eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 1. Data: 2011-08-25 02:03:46
    Temat: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>

    Wracając we środę z podbiałostockiej pipidówki, zajrzałem do Lidla i Realu.

    W Lidlu zapłaciłem szósty raz debetówką KB -- sezamki i dwie puszki pepsi po 99
    groszy.
    (była już po 89 groszy, a tu takie coś...) W Realu szarpnąłem się ;) i zapłaciłem
    nieco
    ponad 20 złotych (kilka herbat po dwa złote z groszami; plecak pięciokomorowy --
    prawie
    9 złotych; dwa białe serki zawierające 22% białka po niecałe 10 złotych za
    kilogram...)
    i co?!?!?!? Patrzę na faceta płacącego przede mną kredytową Citi i myślę -- Facet!!!
    Tu
    płaci się debetówką Dobrego z Mille... Podaję kasjerce debetówkę (z zaznaczonym na
    moim
    czole wyrazem wyższości nad nie-Dobrymi), po chwili wpisuję PIN a tu ZONK -- zły
    PIN!!!

    Sprawdziłem po powrocie -- podałem dobry/poprawny PIN!!!

    Nie dość, że straciłem 20 groszy na dwóch puszkach pepsi, około 10 groszy na szóstej
    zapłacie debetówką KB (testuję -- a nuż wejdzie we wrześniowe wydatki?...) to jeszcze
    na domiar złego straciłem 60 groszy keszbeku w Realu!!!!

    Gdzie byłem? Mój Kiciuś (netbook) budzi się teraz niecałe 3 sekundy -- to (między
    innymi)
    efekt HDD Momentusa... Mogłem więc raz za razem sprawdzać, czy jestem w zasięgu
    jakiejś
    antenki... W okolicy (bardzo szeroko rozumianej!!) nie było ani śladu WiFi --
    internetu
    bezprzewodowego... Gorzej -- gdy wśród śladów końskich kopyt, czy podków, człowiek
    dojrzy
    ślad opon, może już całować ziemię!!! ;) Ale z tym całowaniem trzeba uważać -- bo
    można
    zostać rozdeptanym przez rozbrykane krowy czy rozjechanym przez furmanki ciągnione
    przez
    konie...

    Pipidówka podobna miejscami do ostatniej frazy ;) z Czerwonej jarzębiny...
    Jednak ma 3 sprawne mosty -- może więcej, ale te 3 zwiedziłem. :)
    Na rzece tak szerokiej, że można ją przeskoczyć. :)

    BTW tej jarzębiny -- padł mi dwakroć ;) WXP w czasie próby słuchania za pomocą IE.
    Opera szła bez problemów, ale gotowała mi (dosłownie -- temperatura skakała powyżej
    95 stopni Celsjusza) rdzenie... W wyniku padu skaszaniłem tak pliki, że z niejaką
    satysfakcją zwróciłem się do Boga:

    -- Potrafisz to odzyskać? ;) Może jesteś wszechmogący, ale tego nie odzyskasz!!! :)

    Okazało się, że jedna potrafi ;) odzyskać nadpisane pliki. Zrezygnowany zamknąłem
    pokrywę notebooka i oczom moim ukazał się leżący za notebookiem ww. Kiciuś... Co
    robią kiciusie z ulicy? Oczywiście -- grzebią w śmietnikach... Ja też pogrzebałem...
    I wygrzebałem to, na czym mi zależało...

    http://teksty.org/biesiadne,jarzebina-czerwona,tekst
    -piosenki

    Ostrzegam -- WXP padł mi dwakroć, gdy słuchałem za pomocą IE.
    Na końcu piosenki (jeśli nie liczyć refrenu) jest pejzaż, o którym pisałem. ;)

    -=-

    Pipidówka ma 3 mosty. :) Niech zgadnę -- kto zarobił na tych mostach?
    I na co wydał? Zarobiła jedyna :) firma uprawniona do budowania mostów. :)
    (jedyna -- podyktowała cenę, dała prowizję ;) stosownym urzędnikom
    podporządkowanym stosownemu biskupowi, złożyła ofiarę na ,,Kościół''
    i wzięła szmal za ciężką ;) pracę!!!) Na co wydała ów szmal ta firma?
    Na **katolicyzację** cyrylicznej ;) okolicy. :)

