> Mysle, ze Walesa nie bylby juz traktowany przez JPII jak syn. Tez glosowalem
> w pierwszysch wyborach prezydenckich na Walese. Czasy sie zmieniaja,
> pojawiaja sie nowe, dotad nieznane fakty. Zmiana zdania pod wplywem
> pojawiajacych sie info jest naturalna rzecza. Bolek to taki cwaniaczek,
> ktory tak samo sprzedawal sie w tamtych czasach jak i teraz Gantleyowi.
> Teraz zaprzecza, ze sie sprzedaje za 100k eurosow per wyklad, tak samo jak
> nadal zaprzecza, ze za komuny sie sprzedawal. Zero wiarygodnosci jak dla
> mnie. Prosty chlopek, bufon, gadajacy na okraglo te same frazesy i tyle.
>
> D.
>
>
o stosunku Papieża do Wałęsy pisze dużo Dziwisz, poczytaj sobie... w 1983 roku
w czasie przyjazdu JPII na lotnisku była wielka awantura, bo jak Papieżowi
powiedzieli że spotkanie z Wałęsą będzie niemożliwe, to zagroził że wsiada z
powrotem do samolotu... i wszyscy musieli czekac na osobistą decyzję Jaruzela
który by uniknąc skandalu zgodził się na to... i urządzili cyrk w Dolinie
Chochołowskiej, którą naszpikowali aparaturą podsłuchową... a nawet kaczory nie
zarzucają Wałęsie że był agentem w czasie stanu wojennego, tylko że podpisał
jakiś kwit w latach sześcdziesiątych... a jestem ciekaw ilu z tych obecnych
krzykaczy i chojraków nie podpisałoby trzęsącą się rączką lojalki już na
pierwszym przesłuchaniu w SB... ciekawe że najgłośniej krzyczą ci którzy nie
pamiętają tamtych czasów...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik " marq111" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gv2v8r$q81$1@inews.gazeta.pl...
> marfi <marfi @bb.onet.pl> napisał(a):
>
>> Użytkownik "Dieter" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
>> news:gv2qb6$50f$1@inews.gazeta.pl...
>> ....
>> > mnie. Prosty chlopek, bufon, gadajacy na okraglo te same frazesy i
>> > tyle.
>>
>> W czasach gdy Wałęsą już interesowało się SB Twoim prześladowcą był
> nocnik
>> od którego miałeś odbite kółko na dupie...
>>
> nie wysilaj sie ,nie zamierzam metryki Ci pokazywać, następny "bohater"
> się
> ujawnił..,Guzikiewiczów w Polsce widzę dostatek
>
Spoko - popatrz kogo cytuję, przecież nie pisałem do Ciebie bo nie wiem
ile masz lat...

--
marfi

do góry

viper <v...@o...pl> napisał(a):
O Dolinie Chochołowskiej taka ciekawostkę opiszę ,mieszkałem z
gościem,którego kuzyn pracowal w jakis tam oddzialch specjalnych
milicji,szlak wie,jak to się nazywało..otóż ten mój kolega ,opowiedział taka
historię ,przed przyjazdem JPII,tego jego kuzyna zabrali miesiąc przed
przyjazdem Papieża, z domu, wywieżli w Tatry ,2 tygodnie leżeli w pałatkach
w górach ,a pogoda była fatalna,po 2 tygodniach przyjechał do
domu ,opowiedział o jakis bezsensownych ćwiczeniach w Tatrach.potem znowu go
zabrali..,aż do przyjazdu Papieża,leżeli na ziemi /w namiotach,a materacy i
karimat nie mieli /w Tatrach,o wszystkim się ten facet dowiedzial z tv ,że
pilnowali Doliny Chochołowskiej,facet w rok po tym zdarzeniu ,został
kompletnym inwalidą..

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

viper pisze:
> Endriu, powiedz mi jedno... jakim prawem ktoś taki jak ty, kto za komuny nie
> przeniósł nawet jednej ulotki ocenia Wałęsę... żebyś ty jeszcze miał jakieś
> trzeźwe spojrzenie na rzeczywistośc, ale ty masz z mózgu papkę i potrafisz
> jednie bezkrytycznie powtarzac brednie jakiś sfrustrowanych fiutów... powtórzę
> ci raz jeszcze... JPII traktował Wałęsę jak syna... spotykał się z nim
> niezliczoną ilośc razy... a nikt nie miał lepszego obrazu sytuacji niż On...
> więc nie wycieraj sobie Lechem swojej buzi, bo to troszkę nie twoja liga... ja
> wcale nie jestem fanem Wałęsy, nie raz mnie wkurzał... ale za to co zrobił
> szacunek mu się należy...
>

Viper.

