po tej oczekiwanej wartosci, skoro rynek
> zachowuje sie nieoczekiwanie, i z wartosci oczekiwanej powstanie
> nieoczekiwanie
> strata?
>
> Najpierw trzeba trafnie okreslac zachowanie rynku, zeby powiedziec o
> wartosci
> oczekiwanej.
Mam Ci tłumaczyć co to jest wartość oczkiwana w statystyce? Z tego co widzę
brakuje w Twoich obliczeniach kilku prostych, a istotnych, parametrów lub
kompletnie nie rozumiesz tego wskaźnika. Polecam dowolną książkę ze
statystyki lub chociaż google.
Dombrek
-
12. Data: 2010-10-12 05:17:47
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: "ranking analitykow" <p...@p...onet.pl>
>
> Mam Ci tłumaczyć co to jest wartość oczkiwana w statystyce? Z tego co widzę
> brakuje w Twoich obliczeniach kilku prostych, a istotnych, parametrów lub
> kompletnie nie rozumiesz tego wskaźnika. Polecam dowolną książkę ze
> statystyki lub chociaż google.
> Dombrek
Jezeli chodzi o statystyke to nie musisz mi tlumaczyc ani pojecia wartosci
oczekiwanej, ani nawet heteroskedastycznosci. Cos tam wiem. No i zwroc uwage ze
nie wykonuje zadnych obliczen jedynie dodawanie i odejmowanie punktow za
trafione i nietrafione oceny rynku.
Nie mam zamiaru wprowadzac zadnych dodatkowych obliczen bo to skomplikuje
sprawe. Oceniam zwyczajnie analityka pod katem sprawdzalnosci jego prognoz.
Czyli jak napisze ze z 2400 to juz tylko bedzie spadac do 1900 a rynek wykonuje
ruch na 2600 to jednoznacznie wiadomo ze analityk sie pomylil.
Proste?
Pozdrawiam
p.wis
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2010-10-12 06:42:39
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: "Dombrek" <d...@p...onet.pl>
> Proste?
Bardzo proste.
I to bardzo zła i błędna ocena.
Dombrek
-
14. Data: 2010-10-12 06:52:06
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
>> Proste?
>
> Bardzo proste.
> I to bardzo zła i błędna ocena.
Weźmy takiego Jarosa. Facet trafia niemalże 100% prognoz a ty mówisz że to
nic nie warte ?.
Koźlarek ostatnio podobnie, a ty twierdzisz że to "źle" ?.
Uzasadnij bo powiem, że jesteś zmierzły jak totus (z małej litery).
P.S. Do statystyki powinien być dołączona kolumna "ostatnie trzy, cztery
typowania". Z parę lat moż esię okzazać że przy 1000 notowań seria
dzisiuęciu trafnie wytypowanych po rząd może zniknąc w gąszczu .....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
15. Data: 2010-10-12 10:02:36
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: dziegiec <d...@g...com>
On 12 Paź, 08:52, "Endriu" <n...@i...pl> wrote:
> >> Proste?
>
> > Bardzo proste.
> > I to bardzo zła i błędna ocena.
>
> Weźmy takiego Jarosa. Facet trafia niemalże 100% prognoz a ty mówisz że to
> nic nie warte ?.
Nie no, warte - mniej więcej tyle co bilet do kina na dobry film.
A serio - może da się tego użyć jako filtr, ale na pewno nie jako
sensowną metodę. Masz inne zdanie?
-
16. Data: 2010-10-12 10:16:00
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: "ranking analitykow" <p...@p...onet.pl>
> Weźmy takiego Jarosa. Facet trafia niemalże 100% prognoz a ty mówisz że to
> nic nie warte ?.
> Koźlarek ostatnio podobnie, a ty twierdzisz że to "źle" ?.
> Uzasadnij bo powiem, że jesteś zmierzły jak totus (z małej litery).
>
> P.S. Do statystyki powinien być dołączona kolumna "ostatnie trzy, cztery
> typowania". Z parę lat moż esię okzazać że przy 1000 notowań seria
> dzisiuęciu trafnie wytypowanych po rząd może zniknąc w gąszczu .....
Wlasnie zastanawiam się jaki powinien byc dalszy rozwoj tego serwisu. z koncem
roku minie pierwszy rok dzialalnosci.
Czy robic zestawienie roczne, czy robic dwa zestawienia, roczne i od poczatku
dzialalnosci.
Mozna tez dodac taka pozycje jak, najdluzsza seria trafien i najdluzsza seria
pomylek. Problem w tym ze im wiecej rzeczy zacznie sie analizowac tym mniej
czytelna stanie sie konkurencja i mniej czytelny bedzie serwis. Tym samym mniej
zabawy bedzie z czytania tego wszystkiego.
pozdrawiam
p.wis
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2010-10-12 10:32:13
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: "ranking analitykow" <p...@p...onet.pl>
>
> A serio - może da się tego użyć jako filtr, ale na pewno nie jako
> sensowną metodę. Masz inne zdanie?
Od samego poczatku taki jest cel, zeby pokazac na kogo nie warto tracic czasu a
kto pisze rozsadnie i rozwaznie. Zeby unikac Debowskiego ktory stara sie
przewidziec ruchy na 1000 pkt na lata w przod, oraz Przasnyskiego ktory zdaje
sie byc pasjonatem rynku o niewielkim pojeciu a skoncentrowac sie na ludziach
majacych wiedze i doswiadczenie rynkowe.
