-
41. Data: 2006-07-22 10:55:20
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: "Marcin" <k...@k...de>
Witam
Użytkownik "krzymek" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e9j0dn$qq1$1@inews.gazeta.pl...
> Poruszyłeś tutaj kwestię posiadania KK.
> W moim przypadku jest tak. Bez karty KK doskonale sobie radzę lecz były
> momenty w których by sie przydała.
> Mianowicie posiadałem kiedys tylko jedno konto (mBank) i zdazyło mi się że
> bankomat zjadł mi karte, co spowodowało że zostałem bez środków do życia.
> Obecnie otworzyłem sobie drugie konto (inteligo) tylko po to aby posiadac
> drugą kart, lecz konto to kosztuje mnie 12zł rocznie.
Skoro masz konto osobiste w mB (zapewne eKonto) to wystarczy jeden telefon
na mLinie i bedziesz mial druga karte za darmo. Otoz otwierasz sobie
izzyKonto
do ktorgo mozesz zamowic darmowa karte VE. Jedyna roznica to miedzy kartami
do eKonta a izzy to oczywiscie obrazek i na izzy sa mniejsze limity
poczatkowe,
ale mozna zmienic przez strone.
Pozdrawiam
Marcin
-
42. Data: 2006-07-23 09:25:13
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> wrote in message
news:e9q471$ld7$1@news.dialog.net.pl...
>
> Jeli jeszcze nie zamówiłe to rozważ paragraf 10 pkt 12 Regulaminu
> korzystania z karty w BZ WBK. Stanowi on:
> Posiadacza obcišżajš wszelkie Operacje dokonane na odległoć (transakcje
> pocztowe, telefoniczne i w sieci internet) mimo, że Karta została
> wykorzystana bez fizycznego jej przedstawienia.
>
Jest to zapis wymagany przez Ustawe o elektronicznych instrumentach
platniczych. Brak takiego zapisu skutkowalby tym, ze bank nie moglby
obciazac posiadacza za wykonane przez niego transakcje MO/TO/IO.
Klientowi, zawsze przysluguje prawo zlozenia reklamacji, wystapienia o
arbitraz konsumencki lub na droge sadowa.
Proba dokonania transakcji karta zastrzezona skutkuje brakiem autoryzacji.
MK
-
43. Data: 2006-07-23 09:53:19
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>
> Jest to zapis wymagany przez Ustawe o elektronicznych instrumentach
> platniczych. Brak takiego zapisu skutkowalby tym, ze bank nie moglby
> obciazac posiadacza za wykonane przez niego transakcje MO/TO/IO.
> Klientowi, zawsze przysluguje prawo zlozenia reklamacji, wystapienia o
> arbitraz konsumencki lub na droge sadowa.
> Proba dokonania transakcji karta zastrzezona skutkuje brakiem autoryzacji.
Co ciekawe nie znalazłem takowego zapisu w Regulaminie np. mBanku... A co do
rozliczenia transakcji bez fizycznej obecności karty zasugerowałem się
artykułem http://www.kartyonline.pl/arty.php?id=198
-
44. Data: 2006-07-23 10:42:47
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> wrote in message
news:e9vgtv$33f$1@news.dialog.net.pl...
>
> Co ciekawe nie znalazłem takowego zapisu w Regulaminie np. mBanku... A co
do
> rozliczenia transakcji bez fizycznej obecności karty zasugerowałem się
> artykułem http://www.kartyonline.pl/arty.php?id=198
>
Jest to inaczej sformulowane
10
Użytkownik karty wyraża zgodę na dokonanie transakcji poprzez:
1.. złożenie na dowodzie dokonania transakcji podpisu - w punktach
handlowo-usługowych i oddziałach banków,
2.. wprowadzenie numeru PIN - w bankomatach oraz niektórych punktach
handlowo-usługowych i oddziałach banków,
3.. podanie numeru karty oraz daty jej ważności i opcjonalnie kodu CVV2 -
w przypadku zamówień pocztowych, telefonicznych i internetowych z
zastrzeżeniem postanowień ust. 9 pkt. 2
Art. 28.6 Ustawy mowi
O ile umowa o kartę płatniczą przewiduje taką możliwość, posiadacza
obciążają operacje dokonane na odległość, mimo iż karta płatnicza została
wykorzystana bez fizycznego przedstawienia.