Wielkość JPII wynikała między innymi i z tego, że wszystkich traktował
jak swoich synów i córki. Kwaśniewskiego nawet w Papamobile woził, a u
Agcy był w celi by go pocieszać. Gdybyś jednak z tego wywodził , że
popierał komunistów, aparatczyków lub terrorystów, to przyznasz, że
wniosek taki byłby bardzo głupi.

Z tego powodu proponuję nie chodzić na taką łatwiznę w błahych
polemikach na inecie, jaką jest używanie z braku innych argumentów
autorytetu JPII.

do góry

marfi <marfi @bb.onet.pl> napisał(a):

> >
> Spoko - popatrz kogo cytuję, przecież nie pisałem do Ciebie bo nie wiem
> ile masz lat...
>
Przepraszam..:)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " kc" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gv2v19$p10$1@inews.gazeta.pl...
> marfi <marfi @bb.onet.pl> napisał(a):
>
>> W czasach gdy Wałęsą już interesowało się SB Twoim prześladowcą był
> nocnik
>> od którego miałeś odbite kółko na dupie...
>
> Idąc tropem twojego rozumowania masz prawo krytykować tylko młodszych od
> siebie. I tak powinno być :-). Patriarchat wymyślono już dość dawno, był
> to
> chyba ostatni okres wspólnoty pierwotnej.
> Nie odpowiadaj na ten post krytycznie.
>
Nie miałem na myśli wieku a realia jakie wtedy panowały.

--
marfi

do góry

viper wrote:
>>> więc nie wycieraj sobie Lechem swojej buzi, bo to troszkę nie twoja
>>> liga...
>>>
>> Widzę że Viperze nie należysz do "błyskotliwych" i nie skumałeś w czym tkwi
>> problem.
>> No nic drogi Viperze, damy ci jeszcze trochę czasu..... może zakumasz....
>>
>>
>
> Endriu, zlituj się nad sobą... nie dośc że jesteś kolesiem o lotności kowadła,
> to jeszcze obciążasz sobie głowę wypocinami gostków którzy za chwilę zaplują
> się na amen, żółc już im powoli zaczyna uszami wypływac... a najgorsze dopiero
> przed nimi... chłopaki jeszcze trochę się tak poplują to bankowo wrzodów
> dostaną... bidule już nie mają gdzie publikowac, nawet nasz dziennik ich
> zaczyna olewac...a tak w ogóle, to powiedz tak z ręką na sercu... czy wsparłeś
> już jakimś datkiem swojego idola? chciałbym ci przypomniec, że nawet fatso
> który z panem M. ma raczej nie po drodze rzucił mu jakiś grosz... swoją drogą
> to jest niezły kabaret by publicysta uprawiał taką żebraninę... jak się tak nim
> zaczytujesz, to nie zapominaj o datku...
>
>
Viper, dalem panu M. i to dwa razy. Za tych Zydow i Kresy(konspiracja)
winienem mu dac trzeci raz. Ja zawsze place za usluge.
Mimo zem Wolny Chrzescijanin to daje sie zapedzic do lokalnego tu
pieknego kosciolka anglikanskiego w Boze Narodzenie.
Vicar wie ze ja bylem bo pozostawiam za usluge solidny datek.
Co do Bolka to ja jestem zapewne jedynym na tej grupie, ktory mu kiedys
uscisnal prawice. Bystry i cwany to chlopek.
Zaloze sie, ze kiedy juz padnie- oby niepredko- to Rodacy zataszcza
truchlo na Wawel. A przegrani-czytaj krytycy- beda
gdzies zakopani pod plotem.

fatso

do góry

W ten sposob mozna rowniez tlumaczyc stalinowcow i inne smieci, bo w koncu
takie czasy byly, a oni jedynie swoja robote wykonywali.

D.

do góry

>o stosunku Papieża do Wałęsy pisze dużo Dziwisz, poczytaj sobie... w 1983
>roku
w czasie przyjazdu JPII na lotnisku była wielka awantura, bo jak Papieżowi
powiedzieli że spotkanie z Wałęsą będzie niemożliwe, to zagroził że wsiada z
powrotem do samolotu..<

Odp. No wlasnie, to byl rok 1983 i nikt jeszcze nie znal faktow. Ja jeszcze
na pocz. lat 90-ych glosowalem na Bolka bedac przekonanym, ze to bohater.



>a jestem ciekaw ilu z tych obecnych
krzykaczy i chojraków nie podpisałoby trzęsącą się rączką lojalki już na
pierwszym przesłuchaniu w SB... <

Odp. Jest jednak sporo ludzi, ktorzy nie podpisali wtedy lojalek z SB. Bolek
podpisal.



D.

do góry

Fajnie od czasu do czasu przeczytać coś mądrze napisanego.
DJ

do góry