    Przebudowa jednego z mostów kosztowała ponad 340 tysięcy złotych.
    Rzeka tak szeroka, że można ją przeskoczyć. :) Konstrukcja mostu (jak
    okazało się w czasie mej niedawnej ,,konfrontacji'' z profesjonalistami
    drogowymi) klasyczna -- dwie (łączone co parę metrów) stalowe szyny na
    kształt dwuteowników, na których leżą deski... Nawet projekt niewiele
    kosztował, bo takich mostów buduje się cała masę!!!! (i chyba nie 15
    ton ;) wytrzyma ten most, ale 15 razy po 150 ton)

    -=-

    Panowie polscy (wyznania rzymskokatolickiego, piszący po polsku,
    alfabetem łacińskim -- tak zwani łacinnicy) robią szmal, mieląc
    państwowe pieniądze na prywatne :) i inwestują ów szmal (teraz
    już prywatny) w katolicyzację białoruskiej ziemi!!! Budują
    polskie dwory i terroryzują Białorusinów oraz Ukraińców!

    Proces trwający od stuleci, który doprowadził do religijnych
    wojen domowych i do upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów. :)

    -=-

    Ja miałem taka firmę -- mielącą państwowe na prywatne?
    Dawno było. ;) Teraz jestem biedny i nie na rękę mi ta
    katolicyzacja. :) Już wtedy nie była mi na rękę. :)
    I zapewne dlatego przeszedłem całe to piekło -- panie Ozorowski? :)

    Ja straciłem wiele lat życia na wojnie biskupów rzymskokatolickich z prawosławiem na
    dawnych ziemiach RON.
    Złodziej Kopania (wspierany przez metropolitę Ozorowskiego) zgnoił mnie.
    Poza firmą -- miałem tez swoja pozycję na uczelniach regionu. :)
    I majątek po przodkach.

    -=-

    Cyrylicę, furmankę, dwór, most :) (ponad 340 tysięcy złotych za samą przebudowe)
    itp. mam na fotografiach -- mogę pokazać, aby uwiarygodnić moje słowa. :)

    [gdyby wjazd do mego garażu nie był zastawiony dzisiaj czy raczej
    wczoraj -- napisałbym coś innego; opisywanie katolicyzacji mogłoby
    nieco zaczekać, ostatecznie nie zbawię świata]

    -=-

    Wracając do złego ;) konta -- podałem poprawny PIN!!! :)
    Każda karta (chyba każda) ma swój PIN -- i każdy muszę pamiętać!!!
    Kusi, aby to wszystko ,,wyrównać''. :)

    -=-

    Aby było wesoło:

    A tak co mi z tego, że płótno smarujesz,
    czasami ktoś powie, że pięknie malujesz i pójdzie;
    A z tobą ja zaś muszę gnić...

    Cóż za wdzięczność modelki... Gnijność z artystą... ;)

    -=-

    Gdy Radio Rydzyka krzyczy (choćby tej nocy!!) o materialnej
    biedzie Polaków, niech pomyśli -- radio nie osoba, nie myśli?,
    ile pieniędzy państwowych leje się na katolicyzację cyrylicznej
    części Polski i świata!!!

    [wjazd nie może być zastawiany -- porządek musi być]


    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 2. Data: 2011-08-25 07:01:03
    Temat: Re: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: "wiatrak" <w...@y...pl>