Chodzi o to ze jak nastepnym razem pudelek biznesu na glownej wrzuci tekst
"Katastrofa, koniec swiata, WIG20 spadnie na 800 pkt" to przecietny czlowiek
zerknie i powie, oho znow obudzil sie Debowski z Globtrex i chyba mial koszmary
bo roztacza wizje czarniejsze niz noc.
Pozdrawiam i dziekuje za udzial w dyskusji.
p.wis
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2010-10-12 10:38:26
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: Hubert <h...@t...pl>
W dniu 2010-10-12 12:32, ranking analitykow pisze:
> Od samego poczatku taki jest cel, zeby pokazac na kogo nie warto tracic czasu a
> kto pisze rozsadnie i rozwaznie. Zeby unikac Debowskiego ktory stara sie
> przewidziec ruchy na 1000 pkt na lata w przod, oraz Przasnyskiego ktory zdaje
> sie byc pasjonatem rynku o niewielkim pojeciu a skoncentrowac sie na ludziach
> majacych wiedze i doswiadczenie rynkowe.
Przyznam, że nei przyglądałem się dokładnie, ale czy udało Ci/Wam się
wypracować jakąś obiektywną ocenę trafności prognozy? Bo jeden analityk
napisze, że maksimum giełda ustanowi w 4 kwartale, a drugi napisze, że
dobije do 2800 i się zwali. Zupełnie inna precyzja. Co jeśli faktycznie
padnie maks na poziomie 2750 w listopadzie? Pierwszy trafił a drugi nie?
-
19. Data: 2010-10-12 10:53:57
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: p...@p...onet.pl
> Przyznam, że nei przyglądałem się dokładnie, ale czy udało Ci/Wam się
> wypracować jakąś obiektywną ocenę trafności prognozy? Bo jeden analityk
> napisze, że maksimum giełda ustanowi w 4 kwartale, a drugi napisze, że
> dobije do 2800 i się zwali. Zupełnie inna precyzja. Co jeśli faktycznie
> padnie maks na poziomie 2750 w listopadzie? Pierwszy trafił a drugi nie?
Wybieramy jedynie te analizy ktore sie da ocenic, czyli sa podane poziomy
punktowe lub jakas inna forma okreslenia wydarzen. Taki przyklad:
"Sam kwietniowy szczyt na razie nie wygląda na szczyt całego trendu, a więc
nawet jeśli w jego okolicy pojawi się zwrot cen i później pojawi się szybki
spadek, to jeszcze nie będzie to zwiastunem końca trendu."
K.Jaros 01-08-2010
No i mamy, zwrot rynku na poczatku sierpnia, 3 tygodnie cofniecia i rynek osiaga
nowe maksy. Zatem pojawil sie zwrot, ktory nie byl szczytem trendu bo po spadku,
rynek osiagnal nowe maksimum ruchu. Nie padla zadna wartosc precyzyjnie
okreslona, ale rynek zrealizowal dokladnie kazde slowo. Trudno sie do czegos
przyczepic.
Teksty ktore pozostawiaja watpliwosci co do interpretacji omijamy.
p.wis
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2010-10-12 11:58:39
Temat: Re: Ile to jest dla Was warte?
Od: dziegiec <d...@g...com>
On 12 Paź, 12:53, p...@p...onet.pl wrote:
> > Przyznam, że nei przyglądałem się dokładnie, ale czy udało Ci/Wam się
> > wypracować jakąś obiektywną ocenę trafności prognozy? Bo jeden analityk
> > napisze, że maksimum giełda ustanowi w 4 kwartale, a drugi napisze, że
> > dobije do 2800 i się zwali. Zupełnie inna precyzja. Co jeśli faktycznie
> > padnie maks na poziomie 2750 w listopadzie? Pierwszy trafił a drugi nie?
>
> Wybieramy jedynie te analizy ktore sie da ocenic, czyli sa podane poziomy
> punktowe lub jakas inna forma okreslenia wydarzen. Taki przyklad:
>
> "Sam kwietniowy szczyt na razie nie wygląda na szczyt całego trendu, a więc
> nawet jeśli w jego okolicy pojawi się zwrot cen i później pojawi się szybki
> spadek, to jeszcze nie będzie to zwiastunem końca trendu."
>
> K.Jaros 01-08-2010
>
> No i mamy, zwrot rynku na poczatku sierpnia, 3 tygodnie cofniecia i rynek osiaga
> nowe maksy. Zatem pojawil sie zwrot, ktory nie byl szczytem trendu bo po spadku,
> rynek osiagnal nowe maksimum ruchu. Nie padla zadna wartosc precyzyjnie
> okreslona, ale rynek zrealizowal dokladnie kazde slowo. Trudno sie do czegos
> przyczepic.
>
> Teksty ktore pozostawiaja watpliwosci co do interpretacji omijamy.
No dobrze, ale ja ciągle w kontekście "Pan Kamil Jaros wart jest
milionów złotych" z pierwszego posta.
Uważam, że na podstawie przytoczonych cytatów NIE DA SIĘ regularnie
zarabiać pieniędzy.
Ranking OK, ale jako zabawa, a nie sposób na zyski.