Użytkownik "Travis" <[no_spam]Travis@go2.pl> napisał w wiadomości
news:aco3q3$9mp$1@news.tpi.pl...
>
> > Kciuk mozna odrabac :-)
>
>
> Mozna ale to ci nic nie da,
> wiekszosc sensownych sprzetow
> ktore badaja linie papilarne skapna sie ze cos jest nie tak.
> Jakis czas temu byly robione testy,
> 80% skanerow w USA nie przyjelo odcisku.
>
Entuzjastom technik biometrycznych polecam artykul
http://www.theregister.co.uk/content/55/25400.html

pozdr
Rysiek

do góry

Użytkownik "Stanisław Pikul" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aco3v6$2kn$1@news.onet.pl...
: W czasie wyjaśniania całej sprawy poinformowano mnie, że Bank ściąga w
: takim przypadku _oryginały_ podpisanych przez klienta potwierdzeń i
: porównuje z podpisem _na karcie_.

Jeśliby w banku był dokument z podpisem identycznym jak ten złożony na
karcie - wzorem -to bank nie musiałby porównywać podpisu na karcie bo miałby
przecież wzór.

:Jeżeli karta się nie odnajdzie Bank nie ma podstaw do jakichkolwiek
:roszczeń wobec sprzedawców - przecież sprzedawcy nie mają wglądu do karty
ze wzorem podpisu spoczywającym w Banku.

Ale jeśli podpisy się nie zgadzały to sprzedawca nie powinien autoryzować
transakcji. Wtedy to już chyba problem sprzedawcy, jeśli jest "ślepy" to
niech ponosi konsekwencje przecież za coś bierze pieniądze.

: Zwracam uwagę, że było to w czasach, kiedy karty odbierało się
: w bankach i podpisywało w obecności pracownika Banku.

Ale podpis nie musiał być zgodny z kartą wzorów złożoną w banku.

: Właściwie nie ma dobrej metody zabezpieczenia się przed taką sytuacją.
: Poprawiło się trochę, niektóre banki ubezpieczają się dodatkowo i
: biorą odpowiedzialność za wszystkie transakcje zawarte na jakiś czas
: przed zastrzeżeniem, PKO BP ostatnio z triumfem poinformował, iż
: odpowiada za transakcja od momentu zastrzeżenia (było 24h), itd.
: Miejmy nadzieję, że konkurencja wymusi normalność w tym zakresie.

Metody nie ma bo banki nie chcą jej wprowadzić gdyż wtedy nie możnaby było
przerzucać odpowiedzialności na klienta.


--
LeszekR.

Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu.

do góry

Stanisław Pikul <k...@w...pl> wrote:

> To nie Bank ale sprzedawca sprawdza podpis na karcie i na rachunku.
> Możesz wykonać tyle ile potrzeba notarialnie potwierdzonych podpisów i
> rozesłać je do _wszystkich_ punktów, gdzie Twoja karta może być użyta.


Windows prawda.


Jeżeli masz notarialne potwierdzenie, że na danej karcie był TAKI
podpis, to można udowodnić, że transakcje skradzioną kartą zostały
zaakceptowane przez sprzedawcę pomimo niezgodności podpisów.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313

do góry

Szymon <w...@p...com> wrote:
> Osobiscie uwazam, ze tylko PIN-pady gwarantuja bezpieczenstwo, bo chociaz
> bank nie ponosi wowczas w ogole odpowiedzialnosci, to jednak trudniej jest
> zgadnac 4cyferki niz podrobic podpis.

Tylko bardzo łatwo jest te 4 cyferki PODPATRZEĆ. I wtedy możesz sobie
reklamować...


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313

do góry

Krzysztof Kujawski <k...@o...pl> wrote:

> Apropos glownego watku, podpisu, to chyba takze warto sie zastanowic nad ta
> kwestia. Fajnym rozwiazaniem jest podpis klienta, taki, ktory jest skladany
> i skanowany od razu przy skladanku wniosku o karte. Ja jestem zadowolony ze
> moj podpis jest na "czole" karty citi, dlatego ze pani w kasie czesto po
> prostu nie patrzy na druga strone karty a gdy widzi na karcie zdjecie wtedy
> na podpis tez spojrzy.

Buahahahahahaha!
No pieknie... Marketing Citi robi swoje. Zdjęcie, może się różnić,
podpis na awersie może się różnić - bo sa to nic nei znaczące znaki.
Możesz mieć zdjęcie szympansa na karcie, jeżeli chcesz, a podpis Wałęsy.

Jeżeli pani nie patrzy na rewers, to znaczy, że jak ktoś Ci walnie
kartę, to taka pani jest potencjalnym miejscem, gdzie pójdzie fraud.