IMHO zapis w regulaminie kart WBK mial na celu strorzenie takiej mozliwosci
(fakt, ze jego kontrukcja moze nie byc zbyt jasna dla klienta). Nie odbiera
on klientowi mozliwosci zareklamowania transakcji, a oznacza tylko, ze
transakcje takie obciazaja rachunek karty i zostana wymienione na wyciagu.
Klient ma zagwarantowane ustawowo prawo do zlozenia reklamacji (bank musi na
to dac co najmniej 14 dni od otrzymania wyciagu), a ta nie moze byc
automatycznie odrzucona ze wzgledu na typ transakcji.
MK
-
45. Data: 2006-07-23 11:06:10
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>
> IMHO zapis w regulaminie kart WBK mial na celu strorzenie takiej
mozliwosci
> (fakt, ze jego kontrukcja moze nie byc zbyt jasna dla klienta). Nie
odbiera
> on klientowi mozliwosci zareklamowania transakcji, a oznacza tylko, ze
> transakcje takie obciazaja rachunek karty i zostana wymienione na wyciagu.
> Klient ma zagwarantowane ustawowo prawo do zlozenia reklamacji (bank musi
na
> to dac co najmniej 14 dni od otrzymania wyciagu), a ta nie moze byc
> automatycznie odrzucona ze wzgledu na typ transakcji.
No tak, reklamację można złożyć, ale ciekawe co dalej... Na tym samym
portalu znalazłem artykuł http://www.kartyonline.pl/arty.php?id=181
a w nim: "Zgodnie z Ustawą o Elektronicznych Instrumentach Płatniczych,
ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za transakcje dokonane bez
fizycznego użycia karty płatniczej.", zatem jak to jest z tymi transakcjami
netowymi... ponosi czy nie ponosi? Rozumiem, że w Twojej opinii bank winien
uznać reklamację transakcji w Internecie jeśli została zrealizowana z mojej
karty bez mojej wiedzy (to dość proste podejrzeć numer).
-
46. Data: 2006-07-23 21:09:20
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> writes:
> No tak, reklamację można złożyć, ale ciekawe co dalej... Na tym samym
> portalu znalazłem artykuł http://www.kartyonline.pl/arty.php?id=181
> a w nim: "Zgodnie z Ustawą o Elektronicznych Instrumentach Płatniczych,
> ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za transakcje dokonane bez
> fizycznego użycia karty płatniczej.", zatem jak to jest z tymi transakcjami
> netowymi... ponosi czy nie ponosi?
Te karciane ubezpieczenia (byc moze, tak jak kazde inne) sa bardzo
pokretne. Wlasciwie, biorac pod uwage ustawe (niekoniecznie polska),
sa one dosc zbedne.
Ubezpieczyciel normalnie nie musi ponosic odpowiedzialnosci za zdalne
fraudy, bo zawsze ponosi za nie wine sprzedawca (jesli sprzedawca nie
moze przedstawic dowodu dostarczenia towaru posiadaczowi karty - nie
"na jakis adres" albo wyslania itp. - to po prostu bank robi
chargeback i dla sprzedawcy jest to koniec procedury).
Ale praktyka niekoniecznie jest zgodna z teoria, choc nie wiem
dlaczego.
> Rozumiem, że w Twojej opinii bank winien
> uznać reklamację transakcji w Internecie jeśli została zrealizowana z mojej
> karty bez mojej wiedzy (to dość proste podejrzeć numer).
Nie tyle wiedzy, co raczej zgody.
--
Krzysztof Halasa
-
47. Data: 2006-07-24 07:16:34
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m33bcs9gfz.fsf@defiant.localdomain...
> "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> writes:
> Nie tyle wiedzy, co raczej zgody.