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał w wiadomości news:j34ai8$ajm$1@inews.gazeta.pl...
    > Wracając we środę z podbiałostockiej pipidówki, zajrzałem do Lidla i Realu.
    >
    > W Lidlu zapłaciłem szósty raz debetówką KB -- sezamki i dwie puszki pepsi po
    > 99 groszy.
    > (była już po 89 groszy, a tu takie coś...) W Realu szarpnąłem się ;) i
    > zapłaciłem nieco
    > ponad 20 złotych (kilka herbat po dwa złote z groszami; plecak
    > pięciokomorowy -- prawie
    > 9 złotych; dwa białe serki zawierające 22% białka po niecałe 10 złotych za
    > kilogram...)
    > i co?!?!?!? Patrzę na faceta płacącego przede mną kredytową Citi i myślę --
    > Facet!!! Tu
    > płaci się debetówką Dobrego z Mille... Podaję kasjerce debetówkę (z
    > zaznaczonym na moim
    > czole wyrazem wyższości nad nie-Dobrymi), po chwili wpisuję PIN a tu ZONK --
    > zły PIN!!!
    >
    > Sprawdziłem po powrocie -- podałem dobry/poprawny PIN!!!
    >
    > Nie dość, że straciłem 20 groszy na dwóch puszkach pepsi, około 10 groszy na
    > szóstej
    > zapłacie debetówką KB (testuję -- a nuż wejdzie we wrześniowe wydatki?...) to
    > jeszcze
    > na domiar złego straciłem 60 groszy keszbeku w Realu!!!!
    >
    > Gdzie byłem? Mój Kiciuś (netbook) budzi się teraz niecałe 3 sekundy -- to
    > (między innymi)
    > efekt HDD Momentusa... Mogłem więc raz za razem sprawdzać, czy jestem w
    > zasięgu jakiejś
    > antenki... W okolicy (bardzo szeroko rozumianej!!) nie było ani śladu WiFi --
    > internetu
    > bezprzewodowego... Gorzej -- gdy wśród śladów końskich kopyt, czy podków,
    > człowiek dojrzy
    > ślad opon, może już całować ziemię!!! ;) Ale z tym całowaniem trzeba uważać --
    > bo można
    > zostać rozdeptanym przez rozbrykane krowy czy rozjechanym przez furmanki
    > ciągnione przez
    > konie...
    >
    > Pipidówka podobna miejscami do ostatniej frazy ;) z Czerwonej jarzębiny...
    > Jednak ma 3 sprawne mosty -- może więcej, ale te 3 zwiedziłem. :)
    > Na rzece tak szerokiej, że można ją przeskoczyć. :)
    >
    > BTW tej jarzębiny -- padł mi dwakroć ;) WXP w czasie próby słuchania za pomocą
    > IE.
    > Opera szła bez problemów, ale gotowała mi (dosłownie -- temperatura skakała
    > powyżej
    > 95 stopni Celsjusza) rdzenie... W wyniku padu skaszaniłem tak pliki, że z
    > niejaką
    > satysfakcją zwróciłem się do Boga:
    >
    > -- Potrafisz to odzyskać? ;) Może jesteś wszechmogący, ale tego nie
    > odzyskasz!!! :)
    >
    > Okazało się, że jedna potrafi ;) odzyskać nadpisane pliki. Zrezygnowany
    > zamknąłem
    > pokrywę notebooka i oczom moim ukazał się leżący za notebookiem ww. Kiciuś...
    > Co
    > robią kiciusie z ulicy? Oczywiście -- grzebią w śmietnikach... Ja też
    > pogrzebałem...
    > I wygrzebałem to, na czym mi zależało...
    >
    > http://teksty.org/biesiadne,jarzebina-czerwona,tekst
    -piosenki
    >
    > Ostrzegam -- WXP padł mi dwakroć, gdy słuchałem za pomocą IE.
    > Na końcu piosenki (jeśli nie liczyć refrenu) jest pejzaż, o którym pisałem. ;)
    >
    > -=-
    >
    > Pipidówka ma 3 mosty. :) Niech zgadnę -- kto zarobił na tych mostach?
