eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiO przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 21. Data: 2004-08-27 18:54:06
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: "Piotr" <p...@c...cz>

    > To zalezy jak sklep funkcjonuje i jakie ma zapisy w cenniku.
    > Jesli cennik zawiera dopisek: ceny zawieraja opust x% za
    > platnosc gotowkowka to ma pelne prawo te x% doliczyc. W
    > innym wypadku (gdy pisze o doliczaniu) juz nie.

    I tak czasami sklepy robia... Oczywiscie sklep nie moze powiedziec, ze jesli
    kupujemy cos za 10 zl to nam doliczyc % za to ze placimy karta... Ale moze
    ustalic, ze karta przyjmuje platnosci od kwoty X zl - tego mu nikt nie
    zabrania. I czasami jest to logiczne - sprzedajac jakis towar za np. 5 zl
    gdzie sklep ma 10% marzy czyli 0,50 zl - bez sensu jest przyjac platnosc
    karta, skoro zaplaci sie za polaczenie z ca, oplate za pos, prowizje i
    bardzo czesto oplate za autoryzacje ktora staje sie coraz popularniejsza na
    poziomie np. 0,50 zl... Wieksze sklepy maja lepsze warunki - wiec wyjda na
    0, mniejsze - doplaca, ale globalnie bardziej im sie bedzie oplacalo
    doplacic do malego odsetka takich transakcji niz podpadac klientowi. Ale
    jesli np. ktos sprzedaje w kiosku gazety po 1 zl - a co X klient chcial by
    zaplacic karta? Przeciez nikt nie bedzie doplacal do interesu, dlatego tez
    jest jak jest... Np. duza siec wypozyczalni Videoworld na poczatku ustalila
    limit na 25 zl, teraz od chyba 2 lat jest to 15 zl.

    Pozdr.,
    Piotr



  • 22. Data: 2004-08-27 19:02:02
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: "Tomek" <D...@s...pl>

    > O wiele bardziej mnie wk.. podejscie pt. "Nie mam wydac 1gr a czasami i
    > 10gr"

    Oj tak... to jest poprostu straszne. Ale idzie taki jeden z drugim kupuje
    coś o 7 rano za 99gr płaci banknotem 100zł i później się dziwią, że nie
    wydaje się tego 1gr. Z doświadczenia wiem, że 90% porannych transakcji to
    groszowe sprawy, ale większość płaci 50zł, 100zł lub jeszcze lepsze asy
    200zł!

    Zastanów się jak ma zachować się kasjer w sytuacji gdy nie ma wydać tego
    1gr.
    Może wydać Ci np. 5gr i dokładać do kasy z własnej kieszenie - zauważ, że
    dla Ciebie to tylko 1gr, ale ten kasjer będzie miał jeszcze wiele takich
    osób i grosz do grosza i wychodzi, że np. godzinę pracował za darmo :-/


  • 23. Data: 2004-08-27 19:32:25
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "nod" <n...@o...pl> writes:

    >> > ale dotychczas każda transakcja = połączenie tel. i to w dodatku
    >> > międzymiastowe;
    >>
    >> Co za roznica - i tak jeden impuls...
    >>
    > np. w koszcie połączenia!

    Impuls jest impuls i kosztuje te swoje 35 groszy tak czy owak... Nie
    mow mi, ze sklepik bedzie mial taryfe sekundowa czy temu podobne
    diabelskie wynalazki 8-)

    MJ


  • 24. Data: 2004-08-27 19:33:13
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: "Hubert123" <h...@b...poczty.pl>

    >To zalezy jak sklep funkcjonuje i jakie ma zapisy w cenniku.
    >Jesli cennik zawiera dopisek: ceny zawieraja opust x% za
    >platnosc gotowkowka to ma pelne prawo te x% doliczyc. W
    >innym wypadku (gdy pisze o doliczaniu) juz nie.

    Cennik nie zawiera żadnych zastrzeżeń. To co piszesz jest bzdurą. Nie można
    obciążać kupującego dodatkową opłatą za to, ze płaci kartą. W sklepie nie ma
    też na ten temat żadnej informacji. Nie bardzo rozumiem w jaki sposób mieliby
    zafakturować tę kwotę extra haraczu? Jako rabat ale in plus?
    Po prostu to jest żerowanie na tym, że może jednak komuś nie będzie się
    chciało iść do bankomatu i zostawi im tę forsę... Przypuszczam, że bez
    pokwitowania.

    H.
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 25. Data: 2004-08-27 19:34:16
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: Gosciu <m...@a...gazeta.pl>

    nod napisal(a):

    >> O wiele bardziej mnie wk.. podejscie pt. "Nie mam wydac 1gr a czasami i
    >> 10gr"
    > uważaj i nie przepij tego _całego_ 1 grosza, gdy ty nie masz 1 grosza
    > kasjer nie protestuje, gdy on nie ma to wielkie oburzenie :/

    A to nie jest tak ze jak sie prowadzi sklep to sie przynosi rano troche
    "grosza" zeby bylo jak wydac?
    Tak chyba mowi kupiecka praktyka.

    --
    Pozdrawiam Gosciu


  • 26. Data: 2004-08-27 19:34:19
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Tomek" <D...@s...pl> writes:

    > wydaje się tego 1gr. Z doświadczenia wiem, że 90% porannych transakcji to
    > groszowe sprawy, ale większość płaci 50zł, 100zł lub jeszcze lepsze asy
    > 200zł!

