Zajszł ja dziś do BZWBK

- poproszę zamknąć moje konto
- a po czemu ?
- bo *ujowy bank jesteście ...
- BLA BLA BLA ... poleciało marketingiem
- Jak już powiedziełem - likwiduję konto, może Pani wypełnić
formalności ?
- Ok ... stuk stuk stuk (napie*dala w klawiaturę) ... i tu
pojawiają się kłopoty ...


- dlaczego Pan likwiduje konto ?
- Bo TAK
- ale musi Pan podać przyczynę ...
- dlaczego ?
- no bo Pan musi
- nie muszę ...
- musi Pan
- nie ... ok ... Dlaczego muszę ?
- bo takie są wymogi ...
- czyje ?
- ... yyyy ... no takie są ...
- czyje ?
- no ... odgórne ...
- ale czyje odgórne ?
- ... no ... prezesa banku ...
- no ok, skoro są, to niech Pani pisze: BO PREZES BANKU BZ WBK
JEST HUJOWY ...
- Ale ja nie mogę tak napisać ...
- no ale chciała Pani poznać przyczynę - to podałem - proszę
pisać ...
- ale ja nie mogę ...
- to proszę nic nie wpisywać - likwiduję i już
- ale z jakiego powodu ?
- no przecież powiedziałem ...
- Ale nie mogę wpisać
- ok, to niech pani pisze: interfejs internetowy jest
nieintuicyjny, moim zdaniem stworzony dla debili ... każda
procedura wymyślona przez BZ jest procedurą dla debili ... BZ
KRADNIE ... gdy przyszedłem z zaświadczeniem od komornika o
umorzeniu postępowania komorniczego nr KM XXX/XX nie odblokował
mi konta bo nie miał kwitu od komornika (burdel w BZ -
zawiadomienie do BZ poszło rok wcześniej) ... Poprosiłem o kwit
o tym, że dalej blokujecie konto , więc dostałem go za 25 PL ...
(centrala się jebła, i nie zdjęła blokady). Powalczyłem z
komornikiem i przysłał znów zawiadomienie o umorzeniu egzekucji.
Mimo tego, że konto było cały czas na 0 (nie zeszły żadne
pieniądze z BZ) BZ raczył skasować 12 PLN za realizację zajęcia,
którego nie było od roku ... a więc wracając do sedna: likwiduję
konto, bo wasz bank jest hujowy ....
- ok ... robię dyspozycję, proszę o numer telefonu
- ale po co ?
- no, żeby potwierdzić Panu, że Pana konto jest zlikwidowane ...
- No ale zapłaciłem te 12 PLN chwilę temu za realizację zajęcia,
którego nie było, nie podam tel, bo jeszcze jakiś marketingowy
debili do mnie zadzwoni (podpis gdzie miałem złożyć
obejmował"obowiązkową zgodę na działania marketingowe, innych
wzorów nie było) ... Zatem podpisałem i poprosiłem od razu kwit
do podpisu o wycofaniu zgody marketingowej ...
- ale my takiego nie mamy, proszę dzwonić do centrali
- Ale po co mam dzwonić ??? Przylazłem do oddziału w którym
założyłem rachunek by się uwalnić od waszego debilnego b anku
- No ale ja nie mogę ...


HUJ mnie strzelił, zapłaciłem te nienależne 12 PLN, i
zastanawiam się co dalej ... likwidowałem konta w kilku bankach,
i BZ jest najbardziej popier*olonym ...


Pytanie do doświadczonych przez w/w bank - zadzwonią do mnie po
coś ?
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008