    > I na co wydał? Zarobiła jedyna :) firma uprawniona do budowania mostów. :)
    > (jedyna -- podyktowała cenę, dała prowizję ;) stosownym urzędnikom
    > podporządkowanym stosownemu biskupowi, złożyła ofiarę na ,,Kościół''
    > i wzięła szmal za ciężką ;) pracę!!!) Na co wydała ów szmal ta firma?
    > Na **katolicyzację** cyrylicznej ;) okolicy. :)
    >
    > Przebudowa jednego z mostów kosztowała ponad 340 tysięcy złotych.
    > Rzeka tak szeroka, że można ją przeskoczyć. :) Konstrukcja mostu (jak
    > okazało się w czasie mej niedawnej ,,konfrontacji'' z profesjonalistami
    > drogowymi) klasyczna -- dwie (łączone co parę metrów) stalowe szyny na
    > kształt dwuteowników, na których leżą deski... Nawet projekt niewiele
    > kosztował, bo takich mostów buduje się cała masę!!!! (i chyba nie 15
    > ton ;) wytrzyma ten most, ale 15 razy po 150 ton)
    >
    > -=-
    >
    > Panowie polscy (wyznania rzymskokatolickiego, piszący po polsku,
    > alfabetem łacińskim -- tak zwani łacinnicy) robią szmal, mieląc
    > państwowe pieniądze na prywatne :) i inwestują ów szmal (teraz
    > już prywatny) w katolicyzację białoruskiej ziemi!!! Budują
    > polskie dwory i terroryzują Białorusinów oraz Ukraińców!
    >
    > Proces trwający od stuleci, który doprowadził do religijnych
    > wojen domowych i do upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów. :)
    >
    > -=-
    >
    > Ja miałem taka firmę -- mielącą państwowe na prywatne?
    > Dawno było. ;) Teraz jestem biedny i nie na rękę mi ta
    > katolicyzacja. :) Już wtedy nie była mi na rękę. :)
    > I zapewne dlatego przeszedłem całe to piekło -- panie Ozorowski? :)
    >
    > Ja straciłem wiele lat życia na wojnie biskupów rzymskokatolickich z
    > prawosławiem na dawnych ziemiach RON.
    > Złodziej Kopania (wspierany przez metropolitę Ozorowskiego) zgnoił mnie.
    > Poza firmą -- miałem tez swoja pozycję na uczelniach regionu. :)
    > I majątek po przodkach.
    >
    > -=-
    >
    > Cyrylicę, furmankę, dwór, most :) (ponad 340 tysięcy złotych za samą
    > przebudowe)
    > itp. mam na fotografiach -- mogę pokazać, aby uwiarygodnić moje słowa. :)
    >
    > [gdyby wjazd do mego garażu nie był zastawiony dzisiaj czy raczej
    > wczoraj -- napisałbym coś innego; opisywanie katolicyzacji mogłoby
    > nieco zaczekać, ostatecznie nie zbawię świata]
    >
    > -=-
    >
    > Wracając do złego ;) konta -- podałem poprawny PIN!!! :)
    > Każda karta (chyba każda) ma swój PIN -- i każdy muszę pamiętać!!!
    > Kusi, aby to wszystko ,,wyrównać''. :)
    >
    > -=-
    >
    > Aby było wesoło:
    >
    > A tak co mi z tego, że płótno smarujesz,
    > czasami ktoś powie, że pięknie malujesz i pójdzie;
    > A z tobą ja zaś muszę gnić...
    >
    > Cóż za wdzięczność modelki... Gnijność z artystą... ;)
    >
    > -=-
    >
    > Gdy Radio Rydzyka krzyczy (choćby tej nocy!!) o materialnej
    > biedzie Polaków, niech pomyśli -- radio nie osoba, nie myśli?,
    > ile pieniędzy państwowych leje się na katolicyzację cyrylicznej
    > części Polski i świata!!!
    >
    > [wjazd nie może być zastawiany -- porządek musi być]
    >
    >