--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313

do góry

Użytkownik "Amehat" <a...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:acor7q$6d9$1@news.tpi.pl...
>
> Jeśliby w banku był dokument z podpisem identycznym jak ten złożony na
> karcie - wzorem -to bank nie musiałby porównywać podpisu na karcie bo
miałby
> przecież wzór.
>
wlasnie dogrebalem sie do umowy handobanku - "Umowa o otwarcie i prowadzenie
konta sobistego w Handobanku"

cyt:

Posiadacz konta* o numerze klienta xxxxx
<imie i nazwisko>

<PODPIS>


* podpis posiadacza konta zgodny z podpisem umieszczonym na kartach
platniczych

rekamowal ktos transakcje z handobanku? W mysl umowy podpisy sa zgodne i
nie musze przedstawiac skradzionej karty.

--
JaKi

do góry

On 26 May 2002 06:57:39 GMT, Adam Płaszczyca
<o...@m...oldfield.org.pl> wrote:

>
>
>Jeżeli masz notarialne potwierdzenie, że na danej karcie był TAKI
>podpis, to można udowodnić, że transakcje skradzioną kartą zostały
>zaakceptowane przez sprzedawcę pomimo niezgodności podpisów.

Notarialnie to masz potwierdzone tylko, ze w dane chwili byl na karcie
taki popis.
A jak udowodnisz, ze w momencie transakcji wlasnie taki podpis byl na
karcie ?
Wystawcy kart oferuja taki instrument, w ktorym podstawowe
zabezpieczenie - pasek na podpis mozna bez problemu przerobic tak, ze
przecietny sprzedawca nie bedzie mial szans tego rozpoznac.

No i co jesli zlodziej zlozy podpis podobny do tego na karcie ?
Przeciez sprzedawca nie jest grafologiem, trudno go tu winic.
Kto w tej sytuacji powinien poniesc odpowiedzialnosc za transkacje
przed zastrzezeniem ?
--
Wojtek Frabinski ICQ 50443653
w...@a...net.pl
Moja strona Meat Loafa http://www.meatloaf.3a.pl/
galeria kart bankowych http://www.karty.3a.pl/

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <o...@m...oldfield.org.pl> napisał w
wiadomości news:acq113$crc$8@news.onet.pl...

> Jeżeli masz notarialne potwierdzenie, że na danej karcie był TAKI
> podpis, to można udowodnić, że transakcje skradzioną kartą zostały
> zaakceptowane przez sprzedawcę pomimo niezgodności podpisów.

Liczysz na to, ze widzac podpis "Adam Plaszczyca" zlodziej podpisze sie
"Myszka Miki"? Bo inaczej to dostaniesz odpowiedz, ze podpis byl zgodny i
zblizony do podpisu z karty. Kasjer nie jest grafologiem.

pzdr
P.S.
Niesmialo zauwaze, ze karty maja ulatwiac zycie, tymczasem notariusz sporo
kosztuje.

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <o...@m...oldfield.org.pl> napisał w
wiadomości news:acq133$crc$9@news.onet.pl...
> Szymon <w...@p...com> wrote:
> > Osobiscie uwazam, ze tylko PIN-pady gwarantuja bezpieczenstwo, bo
chociaz
> > bank nie ponosi wowczas w ogole odpowiedzialnosci, to jednak trudniej
jest
> > zgadnac 4cyferki niz podrobic podpis.
>
> Tylko bardzo łatwo jest te 4 cyferki PODPATRZEĆ. I wtedy możesz sobie
> reklamować...

To moze inaczej: znasz kogos komu wybrali z bankomatu na skradziona karte
znajac PIN? Bo ja nie... natomiast na podpis mnie okradli, a i o
doswiadczenia innych w tej materii nie jest trudno. Zeby bylo zabawniej
sprawa dotyczyla czeku w PKO BP. Podpis nie byl podobny, czek wymietolony,
powstal debet, ktory nie mial prawa powstac, zlodziej wyjal pieniadze na
falszywy dowod w PKO BP (!!!), mieli kamery itp itd. I co z tego?
Reklamowalem, powiedzieli oglednie, ze maja to w dupie, bo zastrzezenie
dzialalo w 48h po zgloszeniu. Wzieli kase za zastrzezenie i odsetki za
niedozwolony debet, wiec jeszcze skorzystali na tej kradziezy. Na pismie
(!!!) dyrektor oddzialu odpowiedzial mi, ze mam szczescie, ze mi nie
gwizdneli ksiazeczki czekowej, bo gdybym mial tam 20 czekow to bym
mial -20.000zl. Stan konta, podpis itp itd nie ma nic do rzeczy.

pzdr

do góry

> Niesmialo zauwaze, ze karty maja ulatwiac zycie, tymczasem notariusz sporo
> kosztuje.
>
Witam,
w zeszlym roku placilem za poswiadczenie podpisu 15 pln.
byc moze jest to sporo - nie wiem.
pozdrawiam

Rysiek

do góry