Witam,

Zastanawiam się czy dzisiaj spotkałem się z nowym (?) sposobem oszustwa
bankowego czy jakiś przewrażliwiony jestem ;)
Dzwoni dzisiaj kobieta na stacjonarny z ukrytego numeru i pyta mnie czy ja
to ja i żeby jej podać datę urodzenia w celu weryfikacji. Pytam o co
chodzi - mówi że o bardzo ważną sprawę bankową - pytam dokładniej o co
chodzi: nie może mi powiedzieć bez weryfikacji po dacie urodzenia nic
więcej. Pytam w takim razie z JAKIEGO BANKU dzwoni - TEŻ NIE MOŻE powiedzieć
i zaczyna się denerwować... Powiedziałem, że bez podania z jakiego banku
dzwoni to sobie nie pogadamy to się rozłączyła...
Zadzwoniłem do 2 banków z pytaniem czy coś takiego jest możliwe żeby
dzwoniąca osoba nie mogła podać z jakiego banku dzwoni bez "weryfikacji" i
wszędzie taka sama odpowiedź, że absolutnie to nie możliwe, że zawsze się
przedstawiają (co zresztą już miałem kilka razy możliwość sprawdzić) i mówią
o co chodzi...
Czy ktoś z grupowiczów spotkał się z czymś takim?

--
Pozdrawiam
Xander