eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOto na jakich warunkach wstapimy do UEOto na jakich warunkach wstapimy do UE
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
    l!niusy.onet.pl
    From: j...@p...onet.pl
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Oto na jakich warunkach wstapimy do UE
    Date: 28 May 2003 11:53:04 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 137
    Message-ID: <0...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1054115584 4813 192.168.240.245 (28 May 2003 09:53:04 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 28 May 2003 09:53:04 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 192.168.1.9, 213.180.130.14
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:243569
    [ ukryj nagłówki ]

    Bartol i inni euroentuzjasci, poczytajcie! (sorki ze OffTopic i dlugie)

    1) W 1992 roku podpisalismy traktat handlowy z Unia. Od tego czasu w Polsce
    ubylo 1.5 mln miejsc pracy i tylez powstalo w krajach UE. Jest to wynikiem 40-
    krotnie wiekszego importu towarow z krajow unijnych nad eksportem z Polski i
    powie Wam to kazdy ekonomista.

    2) Deficyt handlowy w wymianie towarow z unia przedstawial sie w tych latach
    nastepujaco:
    W roku 1992 - minus 927 mln $, w 1993 - 1mld 759 mln $, w 1994 - 1mld 508 mln
    $, w 1995 - 2 mld 744 mln $, w 1996 - minus 7 mld 542 mln $, w 1997 - minus 10
    mld mln $, w 1998 - minus 11 mld 757 mln $, w 1999 - 10 mld 499 mln $, w 2 00
    r. - 7 mld 807 mln $, w 2001 r. - 5 mld 878 mln $, w 2002 r. ok. 6 mld $

    Po otwarciu granic zarowno deficyt handlowy, jak i bezrobocie w Polsce
    (niestety to prawda) sie poglebi.

    3) Oto rzeczywisty rachunek przyjecia Polski do UE:

    - składka członkowska Polski: 2,5 mld euro;
    - straty celne (ostrożnie szacowane): 1 mld euro;
    - nakłady na realizację nowych inwestycji, służących realizacji wymogów Unii,
    oraz personel (ostrożnie szacowane): 1,5 mld euro;
    - razem: 5 mld euro.
    I jeszcze:
    - utrata wpływów z zysku NBP wpłacanego do polskiego budżetu - około 1 mld
    euro
    - roczna składka do Europejskiego Banku Centralnego - rocznie blisko 1 mld zł
    - roczna składka do Europejskiego Banku Inwestycyjnego 400 mln zł
    - moj ulubiony rabat brytyjski, czyli biedna Polska oplaca Wielka Brytanie -
    800 mln zl
    Natomiast wpływy w rachunku przystąpienia Polski do Unii, które mają
    skompensować wydatki wynoszące ponad 5 miliardów euro rocznie wyglądają
    następujaco:
    - dopłaty bezpośrednie dla rolnictwa: 0,60 mld euro;
    - rynkowa polityka rolna: 0,33 mld euro;
    - resorty polityki wewnętrznej: 0,35 mld euro;
    - zarządzanie: 0,28 mld euro;
    - razem: 1,56 mld euro.
    Ta suma 1,5 miliarda euro rocznie dla Polski jest mniej więcej prawdopodobna.
    Reszta stoi pod dużym znakiem zapytania, bo opiera się na funduszach. Są to:
    - fundusze na dwa lub trzy przedsięwzięcia strukturalno - polityczne: 3,80 mld
    euro;
    - fundusz rolniczy na rozwój terenów wiejskich: 0,83 mld euro;
    - razem: 4,63 mld euro.

    Owe fundusze strukturalne wykorzystany w 10-20, gora 30%, jak twierdza polscy
    specjalisci i sami eksperci unijni. Po stronie zyskow w pierwszych trzech
    latach mamy wiec pewne 1.5 mld euro, ok 1 mld z funduszy, czyli 2.5 mld euro.
    Wydatki - ok. 6-7 mld. A przeciez trzeba bedzie zapewnic byt gornikom,
    hutnikom, stoczniowcom, emerytom, rencistom, policjantom, nauczycielom,
    strazakom itp, itd.

    "Polska po wstąpieniu do Unii Europejskiej będzie faktycznie więcej wpłacać do
    unijnego budżetu, niż z niego pobierać'' - wypowiedź Johna O'Rourke-a z dn.
    14.05.2002 (odpowiada w Komisji Europejskiej za fundusze państw
    kandydujących).

    "Rozszerzenia wynioslo zaledwie 10 mld euro, chociaz planowalismy 40 mld.
    Doprawdy trudno bylo o lepsza cene" - slynna wypowiedz Michelle Shrayer,
    unijnej komisarz ds. budzetu.

    Jaki w tym interes, pytam sie ???

    4) Rolnictwo

    55%, 60% i 65% = 36%, 39% i 42% - doplaty w systemie mieszanym, czesc z Unii,
    czesc z polskiego budzetu. Sam Kolodko mowi, ze tych pieniedzy po prostu nie
    bedzie.