    Czy mógłbys brać te leki bardziej systematycznie?

    wiatrak


  • 3. Data: 2011-08-25 07:33:00
    Temat: Re: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>

    Użytkownik "wiatrak" <w...@y...pl> napisał w wiadomości
    news:j34rvi$b49$1@node2.news.atman.pl...

    > Czy mógłbys brać te leki bardziej systematycznie?
    >
    > wiatrak


    czy musisz psychola całego cytować? śmiecisz...


    --
    http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/operatorzy/
    http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/najgorszy_op
    erator/
    http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/finanse/banki/


  • 4. Data: 2011-08-25 07:58:32
    Temat: Re: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: "pmlb" <b...@d...pl>


    > Nie dość, że straciłem 20 groszy na dwóch puszkach pepsi, około 10 groszy
    > na szóstej
    > zapłacie debetówką KB (testuję -- a nuż wejdzie we wrześniowe wydatki?...)
    > to jeszcze
    > na domiar złego straciłem 60 groszy keszbeku w Realu!!!!

    Jak to straciles 60 gr cacheback? Kasjerka zaksiegowala a nie wydala 60 gr?


  • 5. Data: 2011-08-25 08:39:15
    Temat: Re: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: Piotr Hosowicz <a...@o...pl>

    On 25.08.2011 09:01, wiatrak wrote:

    > Czy mógłbys brać te leki bardziej systematycznie?

    Czy mógłbyś nauczyć się cytować z umiarem?

    --
    mUsK tFuJ wRuK!
    NP: Caligula's Horse - Alone In The World
    NB: 3.1.0-rc3-git1


  • 6. Data: 2011-08-25 08:51:35
    Temat: Re: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: Pendrive <P...@d...pl>