    Etam. Ja mam ostatnio coraz czesciej przypadki, ze jest do zaplacenia
    powiedzmy 35 zl, daje banknot 50 zl i slysze "czy nie ma pan
    drobniejszych?". No na litosc...

    MJ


  • 27. Data: 2004-08-27 19:37:08
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: Gosciu <m...@a...gazeta.pl>

    Tomek napisal(a):

    > Zastanów się jak ma zachować się kasjer w sytuacji gdy nie ma wydać tego
    > 1gr.
    > Może wydać Ci np. 5gr i dokładać do kasy z własnej kieszenie - zauważ, że
    > dla Ciebie to tylko 1gr, ale ten kasjer będzie miał jeszcze wiele takich
    > osób i grosz do grosza i wychodzi, że np. godzinę pracował za darmo :-/

    A jak ja bede odwiedzal 10 takich miejsc dziennie i zawsze bede dostawal 5
    gr za malo to przez miesiac tez sie nazbiera, nieprawdaz?

    Co innego jak tankuje na stacji to czy zaplace 99,99 czy 100 mi bez roznicy,
    ale co tam i tak zawsze karta place... To byl tylko przyklad dlaczego to
    robie, przyklad prawdziwy i denerwujacy!


    --
    ^ Pozdrawiam Gosciu


  • 28. Data: 2004-08-27 19:41:42
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: Gosciu <m...@a...gazeta.pl>

    Piotr napisal(a):

    > Wieksze sklepy maja lepsze
    > warunki - wiec wyjda na 0, mniejsze - doplaca, ale globalnie bardziej im
    > sie bedzie oplacalo doplacic do malego odsetka takich transakcji niz
    > podpadac klientowi. Ale jesli np. ktos sprzedaje w kiosku gazety po 1 zl -
    > a co X klient chcial by zaplacic karta? Przeciez nikt nie bedzie doplacal
    > do interesu, dlatego tez jest jak jest... Np. duza siec wypozyczalni
    > Videoworld na poczatku ustalila limit na 25 zl, teraz od chyba 2 lat jest
    > to 15 zl.

    Zgadzam sie, ale wydaje mi sie ze popularyzacja kart lezy w interesie wielu
    podmiotow: bankow, organizacji platniczych, sklepow i klientow i mysle ze
    taki POLCARD powinien rozwazyc traktowanie "gazeciazy" troche inaczej niz
    np. sklepow RTV. I to we wlasnym interesie.
    Jesli sie myle to prosze niech mnie ktos poprawi

    PS Moze juz czas na mikroplatnosci...

    --
    ^ Pozdrawiam Gosciu


  • 29. Data: 2004-08-27 20:23:51
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: Maciej Maciejewski <m...@g...de>

    W Gorzowie jest kilka takich miejsc kwoty limitu wymyslone przez
    wlasciceli sklepow wachaja sie od 10 do 25 PLN wyzszych niespotkalem.

    Za to spotkalem sie z praktyka ze sklep komputerowy ma wliczone ok 3-4%
    do cen. I jak klien placi gotowka i poprosi o rabat to dostaje do 4%,
    ale tylko przy gotowce.

    A z innej strony patrzac na wlascicieli to wybrzydzaja wprowadzajac
    limity, a jak przychodzi gosciu i zostawia nie 4 a 50 PLN za zakupy to
    jest ok. Przeciez to co straca przy klientach kupujacych za kilka zloty
    na karte wyrowna im sie przy tych co robia wieksze zakupy.
    A i tak w wielu sklepach z terminalami ceny sa o 2% wyzsze.

    Jestem Przdstawicielem i klienci sami mi mowia ze te 2-3% dodaja do
    marzy i ukrywaja w cenach.

    --
    Maciej Maciejewski
    maciej [dot] maciejewski [at] gmx [dot] de
    JID: matthias [at] chrome [dot] pl | GG:43218 | ICQ:114974061 |
    RLU:269258


  • 30. Data: 2004-08-27 20:50:44
    Temat: Re: O przyjmowaniu platnosci karta - przypadek wlasny
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Fri, 27 Aug 2004 21:33:13 +0200, "Hubert123" <h...@b...poczty.pl>
    wrote:

    >>To zalezy jak sklep funkcjonuje i jakie ma zapisy w cenniku.
    >>Jesli cennik zawiera dopisek: ceny zawieraja opust x% za
    >>platnosc gotowkowka to ma pelne prawo te x% doliczyc. W
    >>innym wypadku (gdy pisze o doliczaniu) juz nie.
    >
    >Cennik nie zawiera żadnych zastrzeżeń. To co piszesz jest bzdurą. Nie można
    >obciążać kupującego dodatkową opłatą za to, ze płaci kartą. W sklepie nie ma

    ależ nikt dodatkow nie obciąża - rabat za płatność gotówką daje.

    >też na ten temat żadnej informacji. Nie bardzo rozumiem w jaki sposób mieliby
    >zafakturować tę kwotę extra haraczu? Jako rabat ale in plus?

    normalnie. Zamiast 100 zł na kasie - 102.


    --
    Jarek Andrzejewski

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1