eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwObliczanie ryzyka w bankach jak księgowość Enronu…
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2009-10-28 22:27:07
    Temat: Obliczanie ryzyka w bankach jak księgowość Enronu…
    Od: " japmp" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Tak sobie myślałem &#8211; co kryzys hipoteczny w USA nauczył banki??? Doszedłem do
    smutnego wniosku &#8211; nic i to w Polsce, która chwali się niezmiernie wysokimi
    standardami.

    Porównajmy akcje zakupu PGE oraz udzielanie horrendalnych kredytów na nie i
    rozdawanie kredytów hipotecznych w USA. Ta z pozoru idiotyczna myśl sprowadza
    się do jednego. W jednym i drugim wypadku Szanowni Panowie Bankierzy liczyli
    ryzyko i prawdopodobieństwo a nie faktyczne zdolności kredytowe klienta&#8230; Jak
    widać nie wyciągnięto kompletnie żadnych wniosków z ostatniego gwałtownego
    załamania.

    Ja nie chce nic mówić &#8211; po PGE nie startowałem, bo wiedziałem, że na
    terminowym zarobię więcej w tym czasie, ale ciekaw jestem, jak wyglądałaby
    emisja i cena waloru, gdyby BRE BANK nie dawał do 1000% kredytu środków
    własnych??? Przecież to jest działanie jeszcze gorsze niż w USA!!! Obudźmy się
    i nie pozwólmy na takie kombinacje bo nasze pieniądze są narażane w imię
    marnego zysku&#8230;

    A teraz ciekaw jestem Waszej opinii, co by się stało z kredytem &#8211; który jak
    wiadomo i tak miał być przyznawany tylko dla picu &#8211; gdyby instytucjonalni nie
    zgłosili się po akcje PGE, świadomie chcąc &#8222;uwalić&#8221; małych inwestorów? Co
    by
    się stało z ceną waloru, gdyby instytucjonalni nie byli zainteresowani na
    początku notowań na rynku wtórnym? Co stałoby się z kasą banku, który tak
    śmiało daje 1000% kredytu na akcje? Ciekaw jestem, czy dałby mi 1000% kredytu
    na moją nieruchomość lub pojazd... Nie???? No a co robi Komisja Nadzoru
    Bankowego w tym czasie przyglądając się jak banki podejmują ogromne ryzyko, by
    &#8222;wyleszczyć&#8221; lewarowców? A co by się stało, gdyby zainteresowanie było w
    ogóle
    marne? Dostaliby za 1100% akcji inwestorzy i chcieli natychmiast sprzedać. A
    kto miałby kupić jakby popyt był w pełni zaspokojony?

    Znów pazerność wygrywa a ta bywa czasem karana &#8211; czego Wam i sobie życzę.
    (Niestety nie tym razem). Nowoczesna bankowość posuwa się zdecydowanie za
    daleko :-(

    pozdrawiam



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1