    W dniu 2011-08-25 04:03, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > Wracając we środę z podbiałostockiej pipidówki, zajrzałem do Lidla i Realu.
    >
    > W Lidlu zapłaciłem szósty raz debetówką KB -- sezamki i dwie puszki
    > pepsi po 99 groszy.
    > (była już po 89 groszy, a tu takie coś...) W Realu szarpnąłem się ;) i
    > zapłaciłem nieco
    > ponad 20 złotych (kilka herbat po dwa złote z groszami; plecak
    > pięciokomorowy -- prawie
    > 9 złotych; dwa białe serki zawierające 22% białka po niecałe 10 złotych
    > za kilogram...)
    > i co?!?!?!? Patrzę na faceta płacącego przede mną kredytową Citi i myślę
    > -- Facet!!! Tu
    > płaci się debetówką Dobrego z Mille... Podaję kasjerce debetówkę (z
    > zaznaczonym na moim
    > czole wyrazem wyższości nad nie-Dobrymi), po chwili wpisuję PIN a tu
    > ZONK -- zły PIN!!!
    >
    > Sprawdziłem po powrocie -- podałem dobry/poprawny PIN!!!
    >
    > Nie dość, że straciłem 20 groszy na dwóch puszkach pepsi, około 10
    > groszy na szóstej
    > zapłacie debetówką KB (testuję -- a nuż wejdzie we wrześniowe
    > wydatki?...) to jeszcze
    > na domiar złego straciłem 60 groszy keszbeku w Realu!!!!
    >
    > Gdzie byłem? Mój Kiciuś (netbook) budzi się teraz niecałe 3 sekundy --
    > to (między innymi)
    > efekt HDD Momentusa... Mogłem więc raz za razem sprawdzać, czy jestem w
    > zasięgu jakiejś
    > antenki... W okolicy (bardzo szeroko rozumianej!!) nie było ani śladu
    > WiFi -- internetu
    > bezprzewodowego... Gorzej -- gdy wśród śladów końskich kopyt, czy
    > podków, człowiek dojrzy
    > ślad opon, może już całować ziemię!!! ;) Ale z tym całowaniem trzeba
    > uważać -- bo można
    > zostać rozdeptanym przez rozbrykane krowy czy rozjechanym przez furmanki
    > ciągnione przez
    > konie...
    >
    > Pipidówka podobna miejscami do ostatniej frazy ;) z Czerwonej jarzębiny...
    > Jednak ma 3 sprawne mosty -- może więcej, ale te 3 zwiedziłem. :)
    > Na rzece tak szerokiej, że można ją przeskoczyć. :)
    >
    > BTW tej jarzębiny -- padł mi dwakroć ;) WXP w czasie próby słuchania za
    > pomocą IE.
    > Opera szła bez problemów, ale gotowała mi (dosłownie -- temperatura
    > skakała powyżej
    > 95 stopni Celsjusza) rdzenie... W wyniku padu skaszaniłem tak pliki, że
    > z niejaką
    > satysfakcją zwróciłem się do Boga:
    >
    > -- Potrafisz to odzyskać? ;) Może jesteś wszechmogący, ale tego nie
    > odzyskasz!!! :)
    >
    > Okazało się, że jedna potrafi ;) odzyskać nadpisane pliki. Zrezygnowany
    > zamknąłem
    > pokrywę notebooka i oczom moim ukazał się leżący za notebookiem ww.
    > Kiciuś... Co
    > robią kiciusie z ulicy? Oczywiście -- grzebią w śmietnikach... Ja też
    > pogrzebałem...
    > I wygrzebałem to, na czym mi zależało...
    >
    > http://teksty.org/biesiadne,jarzebina-czerwona,tekst
    -piosenki
    >
    > Ostrzegam -- WXP padł mi dwakroć, gdy słuchałem za pomocą IE.
    > Na końcu piosenki (jeśli nie liczyć refrenu) jest pejzaż, o którym
    > pisałem. ;)
    >
    > -=-
    >
    > Pipidówka ma 3 mosty. :) Niech zgadnę -- kto zarobił na tych mostach?
    > I na co wydał? Zarobiła jedyna :) firma uprawniona do budowania mostów. :)
    > (jedyna -- podyktowała cenę, dała prowizję ;) stosownym urzędnikom
    > podporządkowanym stosownemu biskupowi, złożyła ofiarę na ,,Kościół''
    > i wzięła szmal za ciężką ;) pracę!!!) Na co wydała ów szmal ta firma?
    > Na **katolicyzację** cyrylicznej ;) okolicy. :)
    >
    > Przebudowa jednego z mostów kosztowała ponad 340 tysięcy złotych.
    > Rzeka tak szeroka, że można ją przeskoczyć. :) Konstrukcja mostu (jak
    > okazało się w czasie mej niedawnej ,,konfrontacji'' z profesjonalistami
    > drogowymi) klasyczna -- dwie (łączone co parę metrów) stalowe szyny na
    > kształt dwuteowników, na których leżą deski... Nawet projekt niewiele
    > kosztował, bo takich mostów buduje się cała masę!!!! (i chyba nie 15
    > ton ;) wytrzyma ten most, ale 15 razy po 150 ton)
    >
    > -=-
    >
    > Panowie polscy (wyznania rzymskokatolickiego, piszący po polsku,
    > alfabetem łacińskim -- tak zwani łacinnicy) robią szmal, mieląc
    > państwowe pieniądze na prywatne :) i inwestują ów szmal (teraz
    > już prywatny) w katolicyzację białoruskiej ziemi!!! Budują
    > polskie dwory i terroryzują Białorusinów oraz Ukraińców!
    >
    > Proces trwający od stuleci, który doprowadził do religijnych
    > wojen domowych i do upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów. :)
    >
    > -=-
    >
    > Ja miałem taka firmę -- mielącą państwowe na prywatne?
    > Dawno było. ;) Teraz jestem biedny i nie na rękę mi ta
    > katolicyzacja. :) Już wtedy nie była mi na rękę. :)
    > I zapewne dlatego przeszedłem całe to piekło -- panie Ozorowski? :)
    >
    > Ja straciłem wiele lat życia na wojnie biskupów rzymskokatolickich z
    > prawosławiem na dawnych ziemiach RON.
    > Złodziej Kopania (wspierany przez metropolitę Ozorowskiego) zgnoił mnie.
    > Poza firmą -- miałem tez swoja pozycję na uczelniach regionu. :)
    > I majątek po przodkach.
    >
    > -=-
    >
    > Cyrylicę, furmankę, dwór, most :) (ponad 340 tysięcy złotych za samą
    > przebudowe)
    > itp. mam na fotografiach -- mogę pokazać, aby uwiarygodnić moje słowa. :)
    >
    > [gdyby wjazd do mego garażu nie był zastawiony dzisiaj czy raczej
    > wczoraj -- napisałbym coś innego; opisywanie katolicyzacji mogłoby
    > nieco zaczekać, ostatecznie nie zbawię świata]
    >
    > -=-
    >
    > Wracając do złego ;) konta -- podałem poprawny PIN!!! :)
    > Każda karta (chyba każda) ma swój PIN -- i każdy muszę pamiętać!!!
    > Kusi, aby to wszystko ,,wyrównać''. :)
    >
    > -=-
    >
    > Aby było wesoło:
    >
    > A tak co mi z tego, że płótno smarujesz,
    > czasami ktoś powie, że pięknie malujesz i pójdzie;
    > A z tobą ja zaś muszę gnić...
    >
    > Cóż za wdzięczność modelki... Gnijność z artystą... ;)
    >
    > -=-
    >
    > Gdy Radio Rydzyka krzyczy (choćby tej nocy!!) o materialnej
    > biedzie Polaków, niech pomyśli -- radio nie osoba, nie myśli?,
    > ile pieniędzy państwowych leje się na katolicyzację cyrylicznej
    > części Polski i świata!!!
    >
    > [wjazd nie może być zastawiany -- porządek musi być]
    >
    >