Chyba wiedzy, bo jeśli WIEM, że ktoś poznał mój PIN, numer karty, czy choćby
wszedł w jej posiadanie lub zrobił sobie duplikat to powinienem zastrzec,
inaczej narażam się na możliwość odrzucenia reklamacji na skutek
niedopełnienia staranności przy przechowywaniu. Z tego co się naczytałem to
posiadacz karty winien mieć przede wszystkim przekonanie, iż jako jedyny jej
używa, w szczególności zna numer i PIN. Jeśli to byłaby kwestia zgody, to
dopuszczalna byłaby sytuacja, w której na moją kartę kupuje coś żona, a ja
się zgadzam (albo nie w przypadku przestępcy), jednak fakt, iż osoby trzecie
miały dostęp (choćby za moją zgodą) może być potem wykorzystany przeciwko
mnie przy reklamacjach.
-
48. Data: 2006-07-24 11:05:16
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl> writes:
>> Nie tyle wiedzy, co raczej zgody.
>
> Chyba wiedzy, bo jeśli WIEM, że ktoś poznał mój PIN, numer karty, czy choćby
> wszedł w jej posiadanie lub zrobił sobie duplikat to powinienem zastrzec,
> inaczej narażam się na możliwość odrzucenia reklamacji na skutek
> niedopełnienia staranności przy przechowywaniu.
Zdalne transakcje maja sie nijak do PINu lub robienia duplikatu karty.
Natomiast musisz sie przyzwyczaic do mysli, ze ktos wszedl w posiadanie
numeru Twojej karty, i samo to nie jest powodem do jej zastrzegania.
Tak czy owak, jesli zdalna transakcja byla przeprowadzona bez zgody
klienta, bank powinien po prostu zrobic chargeback i nie wnikac
w szczegoly. Jesli klient potwierdza, ze zgodzil sie na przeprowadzenie
transakcji (a potem mu sie odwidzialo, a sklep wywiazal sie ze swoich
zobowiazan) to sprawa moze byc bardziej skomplikowana. Nawet jesli
numer do komputera wklepywala zona.
--
Krzysztof Halasa
-
49. Data: 2006-07-24 11:58:07
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl>
On Mon, 24 Jul 2006 13:05:16 +0200, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
wrote:
>Zdalne transakcje maja sie nijak do PINu lub robienia duplikatu karty.
Maja za to wiele jeśli chodzi o to, czy bank przestrzega zaleceń
organizacji kartowej. Wiele banków w Polsce tego nie robi.
>Tak czy owak, jesli zdalna transakcja byla przeprowadzona bez zgody
>klienta, bank powinien po prostu zrobic chargeback i nie wnikac
Nie ma znaczenia, czy za, czy bez. Bank zawsze powinien zrobić CB na
żądanie klienta.
>w szczegoly. Jesli klient potwierdza, ze zgodzil sie na przeprowadzenie
>transakcji (a potem mu sie odwidzialo, a sklep wywiazal sie ze swoich
>zobowiazan) to sprawa moze byc bardziej skomplikowana. Nawet jesli
>numer do komputera wklepywala zona.
Nie dla banku. JEdynie sklep ma łatwiej w dochodzeniu należności.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Lem/
___________/ GG: 3524356
-
50. Data: 2006-07-24 16:04:48
Temat: Re: Pierwsza karta KK
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl> writes:
> Nie ma znaczenia, czy za, czy bez. Bank zawsze powinien zrobić CB na
> żądanie klienta.
Jakas podstawa takiego twierdzenia? Jesli klient po prostu zeznaje,
ze sie rozmyslil, to bank ma zrobic chargeback?
Klient w ogole nie moze żądac od banku zrobienia chargebacku, bo...
nie jest strona :-) Klient jedynie moze zlozyc reklamacje (a czy
sklep zrobi chargeback czy odda mu z wlasnych pieniedzy to juz nie
jest jego sprawa). Samo slowo "reklamacja" oznacza, ze cos musialo
pojsc inaczej niz chcial tego klient, nie?
>>w szczegoly. Jesli klient potwierdza, ze zgodzil sie na przeprowadzenie
>>transakcji (a potem mu sie odwidzialo, a sklep wywiazal sie ze swoich
>>zobowiazan) to sprawa moze byc bardziej skomplikowana. Nawet jesli
>>numer do komputera wklepywala zona.
>
> Nie dla banku. JEdynie sklep ma łatwiej w dochodzeniu należności.
Chetnie zobacze podstawe.
--
Krzysztof Halasa