eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPEKAO SA i VC(złotowa) [dłuuugie] › PEKAO SA i VC(złotowa) [dłuuugie]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
    sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Pawel" <p...@t...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: PEKAO SA i VC(złotowa) [dłuuugie]
    Date: Sun, 12 Oct 2003 23:45:16 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 56
    Message-ID: <bmci3n$pkg$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: soplicowo-crowley.nsm.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1065995191 26256 62.89.98.134 (12 Oct 2003 21:46:31 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Oct 2003 21:46:31 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:263554
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,
    bardzo proszę Szanownych Forumowiczów o wszelkie uwagi dotyczące mojego
    'drobnego' problemu z PEKAO SA.

    Otóż ponad rok temu zapragnąłem wyrobić sobie ichnią VC, złotową. Jako że
    nie miałem tam żadnego rachunku, polecono mi założyć lokatę (na kwotę
    500pln - takie mają przepisy), jako kwotę gwarancyjną do wydawanej karty. Z
    tej okazji został mi otwarty rachunek bieżący, pod który została podpięta
    wspomniana lokata.
    ...i tak żyłem w sielance.

    Ale życie byłoby zbyt piękne i proste, by taki stan mógł trwać wiecznie.
    Bodajże od początku września bieżącego roku PEKAO SA wprowadziło do swojej
    TOiP opłatę za prowadzenie rachunku bieżącego w PLN w kwocie 3pln/m-c.
    Ponieważ z posiadanego rachunku nie korzystałem, chcialem go zamknąć.
    Tu pojawił się pierwszy problem, to znaczy blokada na wspomnianej lokacie.
    Miła (!) Pani w oddziale doradziła, bym złożył dyspozycję do CKC (Centrum
    Kart i Czeków) z prośbą o zdjęcie blokady z lokaty. Tak też zrobiłem. Po
    jakimś tygodniu blokada została zdjęta.

    Udałem się zatem znowu do Szanownego Banku w celu zamknięcia rachunku. O ile
    likwidacja lokaty i wypłata wszystkich środków z rachunku byłyby wykonalne,
    to zamknięcie rachunku bieżącego już niekoniecznie. Mocno się zdziwilem, gdy
    tym razem, juz nieco mniej przyjemny Pan, poinformował mnie, że operacja
    jest niewykonalna. Jeszcze przed tą wizytą w Banku 2 razy dzwoniłem do CKC
    aby upewnić się, czy zamknięcie owego rachunku bieżącego nie byłoby
    problemem. CKC twierdzi, że nie. Gdy przedstawiłem ten argument panu w
    okienku, Pan spytał się: "Kto Panu to powiedział?! NAZWISKO!!". No muszę
    przyznać, że szczena mi opadła, bom nie przyzwyczajony, gdy sie na mnie w
    banku krzyczy. Poprosiłem o widzenie z kierownikiem... Niestety on również
    stał na stanowisku, że zamknięcie rachunku bieżącego jest niemożliwe,
    ponieważ równocześnie musiałby zostać zamknięty rachunek karty. Stanęło na
    tym, że napisałem dłuuugą dyspozycję, w której napisałem o co mi chodzi i
    dlaczego. Obiecali rozpatrzyć, ale z takim podejściem do człowieka wiele się
    po nich już nie spodziewam.

    Po powrocie do domu już coraz bardziej wściekły zadzwoniłem znowu do CKC.
    Tam otrzymałem informację, że rachunek karty (prowadzony przez CKC w WaWie)
    nie jest w zaden sposob powiązany z moim rachunkiem bieżącym prowadzonym
    przez oddział w moim mieście. To są 2 odrębne jednostki banku i rachunki
    (bieżący i karty) są również odrębne. Spytałem się, czy móglbym taką opinię
    otrzymać na piśmie, lub czy ktoś mógłby w powyższej kwestii uświadomić
    pracowników 'mojego' oddziału. Niestety takiej możliwości nie było, jednak
    konsultantka z wielką chęcią podała swoje nazwisko i poleciła by przy okazji
    następnej wizyty w oddziale zażądać, by pracownicy zadzwonili do CKC i
    wyjaśnili sprawę.

    W najbliższym tygodniu wybieram się z kolejną wizytą do swojego oddziału.
    Postanowiłem jednak wcześniej rzucić temat na grupę. Może ktoś miał podobne
    przeżycia i mógłby mi doradzić, w jakie jeszcze mogę uzbroić się argumenty?

    Z góry dziękuję za odpowiedzi.
    Pozdrawiam,
    /Paweł.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1