    bierzesz jakies leki ?


    --
    <a href="http://dumpingowiec.pl">Wszystkomający program do fakturowania
    z magazynem</a>


  • 7. Data: 2011-08-25 09:18:23
    Temat: Re: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>

    Użytkownik "Pendrive" <P...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:j352dt$ddi$1@inews.gazeta.pl...
    > bierzesz jakies leki ?
    >


    kolejny idiota który cytuje masę śmieci

    --
    http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/operatorzy/
    http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/najgorszy_op
    erator/
    http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/finanse/banki/


  • 8. Data: 2011-08-25 10:33:19
    Temat: Re: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: b...@o...pl

    czy dobrze zrozumiałem że dobre konto ogólnie nie jest złe,
    a Eneuel uskarża się TYLKO na brak akceptacji kart w pipidówie?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2011-08-25 12:20:51
    Temat: Re: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: Krystek <s...@k...art.pl>

    2011-08-25 04:03, Eneuel Leszek Ciszewski wysłał(a) wiadomość:
    > Patrzę na faceta płacącego przede mną kredytową Citi i myślę
    > -- Facet!!! Tu płaci się debetówką Dobrego z Mille... Podaję kasjerce
    > debetówkę (z zaznaczonym na moim czole wyrazem wyższości nad nie-Dobrymi),
    > po chwili wpisuję PIN a tu ZONK -- zły PIN!!!

    Miałem tak w jednej z aptek i w Rossmannie podczas płacenia kartą VISA z
    chipem. Wystarczyło, że sprzedawczyni/kasjerka po raz drugi włożyła
    kartę do czytnika, podałem jeszcze raz ten sam PIN i przeszło. Może
    wystarczyło poprosić, by użyli karty w terminalu raz jeszcze?

    K.

    --
    http://www.krystek.art.pl/


  • 10. Data: 2011-08-25 14:44:59
    Temat: Re: Nie-Dobre Konto i jego zla debetówka...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "wiatrak" j34rvi$b49$...@n...news.atman.pl


    > Czy mógłbys brać te leki bardziej systematycznie?

    Które? Mniemam, że te, bez których słyszę głosy... ;)
    To prawda -- zaniedbuję witaminę PP, bez której szumi mi w uszach. :)

    -=-

    Psychotropy powinien brać sąsiad zastawiający mi wjazd zawsze
    wtedy, gdy napisze cokolwiek kąśliwego o Kaczyńskim. :)

    "Eneuel Leszek Ciszewski" j32mhs$1kq$...@i...gazeta.pl

    [i Ty powinieneś barć -- ale to już inna sprawa]

    Ja byłem współwłaścicielem firmy przelewającej pieniądze publiczne do Kościoła. :)
    Sprawą kolejnego mostu w Królowym Moście trochę zainteresowałem się. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1