    "No ale przynajmniej cos dostana" - znamienny argument entuzjastow. Jednak jest
    takze cos takiego jak limity produkcyjne, ktore hamuja kapitalistyczna
    konkurencje i pozostawia Polske daleko w tyle. Unia miala cel narzucajac nam
    limity - Polska ma na tyle duzo rolnikow, ze przy odpowiednich doplatach jej
    rolnictwo mogloby byc konkurencyjne dla Europy Zachodniej, a tego Bruksela nie
    chce. Mleko - 7-8.5 mln ton rocznie, podczas gdy katolicka Irlandia z 4 mln
    mieszkancow ma 6 mln ton (!!!). Zapotrzebowanie Polski wynosi ok 15 mln ton
    rocznie. Brakujace tony trzeba bedzie wiec importowac. Jak pokazuje historia,
    40-krotne przebicie importu nad eksportem bylo dla nas zgubne. Oto tok myslenia
    Unii: "Damy im za duzo, to bedzie gorzej dla nas". Taka mentalnosc Kalego.

    "Myśmy już Unii dali prezent, degradując rolnictwo przez ostatnich 12 lat - 2
    mln ha wypadło z uprawy, mamy o 3 mln krów mniej, 3 razy mniej bydła opasowego,
    12 razy mniej owiec (...). W tej chwili kraje Unii transferują z Polski około 4
    mld euro zysków rocznie od kilku lat. Coroczna pomoc Unii to kilkaset milionów
    euro". - wypowiedz Brzoski, wicedyrektora biura europejskiego FAO (Światowej
    Organizacji Żywności) i sekretarza Europejskiej Komisji Rolnej, a w latach 1993-
    97 dyrektora departamentu integracji europejskiej w Ministerstwie Rolnictwa.

    5) Ziemie zachodnie - czy ktos z Was wie, ze wedlug konstytucji niemieckiej
    Niemcy istnieja w granicach z 1937 roku ? Innymi slowy, miasta na zachodzie
    Polski znajduja sie na terytorium Niemiec! Mowi o tym art. 116. Po akcesji
    nalezy sie spodziewac masowych skarg do Trybunalu Europejskiego. Rozmaite
    srodowiska niemieckie juz to zapowiadaja, na razie z oczywistych wzgledow
    niezbyt glosno.

    6) Wzrost cen podstawowych towarow i uslug zgonie z normami panujacymi w Unii,
    zaakceptowanymi przez rzady bogatych spoleczenstw, jak Niemcy, Francja itd.
    Ciekaw jestem, jak entuzjasci wytlumacza matkom z zasilkiem, ze chleb odtad
    kosztuje 2 razy wiecej. Bylbym sklonny zaakceptowac taki uklad, ale tylko
    wtedy, gdy nasze pensje podnioslyby sie o x %. Podrożeje chleb, mleko, nabiał,
    papierosy, stanieja... kosmetyki. Może przyjdzie nam zmienić swoje preferencje
    co do żywności ??

    7) Praca w UE: wiekszosc krajow Pietnastki, w tym Austria, Niemcy, Francja
    zgodzily sie na otwarcie granic dopiero po siedmiu latach czlonkostwa Polski.
    Wowczas teoretycznie bedziemy mogli wyjechac pracowac i uczyc sie. Jednak
    popatrz co obecnie dzieje sie w Niemczech i za chwile zacznie sie dziac w
    innych krajach. Wzrasta bezrobocie, recesja daje o sobie znac wszedzie. W 1994
    roku srednia bezrobocia w calej Unii wynosila 11%, obecnie liczba jest wyzsza,
    a w nietkorych regionach wynosi 33% (!) bezrobotnych.

    Pytanie: Czy w dobie ogolnego bezrobocia rzady panstw zachodnich beda dbac
    bardziej o miejsca pracy dla swoich obywateli, czy tez dla przybyszow z
    Polski ? Sa jeszcze swiadczenia socjalne, dzieki ktorym bezrobotni w Unii zyja
    lepiej niz u nas ludzie, ktorzy haruja po nocach, ale na zasilek jak wszedzie
    trzeba 2 latka popracowac.

    Kolejnym powodem, ktory uniemozliwi nam podjecie pracy za granica bedzie brak
    pieniedzy na wyjazd - zupelnie jak teraz i nic w tej sprawie sie nie zmieni.

    Powyzsze argumenty przeciw sa natury ekonomiczo - spolecznej. Mozna do tego
    dodac preferowane w krajach Unii zabijanie dzieci nienarodzonych, które narusza
    podstawowe prawo czlowieka do zycia czy eutanazje.

    I jak ? Czy choc jedna z przedstawionych tu informacji slyszeliscie w radiu lub
    w telewizji ? Najgorsze jest jednak to, ze tak po prostu bedzie, wszystkie dane
    i wypowiedzi sa oficjalne.

    Nie jestem przeciwny wstapieniu dla samego faktu, wrecz przeciwnie, popieralbym
    wejscie na sprawiedliwych warunkach do bardziej zdrowych struktur.




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1